trattoria & pizzeria presto


İçinde "ale" olan yorumlar
4
3.6
mrs_ammavans
5
7 yıl önce
śródmieście
jedna z lepszych pizzerii w jakich byłam! recenzja łączona dla piotrkowskiej 67 i lokalu z aleksandrowa łódzkiego.

wystrój - odpowiedni do serwowanych posiłków. można poczuć się jak we włoskiej restauracji, zwłaszcza latem w późne popołudnie. jest wygodnie, przyjemnie, klimatycznie. minusem jest to, że zimą jest dość chłodno u nich. w aleksandrowie lokal jest według mnie fajniejszy,aleto raczej kwestia tego, że sama jego lokalizacja jest na uboczu, przez co jest więcej prywatności.

obsługa - miła, uprzejma, pomocna i nienachalna. nie ma długiego czasu oczekiwania na zamówienie, nawet w dniach dużego ruchu. kelnerzy zawsze chętnie doradzają.

jedzenie - naprawdę pyszne! pizza wyróżnia się smakiem pośród innych puszystych jej odpowiedników u konkurencji, które w większości zapychają. da się czuć różnicę dzięki wypiekaniu w prawdziwym piecu kamiennym, charakterystycznym dla pizzerii we włoszech. ponadto jest duży wybór, kompozycje są oryginalne i nieoklepane. przepyszna jest wersja wegetariańska z bakłażanem i gorgonzolą. sos pomidorowy mógłby być smaczniejszy, parę razy smakował mi jak zmiksowane pomidory z puszki.

ceny - adekwatne do jakości i przystępne.

podsumowując - zawsze, gdy nie mam pomysłu na odkrycie nowego miejsca, z przyjemnością wracam do presto. polecam wszystkim. idealne miejsce na spotkanie z przyjaciółmi, gdyż z pewnością zmieści się na kanapach duża ilość osób - no i jest możliwość złączenia stolików, co nie jest dozwolone w każdym lokalu.
0
dollii
3
8 yıl önce
śródmieście
będę porównywać presto z piotrkowskiej 67 z presto z aleksandrowa łódzkiego. obsługa tu i tu jak najbardziej sympatyczna. wystrój i tu i tu ładny.
niestety niby to samo,alealeksandrów bije na głowę presto z piotrkowskiej. 
pizza w aleksandrowie genialna pod każdym względem, ciasto, smak po prostu super, bez względu na to z jakimi składnikami się wybierze, natomiast z ul. piotrkowskiej ciasto ok,aletak słoną pizzę chyba tylko w chorwacji było dane mi jeść. krem z pomidorów porcje fajne,alena piotrkowskiej zdecydowanie mniej doprawiony, bardziej mdły- dobryaleniestety tylko dobry. i teraz makarony: (uwielbiam makarony, ba ja sobie życia bez makaronu nie wyobrażam) makaron z sosem pomidorowym, serkiem mascarpone, kurczakiem oraz chilli- niestety sytuacja taka sama jak wyżej na piotrkowskiej trochę bez smaku, nie mówię, że niesmaczne,alemogło być dużo, dużo lepsze (w aleksandrowie jest to jedno z moich ulubionych dań).
0
chomikersko
1
8 yıl önce
śródmieście
chętnie napisałabym opinie,alemimo kartki o otwarciu do 23 o 21.58 zostaliśmy po wejściu do lokalu wyproszeni :( cieżko powiedzieć więcej
0
luxlisbon
3
10 yıl önce
śródmieście
tłusto i niezbyt smacznie. do presto wybrałam się ze znajomymi w jeden z październikowych weekendów. w innych lokalach było pełno ludzi,alew presto bez problemu udało nam się znaleźć wolny stolik. przyznam, że trochę później tego żałowaliśmy... do rzeczy. zamówiliśmy trzy rodzaje pizzy oraz placuszki dyniowe. ja jadłam nowość z jesiennego menu - pizzę z grzybami. była tak ciężka i tłusta, że właściwie nie dało się jej zjeść... to samo dotyczyło zresztą dyniowych placuszków, które bardziej niż z dyni składały się chyba z oleju. próbowałam jeszcze pizzy wegetariańskiej z warzywami - ta była po prostu bez smaku... zero soli, pieprzu, ziół.. żeby ją zjeść, musiałam zalać ją sosami, które też pozostawiały wiele do życzenia. obsługa w porządku, wystrój dość toporny. raczej już tam nie wrócę.
