momencik


İçinde "ale" olan yorumlar
4
3.9
maria
5
4 yıl önce
śródmieście południowe
taco pastor z sosem ananasowym z chilli. najlepsza rzecz, jaką można dostać w warszawie za 8zl. tak świetna, ze w życiu bym nie przypuszczała, ze wegańska. minus, bywa gorąco w środku a na zewnątrz nie ma miejsca. drugi minus, mało ogarnięta obsługa.alejedzenie ach. polecam spróbować.
0
pinkyyy
4
5 yıl önce
śródmieście południowe
pierwsze wrażenie, jakie się ma po wejściu do momencika (kiedy już jakimś cudem się go nie ominie, bo nie rzuca się w oczy na ulicy ;p) to, że tutaj jest trochę jak w jakimś meksykańskim barze - i nawet nie chodzi o sam wystrój, który też oczywiście meksykański jest,alesam klimat, luźną swobodną atmosferę, co się czuje od razu. obsługa jest bardzo uprzejma i pomocna, trochę mało miejsca,aleto raczej miejsce na zjedzenie i pójście, a nie długie przesiadywanie.

my zdecydowaliśmy się na nachos guacamole, tacos al pastor i califronia i burrito chilli sin carne. pierwsze zostały podane tacos, które były przepyszne! sam placki już były bardzo smaczny, a do tego były dobrze wypełnione pysznymi świetnie doprawionymi nadzieniami (szczególnie zasmakowała nam california - idealnie pikantna i smakowita,aleal pastor też super). nachos z guacamole były równie pyszne co tacos, były idealnie chrupiące i cienkie, a do tego zaserwowana została naprawdę spora porcja z dużą ilością awokado, papryczki jalapeno (dzięki czemu całość była fajnie pikantna) i pysznym sosem serowym z ziemniaka. najlepiej podane nachos, które jedliśmy w życiu. natomiast burrito było bardzo smaczne,alepolecam brać duże (niestety tego dnia nie mieli dużych tortilli) jeżeli jesteście głodni (ja małym się średnio najadłam). farsz chili sin carne był smaczny,alejednak nie umywał się do californii - pan mnie ostrzegał, że jest mało pikantny,alenie sądziłam, że aż tak. burrito było ok,alemuszę jeszcze wrócić na inne, a w szczególności na jackfruita.
więc podsumowując - warto iść, tanie pyszne jedzenie i bardzo miła atmosfera. my na pewno wrócimy :)
0
elu
5
6 yıl önce
śródmieście południowe
moje ulubione wegańskie miejsce w warszawie. cudowna obsługa, pyszne jedzenie i lokal pełen uśmiechniętych ludzi. świetne zestawy lunchowe,alerównież własnej roboty nachosy - te najlepsze są w wersji łączącej guacamole z chilli sin carne. z burrito moim zdaniem zwycięża california,alenie przepadam za jedzeniem pikantnym. jego entuzjaści powinni celować raczej w jackfruit. burrito guacamole jest delikatnie zbyt mdłe, pastor dość podobny do californii. zupy to die for, a jeśli widzicie kukurydzianą z popcornem - musicie. kremy pomidorowe z awokado również zasługują na nieskończoną miłość. polecam całość absolutnie.
0
mateusz
4
6 yıl önce
śródmieście południowe
obsługa bardzo przyjazna, miejsce trochę ciasne, natomiast samo buritto guacamole smacznealenie na tyle żeby wracać. może dlatego, że daleko mi do wegana, a knajpa została stworzona właśnie z myślą o mięsofobach.
0
mmaj
4
6 yıl önce
śródmieście południowe
naszło mnie jakoś w południe na jedzenie meksykańskie... w sumie w ramach śniadania, bo tego nie udało mi się jakoś z rana spożyć... trafiłem do momencika... na ulicy żar się z nieba leje... w środku... chociaż żaru nie ma,alepowietrze dosłownie jest gęste. wybieram jednak dół. swoją drogą - jeden wentylator załatwiłby sprawę. no dobra - dwa, bo jeden był,alewyłącznie skierowany na panią za ladą :) po przestudiowaniu menu i przy małej pomocy pani za ladą wybieram duże burrito california na placku szpinakowym. moje zamówienie było 3 w kolejce do realizacji, więc czas oczekiwania nieco ponad 15 minut był do przyjęcia. kiedy dostałem wielkie burrito zawinięte w papier... po pierwszych kęsach stwierdziłem, że to nie california,aleseitan, do ego placek nie miał koloru szpinakowego - dostałem zwykły placek kukurydziany...aleja z natury nie jestem klient kłótliwy, poza tym mój żołądek chyba by nie wytrzymał kolejnych 15 minut oczekiwania. zjadłem więc sejtana przy akompaniamencie sosu chipotle i macha.



