okienko


chjena
4
2 yıl önce
śródmieście południowe
okienko rozpoczęło szał na frytki belgijskie w warszawie. przez kilka sezonów frytkarnie otwierały się jak grzyby po deszczu, w tej chwili, choć nadal chętnie odwiedzane, ustępują miejsca... no właśnie, ramenom? już chyba nie, jaki jest teraz wiodący street foodowy trend w warszawie, ktoś podpowie? :)

ad rem: zajrzałam w końcu do okienka by spróbować serwowanych tutaj frytek z batatów. ostatnio mam fazę na bataty i spożywam około pół kilograma tygodniowo, jednak moje "wyroby" z piekarnika raczej frytek nie przypominają. i tak jest fajnie, ale chciałam zobaczyć, jak te bataty powinny być zrobione z założenia.

otrzymałam sporą porcję (10 zł) przyjemnie chrupiących i nietłustych frytek, z zachowanym charakterystycznym słodkawym smakiem tych specyficznych ziemniaków. świetnie komponowały się ze specjalnie polecanym do batatów sosem - cytrynowym majonezem. spałaszowałam z przyjemnością.

obsługa miła, młoda i uwija się jak w ukropie, jak na ilość zamówień jakie przyjmują, naprawdę nie trzeba długo czekać na otrzymanie jedzenia.

w sezonie letnim (a to przecież już!) do dyspozycji klientów wystawiony jest bardzo sympatyczny ogródek z białych mebli, na stołach poustawiano specjalne stojaki na rożki z frytkami. 

w mojej ocenie zasłużenie utrzymują się na rynku tyle czasu i oby tak dalej!
0
karotka
4
2 yıl önce
śródmieście południowe
krótko i na temat - najlepsze frytki w warszawie. jestem stałą klientką, zwłaszcza w godzinach nocnych. poza rzadkimi wpadkami frytki są idealnie przygotowane, a do nich smaczne domowe sosy o zaskakujących smakach. polecam!
0
asia
5
2 yıl önce
śródmieście południowe
obok fabryki frytek, okienko to dla mnie najlepsze miejsce na skosztowanie tego wspaniałego wymysłu, jakim są smażone, pokrojone ziemniaki. jest tu też kilka niecodziennych napojów do wyboru, jak mate cola, którą polecam spróbować. za mniej niż 10zł. można się częściowo nasycić pysznymi, choć niezbyt zdrowymi, "belgijkami" i wybranym sosem, który jest niezastąpionym dodatkiem. obsługa na piątkę z plusem i legendarne już chyba skrzynki do siedzenia... obowiązkowy punkt dla nocnych marków, i nie tylko.
0
betania
3
2 yıl önce
śródmieście południowe
siostra okienko wychwalała pod niebiosa. w głowę zachodziłam, jak frytki mogą wzbudzić aż taki niekłamany zachwyt jednak jedynym sposobem przekonania się o tym był ten empiryczny. skusiłam zatem m wizją frytek nie z tej galaktyki i w cudowne deszczowe popołudnie, chlupiąc buciorami w kałużach udaliśmy się na poszukiwanie okienka. oczywiście zabłądziliśmy i poszliśmy w inną część polnej - ale to moja wina, zapomniałam dokładnego adresu. po szybkim telefonie już bez problemu znaleźliśmy upragniony punkt na naszej małej gastronomicznej mapie.
takie narożne to okienko, z dwóch stron budynku, zamówiliśmy duże frytki razy dwa, z sosem czosnkowym i z pikantnym sosem cheddar. no i tak.. frytki jak frytki. plusem jest to, że nie ociekały tłuszczem. że duża porcja kosztowała niewiele. ale spodziewałam się czegoś innego. spodziewałam się domowych frytek. takich, jak kiedyś robiła mama, pieczołowicie krojąc i smażąc ziemniaki, kiedy gotowe, mrożone frytki dopiero raczkowały na naszym rynku i nikt nawet nie myślał o ich zakupie. frytki, które otrzymałam były dalekie od tego. poprawne, ale całkowicie przeciętne, trochę nadmuchane. zapychające.
widziałam poniżej sporo peanów na temat sosów. chyba więc miałam niefart - mój czosnkowy był takim czosnkowym, mdławym sosem jak z butelki. z jogurtu i zmielonego czosnku robię o wiele lepszy. sos cheddar w ogólnie nie przypominał sera.
przy okazji odezwały się wady jedzenia na zewnątrz - lało jak z cebra, aby zjeść stanęliśmy pod okolicznym daszkiem stawiając sos na murku.
obsługa specjalnie wylewna nie jest, krótko, na temat, proszę, dziękuję, uprzejmie.
najedliśmy się, nie mamy większych zarzutów ale ideału frytek wolimy poszukać gdzie indziej. jak dla mnie miejsce kompletnie przereklamowane, po prostu chyba modne.
0
pani
4
2 yıl önce
śródmieście południowe
o frytkach nie da się nie wiadomo ile napisać, ale informacje najważniejsze to:
- porządne porcje (dużymi frytkami za 8zł najadłyśmy się we dwie)
- duży wybór sosów
- frytki są naprawdę bardzo dobre
- fajnie, że pomyśleli o tym żeby wystawić chociaż kilka krzeseł, jest to żarcie uliczne w stylu na wynos, więc mogli kwestię całkowicie olać - druga kwestia, że porcje są na tyle obfite, że chodzenie i jedzenie na raz jest dość trudne, no ale to oczywiście plus miejscówki.

na szybką szamę w sam raz.
0
foodiepea
4
2 yıl önce
śródmieście południowe
dla fanów frytek to nie lada gratka. dużo sosów, dużo frytek i dużo, dużo frytek.