0
bazyllo
4
11 yıl önce
śródmieście
jedna z fajniejszych knajp na pietrynie. bardzo lubię włoską kuchnię. makarony, pizze, desery, wina musujące... rewelacja. sam w domu też często robię różnego rodzaju spaghetti. obecnie niestety sporo średniej jakości lokali serwujących pizzę, dumnie pisze na ulotkach "prawdziwa kuchnia włoska". człowiek wchodzi do takiej knajpy, zamawia i jakoś tak odechciewa mu się pozytywnego myślenia o słonecznej italii. całe szczęście jest jeszcze parę restauracji, które trzymają pewien poziom. po obiedzie zamówionym w presto mam ochotę zarezerwować pierwszy lot do rzymu.
trzeba zaznaczyć, że w godzinach szczytu ciężko tam znaleźć miejsce. warto zadzwonić wcześniej... lub liczyć na szczęście.
parę słów o wnętrzu. właściwie, to do niczego za bardzo się doczepić nie można. każdy centymetr lokalu jest wykorzystywany. fajne jest to, że można patrzeć jak tworzy się pizzę. za szybą jest piec służący do ich wypiekania. no dobra, stoliki bym zmienił. te mnie denerwują, nie wiem dlaczego.
obsługa. panie tam pracujące są bardzo miłe. wiadomo, prawie zawsze jest ruch i nie mają zbyt wiele czasu na każdego klienta,alezawsze tłumaczą co i jak. potrafią doradzić. poza tym, są uśmiechnięte i nie trzeba na nie czekać. w porze obiadowej w minutę zamówionych dań nie dostaniemy,aleteż nie jest źle.
cóż my tu zjemy. w większości przypadków dobre rzeczy. proponuję zacząć od podpłomyków z oliwą. fajna sprawa. jest oczywiście inny włoski standard - caprese. oprócz tego między innymi bruschetty i carpaccio. następnie sałaty. jest insalata caesar, że tak po włosku napiszę. jest też coś co w każdej włoskiej knajpie być powinno - sałatka grecka... ręce opadają. wykreślcie to z menu. potem zupy. grzybowa jest rewelacyjna. naprawdę polecam. natomiast zupa z owoców morza ze śmietaną jest mega ciężka. spokojnie wystarczy na mniejszy głód.
dalej w karcie znajdziemy kwintesencję włoskiej kuchni - makarony. sami decydujemy jaki typ pasty chcemy. wiadomo, do niektórych sosów bardziej pasuje spaghetti, a do innych penne. całe szczęście kelnerki potrafią w tej kwestii doradzić - nie martwcie się. co się tyczy sosów - są podzielone na kilka grup. są śmietanowe, oliwowe i pomidorowe. jest najprostszy i zarazem najbadziej klasyczny - aglio e olio. z innych tego typu spokojnie polecam z dodatkiem krewetek. ostry,alesmaczny. co się tyczy śmietanowych. moja żona najbardziej lubi z łososiem i szparagami. i ja się z nią zgodzę. bardzo dobry jest też na bazie kurek. no i oczywiście z owocami morza. ostatnią grupę stanowią sosy pomidorowe. i tu mam ciężki orzech do zgryzienia. bo wszystkie są świetne. można w ciemno brać każdy. ja lubię klasykę, więc wybieram "arrabbiatę".