wszystko fajnie,alebrak wiatraka i pomyłka w realizacji zamówienia jakoś nie zachęcają do powrotu - a na pewno nie w upalne dni.
0
amelia
5
7 yıl önce
śródmieście południowe
burrito bardzo smaczne,alepan obsługujący trochę zabujany w obłokach 😄. zamiast do dwóch burrito dodatkowy ananas trafił do wszystkich trzech, a nasze nachos zostały zapomniane, nawet nie były wliczone do rachunku. może jednak dobrze się stało, bo burrito (rozmiar s) było w zupełności wystarczające. tak więc, spróbowałyśmy burrito guacamole i california. wszystko bardzo świeże i pyszne. kolejne fajna vege miejscówka.
0
jacek
4
7 yıl önce
śródmieście południowe
momencik to była dla mnie kolejna próba kuchni meksykańskiej w warszawie, która zazwyczaj niestety kuleje w naszym centrum kultury i wiedzy. malutki lokal zanurzony na pare schodków w dół poznańskiej oferuje kuchnie zza wielkiego muru trumpaalewyróżnia się swą specjalizacją w odmianie wegańskiej. burrito i weganizm jest to kombinacja którą ciężko mi pogodzić w sercualepostanowiłem spróbować.

jak wspomniałem sam lokal dość małyalewykorzystano każdy kat w sensowny sposób. nie ma co się tu dużo rozpisywać - smaczki meksyku są tu i ówdzie, są krzesła i stoliki, muzyczka gra, można jeść. menu rozbudowane w stronę wegańska i są to różne propozycje jak na przykład burrito z kaktusem. w retrospekcji powinienem był spróbować dla odmianyalezawahałem się i padło na klasyczne burrito con carne. rozmiar xl uczciwy - porównywalny do takiego przeciętnego kebaba - nadzienie bogatealesmak bez szału. dużo warzyw, pełno sosu i con carne też zawitało,alewszystko jakoś dziwacznie bez większego wyrazu jakby nie użyto zbyt wielu przypraw. spróbowałem słodki sos do którego próbowałem się przekonać aż trzy razyalejakoś słodkie mango i wytrawne burrito pasowało mi jak pieść do nosa, a zazwyczaj lubię kombinacje słodko kwaśną.

złe nie było a ceny też nie odstraszają,alewiększego wrażenia momencik na mnie nie zrobił. może wróciłbym kiedyś spróbować tych bardziej wymyślnych propozycji z kaktusem i majonezemalejak na razie, poszukiwania porządnego burrito w warszawie trwają dalej.
0
cvana
4
7 yıl önce
śródmieście południowe
mały niepozorny bar, w którym jednak można posmakować ciekawych i oryginalnych kompozycji. na uwagę zasługują zwłaszcza sosy. dziewczyna z obsługi opowiadała o nich tak ciekawie, że najchętniej spróbowałabym wszystkich :) w końcu zdegustowałam trzy i każdy mi odpowiadał. mole był podany na ciepło, esencjonalny, z interesującymi nutami. majonez był pikantny, kremowy. pozytywnie zaskoczył mnie ananasowy - nie przepadam za ananasem, a ten sos był orzeźwiający i niezbyt słodki (super). małe burrito guacamole pełne świeżych smaków i z odpowiednią ilością kolendry oraz mała przekąska (zielone taco) w sam raz zaspokoiły mój głód. czekoladowe ciasto jaglane na deser było równie dobre, a lemoniada na ciepło pyszna. bardzo chętnie tam jeszcze pójdę i może odważę się na ostrzejsze i dziwniejsze potrawy.
jeśli chodzi o sam lokal to jest troszkę spartańsko - płytkie siedzenia nie umożliwiają wygodnego ułożenia ciała,alenazwa miejsca sugeruje, że to miejsce na szybkie jedzenie, a nie siedzenie godzinami (a w sumie szkoda - mogłabym tam siedzieć długo i próbować kolejnych rzeczy;)). toaleta na zapleczu przypomniała mi wizytę w małej indyjskiej wegetariańskiej knajpce w norymberdze (ayurveda paradise), z tą różnicą, że w momenciku jest czysto i bardziej sympatycznie :) obsługująca dziewczyna jest bardzo kontaktowa i pomocna. coś mnie podkusiło i zadawałam naprawdę naiwne pytania, a ona odpowiadała ze świętą cierpliwością i uśmiechem :) pozdrawiam serdecznie!
0
pan
4
7 yıl önce
śródmieście południowe
"momencik" mieliśmy na celowniku od dawna,aledopiero wczoraj udało się tam dotrzeć. wprawdzie na kuchni meksykańskiej znam się jak ślepy na kolorach,aleopcja wegańskich burritos i tacos bardzo mnie nęciła.

