via toscana restaurant & cafe


İçinde "jest" olan yorumlar
4
4.3
robertnowak
4
2 yıl önce
śródmieście
dobre:). pierwsze wrażenie:
doskonały wystrój oraz miła obsługa.
siadamy do stolika, otrzymujemy karty a już po chwili zamawiamy jedzonko.
nasz wybór to - carpaccio di manzo oraz krewetki black tiger na białym winie i to były przystawki a od razu dodam, że były bardzo dobre.
na dania główne zamówiliśmy - polędwicę wołowa robioną metodą sous-vide oraz roladki z wołowiny argentyńskiej.
i tutaj powiem tak że wołowina z sous-vide jadłem lepsze lecz niejestźle lecz roladki były super :).
na deser zamówiliśmy - tiramisu oraz sernik na ciepło i w przypadku deserów bez uniesień.
ogólnie wizyta nam się podobała i na pewno tam będziemy wracać i polecamy, bo to widać, że pracujący tam ludzie bardzo się starają by wszystko było dopięte na ostatni guzik.
co do rachunku to troszkę za wysoki, ale nie jakoś wywindowany lecz za jakoś się płaci za całość wraz z napiwkiem, który się należał zapłaciliśmy niecałe 300 zł.
pozdrawiam serdecznie:).
0
partyboy
5
2 yıl önce
śródmieście
tojestto. przyznaję, że to mój ulubiony lokal tak na randki, jak i na spotkania biznesowe.
dobrze skomponowane menu plus świetna obsługa i sympatyczny wystrój, dają łącznie świetny rezultat.
do jedzenia nigdy nie dało się przyczepić a testowałem lokal niekiedy w bardzo dużych grupach.
warto skusić się na ofertę świeżych ryb, choćjestto dość kosztowna pozycja w menu. bardzo dobry stek (można sobie darować argentyńską wołowinę i wziąć naszą) - równie dobry jadłem chyba tylko w spencer pubie.
carpaccio - idealne!
obsługa sprawna i "z bajerem", czyni spożywanie posiłku miłym i sympatycznym.
dobry wybór win.
ceny wysokie, ale tym razem wybaczam :).
moim zdaniem nic dodać, nic ująć! oby tak dalej.
0
mst
5
7 yıl önce
śródmieście
jeden z najlepszych steków w tym mieście. zawsze równy poziom, profesjonalna obsługa. minusem w zasadziejesttylko nieco kiczowaty, udający śródziemnomorskie klimaty wystrój. ale to tak minimalna wada, że właściwie można o niej nie wspominać - pod względem jedzenia naprawdę super propozycja. dobre miejsce nie tylko na kolację we dwoje, ale także na biznesowe spotkanie. i ceny są naprawdę na dobrym poziomie! niejestto jakiś ekskluzywny poziom typu villa gardena :) polecam!
0
warszawskismakosz
5
8 yıl önce
śródmieście
niedzielny obiad w via toscana to prawdziwa uczta dla podniebienia. w polsce niestety ciągle nie ma kultury wyjścia do restauracji zlokalizowanych na terenie hoteli, ale frekwencja w tym miejscu - przynajmniej w porze obiadowej - pozwala sądzić mi, że odchodzimy od tego błędnego modelu. udaje się nam zająć dwuosobowy stolik bez rezerwacji, ale po chwili wokół robi się gwarno. wnętrzejestciepłe, przyjemne, obsługa bardzo miła i pomocna. podczas niewiele ponad godzinnej wizyty na zmianę obsługuje nas trzech kelnerów, a serwis niejestdoliczany do rachunku. tak, to ciut więcej niż moje oczekiwania po lokalu mieszczącym się w hotelowym pasażu. 