pizza. mamy do wyboru ponad 20 rodzajów. powiem tak - jest niezła, często zamawiam,alejadałem lepsze. nie znaczy to oczywiście, że jest niesmacza. ja po prostu wolę jak najcieńsze ciasto, takie trochę twardsze. mimo wszystko i tak najczęściej na drugie zamawiam placka. w menu każdy znajdzie coś dla siebie. są chyba wszystkie najpopularniejsze w polsce rodzaje. z ostrych proponuję mafioso. jest ciekawe zjawisko o nazwie "wyborcza" - z szynką, czosnkiem, pomidorami, kiełbasą i cebulą. jeszcze brakuje kieliszka z czymś schłodzonym i przezroczystym. pizza neapolitańska zawiera tu salami i oliwki. świetna jest tarantella - z pomidorami, tuńczykiem, cebulą i majonezem. a tak naprawdę, to już sama margherita jest naprawdę dobra.
inne dania główne. nie wiem co w menu robi gyros - to w końcu "trattoria & pizzeria". jest za to risotto i gnocchi. oprócz tego stek wołowy lub z łososia, kurczak w sosie z gorgonzoli, schab z szałwią i sosem pomidorowo cebulowym i inne. no i moja ulubiona lasagne. pyszna.
jeśli macie ochotę i miejsce na deser, to polecam tiramisu lub panna cottę. brakuje mi zabajone!
cóż do popicia? proponuję zamówić dużą butelkę włoskiej wody mineralnej. nie to żeby była lepsza od polskiej,alejakoś mi tak pasuje do takich dań. można się skusić na wino domowe, zarówno białe jak i czerwone. myślę, że będzie dobrym dopełnieniem posiłku. w takim miejscu jakoś drogie winka mi nie leżą. to nie jest aż tak wykwintna restauracja.
ceny. powiem tak. za 100 złotych na dwie osoby wyjdziemy jeszcze z pizzą w pudełku. nie jest jakoś mega tanio jak w barze,alestosunku do jakości nie jest źle. przychodziłbym nawet gdyby dania lekko podrożały. w tej cenie jest to naprawdę bardzo dobra oferta.
podsumowując. presto to już powoli sieciówka, której lokal prawie każdy może otworzyć. najważniejsze jest jednak to, że wciąż trzyma bardzo wysoki poziom. oczywiście nie spodziewajmy się, że zostanie wymieniona w przewodnikach z restauracjami. myślę jednak, że każdy gastronauta znajdzie coś dla siebie i będzie miło wspominał wizytę w tym lokalu. my z żoną często tu zaglądamy. lubimy to miejsce od wielu lat. wy też polubicie. jeśli chodzi o jedzenie, to presto jakiś czas temu wyrosło na kulinarnego lidera w bramie przy ulicy piotrkowskiej, numer 67. szczerze polecam!
0
danuu
4
11 yıl önce
śródmieście
trzyma poziom od lat. ostatnio miałam okazję porównać jak lokale o tej samej nazwie, będące w tej samej sieci różnią się poziomem serwowanych dań. dzień po dniu byliśmy w dwóch różnych presto i okazało się, że prym nadal wiedzie to tzw. "w bramie kina polonia". byliśmy tam ze znajomymi sporą grupą. niestety, oprócz nas zajęte były tylko 3 stoliki,alemam nadzieję, że to tylko ze względu na późną porę (po 21). cały czas marzy mi się lokal gwarny, wesoły z dobrym jedzeniem. bo gwarne i wesołe są,alekatują ludzi totalnie niejadalną paszą.
w presto przy piotrkowskiej 67 pizza jest przepyszna od wielu już lat. pamiętam, gdy chodziłam tam z koleżankami w 8. klasie podstawówki! a do tego tania - mała capriciosa kosztuje 16 zł. za pizzę dla dwóch osób i soki zapłaciliśmy 27 zł.
co do obsługi - jest ok, panie są miłe,aledosyć spięte. mój chłopak ma tam zniżkę korporacyjną,aleokazało się, że akurat w tym presto ona nie działa. w ogóle nawet nie było dyskusji, gdy się o tym dowiedzieliśmy, powiedział kelnerce: "ok, nie ma sprawy",aleona nadal, chyba zwiastując awanturę, powiedziała, że jeśli chcemy to wyjaśnić to przy barze jest osoba decyzyjna. po co ta spinka?
wystrój jest niezmienny od wielu lat,alewysublimowana klasyka się nie starzeje - tu naprawdę jest jak we włoskiej trattorii.
fajne miejsce na posiłek nie-chce-mi-się-gotować i spotkanie z przyjaciółmi - duże, wygodne stoły i niewygodne krzesła ;) sprzyjają integracji.