lokal jest malutki i bardziej "fastfoodowy" niż "diningowy" ;)alejest też kilka stolików, przy których można spokojnie usiąść. wystrój oryginalny - akcenty meksykańskie mieszają się z wegańsko-ekologicznymi i rock'n'rollowymi, jest sympatycznie i na luzie. jedzenie podawane w wariancie "fast", dzięki czemu można równie dobrze złapać je i pognać w dalszą drogę.

spośród całkiem obszernego wyboru (menu bazowe + dodatki i kombinacje) skusiłem się na burrito pastor z marynowaną soją (bardzo "mięsną" i ryżem), a także na taco zielone (ale ostatecznie - po małej podmianie na moim talerzu i tak wylądowało drugie z zamówionych przez nas - brązowe, również z "mięsem" sojowym). do tego sosy - mole, majonezowy i ananasowy. no i nie będę ukrywał, że burrito "skradło mój żołądek", a że przez żołądek do serca... bardzo dobrze zrównoważone smaki, poziom ostrości łatwy do wyregulowania pysznymi sosami o różnym stopniu pikantności, porcja szczodra. taco też ok (oba,alejednak ze wskazaniem na "zielone"), jednak nie było aż tak pozytywnym zaskoczeniem jak burrito. do tego "lemoniada na ciepło" - pyszna i idealna na styczniową pogodę, a na deser po pół kawałka (więcej by po prostu nie weszło) bardzo dobrego jaglanego ciasta czekoladowego.

z minusów (drobnych) - w pewnym momencie chciałem pomóc sobie widelcem - widelców (jednorazowych) jednak zabrakło, na szczęście były jeszcze łyżki ;) no i toaleta - na zapleczu.alenie wiem, czy to minus, dzięki temu można wścibsko zapuścić żurawia do kuchni...

w ogólnym rozrachunku mocno na plus, kolejne doskonałe w 100% roślinne miejsce w i tak idealnym pod tym względem śródmieściu południowym. polecam nie tylko weganom :)
0
elzynor
4
7 yıl önce
śródmieście południowe
jest fajnie! jadłem wczoraj arabiana (wersja xl, 18 pln, rozmiar akurat, żeby się nie przejeść) - burrito z soją przyprawioną tak, że naprawdę przypomina kawały dobrego mięsa przyrządzone w dość pikantny sposób. w środku oprócz niej świetna salsa i świeże warzywa. całość była super również dlatego, że wiele mniej tłusta od wszystkich pokrewnych dań. obsługa - miły chłopak za kasą i zagraniczny szef kuchni ;) wnętrze - na szybkie wszamanie lunchu,aleda się usiąść i pogadać z mniejszym lub większym zespołem. trochę mnie tylko 20-minutowy czas oczekiwania zdziwił,aleto pewnie przez konieczność zrobienia na świeżo soi (duży plus!) oraz kolejkę burrito na wynos (co też świadczy na korzyść lokalu). wracam asap na guacamole i tacosy.
0
kamka
3
7 yıl önce
śródmieście południowe
momencik ostatnio mijam bardzo często i szczerze mówiąc nie przyszłoby mi do głowy zajrzeć do środka, gdyby nie bardzo pochlebne opinie, które ostatnio o tym lokalu czytałam. wracałam głodna z pracy i chciałam coś szybko chwycić na wynos, więc skierowałam swoje kroki schodkami do małego lokalu w podziemiu na poznańskiej. podchodzę ogólnie mocno sceptycznie do próby substytucji mięsa przez soję, tofu i inne roślinne produkty,ależe uwielbiam chilli con carne, więc z ciekawości wybrałam wersję sin carne w którym rolę mięsa odgrywała granulowana soja.

