signature


dale
1
2 yıl önce
brooklyn
wow! was hoping for fine dining, was charged for fine dining, but the food was extremely bland and ordinary.

great service from the waiters, but please don’t go eat there.
0
pychotkamniam
5
2 yıl önce
śródmieście południowe
ciekawe miejsca ze smaczną kuchnią. za proponowane ceny szef kuchni mógłby być trochę bardziej kretywny, ale widocznie duchy po byłej amasadzie zsrr jakoś go ograniczają w inicjatywie. ogólnie polecam!
0
sharon
5
2 yıl önce
brooklyn
dined there a while back. me & my friends have this habit of tasting each others food so i pretty much had 4 dishes 😂. i had the oxtail which was absolutely delicious. also got to taste the duck confit which was pretty much the best dish at the table, my other friends had the beef medallion & the pork belly which were also pretty good. for dessert i had the créme brulee which was okay, it didn't blow me away.

1 year later: march 2016

we decided to dine here again. i had the lamb shank and my friend the beef fillet. everything was cooked to perfection, the best service our waiter was always attending to us. for dessert we had the pear malva pudding it was also very delicious. drinks are a bit pricey but worth it. i had the appletini which was divine...,
0
sara
5
2 yıl önce
śródmieście południowe
it had been so long since my previous visit to signature that i had forgotten just why i had been so happy here. now i had the chance to remember. from the flawless execution of the dishes to the amazing mix of flavors, it was an amazing dinner. the veal casserole was nothing i had expected but way above expectations, the pasta was perfectly cooked and the desserts were stunningly delicious. a place to return very soon!!
0
mike
4
2 yıl önce
śródmieście południowe
signature has one of the best interior designs among the top restaurants in warsaw. full of original pictures, the cool hip deco sets up your mood immediately.
the service was perfect, not intrusive but always present.
the food is at the level of a top restaurant in warsaw. good technicques, good products, nice combinations. the veal casserole is one of the best dishes i have eaten in warsaw and the tarta pralinkowa one of the best deserts. 
i went to signature for the first time more than an year ago and only returned this month.i quickly realized the error of making a gap year in this restaurant, so i returned again after 2 weeks. this is a restaurant to keep under your radar.
0
gary
4
2 yıl önce
brooklyn
very nice restaurant with live music and good service. neat and professional with the manager visible at all times. a bit on the pricey side (for what you get) and as such the 4 stars...
0
maksymillion
5
2 yıl önce
śródmieście południowe
poznańska jest jednym z moich ulubionych kulinarnych zagłębi warszawy. jest tam wiele świetnych lokali w bardzo niedużej odległości od siebie. do signature nie miałem okazji wcześniej się udać, ale była na mojej liście od dłuższego czasu.

ta wizyta z pewnością mnie nie zawiodła. wystrój wnętrza jest idealnie w mój gust - nowoczesny ascetyzm przełamany nutkami antycznego przepychu. idealnie wpasowuje się w klimat hotelu. obsługujący nas kelner był przemiły i pomocny przy wyborze dań. karta jest krótka i, patrząc na historię menu, zmienia się sezonowo. pozycje są raczej nie spotkane, a jakość na najwyższym poziomie.

tatar z żubra i poliki jelenia to tylko niektóre ciekawostki z karty, które ciężko uświadczyć w innych miejscach. tatar swoją drogą był najlepszym jaki jadłem, a poliki choć nie zaskakiwały, to nadal były perfekcyjne. desery były wisienką na torcie - słodkie, ale świetnie zrównoważone kwaśnymi, czerwonymi owocami. ich rozmiar też był odpowiedni.