próbujemy weekendowej wkładki, w której od razu rzucił mi się w oczy krem z topinamburu z oliwą truflową i chipsami. gęsta, sycąca i rozgrzewająca zupa przyjemnie grzeje w żołądku. dla nas to dopiero preludium przed daniami głownymi - risotto z małżami św. jakuba oraz czarnymi ravioli z mięsem owoców morza na brokułowym sosie. oba dania to prawdziwy strzał w dziesiątke, razem z kieliszkiem trebbiano są świetnym zwieńczeniem całej wizyty. rachunekjestdo przyjęcia, relacja jakości do ceny uczciwa. już nie mogę doczekać się kolejnej wizyty, przyznam, że rzadko rozpatrywałem podróże do katowic w kontekście przyjemnych, kulinarnych doznań. a karta w via toscana skrywa w sobie skarby.
0
medeaminte
5
8 yıl önce
śródmieście
jedzenie warte ceny.
za tego pysznego tuńczyka w pieprzu dałabym się zabić.
ta biała chmurka na zdjęciu spłynęła prosto z olimpu (ale tak na serio, to nie mam pojęcia co to jest. być może jakiś serek?).
 atmosfera w lokalujestcudowna, a obsługa bardzo miła.
po męczącym dniu strzał w dziesiątkę. :)
0
julia
4
8 yıl önce
śródmieście
zachęcona dobrymi opiniami, postanowiłam wybrać się tam z mężem na sobotnią kolacje. "via toscana" znajduje się w budynku hotelu qubus na pierwszym piętrze.
ostatnio rzadko spotykam się z miejscami gdzie można palić, dlatego było dla mnie dużym zaskoczeniem zobaczyć
dwa oddzielne wejścia i oddzielne sale dla gości palących i niepalących.
wnętrze trochę jak dla mnie przeładowane. nie w moim guście, lecz po chwili, nie wiem czy to przez klimat świec, świeżych kwiatów na stołach i panującego półmroku, czy świadomości, że byłam na wyjeździe zrobiło się jakoś tak magicznie, urlopowo.
menujestogromne. potrzeba czasu, żeby wyłonić z niego swoje danie.
zamówiliśmy przystawki: zapiekane ślimaki w sosie grzybowo- śmietanowym pod pierzynką z parmezanu i krewetki tygrysie w sosie winno pietruszkowym. dostaliśmy czekadełko w postaci gorących mini bułeczek z oliwą, zielonym pesto i oliwkami. pycha! zamówiona woda okazała się być sprowadzana prosto z wloch (22 zł za butelkę 750ml). wydaje mi się, że powinna być do wyboru również i nasza polska woda. picie wody sprowadzanej tysiące kilometrówjestdla mnie bardzo nie ekologiczne.
przystawki nie kazały na siebie długo czekać. trzy tygrysie krewetki w dobrym sosie, bardzo ładnie podane. ślimaki były zapieczone pod przepyszna parmezanową pierzynką, sos był smaczny, ale bardzo śmietanowy, baaardzo ciężki.
dania główne: spaghetti carbonara- którego nie było w menu, zrobione na specjalne życzenie i gnocchi z kurczakiem i szpinakiem. oba dania smaczne, dobrze przyprawione. gnocchi były mięciutkie, rozpływające się w ustach. porcje były ogromne.
obsługa mimo kilku wpadek była na poziomie. profesjonalna, uprzejma.
w restauracji "via toscana" można zjeść smaczną kuchnię włoską zrobiona w polskim stylu. było w niej za dużo śmietany i sosu. uważam, że dania tej kuchni powinny być lżejsze. jak dla mnie były zbyt spolszczone.

