angelo ristorante restauracja włoska


İçinde "były" olan yorumlar
3
3.4
monika
5
7 yıl önce
śródmieście
trafiliśmy do tej restauracji w ramach restaurant week. od progu powitał nas przemiły kelner, który był ogromnym plusem podczas całej wizyty.menu festiwalowe składało się w naszym przypadku z tatara z tuńczyka z awokado, ravioli z owocami morza i panna cotty. wszystkie pozycjebyłynaprawdę smaczne i usatysfakcjonowały nas w 100%. miejsce zdecydowanie warte odwiedzenia.
0
arcadiush
4
11 yıl önce
śródmieście
pyszne, świeże owoce morza. w adekwatnej cenie. zarówno dzień i towarzystwo, z którym trafiliśmy do restauracji angelobyłyszczególne. restaurację poleciła przyjaciółka m. angelo znajduje się w centrum łodzi, blisko piotrkowskiej, obok wielu innych znanych restauracji. konkurencję ma więc silną.
na miejsce dotarliśmy około godziny 21:00, w chłodny wieczór po deszczowym dniu. przez szybę zobaczyłem jasno oświetloną restaurację, z dużymi stołami pokrytymi białymi obrusami. kelner nagrywał jeden ze stolików. nie widzieliśmy innych gości. przed wejściem przeprowadziliśmy krótką dyskusję, czy w ogóle wchodzić do środka. unikam pustych lokali, bo wierzę, że ilość gości w lokalu świadczy o jego renomie. jednak fakt, że żadne z nas jeszcze wcześniej nie było w angelo oraz chęć na kuchnię włoską spowodowały, że podjęliśmy decyzję o wejściu.
w drugiej od wejścia sali, równie jasno oświetlonej jak pierwszej i pełnej stołów pokrytych wyprasowanymi obrusami, zajęty był jeden stolik. towarzystwo wyraźnie było na biznesowej kolacji. usiedliśmy obok akwarium, aby mieć przestrzeń do swobodnej rozmowy.
tak zaczął się wieczór, który do dziś wspominam.
dostaliśmy dwie karty: jedno stale menu i kartkę papieru z ładnie wydrukowanymi potrawami dnia. to krótkie, jednostronicowe menu zauroczyło mnie. mule w sosie pomidorowym, świeże ostrygi, domowy makaron barwiony atramentem mątwy z krabem albo z owocami morza i cukinią. dodatkowo dorada zapiekana w pergaminie. byłem w niebie.
zaczęliśmy od małej karafki domowego wina. marzenie... świeże, bez pretensji, z owocowym finiszem.
na przystawkę podzieliliśmy się mulami w sosie pomidorowym.byłyświeże, miękkie, delikatne i świetnie zgrane z sosem. sos nie przytaczał świeżych muli, a równocześnie był z wyrazem. wytarliśmy bagietką talerze do czysta. zapowiadało się doskonale.
czekając na główne danie zacząłem przyglądać się sztućcom.byłyproste i wyrafinowane. oczywiście włoskie. pięknie wyprofilowane, chciało się je dotykać i oglądać. wybaczyłem angelo to silne światło i prosty wystrój. sztućce rulez!
na stół wjechała dorada i makaron z owocami morza. ryba była zwiniętą w pergamin, którego grzbiet, estetycznie spięty wykałaczkami, był przypieczony na kolor mocno spieczonego chleba. wyglądało to zachęcająco. w środku ryba była soczysta, aromatyczna, pachnąca rozmarynem. kapary na wierzchu ryby dodały jej subtelnej wyrazistości.
domowy czarny makaron był idealnie ugotowany al dente. elastyczny i błyszczący, doskonale grał ze świeżymi przegrzebkami i drobno posiekaną cukinią. na wierzchu leżały cztery duże połówki ostryg zapieczone pod beszamelem.
na deser m. wybrała panna cottę, która była delikatna, ale miała przyjemny śmietankowy smak, podkreślony przez lekką konfitur z owoców leśnych. ja zjadłem importowany z włoch sorbet cytrynowy w wydrążonej cytrynie.
za całość dla dwóch osób, plus dużo wody mineralnej (oczywiście włoskiej) zapłaciliśmy 180 zł. w karciebyłyteż tańsze dania.
osobnego opisu wymaga praca kelnera. pan błażej, (wychodząc zapytaliśmy o imię) ma wiedzę o wszystkich potrawach, urok i cierpliwość aby dokładnie wyjaśnić i odpowiedzieć na pytania. przy okazji pomimo tego, że był kiedy go potrzebowaliśmy, to mieliśmy wystarczającą przestrzeń aby spokojnie porozmawiać.
restauracja ma już 6 lat (o ile dobrze pamiętam). jeśli po sześciu latach, w czwartkowy wieczór jest taka jakość jedzenia i obsługi, to mogę z czystym sumieniem rekomendować wyjazd z warszawy nową autostrada choćby na sama kolację w angelo. sam będę ją wspominał jako jedną z najbardziej udanych kolacji urodzinowych.
0
sunnyday
4
12 yıl önce
śródmieście
dobrze jest. wybrałam się do angelo po bardzo długiej przerwie. nasza duża grupa z trudem znalazła miejsce w zimowe sobotnie popołudnie. większość stolików była zajęta, atmosfera gwarna jak na włoską trattorię przystało.
przystawkibyłyświetne - sałatka z karczochami doskonała, mozzarella na ciepło otulona plastrami szynki parmeńskiej wyborna, mule doskonałe.
drugie dania zwłaszcza te mięsne podobnobyłyświetne, ryby - to już sprawdziłam sama - super. najgorzej wypadła pasta frutti di mare i lasagna.
deserybyłynajsłabszym ogniwem całej biesiady.
wina niezłe, obsługa się na nich zna, wie co do czego dobrać, a to w łodzi wielka rzadkość.

