opasły tom


monika
5
9 yıl önce
śródmieście północne
to bardzo znane, wręcz kultowe miejsce, znajduje się niemal w samym centrum miasta, blisko nowego światu, a jednocześnie na tyle daleko od skrzyżowania z tą zakupową ulicą, że spokojnie można zasiąść w ogródku i swobodnie rozmawiać... godzinami... w okolicy zabytkowe kamienice i gwar miasta, co w warszawie nie tak łatwo znaleźć w naturalnym, niewymuszonym wydaniu.

obsługa uśmiechnięta, nienachalna.

tu stawia się na świeżość, sezonowość i pomysł. królową tego miejsca jest agata wojda, od lat związana jest z rodziną kręglickich, wyróżniana big gourmand michelin. krótka, sensowna i konkretna karta dań skomponowanych z sezonowych, lokalnych składników. jedzenie, które ma sens. w opasłym tomie tym sensem jest świeżość, jakość, sezonowość i polskie, genialne regionalne produkty. próbowałam polskich serów zagrodowych, jadłam przepyszne dane ze szparagami, które akurat wtedy zaczęły pojawiać się na straganach. na deser chałwowy mus - marzenie, zdecydowanie zgadzam się z opiniami na temat obłędnego musu chałwowego: porcja jest niewielka, ale na tyle słodka, że na pewno wystarczy; smak chałwy zmieszanej z kremówką (lub mascarpone?) idealnie przełamują kwaskowe maliny, a całości dopełnia pokruszona beza. ten mus to mus!
0
maksymillion
4
9 yıl önce
śródmieście północne
opasły tom to jedna z moich ulubionych restauracji w warszawie. jest mała i przytulna, a przy tym świetnie zlokalizowana. menu jest krótkie i przeważnie są do wyboru sezonowe dania spoza karty. postawy przygotowane z finezją i bardzo smaczne. lista win też jest ograniczona i nieźle dobrana. raz trafiło mi się rozgotowane farfalle i do tego podano je za gorące, za co muszę zabrać 0.5 punktu. poza tą wpadką zawsze było rewelacyjnie i przy okazji w bardzo rozsądnej cenie. wszystko to sprawia, że chętnie wracam do opasłego tomu i też polecam, by go odwiedzić.