tradycyjne belgijskie albo z batatów, ja decyduje się na klasykę. zamawiam największe i dziele się z dwoma kumplami bo sam bym ich nie zjadł . sa przepyszne chrupiące, piękny złocisty kolor. sos chilli mayo jak dla mnie za ostry. przy tych cenach 16zł największe na mój gust trochę za długo się czeka. na brak klientów nie narzekają, a wiec musi być dobrze.
0
magdalena
4
2 yıl önce
śródmieście południowe
kiedyś najlepsze frytki w mieście, dziś po tamtych pyrach zostało tylko mgliste wspomnienie.
domowej roboty sosy owszem robią furorę, ale co z tego skoro same frytki już nie.
wielka szkoda
0
kamil
4
2 yıl önce
śródmieście południowe
frytki, frytki i jeszcze raz frytki. na szczęście dobre... chrupiące na zewnątrz, miękkie w środku. fajny pomysł żeby zjeść coś w biegu i za bardzo się nie upaćkać, no może trochę sosem ;) moim faworytem została musztarda miodowa.
0
justyna
5
2 yıl önce
śródmieście południowe
najbardziej lubię to miejsce w lecie. można wtedy przycupnąć na skrzynkach po napojach, które leżą porozrzucane na chodniku. taka opcja zadowala wszystkich - tych co dopiero wyszli z basenu, dzieci pobliskiej szkoły i elegancko ubrane bizneswoman. 

frytki wszak są dla każdego. a te z okienka, wysmażone w sam raz, z lekkim sosem, za kilka złotych, są doskonałe.
0
zofijka
5
2 yıl önce
śródmieście południowe
grubaśne frytki, jak to frytki pyszne! fajny pomysł i miła odmiana od kebaba. skusiła mnie kolejka i ładny wystrój lokalu, co w przypadku "budki" z frytkami jest wyjątkowe. zjadłam (ledwo!) dużą porcję ze smacznym sosem jalapeno. dość orginalny smak, bo podobno robią sosy na miejscu. zresztą do frytek wszystko pasuje. jedyne co mogliby poprawić to opakowanie (frytki osobno, sos w drugiej ręce), bo nie ma jak iść i jeść, a chyba o to chodzi, skoro nie można wejść do środka? ale zdecydowanie polecam i trzymam kciuki, co chyba nawet nie jest potrzebne sądząc po kolejkach :)
0
agnieszka
5
2 yıl önce
śródmieście południowe
frytki super! powinno byc zadaszone miejsce do jedzenia i byloby jeszcze lepiej. moim zdaniem najlepsze frytki w miescie. na poczatku nie bylo gdzie przysiasc, ale teraz juz cos tam jest do siedzenia.
0
piter
5
2 yıl önce
śródmieście południowe
frytki belgijskie zawsze na propsie zwłaszcza z duża ilością sosu. fajnie jest czasem posiedzieć na skrzynce na rogu i oddawać sie konsumpcji smazonych ziemniaków. same pozytywne skojarzenia jeśli chodzi o ten lokal.
0
sara
4
2 yıl önce
śródmieście południowe
fries. such a beautiful and musical word, echoing in our ears that is the anticipation of something great. fries. did i mention i am crazy about fries?
the fries at okienko are marvellous. crispy on the outside, soft on the inside. there are lots of choices of sauces and all really interesting and more than just the regular ketchup/mayo/mustard. i bought much more than i could eat when i went there.

okienko is what it claims to be: just a window with nice people on the other side that sell fries to you.
i corrected my previous input when realized upon my latest visit that they have a set of tables and chairs on the outside with potato holders! a great upgrade.
0
katy
5
2 yıl önce
śródmieście południowe
bardzo pyszne, tradycyjne i z batatów. chyba najlepsze w mieście. widać jak je przygotowują, duży wybór sosów. pakują na wynos w opakowniach termicznych które długo trzymaja ciepło. pycha.
0
ewa
4
2 yıl önce
śródmieście południowe
włosi ochrzcili ziemniaka "tartuffoli" z uwagi na skojarzenie z truflami, również podziemnymi smakołykami za sprawą odwiedzin w okienku w pełni mnie to porównanie zadowala. bowiem w okienku dają pysznie grubociosane, perfekcyjnie wysmażone frytki. takie przez duże f.

pierwowzorem frytek była ziemniaczana potrawa z xviii. niejaki august parmntier zapoznał się z walorami tego warzywa podczas niewoli w niemczech, i opracował 20 prostych przepisów dla "biedoty". najpopularniejszy z nich "a'la parmentier" to nic innego jak surowe ziemniaki pokrojone w kostkę smaży się na patelni i podane z solą i szczypiorkiem. oczywiście mamy też frytkową historię w usa. jednak dla mnie jakościowo i smakowo okienko ma więcej wspólnego z osiemnastowieczną potrawą niż musem ziemniaczanym znanym z wszechobecnych fast foodów.

warto wspomnieć o sosach. tych mnogość. no... ketchupu to tutaj nie dostaniecie... cztery rodzaje ostrych (w zależności od użytych papryczek), łagodne (majonezowe, koperkowe, etc.) i ciekawych. spróbowałam dwóch. chilli, który świetnie przełamywał delikatną słodycz ziemniaka oraz fistaszkowy, genialny w uwypukleniu ziemniakowego smaku.

obsługa w postaci dwóch przyjaznych i kompetentnych panów bardzo na plus. a okoliczności ulicy stanowiące wnętrze "lokalu" w tak gorący długi weekend wprost wymarzone. wolnostojące ławeczki. wolnostojące ciepłe powietrze. nadchodzący wieczór. a zamiast żarówek największy księżyc, jaki widziałam w życiu. wszak była to bardzo szczególna pełnia.
0
oturum aç
hesap oluştur