okienko


İçinde "się" olan yorumlar
4
3.9
chjena
4
2 yıl önce
śródmieście południowe
okienko rozpoczęło szał na frytki belgijskie w warszawie. przez kilka sezonów frytkarnie otwierałysięjak grzyby po deszczu, w tej chwili, choć nadal chętnie odwiedzane, ustępują miejsca... no właśnie, ramenom? już chyba nie, jaki jest teraz wiodący street foodowy trend w warszawie, ktoś podpowie? :)

ad rem: zajrzałam w końcu do okienka by spróbować serwowanych tutaj frytek z batatów. ostatnio mam fazę na bataty i spożywam około pół kilograma tygodniowo, jednak moje "wyroby" z piekarnika raczej frytek nie przypominają. i tak jest fajnie, ale chciałam zobaczyć, jak te bataty powinny być zrobione z założenia.

otrzymałam sporą porcję (10 zł) przyjemnie chrupiących i nietłustych frytek, z zachowanym charakterystycznym słodkawym smakiem tych specyficznych ziemniaków. świetnie komponowałysięze specjalnie polecanym do batatów sosem - cytrynowym majonezem. spałaszowałam z przyjemnością.

obsługa miła, młoda i uwijasięjak w ukropie, jak na ilość zamówień jakie przyjmują, naprawdę nie trzeba długo czekać na otrzymanie jedzenia.

w sezonie letnim (a to przecież już!) do dyspozycji klientów wystawiony jest bardzo sympatyczny ogródek z białych mebli, na stołach poustawiano specjalne stojaki na rożki z frytkami. 

w mojej ocenie zasłużenie utrzymująsięna rynku tyle czasu i oby tak dalej!
0
asia
5
2 yıl önce
śródmieście południowe
obok fabryki frytek, okienko to dla mnie najlepsze miejsce na skosztowanie tego wspaniałego wymysłu, jakim są smażone, pokrojone ziemniaki. jest tu też kilka niecodziennych napojów do wyboru, jak mate cola, którą polecam spróbować. za mniej niż 10zł. możnasięczęściowo nasycić pysznymi, choć niezbyt zdrowymi, "belgijkami" i wybranym sosem, który jest niezastąpionym dodatkiem. obsługa na piątkę z plusem i legendarne już chyba skrzynki do siedzenia... obowiązkowy punkt dla nocnych marków, i nie tylko.
0
betania
3
2 yıl önce
śródmieście południowe
siostra okienko wychwalała pod niebiosa. w głowę zachodziłam, jak frytki mogą wzbudzić aż taki niekłamany zachwyt jednak jedynym sposobem przekonaniasięo tym był ten empiryczny. skusiłam zatem m wizją frytek nie z tej galaktyki i w cudowne deszczowe popołudnie, chlupiąc buciorami w kałużach udaliśmysięna poszukiwanie okienka. oczywiście zabłądziliśmy i poszliśmy w inną część polnej - ale to moja wina, zapomniałam dokładnego adresu. po szybkim telefonie już bez problemu znaleźliśmy upragniony punkt na naszej małej gastronomicznej mapie.
takie narożne to okienko, z dwóch stron budynku, zamówiliśmy duże frytki razy dwa, z sosem czosnkowym i z pikantnym sosem cheddar. no i tak.. frytki jak frytki. plusem jest to, że nie ociekały tłuszczem. że duża porcja kosztowała niewiele. ale spodziewałamsięczegoś innego. spodziewałamsiędomowych frytek. takich, jak kiedyś robiła mama, pieczołowicie krojąc i smażąc ziemniaki, kiedy gotowe, mrożone frytki dopiero raczkowały na naszym rynku i nikt nawet nie myślał o ich zakupie. frytki, które otrzymałam były dalekie od tego. poprawne, ale całkowicie przeciętne, trochę nadmuchane. zapychające.
widziałam poniżej sporo peanów na temat sosów. chyba więc miałam niefart - mój czosnkowy był takim czosnkowym, mdławym sosem jak z butelki. z jogurtu i zmielonego czosnku robię o wiele lepszy. sos cheddar w ogólnie nie przypominał sera.
przy okazji odezwałysięwady jedzenia na zewnątrz - lało jak z cebra, aby zjeść stanęliśmy pod okolicznym daszkiem stawiając sos na murku.
obsługa specjalnie wylewna nie jest, krótko, na temat, proszę, dziękuję, uprzejmie.
najedliśmy się, nie mamy większych zarzutów ale ideału frytek wolimy poszukać gdzie indziej. jak dla mnie miejsce kompletnie przereklamowane, po prostu chyba modne.
0
pani
4
2 yıl önce
śródmieście południowe
o frytkach nie dasięnie wiadomo ile napisać, ale informacje najważniejsze to:
- porządne porcje (dużymi frytkami za 8zł najadłyśmysięwe dwie)
- duży wybór sosów
- frytki są naprawdę bardzo dobre
- fajnie, że pomyśleli o tym żeby wystawić chociaż kilka krzeseł, jest to żarcie uliczne w stylu na wynos, więc mogli kwestię całkowicie olać - druga kwestia, że porcje są na tyle obfite, że chodzenie i jedzenie na raz jest dość trudne, no ale to oczywiście plus miejscówki.