0
sunnyday
4
12 yıl önce
śródmieście
miłe zaskoczenie. trafiłam do presto po długiej przerwie i spędziłam uroczy wieczór w klimacie rodem z włoskiej trattorii. lokal jest gwarny, zawsze pełny ludzi i przyjemny.

pizza jest ok, nie jest szczególnie włoska,alejak na polskie warunki jest dobrze. pasty można dowolnie komponować wybierając rodzaj makaronu i sos. kompozycje wydały się ciekawe. arrabiata jaką próbowałam była fajna, na bazie dobrych pomidorów, a makaron w końcu al dente.
zupa z owoców morza na bazie pomidorów - super! i jeszcze w cenie 14 zł. polecam.

jak na włoską trattorię przystało można napić się wina i to w dobrej cenie i jakości. karafka 0,5 litra stołowego wina kosztuje 17 zł i jest ono nie najgorsze. poza tym w karcie są włoskie soave czy orvietto w normalnych cenach (ok. 35 zł) na butelki i kilka droższych pozycji.

nie będę pisać, że chętnie wrócę,ależe wracam i jest bez pudła.
0
skorpio999
4
12 yıl önce
śródmieście
pychota, taniość i miła obsługa!. najkrócej jak w tytule. dla mnie był to klasyczny przykład na pozytywne oddziaływanie zbiorowych zakupów. nabywszy, swego czasu, kupon na jednej ze stron wybraliśmy się tam dnia pewnego, i po kolejnej wizycie sprawdzającej czy aby jedna smakowita nie była wyjątkiem (zwanej przez nas homologacją) ten przybytek dołączył do naszych ulubionych. główne powody tego stanu rzeczy są dwa, mianowicie cena i jakość. ta pierwsza najczęściej bywa, jak na restauracyjną normę, naprawdę niska i powoduje, że można się tu spokojnie najeść za niewielką kwotę. szczególnie, iż właściciele zdają się stosować jedną z głównych zasad sukcesu restauracyjnego, czyli do niewielkiej ceny i jakości potraw dokładają odpowiednio dużą gramaturę tychże. bezwzględnie nie jest to lokal na jakieś trzydaniowe posiłki. po głównym zazwyczaj ciężko zmieścić jeszcze deser (a tych trudno sobie odmówić, o czym później). podczas konkretnie czterech wizyt do tej pory w lokalu konsumowałem tam krem z pomidorów, pizzę (capricciosę) i kilka deserów (panna cottę, suflet czekoladowy i tiramisu). praktycznie każde z tych dań prezentowało poziom przynajmniej dobry. o mojej opinii względem lokalu zadecydowały przede wszystkim desery, ponieważ w przypadku dań głównych ciężko mnie oderwać od pizzy, więc nie miałem takiej palety porównań. w przypadku deserów byłem w stanie bardziej zaszaleć i za każdym razem nie mogłem się nadziwić, iż nie udaje mi się trafić na coś przynajmniej przeciętnego. a rządzi wśród nich, polana owocowym syropem i podana z gorącymi malinami oraz kawałkami świeżego ananasa, panna cotta. po prostu pyszota bez żadnych zastrzeżeń. tych ostatnich nie mogę również zgłosić do kolejnego w zestawieniu tiramisu, które również było bardzo smaczne i oryginalnie podane. na ostatnim miejscu uplasował się sorbet czekoladowy (lody owocowe lub waniliowe połączone z gorzką czekoladą),aległównie z tego względu, iż nie przepadam ani za owocowymi lodami ani za gorzką czekoladą. tym bardziej uważam należy docenić fakt, iż deser smakował, choć raczej kolejnym razem wrócę do zjawiskowej panna cotty. co do dań głównych to krem z pomidorów był gęsty, odpowiednio doprawiony i po