jedynym zastrzeżeniem są niestety ceny, wysokie, a czasem nawet bardzo wysokie - zwłaszcza za drugie dania mięsne i rybne oraz niektóre przystawki. jakoś nie idą w parze z tym "stołówkowym" wystrojem lokalu (ale wciąż jeszcze we włoskim klimacie utrzymanym).

chętnie wrócę - na pastę zwłaszcza, bo wybór ich znaczny, a te mało gdzie są prawdziwie włoskie.
0
biedra
2
12 yıl önce
śródmieście
przereklamowana.... większość opinii jest z ubiegłego roku i wszyscy narzekają na wystrój, więc mogę powiedzieć, że to była jedyna rzecz, która podobała mi się w tej restauracji(więc chyba się zmienił). byłam tam pierwszy raz z czystej ciekawości.
zacznę od jedzenia, bo szczerze mówiąc nie wiem za co zapłaciłam.
ja zamówiłam makaron z borowikami, a chłopak te kluseczki szpinakowe.
porcjebyłybardzo małe, a poza tym w daniu z borowikami prawie nie było borowików, a za sos robiła oliwa z roztopionym żółtym serem.
kluseczkibyłytrochę lepsze, ale porcja też mała. wszystko mało doprawione, ale może taka jest specyfika jedzenia włoskiego.
jeśli chodzi o obsługę to była miła, ale pani pomyliła napoje i dania też nam źle podała (nie pamiętała co dla kogo).
na pewno już tam nie wrócimy.
0
witosz88
3
12 yıl önce
śródmieście
super miejsce. właśnie wróciłem z „angelo” i najchętniej już bym tam wrócił. próbowałem serwowane tam mule po marynarsku i jestem oczarowany (cenowo również bardzo przystępnie ~28 zł/porcja).byływyborne. elegancko podane, świeże i delikatnie poprzetykane pomidorowym sosem, który podkreślał ich niebagatelny smak, ale ich w żadnym razie nie zdominował... do tego pyszny deser (ciasto bezowo-lodowe) i miła, potrafiąca doradzić obsługa...na pewno tam wrócę...
0
lubie_jesc
2
13 yıl önce
śródmieście
dość przereklamowana.... wczesna kolacja (bądź późny obiad :-)) z dziewczyną - rezerwacja przez telefon bez zarzutu. jesteśmy o 18-tej. pusto. wystrój jest... właściwie nie ma wystroju, dwie sale - mniejsza po minięciu drzwi i druga dalej trochę głębsza, podwieszony sufit jak w biurze na początku lat 90-tych, żółte gładkie ściany i zdjęcia z włoch na ścianach - to wszystko. b. miła i kontaktowa kelnerka. karta na desce do krojenia, wybieramy. przystawka - carpaccio - poprawne, danie główne - ja - krewetki - ok, dziewczyna - stek ze świeżego tuńczyka, no i trochę wtopa - danie za 50 zł - ładnie wygląda, ale suche i bez smaku. krewetki jak najbardziej, alebyłytylko średnie - ważne, że smakowały.
0
bazyllo
4
14 yıl önce
śródmieście
bardzo smaczne jedzenie. trzeba przyznać, że w tej restauracji podają naprawdę smaczne jedzenie. próbowałem zielonych klusek ze speckiem, którebyłyświetne. moja dziewczyna wzięła mięso. było dobrze podane, miękkie i dobrze doprawione. do tego ziemniaczki smażone z winem. dobry zestaw! porcje nie są największe, ale spokojnie wystarczą. obsługa kulturalna. można by trochę nad wystrojem popracować, bo raczej mi się z włochami nie kojarzy. i trochę za bardzo czuć w pomieszczeniu zapach przygotowywanego jedzenia. ale ogólnie jest bardzo dobrze i myślę, że będę tu wracał.
0
oturum aç
hesap oluştur