bardzo smacznie. wczoraj pomimo braku rezerwacji udało nam się dostać stolik i zjeść kolację w romesco. haloumi na bakłażanie bardzo dobre, przegrzebki w sosie mango wyborne! krokieciki z dorsza bardzo smaczne, podobnie jak zupa z soczewicy. krem kataloński i lemoniada - nie mój smak. trochę mało miejsca na stoliki, za to dużo miejsca na otwartą kuchnię, w której w sumie niewiele się dzieje, bo ile może się dziać, jak cała restauracja ma tylko 4 stoły dla gości. osobiście przeszkadzał mi kucharz, który jeśli nic nie gotował to stał i patrzył niby w szybę, niby na gości oraz pani kelnerka, która non stop siedząc za barem zerkała w moją stronę. czułam się z tym niekomfortowo. wolałabym mieć opcję spokojnego jedzenia, bez przyglądania mi się cały czas. kiedy dopytywalismy o szczegóły dań, kelnerka nie potrafiła nam zbytnio pomóc. "wszystko smaczne, wszystko dobre". i ewidentnie wyglądała na zniecierpliwioną naszym niezdecydowaniem. niestety nie znaliśmy wszystkich nazw potraw, więc musieliśmy o nie dopytać, żeby wiedzieć czy chcemy to zamówić, czy nie.