na szybką szamę w sam raz.
0
foodiepea
4
2 yıl önce
śródmieście południowe
dla fanów frytek to nie lada gratka. dużo sosów, dużo frytek i dużo, dużo frytek.

tradycyjne belgijskie albo z batatów, ja decydujesięna klasykę. zamawiam największe i dzielesięz dwoma kumplami bo sam bym ich nie zjadł . sa przepyszne chrupiące, piękny złocisty kolor. sos chilli mayo jak dla mnie za ostry. przy tych cenach 16zł największe na mój gust trochę za długosięczeka. na brak klientów nie narzekają, a wiec musi być dobrze.
0
kamil
4
2 yıl önce
śródmieście południowe
frytki, frytki i jeszcze raz frytki. na szczęście dobre... chrupiące na zewnątrz, miękkie w środku. fajny pomysł żeby zjeść coś w biegu i za bardzosięnie upaćkać, no może trochę sosem ;) moim faworytem została musztarda miodowa.
0
piter
5
2 yıl önce
śródmieście południowe
frytki belgijskie zawsze na propsie zwłaszcza z duża ilością sosu. fajnie jest czasem posiedzieć na skrzynce na rogu i oddawać sie konsumpcji smazonych ziemniaków. same pozytywne skojarzenia jeśli chodzi o ten lokal.
0
ewa
4
2 yıl önce
śródmieście południowe
włosi ochrzcili ziemniaka "tartuffoli" z uwagi na skojarzenie z truflami, również podziemnymi smakołykami za sprawą odwiedzin w okienku w pełni mnie to porównanie zadowala. bowiem w okienku dają pysznie grubociosane, perfekcyjnie wysmażone frytki. takie przez duże f.

pierwowzorem frytek była ziemniaczana potrawa z xviii. niejaki august parmntier zapoznałsięz walorami tego warzywa podczas niewoli w niemczech, i opracował 20 prostych przepisów dla "biedoty". najpopularniejszy z nich "a'la parmentier" to nic innego jak surowe ziemniaki pokrojone w kostkę smażysięna patelni i podane z solą i szczypiorkiem. oczywiście mamy też frytkową historię w usa. jednak dla mnie jakościowo i smakowo okienko ma więcej wspólnego z osiemnastowieczną potrawą niż musem ziemniaczanym znanym z wszechobecnych fast foodów.

warto wspomnieć o sosach. tych mnogość. no... ketchupu to tutaj nie dostaniecie... cztery rodzaje ostrych (w zależności od użytych papryczek), łagodne (majonezowe, koperkowe, etc.) i ciekawych. spróbowałam dwóch. chilli, który świetnie przełamywał delikatną słodycz ziemniaka oraz fistaszkowy, genialny w uwypukleniu ziemniakowego smaku.