prostu smaczny, a podany był w dużej miseczce z równie uczciwych rozmiarów grzanką. na lekki głód taki zestaw właściwie wystarcza. co do pizzy to z minusów przypalone ciasto, które raz nam się przytrafiło, poza tym bez zastrzeżeń. niezłe, chrupiące ciasto, uczciwa ilość składników i spore naczynia z sosami, z których czosnkowy próbowany bez pizzy jest dość przeciętny, za to zyskuje w połączeniu z plackiem, a pomidorowy solo jest po prostu zjawiskowy (w życiu tak dobrego nie kosztowałem, znowu, nie przepadam, więc tym bardziej doceniam) choć na pizzy niestety trochę tracił. tak czy inaczej za każdym razem była to prawdziwa uczta z jednym niedużym zgrzytem (owo przypalone ciasto za jednym razem). jakby mało było zachwytów nad daniami do wcześniejszych pozytywów należy dodać wspaniałą, przemiłą obsługę. naprawdę wyjaśnienia tej sytuacji są tylko dwa. albo właściciele lokalu mają wyjątkowe szczęście do bezproblemowej, kompetentnej, sprawnej i miłej obsługi albo po prostu przykładają do tego wyjątkową wagę. twierdzę tak dlatego, iż gościłem w owym lokalu kilka razy i byłem obsługiwany łącznie przez trzy panie kelnerki, za każdym razem z takim samym skutkiem. niestety, w tej beczce miodu znajduję się i łyżka dziegciu, a jest nią, moim zdaniem, wystrój lokalu. w środku jest dość ponuro, mało przytulnie, wnętrze urządzone jest bez jakiejś myśli przewodniej. konsumpcja odbywa się albo przy biesiadnych stołach na biesiadnych ławach albo na niewygodnych, ciężkich, metalowych krzesłach. szkoda, bo gdyby wpadł do tego lokalu ktoś z koncepcją i gustem i przeprowadził wizualną rewolucję lokal otarłby się w moich oczach o ideał. tak czy inaczej i tak nasze wizyty z małżonką, a nawet moją teściową (co prosiła podkreślić), której ostatnio zareklamowaliśmy miejsce, ma natenczas zapewnione. oczywiście do czasu jakiegoś pikowania w dół na polu jakości, co mam nadzieję nigdy nie nastąpi. podsumowując. polecam, polecam i jeszcze raz polecam!
0
dagusiag
4
12 yıl önce
śródmieście
ach ta zapiekanka z bakłażana!. w restauracji tej byłam jak dotąd trzykrotnie. w tym raz z grouponem. muszę stwierdzić, że jakość obsługi, czy wielkość porcji była we wszystkich przypadkach taka sama.
zacznę od narzekania. nie będzie tego dużo. jedyne, co bym tu zmieniła to wystrój. jest zwyczajnie mało przytulnie i ze względu na brak odpowiedniej ilość światła trochę ponuro. krzesełka są nie tylko głośne (przy przesuwaniu),alei niewygodne. może celowo, żeby się nie rozsiadać tylko zjeść i zwolnić miejsce dla następnych gości, których tutaj nigdy nie brakuje.
obsłudze nie można nic zarzucić. grzeczna, pomocna, choć nienarzucająca się, nierobiąca z niczego problemu.
a teraz do meritum, czyli samego jedzenia.
niewiele restauracji w mieście ma swoim menu dania z bakłażana. szczególnie duży deficyt jest wśród potraw wegetariańskich. w presto zaś można zjeść absolutnie zjawiskową zapiekankę z tego warzywa. przez nią chyba nigdy nie spróbuję innego dania głównego.
przepyszna jest również zupa krem z pomidorów. nie za kwaśna, co się rzadko zdarza. dzięki dwóm sporym tostom z serem, sama w sobie wystarczy do zaspokojenia umiarkowanego głodu.