0
moris130
5
8 yıl önce
śródmieście
dla mnie to najlepsza restauracja w katowicach od lat trzymająca wysoki poziom nie tylko kuchni ale też barmanów i kelnerów.do tanich nie należy ale też nie zaliczyła(u mnie żadnej wpadki).co do wystroju to dobrze ,że przeszdł lekki lifting .kelnerzy zawsze usłużni dobrze doradzą (warto się pytać zawsze są dania które nie figuruja w karcie),nie ma problemu z modyfikacją dań wg, własnego gustu czy wielkości.co polecam z przystawek:carpaccio z kaczki(wybitne),carpaccio z polędwicy,bardzo dobry tatar (do tego zawsze świeże bułeczki),muszle św.jakubai krewetki. z zup na uwagę zasługują:kalabryjska rybna i cebulowa.z dań głównych :oczywiście polędwica (w menu nie ma ale oprócz polskiej,argentyńskiej bywa polędwica z kobe ale to nie mój smak ja preferuję argentyńską),niezłe są roladki z polędwicy w czerwonym winie,kotleciki jagięce,krewetki(kucharz przyrzadzi je wg.życzenia),ryby(najlepiej w czwartek lub piątek).dobre też są pasty.z deserów polecam krem brulle .mają też zawsze wkładkę zesonową.jedynym minusemjestdla mnie marża na winach(100% w zupełności by wystarczyło).lokal zdecydowanie polecam. ps.moijto bardzo dobre
0
agiea
5
9 yıl önce
śródmieście
restauracja cudowna! odwiedzana przy okazji uroczystości rodzinnych, oraz tak prywatnie - na obiad, czy kolację. jedzenie zawsze świeże, smaczne, obsługa przemiła chętna na sugestie - jesli chcesz coś zmodyfikować, czegoś nie lubisz - tutaj nie ma z tym problemu, bo gośćjestnajważniejszy. duży wybór dań, zarówno mięsnych, ale są też smaczne bezmięsne propozycje - pyszne rybki :). może niejesttania, ale warta każdej wydanej złotówki. jedna z najlepszych w katowicach.
0
janek123
3
10 yıl önce
śródmieście
absurdalne ceny. do via toscani trafiłem dość przypadkowo. wystrój elegancki, przemyślany, zaskakująco duży lokal. po ujrzeniu menu szczęka lekko mi opadła. w polsce byłem chyba tylko w 2 droższych knajpkach. spodziewałem się więc nieziemskich wprost rozkoszy. ceny dan głównych 70-130 zł, przystawki 40-50 zł, podobnie desery, najtańsze wina 80 zł. pierwszy zgrzyt to zamówienie wina. okazało się, że z proponowanych w karcie 8 win w cenie 80-100 zł za butelkę, żadne!!! niejestdostępne! na szczęście wina z zakresu 130-170 zł były osiągalne.
a teraz do rzeczy. carpaccio dobre, owoce morza dla dwojga tylko poprawne. krewetki znośne, ale już małże świętego jakuba kompletnie bez smaku, mule częściowo niejadalne.
za kolację dla 5 osób, w tym 3 przystawki, 5 dań głównych, 3 desery oraz 3 wina zapłaciliśmy prawie 1300 zł. cena absurdalna w stosunku do jakości potraw. obsługa poprawna, kulturalna, ale wino musieliśmy sobie dolewać sami, kelner ani razu nie zdążył.
podsumowanie: restauracja dla snobów, potwornie drogo w stosunku do oferowanej jakości. znam przybytki, gdzie za podobny zestaw, lecz lepszej jakości i perfekcyjną obsługę zapłaciłbym 400-600 zł. nie polecam!
0
pierniczek
5
10 yıl önce
śródmieście
dobre jedzenie, miła obsługa. do via wpadliśmy na jakiś szybki mały obiad. była to moja pierwsza wizyta więc byłam zaskoczona jak tam ładnie. wszystko przemyślane zrobione tak by cieszyło oko. kelnerzy mili, uśmiechnięci. zdziwiło mnie jedynie to, że nie mamy jednego kelnera do naszego stolika tylko kilku. szkoda. natomiast panowie bardzo pomocni, potrafili doradzić. wybraliśmy makarony. były bardzo ładnie podane i oczywiście były pyszne. cena no wiadomo, tanio nie ma, ale za tojestsmacznie a to też ważne. ja na pewno jeszcze tam wrócę spróbować czegoś innego.
0
malgorzata13
3
11 yıl önce
śródmieście
dobre jedzenie, ale cena wygórowana. wybraliśmy się dzisiaj z mężem i córeczką do tej restauracji, słysząc od znajomych bardzo dobre opinie na jej temat.
restauracja ma klimat, czuć świeżość i czystość.
kelner pojawił się dość szybko, był miły i sympatyczny. zdecydowaliśmy się na początek na świeżo wyciskane soki: pomarańczowy i grejpfrutowo-pomarańczowy.
soki świeże i bardzo smaczne. córka wzięła koktajl big apple, który był bardzo smaczny. dostaliśmy również pyszne, gorące bułeczki jako przekąskę przed zamawianiem (rewelacyjny smak).
na przystawki:
- mąż wziął krem z borowików, który ocenia na dobry,
- ja wzięłam carpaccio z polędwicy wołowej - dobre, ale zbyt delikatne w smaku, po prostu mdławe.
danie główne:
- grillowany stek wołowy w sosie dijon - mężowi smakował,
- grillowany stek cielęcy z kością - córci smakował stek i ziemniaki, ale brokuły były stanowczo za twarde,
- grillowana pierś z kurczaka faszerowana szparagami - pomimo sosu, któryjestdodany do tej potrawy, potrawa była za mdła, kluseczki, kurczak w ogóle nieprzyprawione, w skali do 5 oceniam na 2 (kurczak był wilgotny i dobry za to 2 -reszta 0).
powiem szczerze, że dania główne nas rozczarowały. gdyby nie późniejszy deser, na pewno bym tu nie wróciła.
na deser:
-bezowo-truskawkowy leciutki torcik + pyszna kawa.
reasumując: można przyjść na pewno na deser lub na ryby, których nie próbowałam, być może to był błąd.
smakując potrawy swoje i moich bliskich, miałam odczucie, jakby były one dla ludzi na diecie, mdłe, słabo doprawione. coś im brakowało...
rachunek za całość 340 zł, dość wysoki jak na takie jedzenie. niewarte to jedzenie tej ceny.
chciałam pochwalić kelnera, który uwijał się jak mróweczka, dyskretnie obserwując co i kiedy podać.
0
pankoneser
5
11 yıl önce
śródmieście
najlepsza katowicka restauracja. via toscana to moja ulubiona restauracja w katowicach. piękny wystrój, znakomita obsługa, o której już ktoś wspomniał, że zachowuje odpowiedni dystans. bardzo chętnie ją odwiedzam. przepyszne carpaccio, znakomity łosoś, jedne z najlepszych sałat jakie jadłem, desery pierwsza klasa. fakt, niejesttanio, ale w zamian za niezbyt niskie ceny mamy jedzenie wysokiej jakości i miły czas spędzony w restauracji. znakomici kucharze potrafią wspaniale przyrządzić i doprawić dania. polecam każdemu!
0
157157
3
11 yıl önce
śródmieście
pysznie, ale... drogo. restauracja słynie z dobrych dań rybnych oraz owoców morza, w związku z tym zamówiłam talerz ryb i owoców morza :). na przystawkę ślimaki.
zacznę od ślimaków - były dobre, chociaż nic nie dorównuje ślimakom z restauracji prowansalskiej w katowicach.