po kolejnych odwiedzinach muszę stwierdzić, że opasły tom nie rozczarowuje. jakość utrzymuje się na najwyższym poziomie, składniki są znakomite, a połączenia smaków wywołują sensacje kubków smakowych. niestety jak w większości polskich restauracji ciągle kuleje dobór win do potraw. z zamówionego do menu degustacyjnego "wine flight" tylko jedno wino nieźle komponowało się z daniem. w pozostałych przypadkach wino po prostu smakowało kiepsko w połączeniu z jedzeniem. polecam zrobić trochę na przekór i wziąć słodkiego tokaja do polskich serów, bo to zdecydowanie lepiej pasuje niż oryginalny dobór (gdyby jeszcze tokaji miał nieco lepszą kwasowość, a ajvar był ostrzejszy, to byłaby kompozycja bliska mojemu ideałowi ;)
0
dominik
5
9 yıl önce
śródmieście północne
wyszukana bardzo smaczna kuchnia jak to u kreglickich. menu wyważone ulega zmieniane co jakis czas. ceny wysokie, ale mysle ze warto raz na jakis czas.
0
iwonkaaa11
4
9 yıl önce
śródmieście północne
na kolacje ze znajomymi wybraliśmy się w sobotnie popołudnie. gdyby nie wcześniejsza rezerwacja pewnie nie byłoby możliwości skosztowania wspaniałych smaków szefowej kuchni - czego bardzo bym zapewne żałowała. obsługa bardzo miła i troskliwa. menu nie za duże, ale może to i lepiej :). ja zamówiłam kaczkę po wcześniejszym zapoznaniem się z opiniami na gastronautach. rzeczywiście była to najlepsza kaczka jaką w życiu jadłam ;) wyglądała świetnie, a smakowała jeszcze lepiej. gorąco polecam. znajomi zamówili gęsinę, mule oraz dziczyznę - też podobno świetnie smakowały. mimo wszystko pewnie nie zamieniłabym mojej kaczki na żadne inne danie z karty :).
0
agaada
4
9 yıl önce
śródmieście północne
w opasłym tomie dotąd byłam raz, ale mam pewność, że jeszcze tam wrócę... próbowałam kremu z pasternaku z musem chrzanowym, który jest pozycją spoza karty - delicje! krem sam w sobie ma dosyć konkretny smak. dodatkowo zimny mus z chrzanu dodaje zupie charakteru. dodatkiem było również świeże jabłko i truflowa oliwa - nic dodać, nic ująć. jako danie główne wybrałam sałatkę z trzech rodzajów pomidorów z malinami, kaparami i pieczonym serem kozim. sałatka pyszna, ser o konsystencji pasującej do reszty dania. był ciepły i kruchy. w połączeniu z pomidorami i malinami naprawdę tworzył idealną kompozycję. dodatkowo próbowałam również potrawy z dzika. w kilka innych lokalach próbowałam już dziczyzny i raczej do mnie nie przemawiała. w opasłym tomie była świetnie przyrządzona. mięciutka, rozpływała się w ustach. dodatkowo idealnie ugotowany makaron i jeden z twardych serów (może grana padano?). żałuję, że nie starczyło miejsca na deser. :)
0
gozdzikowa
4
10 yıl önce
śródmieście północne
do opasłego tomu wybraliśmy się na obiad w sobotę po południu. pora była ani lunchowa, ani kolacyjna, więc w środku prawie wszystkie stoliki były wolne. wystrój wnętrza prosty i przyjemny. obsługa bardzo miła. karta menu krótka. zamówiłam pierś kaczki w sosie z miodem gryczanym i kaszą z siemieniem (55 zł) - smakowała bardzo dobrze. choć nie tak dobrze, jak udko gęsie z czerwoną kapustą (59 zł), które po prostu rozpływało się w ustach! dania były naprawdę smaczne. jedyne zastrzeżenie mam do ilości dodatków – o ile mięsa było sporo, to dodatków zdecydowanie za mało. restauracja jest w dobrej (i drogiej) lokalizacji, więc w sumie nie dziwi mnie, że ceny też są wysokie.
0
danutabarska
3
10 yıl önce
śródmieście północne
wybraliśmy tę restaurację na podstawie opinii na stronie, jedyne co możemy polecić, to zupy, zwłaszcza marchwiowa - rewelacyjna, kaczka niezła, okoń morski i cielęcina - porcyjki degustacyjne - trudno ocenić - porcje na 1 ząb. ravioli - twarde ciasto pierogowe.
karta bardzo uboga. było nas 6 osób dorosłych, 6 opinii zbieżnych, gdyby nie desery (wszystkie godne polecenia) nie poczulibyśmy, że to był obiad. odczuliśmy płacąc rachunek.
jeśli odwiedzę po raz kolejny, to tylko na deser i espresso.
0
warszawskismakosz
5
10 yıl önce
śródmieście północne
edit: wróciłem po jakimś czasie, tym razem na niespieszny lunch. o 13 byłem pierwszym gościem, ale 2h później, kiedy już wychodziłem, lokal był niemal pełny. zjadłem tu jedno z najlepszych vitello tonato w życiu. podsne nie w plastrach, tylko w kawałku. duża, soczysta porcja cielęciny, jeszcze ciepła. do tego mix młodych sałat i cykorii, aromatyczny sos, filety z anchoives i świeża bagietka. pycha! kolega zajadał ravioli i bardzo chwalił. do tego, z uwagi na pogodę, wypiłem rozgrzewający napój na bazie imbiru i cytryny z miodem oraz kieliszek polskiego, białego wina - inicjatywa na plus, szkoda, że ciągle rzadka, bo produkt z małopolski miał fajny, jabłkowy bukiet z nutą antonówki i trawy cytrynowej. agaty wojdy "na kuchni" akurat nie dostrzegłem, ale i pod jej nieobecność fachowców tu nie brakuje. ten lokal trzyma poziom kuchni.

po lekturze wpisów na jednym z wiarygodnych kulinarnych blogów uznaliśmy, że opasły tom to idealne miejsce na wieczór z gęsiną i przy okazji pierwsze zetknięcie z kuchnią spod batuty agaty wojdy. nie było w zachwytach moich poprzedników żadnej przesady i nieprzypadkowo to miejsce lideruje wśród warszawskich knajp od dłuższego czasu. obsługa, jakość potraw, pełen książek kucharskich z całego świata wystrój powoduje, że w środku czas mija szybko i błogo.