to właśnie w presto zjadłam swoją pierwszą panna cottę i z miejsca zakochałam się w tym deserze. na prawdę nie jadłam lepszej słodkości. malutki minusik za trochę niejadalnego (sfermentowanego) świeżego ananasa, który robi za przybranie. mimo to całość zwala z nóg. choć muszę uczciwie przyznać, że tiramisu jest też znakomite, a i suflet czekoladowy z lodami waniliowymi, którego odrobinę spróbowałam był bardzo dobry, choć jak na mój gust (osoby nieprzepadającej za czekoladowymi deserami) zbyt czekoladowy.
najmniej mogę powiedzieć o pizzy, którą jadłam raz i była jak dla mnie okej (choć mężowi bardzo smakowała i stawia ją za wzór). mam dość specyficzne podejście do tego dania i oceniam je poprzez sosy, z którymi jest podawane. sosów jest dużo. to na plus. niestety ich walory smakowe są dość przeciętne. czosnek chyba jednak nieznacznie lepszy od kwaskowego pomidora.
podsumowując: biorąc pod uwagę lokalizację tej restauracji (ul. piotrkowska) oraz zarówno jakość jak i ilość jedzenia jakie dostajemy (normalny człowiek nie jest wstanie zjeść tu trzydaniowego posiłku) ceny są na prawdę w porządku. aha i jeszcze mały plus (czyli w sumie 5+) za herbatę w dużym kubku.
0
elcia84
3
12 yıl önce
śródmieście
włoska knajpka godna polecenia. do lokalu trafiliśmy troszkę przypadkiem niedzielny popołudniem, wybraliśmy się do manekina na pyszne naleśniki,aleniestety nie było miejsc, więc padła szybka decyzja i zawitaliśmy do presto. w trattorii bywałam wielokrotnie,aleprzyznam szczerze, że było to dawno. pizzę i makarony mieli naprawdę świetne. tym razem skusiłam się na risotto z kurczaka i muszę przyznać, że było bardzo dobre. spróbowałam też kawałek pizzy, która kiedyś była jedną z najlepszych w łodzi - presto jako nieliczne pizzerie pieką pizzę w piecu opalanym drewnem - niestety tym razem się rozczarowałam, pizza była całkiem spalona na brzegach,aleśrodek był przyzwoity w smaku. pomimo tego, na pewno tam wrócę, bo mam nadzieję, że była to jednorazowa wpadka. wystrój przyjemny, natomiast obsługa miła. poza tym w karcie dużo włoskich specjałów.
0
elliv
2
13 yıl önce
śródmieście
przeciętny lokal z przeciętnym jedzeniem. byłam w presto dwa razy w zeszłym tygodniu na wyjściu służbowym i spodziewałam się czegoś znacznie lepszego biorąc pod uwagę, że lokal jest dla łodzian czymś niemal legendarnym.
serem z pieca wszyscy byliśmy mocno zawiedzeni - ot kilka cieniutkich plasterków mocno przypieczonych do dużego, płaskiego talerza. krem z pomidorów był smaczny - typowy włoski smak przypraw. zamówiłam też makaron z łososiem i szparagami - smakował i pachniał jak carbonara pomimo że ewidentnie była tam ryba - na szczęście lubię ten smak, więc mi nie przeszkadzało.
ogólnie (pomijając ser) byliśmy zadowoleni,alez własnej woli raczej tam prędko nie wrócę.