obsługa w postaci dwóch przyjaznych i kompetentnych panów bardzo na plus. a okoliczności ulicy stanowiące wnętrze "lokalu" w tak gorący długi weekend wprost wymarzone. wolnostojące ławeczki. wolnostojące ciepłe powietrze. nadchodzący wieczór. a zamiast żarówek największy księżyc, jaki widziałam w życiu. wszak była to bardzo szczególna pełnia.
0
liguryt
4
2 yıl önce
śródmieście południowe
kolejka, wijącasięprzed niepozornym okienkiem na roku polnej i oleandrów zdradza, że można dostać tutaj coś dobrego do zjedzenia. chociaż lokal specjalizujesięwe frytkach belgijskich, uwagę zwracają serwowane wraz ze smażonymi ziemniakami sosy. same frytki są poprawne (jedliśmy lepsze, jedliśmy gorsze), jednakże dipy... są bezbłędne. najlepsze często szybkosiękończą. każdy znajdzie coś dla siebie: ostre, łagodne, słone, słodkawe. jedynym minusem, do którego możemysiępół żartem pół serio przyczepić jest ilość sosu - dla nas nie ma czegoś takiego jak za dużo dipów!
0
oxy
4
5 yıl önce
śródmieście południowe
frytki z okienka. trudno coś o tym napisać. kultowe miejsce na mapie warszawskiego street foodu. należysięliczyć z kolejką a potem oczekiwaniem na zamówienie. oczywiście nie ma gdzie usiąść, nie można zamówić telefonicznie ani z dowozem, ale to ma swój urok.

same frytki podawane baaaardzo gorące i smaczne. największa porcja jest wielka i w dodatku sos gratis, którego jest wystarczająco dużo do całej porcji.

na minus okienku należy policzyć chaos obsługi. kolejki byłyby mniejsze a czas oczekiwania krótszy, gdyby młodzi ludzie za szybką ogarniali typową w gastro tabakę. ci którzy obsługiwali w czasie mojej wizyty nie mieli tej umiejętności za grosz. mylili zamówienia lub nie wydawali wcale - dwukrotnie w ciągu kwadransa.

ale wiecie jaki jest przepis na szczęście?
1. ziemniak 2. majonez 3. sól
0
elu
4
6 yıl önce
śródmieście południowe
jeśli już jeść frytki to tylko tu - porcje ogromne (dużym średnio daję radę nawet w duecie), same frytki świeże i widać proces ich powstawania. natomiast są na tyle tłuste że potem nie masięna nie ochoty przynajmniej przez kolejny miesiąc.
0
dariusz
5
6 yıl önce
śródmieście południowe
świeże frytki, przygotowywane na bieżąco, sosy również bardzo dobrze doprawione.
super miejsce dla osób, które chcąsięnajeść i lubią "cięższą" kuchnię.
0
paul
4
6 yıl önce
śródmieście południowe
świeże frytki i dobre sosy są wizytówką tego miejsca. wreszcie ostry sos który jest ostry, spróbujcie ich jalapeno sos. 16zł za większą porcje frytek i dwa sosy wydajesiębyć ceną lekko wygórowaną szczególnie że dwa sosy nie wystarczyły na ich drugą co do wielkości porcje frytek. do jakości i smaku nie dasięprzyczepić, są pyszne.
0
zuzia
4
6 yıl önce
śródmieście południowe
na frytki do okienka chodzę od paru lat, są smaczne, nieprzesolone. frytki z batatow były trochę za mało miękkie. sosy zdarzająsięlepsze i gorsze, ale to już kwestia osobistych preferencji. mi obecnie najbardziej brakuje fistaszkowego😢
0
magdalena
5
6 yıl önce
śródmieście południowe
frytki poprawnie robione,bataty mnie rozczarowały,ale klasyczne bardzo lubię. duża porcja nie do przeżarcia.sosy do wyboru.nie wiem jak sytuacja z majonezem,ale smakuje jak winiar lub inny słoikowy,nie byłam w ostatnich miesiącach-być może cośsięzmieniło i kręcą sami,ale nie zniechęcamsiębo mają inne sosy na prawdę smaczne,mój ulubiony to serowy lub bazyliowy.cyklicznie odwiedzam :)
0
oturum aç
hesap oluştur