jeśli chodzi o talerz, to z tego, co pamiętam, jego koszt to 70 zł (danie na 2 osoby).
z tego półmiska zapadła mi w pamięć jedna ryba (biała), która miała wprost nieziemski smak. w związku z tym polecam restaurację dla klientów z wypchanym portfelem.

na deser zamówiliśmy coś, co się paliło. niezłe show.

nienawidzę jednak restauracji z takim wystrojem, a niestety w katowicachjestich cała masa. sztuczne liście, gałęzie, powyginane nogi od stolików... żenada.
ach... minusemjestbrak toalety, korzysta się z ogólnodostępnej w centrum altus.
0
lawyersontour
5
11 yıl önce
śródmieście
jedna z trzech najlepszych knajp w mieście. bywam tu głównie chłodniejszą porą, bo w lecie toscana trafi przez brak ogródka. w zasadzie wszystko, co tu jadłem od steków, poprzez sałaty, pasty było wysokiej jakości, swietnie przygotowane podane i przyprawione. mały wyjątek to podana mi ongiś putanesca, do której zabrakło kucharzowi anchois. no ale lojalnie mnie o tym poinformował (dziwne, iż nie mają wystarczającego zapasu), co raczejjestzaletą w tych ciężkich czasach.
bardzo podoba mi się obsługa kelnerów, którzy nie próbują skracać dystansu i nie zadają pytań w stylu: "co dzisiaj jemy na obiadzik?".
zaletą lokalu, poza jedzeniemjestspora jak na kato karta win, z ktorej można bez większego wstydu wybrać najtansze (czyli za 90 zeta), a i tak będzie ono smaczne.
ceny... tanio nie jest... w zasadzie to drogo, ale jakość potraw do tej pory to usprawiedliwia.
0
hanna
3
11 yıl önce
śródmieście
pogoda dla bogaczy. zacznę od tego, że bardzo nie lubię przepłacać w restauracjach. lubię natomiast dobrą i urozmaiconą kuchnię, z czystym sumieniem mogę wydać zatem kilkadziesiąt złotych za obiad z deserem, ale kiedy kwota zaczyna niebezpiecznie zahaczać bądź przekraczać liczbę trzycyfrową, zaczynam czuć się mało komfortowo. nie dlatego, że mnie nie stać, bowiem raz w tygodniu mogłabym sobie na to bez specjalnych wyrzeczeń pozwolić, lecz drażni mnie świadomość, że mogłabym zjeść taniej, a często i lepiej, nie płacąc za lokalizację i splendor lokalu. dlatego też z umiarkowanym entuzjazmem przyjęłam zaproszenie do altusowskiej via toscany: restauracji nastawionej przede wszystkim na klienta biznesowego z dobrze wypchanym portfelem. cóż jednak - zaproszenie to zaproszenie i kręcić nosem nie wypada.