wrócimy tu z pewnością, ponieważ był to jeden z najlepszych posiłków, jakie mieliśmy okazję zjeść w ciągu kilku ostatnich miesięcy.
0
magdalena
4
2 yıl önce
śródmieście południowe
w signature gościliśmy po części dzięki uprzejmości zomato.
wnętrze restauracji robi wrażenie. jest elegancko. niestety nikt z obsługi nie wita gości przy wejściu i nie prowadzi do po stolika. w mniej eleganckiej restauracji byłoby to może do zaakceptowania, ale tutaj to był pierwszy zgrzyt. po kilku chwilach oczekiwania musieliśmy przemaszerować przez pół restauracji, do baru, gdzie wreszcie zainteresowała się nami kelnerka i wskazała zarezerwowany dla nas stolik.
na początek zamówiliśmy chłodnik ogorkowy z grzanką z rilette z żabnicy dla mnie i carpaccio wołowe dla męża. jako czekadełko dostaliśmy kromki dość przeciętnej ciabatty, oliwę i ocet balsamiczny. po chwili kelnerka przyniosła też "przedkąskę" w postaci małej kostki marynowanego złotego buraka z parmezanem.
następnie na stół wjechały przystawki. podane bardzo ładnie. mój chłodnik ogórkowy był bardzo smaczny i orzeźwiajacy. grzanka smakowała trochę jak prefabrykowana. niby była miejscami chrupiąca, ale jednoczesnie sprawiała wrażenie chleba odgrzewanego w mikrofali.... rilette z żabnicy miało chyba szansę być smaczne, niestety rozsmarowano je na grzance niemal przezroczystą warstwą, więc trudno było tak naprawdę posmakować.
carpaccio wołowe bardzo dobre, pokrojone odpowiednio cieniutko, ze słuszną ilością parmezanu, kaparami, rukolą i pesto słonecznikowym. do tego dania nie mieliśmy żadnych zastrzeżeń.
troć z puree z groszku i bobu ze szparagami: ryba trochę mdła, za mało słona, odpowiednio wysmażona, ale skórka nie była ani trochę chrupiąca. puree z groszku też brakowało soli, szparagi dobre i chrupiące. ładnie podane, ale jeśli chodzi o smaki, to nic mnie nie zachwyciło.
tagliatelle z pieczoną kaczką smaczne, ale brakuje jakiegoś sosu. ja zjadłam tylko jeden kęs, ale mąż, który miał przed sobą całe danie powiedział, że po kilku kęsach zaczyna też dokuczać jego monotonność i jednowymiarowość.
następnie przyniesiono nam kartę deserów. zdecydowaliśmy się na czekoladowy fondant z sosem miętowym. niestety czekaliśmy ponad 15 minut na przyjęcie zamówienia na deser. sala nie była zatłoczona, zajęte były może 4 stoliki. dodam, że do tego momentu byliśmy obsługiwany przez 3 kelnerów. młoda dziewczyna i chłopak, oboje bardzo sztywni i mało kontaktowi. nie lubię, żeby obsługa czaiła mi się ciągle za plecami i nadskakiwała za bardzo, ale para kelnerów z signature zdecydowanie zbyt oziębła. przy deserze pojawił się trzeci kelner, starszy. i od razu zrobiło się przyjemniej, bo był bardziej ludzki, kontaktowy i "gościnny". przyjął zamowienie na fondant. tu znów czekaliśmy ponad 15 minut na jego podanie i znowu przez innego kelnera. deser prezentował się ładnie, niestety fondant był niedopieczony. zamiast konsystencji przypominającej lawę, wylał się na talerz rzadki sos. trudno było go zjeść widelczykiem deserowym, a nie podano łyżeczek. w smaku też był raczej przeciętny.
potem poprosiliśmy o rachunek i tu konsternacja ze strony kelnera, kiedy podałam voucher od zomatu pokrywający cześć rachunku (mimo, że wspomnialam o nim przy rezerwacji). zabrał voucher i 5 minut potem pojawił się inny kelner, z zapytaniem czy płacimy kartą czy gotówką (kartą). po kilku minutach pojawiła się kelnerka z maszynką do kart. niestety do tej pory nikt nie przyniósł nam rachunku.... w końcu udało nam się go dostać i zapłacić. ale tu znowu obsługa zawiodła, bo mimo oczekiwania nikt z obsługi nie przyniósł mi płaszcza, który po naszym przyjściu powieszono w szafie. więc znów wyprawa do baru w poszukiwaniu kelnera....

podsumowując, obsługa bardzo zawodzi, z wyjątkiem kelnera w średnim wieku, pozostała dwójka bardzo sztywna a ich minimalne zainteresowanie gośćmi odczuwa się jako wymuszone.... jedzenie nierówne, najlepsze były przystawki, dania główne raczej przeciętne, deser też. choć wszystko bardzo ładnie podane.
oczekiwałam po signature dużo więcej, zwłaszcza w kwestii obsługi.
0
alicja
3
2 yıl önce
śródmieście południowe
byliśmy na spotkaniu słuzbowym w styczniu 2020, niestety restauracja nie spełniła moich oczekiwań. podana ryba była smaczna, acz nie wyjątkowa. przystawki ok, przegrzebki naprawde ładnie sie prezentowały. rzeczywiście sposób podania zachwyca natomiast sam smak potraw jest przeciętny/dobry. koleżanka zamówiła mięso, kelner nie zapytał o sposób wysmażenia i danie przyszło w formie medium rare, ona nie je niedosmażonego miesa wiec niestety nie jadła się posiłkiem plus w takie restauracji powinno się informować/pytać o stopień wysmażenia. ja chciałam pić czerwone wino, niestety kelner bardzo namietnie próbował mnie namowić do bialego. chociaż nie miałam ochoty na białe pomimo jedzenia ryby. nie odpowiadała mi arogancja kelnera plus nie wydało się że wiele wie na temat win. desery rzeczywiście super i tutaj zachwyt pozostał aczkolwiek wyraźnie czuło sie przerost formy nad treścia.
0
adrienne
3
3 yıl önce
brooklyn
i feel like this restaurant is very overhyped i was disappointed in the service , our waiters kept changing, our food took extremely long to arrive ,and we waited long for drink refills . wouldn't really recommend going here to anyone
0
lethabo
2
3 yıl önce
brooklyn
food portions and prices do not make sense. the ambience and service was amazing however the food did not hit the mark at all.
0
dominika
5
4 yıl önce
śródmieście południowe
wyjątkowe miejsce pod wieloma względami. na pewno podstawą oceniania restauracji jest jedzenie. tutaj zaiste świetnie przyrządzone i smaki z polską nutą zatem idzie się najeść ;)
ciekawy wystrój i miejsce z kawałkiem historii bo przecież była to ambasada sowiecka. można o tym przeczytać na ich stronie internetowej.