weekend z gęsiną z okazji dnia św. marcina rozpoczęliśmy od butelki kekfrankosa. w karcie win opasłego tomu nie znajdziecie dziesiątek trunków z całej europy. ba, jest może 3-4 szczepy z sensownych winnic. dania z gęsiny, które nas interesowały przedstawiane są przez kelnerkę spoza karty. rilletes z gęsi podane z tostem z chałki i puree z grochu to porcja, którą śmiało mogłyby podzielić się dwie osoby. smarowidło w sam raz jeśli chodzi o temperaturę, kaloryczna bomba. krem z pasternaku z półgęskiem mógłby być odrobinę cieplejszy. smak zupy ciekawy, lekki aromat, półgęsek w sporej ilości zdobi głęboki talerz. confitowane udka z gęsi z ziemniakami gratin z oscypkiem i czerwoną kapustą to był jednak majstersztyk i zdecydowanie najmocniejszy punkt programu. przyznam, że nawet przy butelce wina dawka mięsa jest tu dla naprawdę wygłodzonych gości. po takim zestawie na deser nie mieliśmy miejsca, ale jestem pewien, że przy kolejnej wizycie lepiej rozłożymy siły.

rezerwacja stolika jest wskazana, bo nawet w środku tygodnia gości tu nie brakuje. wyszliśmy zadowoleni, miła jest także obecność szefowej kuchni, która krząta się po lokalu na oczach gości i nie stroni od rozmów z nimi. w połączeniu z dobrą kuchnią, od której wszystko się zaczyna, rozumiem fenomen tego miejsca.
0
sonia
5
10 yıl önce
śródmieście północne
do opasłego tomu wybrałam się z towarzyszem, zachęcona przychylnymi recenzjami na temat tego miejsca. i było absolutnie fantastycznie! zachęceni przez kelnerkę, zamówiliśmy 6-daniowe menu degustacyjne i confit z uda gęsiego z ziemniakami gratin i kapustą z grzybami. od momentu podania pierwszego dania - musu z gorgonzoli i orzechów z wiśniami, o delikatnej konsystencji i intensywnym smaku, do końcowej degustacji malutkich deserów - dosłownie nie mogliśmy oderwać się od talerzy ;).
na wyróżnienie zasługuje fantastyczna kaczka z miodem gryczanym i kaszą oraz deska przepysznych serów zagrodowych podawanych z konfiturą z cebulek cippola i balsamico. gęsina również była świetna - mięso polane gęstym sosem dosłownie rozpływało się w ustach, do tego świetnie pasujące ziemniaki gratin - rewelacja!
zestaw deserów składał się z delikatnego musu chałwowego, musu czekoladowego, creme brulee i tiramisu, w którym jak na mój gust było nieco za dużo amaretto, poza tym wszystkie desery bardzo smaczne.
w lokalu panuje swobodna atmosfera, kelnerki są przemiłe i kompetentne, jedzenie fantastyczne - nic dodać, nic ująć :).
0
talerzyk
5
10 yıl önce
śródmieście północne
w opasłym tomie zagościliśmy w ubiegłą niedzielę po raz kolejny i tym razem muszę już dodać recenzję tego miejsca, które serwuje nam za każdym razem prawdziwą ucztę. jedzenie jest doskonałe i przy każdej wizycie wybór dania ze zmieniającego się menu okazuje się strzałem w dziesiątkę. w ubiegłą niedzielę zdecydowałam się na ravioli z ricottą i szpinakiem na maśle z orzechami włoskimi - poezja smaku! doskonała kompozycja wszystkich składników, miękki posmak orzechów - cud-miód! moja druga połowa wybrała vitello tonato i było to najlepsze wydanie tej potrawy, jakiego kiedykolwiek mogliśmy posmakować - fantastycznie dopracowana cielęcina w przepysznym sosie tuńczykowym! naszym zachwytom przy stole nie było końca. dania główne tradycyjnie poprzedziliśmy przystawką w postaci polskich serów zagrodowych (pyszne jak zawsze), a na koniec zamówiliśmy zestaw minideserów, z których każdy był inny i równie smaczny. ukłony dla kuchni a także dla miłej i sprawnej obsługi. było bosko!
0
belwru
4
10 yıl önce
śródmieście północne
polecam na romantyczną kolację we dwoje i nie tylko, jedzenie w zupełności okazało się tym czego się spodziewaliśmy, obsługa kompetentna, miejsce z klimatem - bardzo udany wieczór.
0
peter_c
4
10 yıl önce
śródmieście północne
dwie wizyty - przed i po remoncie, dzięki czemu mamy okazję zaobserwować rozwój lokalu. od początku oryginalny program, jeśli chodzi o kartę – często zmieniające się i niesztampowe menu, różne kulinarne eksperymenty. przed remontem niby to inteligencka knajpa w księgarni, gdzie nikt jednak nie kupował ani nie czytał książek. teraz zrobili porządek z tym antykwariatem i wnętrze jest o wiele ciekawsze, dużo przyjemniejsze, a przy okazji mocno powiększone. z półek zniknęły ciężkostrawne podręczniki historii, za to pojawiło się kilka nowoczesnych, kolorowych książek kucharskich. w menu jak zwykle ciekawie – próbujemy sałatki z bakłażana, zupę z soczewicy, krem z selera, halibuta i królika – wszystko bardzo nam smakuje, więc decydujemy się też na desery. nie oszczędzam się i biorę zestaw degustacyjny i dodatkowo jeszcze deser z mango. pękamy z przejedzenia, ale wszystko jest wyśmienite, pełna gama różnych smaków, żaden nie rozczarowuje. oj, bardzo nam się tu podoba. ps. dobre miejsce na randkę.
0
bosak70
4
10 yıl önce
śródmieście północne
kolacja złożona z 1. różnych pomidorów, malin i sera na gorąco - świetne, właściwa harmonia smaków 2. piersi kaczki z kaszą i miodem - bardzo dobra, lekko zbyt ciężka, 3. wina - dobrego, ale za drogiego, 25 zł za kieliszek to przesada.
w sumie polecam.
0
leeloo2002
4
10 yıl önce
śródmieście północne
opasły tom to aktualnie moja ulubiona restauracja.to jest klasa sama w sobie bez fajerwerków i ostentacji. w sezonie polecam chłodnik: serwowany bez jajka, za to pełen niuansów (najlepszy jaki jadłam w życiu) i szparagi z masłem migdałowym i oscypkiem
w zimie zamówiłam tam wybitną zupę rybna (nie pamiętam nazwy ryby), bardzo gęstą - wystarczała właściwie za cały posiłek. w ogóle polecam pytać o dania spoza karty i brać, choć oczywiście pozycje z menu też jest super. osobiście chciałabym, aby karta zmieniała się troszkę częściej. byłabym szczęśliwa gdyby do deserów weszła na stałe pascha. btw: musy chałowy i czekoladowy są dobre, ale przewidywalne. natomiast deser z mango z kardamonem to jest odlot i polecam go najbardziej bo jest nieoczywisty i przez to wspaniały. obsługa bez zarzutu, plus za fajny praktyczny korek zamykający butelkę wina musującego zamówionego do stolika (bąbelki nie uciekają).
.
0
fiko
5
11 yıl önce
śródmieście północne
po wielogodzinnym zwiedzaniu warszawy postanowiłem odwiedzić restaurację "opasły tom". mój wybór był z góry zaplanowany, ponieważ kierowałem się opiniami gastronautów, zachwalających ten lokal.