restauracja z zewnątrz nie robi wyjątkowego wrażenia, wystrójjestw miarę dopracowany, poprawny, lecz niepowalający. rzecz jasna jak na restaurację w centrum handlowym (aspirującym do miana prestiżowego)jestto wystrój na wysokim poziomie, ale pomimo teoretycznego dopracowania szczegółów (stare meble jako dekoracja i "przyborniki", prawdopodobnie autentyczne antyki, wygodne, tapicerowane krzesła, sporo zieleni) trąci lekkim kiczem i brak tutaj całkowicie kameralnego klimatu, który akurat bardzo sobie w lokalach gastronomicznych cenię. zrezygnowałabym z kiści sztucznych owoców i pnącz roślinnych na rzecz świeżych kwiatów i doniczkowych winorośli, może to troszeczkę ociepliłoby i ożywiło wystrój?

jeśli chodzi o obsługę to, tak jak się spodziewałam,jestdo bólu profesjonalna, dokładna i wyjątkowo zdystansowana; mam pełną świadomość, że w związku z oczekiwaniami grupy docelowej, do której skierowanajestoferta restauracji, obsługa nie może pozwolić sobie na brak owego dystansu, jednak czułam się chwilami po prostu onieśmielona. lubię profesjonalizm u kelnerów, ale jeszcze bardziej cenię "wyczucie" gościa; jestem w stanie wybaczyć drobne potknięcia kosztem celnego żarciku - tutaj nie ma mowy o potknięciach, nie ma też mowy o żarcikach. pełna, chłodna profeska w parze z nieskazitelnie białymi koszulami. tak, jak ma być. i jak nie lubię.

spodziewałam się wygórowanych cen, jednak przyznam, że mimo wszystko karta trochę mnie zaskoczyła; jak na warunki katowickie ceny są naprawdę bardzo wysokie, ceny przystawek oscylują w okolicach 30 zł, dania główne zaczynają się od 40 zł. zdecydowałam się zatem na grzybowy krem z grzankami (w rozsądnej cenie 17, bodajże, złotych) i wieprzową polędwiczkę ze szpinakiem (44 zł). mój gospodarz wieczoru, jako miłośnik owoców morza, zamówił ślimaki na ciepło (ok. 30 zł) oraz wołowego steka z wyszukanymi dodatkami w sosie musztardowym (ok. 70 zł). jedzenie, przyznaję, przepyszne. pięknie podane, znakomicie przyprawione, profesjonalnie zaserwowane, lecz, umówmy się: w restauracji, gdzie za obiad dla dwóch osób płacimy około 300 zł (z napojami, ponadto pozwoliliśmy sobie na wino polecane przez kelnera - na uwagę zasługuje bowiem także szeroko zaopatrzona karta win), nie wyobrażam sobie, żeby mogło być inaczej. jedyne, do czego można by mieć zastrzeżenia, to wielkość porcji: co prawda ja, będąc postury nienachalnej, swoim obiadem się najadłam, jednak gospodarz wieczoru zdecydował się jeszcze na deser (dwusmakowy creme brulle - naprawdę wspaniały, pozwoliłam sobie odrobinę spróbować), a i tak sprawiał wrażenie, jakby jeszcze chętnie czymś zakąsił.

cóż, jak wspomniałam, nie lubię przepłacać w restauracjach - sama do via toscany bym się nie wybrała i na pewno się nie wybiorę, ponieważ jakkolwiek można zaznać tutaj uciech podniebienia, o tyle znam inne lokale, gdzie kuchnia bynajmniej niejestna niższym poziomie, w przeciwieństwie do cen. ciekawe jednakowoż doświadczenie, na oficjalne spotkanie miejsce jak najbardziej właściwe. każdy, kto poza dobrą kuchnię ceni mocno profesjonalny styl obsługi i niespecjalnie liczy się z pieniędzmi, powinien poczuć się tu dobrze. jednak osobom preferującym odrobinę luzu i romantycznego zacięcia - nie polecam.
0
oturum aç
hesap oluştur