polecam
0
joanna
5
4 yıl önce
śródmieście południowe
uwielbiam signature za wszystko. za jedzenie, wystrój wnętrz, historię, obsługę i projekty
0
monika
5
5 yıl önce
śródmieście południowe
restauracja ma bardzo zjawiskowe patio, połączone jest ono z hotelem h15. wnętrze samej restauracji jest fajnie zaaranżowane i ciekawe - świetne fotografie na sali różowej są autorstwa miltona greena, warto poczytać na ich stronie internetowej o wystroju zanim przyjdzie się do restauracji bo nagle okazuje się, że jest tam wiele smaczków o których warto wiedzieć np. odrestaurowane oswaldy, sierpy i młoty na kolumnach.... kelner powiedział nam, że w sali zielonej jest francuska, ręcznie malowana tapeta... wow, normalnie bomba! siedzisz i myślisz sobie, że to miejsce ma duszę i nareszcie ktoś zrobił coś sensownego, oryginalnego i umaił zachować historię uwzględniając trendy xxi wieku. nie jest to kolejny hipsterski bar jaki milion jest w wawie.

jedzenie: 
śniadania są smaczne i dodatkowym atutem jest to, że to tzw. śniadania hotelowe gdzie  można jeść ile się chce ;)))))))) w jednej cenie. jeszcze nie słyszałam o śniadaniach takich w warszawie w innych hotelach gdzie zwykły kowalski może sobie przyjść i tak pojeść :))))) 
za zwykłą grzankę z jajkiem sadzonym, plus napoje i jakieś dodatki płaci się 60-70 pln w knajpach. warto! 

podobno są tu dania gwiazd ale ich nie próbowaliśmy za to makaron z ośmiornicą pomimo, że to nie jakieś wyszukany smak, jest bardzo pyszny. mało jest miejsc gdzie zrobią dobrze ośmiornicę .... jednym takim jest warszawa wschodnia no i teraz signature :) thank you guys! uwielbiam ośmiornicę.
0
carolin
1
6 yıl önce
brooklyn
had lunch with a friend on friday 23 march. had made a reservation telephonically - was asked to spell my name etc. when we arrived there was no booking. not a busy lunch there were 2 other tables. ordered sparkling water and wine. the second bottle the waitress poured into the glasses without checking - it was still. no effort was made in correcting the mistake. the starters were good had sushi, the only disappointment was the soy sauce was very salty and watery not kikkoman. the main course arrived - my husband had ordered a bouillabaisse- an orange-pink creamy thick "soup" was served - definately not a bouillabaisse - which is a clear fish broth -classical recipe to be found  in every good cookbook. please call it signature fish soup , this had nothing to do with bouillabaisse. my main course arrived , a fillet steak with basting- i want to taste the meat and sauce . the bearnaise sauce was a cheap hollandaise with no flavour not to mention tarragon. the steak was sent back - i received a bleu steak and not medium - rare. i ate it  only because i was now hungry. i asked the waitress which other sauces there were , she said mushroom, pepper, mushroom& pepper and cheddamelt ? i had seen a truffle sauce on the menu which i ordered - what came was a purple concoction tasting of balsamico and wine -poor truffle. the lamb dish that our friend had was fair. after ordering wine by the glass , which was poured at the bar and not at the table .the manager had said that it is actually standard that it gets poured at the table. why not ?? the waitress kept clearing all the crockery and cutlery , even trying to take my half full cappuccino.!!  i think the service and food is overrated and totally overpriced for this. it was in plain english - a disaster .never agai
0
oturum aç
hesap oluştur