czekałam krótko, jakieś pięć minut i burrito trafiło do moich rąk. zwinięte sprawnie, jadło się dobrze i czysto. smakowo – średnio. soja była mocno rozgotowana – zamieniła się w papkę, średnio dało się ją w ogóle wyczuć. ogólnie cała potrawa w ogóle nie przypominała chilli con carne. zupełnie inne smaki i aromaty. przyprawione mocno,alenie takich przypraw oczekiwałam.

może słabo wybrałam, bo pozytywne opinie dotyczyły akurat burrito guacamole i arabian. spróbuję jeszcze kiedyś na pewno. będzie lepiej, ocena poleci w górę, póki co jest tak sobie.
0
chjena
5
7 yıl önce
śródmieście południowe
moje odkrycie ostatniego miesiąca, jeśli nie kwartału!

momencik mijałam wielokrotnie, bo pracuję naprawdę blisko,alemam prywatną awersję do wchodzenia do suteren (zawsze boję się że przywalę sobie czołem w obniżony sufit albo przewrócę się na schodkach) i choćby z tego prozaicznego powodu zajście tam zajęło mi sporo czasu.alejak już zaszłam, to wróciłam od razu po weekendzie by przekonać się, czy smak był szczęśliwym przypadkiem, czy w tym lokalu to reguła. otóż zdecydowanie jest smacznie zawsze!

próbowałam burrito guacamole i arabian. mnóstwo świeżych, chrupiących warzyw, umiejętnie zawiniętych w placek pszenny lub szpinakowy, do tego soja przyprawiona na sposób idealnie odwzorowujący wręcz wołowinę i podgrzana razem z sosem, dzięki czemu danie jest ciepłe,alenie dokonuje się zbrodni podgrzewając na przykład sałatę. wersja arabian nieco ostrzejsza, guacamole łagodniejsza, za to obie z moimi ulubionymi liśćmi kolendry. prawdziwy meksyk w wersji wegańskiej. duże burrito syci na wiele godzin, mniejsza opcja wcale nie jest taka do końca mała.

zupy to osobna kategoria pochwał - świetna z czarnej fasoli, bardzo gęsta i aromatyczna, a także zupełnie nietypowa pomidorowa, jeszcze z nasionami z pomidorów, z ewidentnym akcentem paprykowym chilli. bomba.

obsługa super sympatyczna i wychodząca naprzeciw potrzebom klienta, byłam świadkiem zepsucia się terminalu i nie było problemu z odebraniem zamówienia i doniesieniem pieniędzy na "słowo honoru" - bardzo miłe podejście, widać, że to lokal gdzie buduje się relacje z gościem, a nie jednorazowo się go "odhacza". co prawda za pierwszym razem na jedzenie czekałam naprawdę długo,alebył wyjątkowy tłum, za to następnym razem dostałam wszystko elegancko spakowane na wynos po niecałych 10 minutach.

ceny uczciwe jak za jakość i wielkość serwowanych dań. przyczepię się tylko delikatnie do zestawu lunchowego - w mojej opinii warto byłoby wyrzucić z oferty lemoniadę i obniżyć tym samym cenę do standardowych 20 zł, zamiast obowiązującej obecnie 23 zł z groszami. nie zmienia to faktu, że lemoniada mango z zieloną herbatą w rzeczy samej mnie uszczęśliwiła. dodam tylko w sekrecie, że w poniedziałki obowiązuje promocja - zupa/lemoniada do każdego burrito gratis. czuję, że z początkiem tygodnia będę tu częstym gościem. ;)