wystrój restauracji jest bardzo stonowany, tonie w beżach i brązach, jest czysto, schludnie. wszystko znajduje się na swoim miejscu, wnętrze jest przytulne i funkcjonalne.

na początku skusiłem się na zupę z soczewicy na wędzonych żeberkach z paprykową kiełbasą. i tu od razu zaskoczenie - nie jestem miłośnikiem zup, ale ta szczególnie przypadła mi do gustu ! nie była zbyt ostra, posiadała za to wyrazisty smak, któremu nie można było się oprzeć. z pewnością soczewica doskonale łagodziła smak paprykowej kiełbasy, która ochoczo pływała sobie w zupie. na dodatek potrawa była bardzo treściwa.

na drugie danie, dzięki namowom przemiłej pani kelnerki skusiłem się na szparagi zapiekane w migdałach i oscypku.
ponownie był to strzał w "10" ! jako miłośnik szparagów i wszelkiego rodzaju serów miałem okazję zapoznać się z nową, ciekawą kompozycją smaków. całe danie było łagodne w smaku, doskonale zharmonizowane. szparagi przyrządzone były "al dente", nie były przegotowane, co pozwoliło wydobyć z nich jeszcze więcej smaku.

niestety na deser zabrakło miejsca, ale z pewnością podczas kolejnego pobytu w stolicy skieruje swoje kroki do "opasłego toma".

wizyta w tym miejscu to doznanie kulinarne, można poznać ciekawe zestawienia smaków, które współgrają ze sobą genialnie.
obsługa jest na najwyższym poziomie, odpowiednio doradzi, jest niezauważalna, ale w każdej chwili gotowa do fachowej, kompetentnej pomocy. jeśli chodzi o ceny, jako poznaniak powiem - mogłyby być niższe, jednak podane mi potrawy były warte swojej ceny... :).
0
oturum aç
hesap oluştur