0
smoktm
4
13 yıl önce
śródmieście
bardzo przyjemna pizzeria. w presto zjawiliśmy się bardzo głodni, więc bardzo szybko zdecydowaliśmy się, co bierzemy. na zakąskę wzięliśmy ser z pieca, na danie główne mięsną pizzę z mięsem i mozzarellą (di carne + mozzarella), na deser zamówiliśmy pana cottę (co nie udało nam się w szeregu lokali, w których byliśmy wcześniej). do picia grzaniec i tyskie.
na wstępie duży plus dla obsługi, pani zjawiała się prawie idealnie.
ser z pieca - rewelacja, podany z grzankami, palce lizać.
pizza również bardzo smaczna, z naprawdę dużą ilością dodatków.
bardzo smaczne ciasto, miejscami trochę przypalone,aleto już taki urok pieców opalanych drewnem.
pana cotta z malinami również bardzo smaczna.
dobrze jest wcześniej zarezerwować stolik, bo pomimo wczesnej pory lokal był prawie pełen.
wystrój lokalu jest ładny, tak właśnie może wyglądać lokal we włoszech.
z czystym sumieniem mogę polecić to miejsce.
0
pilarjr
4
13 yıl önce
śródmieście
zawsze smaczna pizza . jedna z najdłużej działających pizzerii w łodzi. nigdy się nie zawiodłem na pizzy podawanej w tym lokalu - zawsze dobrze wypieczona, czasem z lekko przypieczonym brzegiem -aletaki jest urok pizzy z tradycyjnego pieca opalanego drzewem. smakuje za to dużo lepiej niż z pieca elektrycznego. najczęściej zamawiam pizzę z pieczarkami; tuńczykiem i oliwkami lub z szynką i ananasem,aleostatnio spróbowałem z szynką parmeńską i rukolą. te dwa składniki z kilkoma kroplami sosu pomidorowego i czosnkowego dają ciekawą kompozycję smakową. jeśli chodzi o obsługę - w piątek wieczorem, przy pełnym lokalu obsługująca kilka stolików na raz kelnerka nawet sobie radziła.
0
kalahim
3
13 yıl önce
śródmieście
stały punkt na mojej łódzkiej mapie. bez wizyty w presto pobyt w łodzi nie jest dla mnie zaliczony. nie ma co prawda tej oliwy, podawanej,alemożna o nią poprosić, obsługa nie robi problemu. pizza, bardzo dobra, krem z pomidorów idealny, pasty doskonałe, zawsze odpowiedniej twardości, sosy świetne, a co ważne - kucharz nie jest specjalnie przywiązany do kanonów podawania makaronu, więc możemy zestawiać je w dowolnej, nawet najbardziej obrazoburczej konfiguracji. absolutnym hitem okazały się tortellini z grzybami i sosem śmietanowym - straciłam dla nich głowę (i szansę na zmieszczenie się w sukienkę w weekend ;)). uroczo podawany grzaniec dopełnia miłej atmosfery.
obsługa miła, pomocna, chociaż dziewczę próbowało na nas wymusić napiwek (był dla niej przewidziany,aletak się nie robi).
wrócę. no, bo przecież zawsze, od lat tam wracam.
0
kopczas
5
13 yıl önce
śródmieście
pizza, o której się nie zapomina. piszę tę recenzję ponieważ odwiedziłem niedawno "presto" po 8 latach absencji.
przez te 8 lat mówiłem sobie, że kiedy w końcu będę miał w łodzi więcej czasu, pójdę na pizzę do presto, żeby po raz kolejny zasmakować tego cudownego ciasta i kompozycji wypiekanych w ceglanym piecu.
i przyznać muszę, że nic (może poza obsługą) się nie zmieniło (piszę o lokalu przy kinie polonia). pizza wciąż wyborna, nastrój i wystrój pozwalają oddalić się od zgiełku miasta, obsługa bardzo sympatyczna... i to ciasto, na szczęście, się nie zepsuło.
piszę o tym cieście bez przerwy, ponieważ to właśnie ciasto jest referencyjnym w moim doświadczeniach włoskim specjałem. minęło dużo czasu od kiedy byłem tam po raz pierwszy,aleto, co mogę powiedzieć jedząc w innych miejscach, to zwykle: "ciasto prawie jak w presto" albo "daleko mu do tego w presto". nigdy natomiast nie powiedziałem: jest lepsze (albo chociaż takie samo).

polecam gorąco.
0
oturum aç
hesap oluştur