macie we mnie wiernego fana i obiecuję, że rozpuszczę wici nie tylko po swoich niejedzących mięsa znajomych.
0
monika
1
7 yıl önce
śródmieście południowe
bardzo mila obsluga,alejedzenie kiepske. bol brzucha i wzdecia caly wieczor... cena mala dania lunch ok 15-17zl. w poniedzialki lemoniada lub zupa gratis do dania, wzielam lemoniadealetez mi nie smakowala.
0
jemwwawie
5
7 yıl önce
śródmieście południowe
malutki lokal z niepozornym wejściem. niech to jednak nikogo nie zmyli. zdecydowanie powinien znajdować się na każdej kulinarnej mapie.
wpadłam tam na lunch, zawsze zupa dnia, lemoniada oraz jedno z 6 wegańskich burrito do wyboru. ze względu na brak czasu wzięłam opcję na wynos, w lokalu było trochę ludzi,alewidziałam, że obsługa jak najbardziej ze wszystkim się wyrabiała.
zdecydowałam się na burrito arabian (soczyste kawałki sosu w specjalnej marynacie, salsa pomidorowa pico de gallo, sałata, marchewka) nie do końca wiedząc czego spodziewać się po "specjalnej marynacie"'. lemoniada z lodówki była pyszna, pomarańczowa z odrobiną imbiru słodzona cukrem trzcinowym, miła obsługa odpowiada na każde nasze pytanie. zupą dnia był ostry krem dyniowy z kolendrą. co prawda po otwarciu opakowania podanie nie zachwycało :dalebyło pyszne, świetnie doprawione, jak dla mnie pikantne,alena tyle, że nawet jako zwolenniczka bardziej łagodnych potraw zjadłam wszystko ze smakiem. burrito, które stanowiło główną część posiłku było po prostu wow. przyznam, że idąc do wegańskiej restauracji nie spodziewałam się kompletnie takiego smaku. po pierwszym gryzie byłam bardzo zaskoczona, smakowało zupełnie jak wołowina. i choć mięsa jeść nie chciałam to ten smak był idealny. wyrazisty, trochę ostry,alezarówno placek jak i sałata wszystko bilansowały. chyba najlepsze wegańskie burrito jakie jadłam.
wyrażając się w samych superlatywach zastanawiam się nad wadami, oczywiście, nie spróbowałam wszystkiego, mimo jedzenia poza lokalem spędziłam w nim chwilę i mogę śmiało powiedzieć, że panuje w nim dobra atmosfera. z bardzo miłej obsługi, pysznego jedzenia, poziomu najedzenia i dobrej ceny jestem bardzo zadowolona więc na pewno wrócę, bo wiele pozycji w menu bardzo mnie zainteresowało.
0
magda
4
7 yıl önce
śródmieście południowe
dzisiaj miałam okazję odwiedzić ten miły lokal.  skusiłam się na lunch, składający się z zupy dnia, buritto i lemoniady. nigdy wcześniej nie miałam okazji zjeść typowo wegańskiego obiadu. po dzisiejszym dniu stwierdzam, że kuchnia wegańska może być naprawdę pyszna i bardzo urozmaicona. zupa była smaczna, bardzo syta,alemogła być cieplejsza. jako danie główne wybrałam sobie nachos - guacamole. nachosy tradycyjne,aleto z czym były podane -  rewelacja. pyszne guacamole w połączeniu z pomidorową salsą do tego ser wegański, wszystko dobrze doprawione, cudowne. dodatkowo zachęcam do spróbowania sosów, które sprawiają, że dania mają ciekawszy i bardziej wyrazisty smak. żółty sos zrobiony z ananasów, pomarańczy i chilli jest zaskakujący i pyszny.  do lunchu podawana jest lemoniada, dzisiaj była truskawkowa, była dobra, orzeźwiająca i świeża. dodatkowo spróbowałam jeszcze buritto - pastor, równie smaczne i bardzo fajne bo było soczyste i placek był tylko dodatkiem, ponieważ było w nim bardzo dużo nadzienia. 
dzisiejszy lunch oceniam bardzo dobrze, było smacznie i dużo. dodatkowo obsługa bardzo miła i fajne jest to, że jest możliwość wyboru dania głównego, dodatkowo można skorzystać z fajnych promocji (aplikacja evrytap lub 3 tacosy a czwarty graits). lokal sam w sobie całkiem fajny jednak bardzo malutki.
0
oturum aç
hesap oluştur