państwomiasto


İçinde "nie" olan yorumlar
4
3.7
klaudia
1
2 yıl önce
muranów
bardzo długi czas oczekiwania na jedzenie. małe porcje, hummus okropny. danianiezostały podane jednocześnie. po godzinie oczekiwania na kanapki zrezygnowaliśmy.niepolecam
0
m@rtka.
5
2 yıl önce
muranów
miejscówa jak najbardziej w moim klimacie. wysoki etaż z niewielką lekko surową przestrzenią, ale za to bardzo klimatyczny. pomimo tego, żenieodkryłam jeszcze co, to z pewnością miejsce ma coś co przyciąga. pierwsza wizyta i wyszło bardzo pozytywnie. miałam okazję zjeść u was najsmaczniejszego i najbardziej estetycznie podanego tatara jakiego kiedykolwiek próbowałam, a próbowałam wielu.niewiem co miał on takiego w sobie oprócz składników pod i obok niego ale w połaczeniu z nimi i ze świeżutkim pieczywem smakował naprawdę rewelacyjne. dzięki niemu, wiem już że warto próbować innych dań, mimo że kartaniejest jakoś specjalnie urozmaicona, z pewnością warto spróbować czegoś innego. miejsce też na pewno fajne do wieczornego posiedzenia przy bro, w środku lub na wystawionych na zewnątrz leżakach lub krzesłach. wrócę.
0
kadziak
4
2 yıl önce
muranów
całkiem poprawnie. zupa z dyni naprawdę smaczna ale mogłaby być ostrzejsza.
makaron też poprawny.
jeden problem ze jakonieprzemawiają do mnie te hipsterskie miejsca. jakoś tak mało przytulnie.
ogólnie miejsce ma ogromny potencjał, świetna lokalizacja i dużo miejsca.
na koniec warto powiedzieć o dużym wyborze piw.
0
andrzej
3
2 yıl önce
muranów
po wizycie w państwomiasto mam mieszane uczucia. z jednej strony alternatywny klimat, który szanuję, ciekawe pozycje w karcie, luźna atmosfera i przyzwoity wystój.

z drugiej strony brak zainteresowania obsługi, dziwne komentarze i ogólnie: czuliśmy się potraktowani niezbyt miło. do tego tłum.nieczuliśmy się jak klienci, ale jak zbędny balast wypełniający wnętrze. szkoda.
0
majorkorosz
4
5 yıl önce
muranów
nie ma juz państwa miasta, czego żałuję.nietylko dlatego, ze lokal działal na moim muranowie, ale również dlatego, ze było to miejsce kulturotwórcze. poza konsumpcją oferowali niszę kulturalną - np. spotkania autorskie.  obecnie pustostan.

tu moja dawna recenzja
  miejsce to znam od dawana. byłem tuz już na piwie, na lunchu, przyszła pora na śniadanie. z czterech opcji:  granola, fit, angielskie i  jajecznica, wybrałem ten ostatni wariant czyli absolutna śniadaniowa klasyka. do tego herbata czarna w dzbanuszku (szkoda, że tak małym - starczyło tylko na jedną filiżankę i troszeczkę). za to jajecznica bardzo zgrabna, z kilkoma plastrami pomidora, rukolą raz ciepłym kawałkiem chałki i masełkiem. co ciekawe masła było więcej niż zazwyczaj, gdzie otrzymujemy 1/32 kostki i po jednym machnięciu nożem nicniepozostaje.. tu masła starczyło na cała powierzchnię chałki. łącznie wydałem 20 zł, co oznacza cenę średnią w kierunku górnych.  natomiast, co ważne,  zaspokoiłem głód. zająłem miejsce na kanapie w przedsionku. na prawo stos krzeseł, na lewo pryzma poduszek i sprzęt gaśniczy. trochę jak we magazynie, ale cała kanapa dla mnie. pani barmanka z naprawdę serdecznym uśmiechem zajęła się mną w trymiga. kusiło mnie by domówić kawałek domowego ciasta. powstrzymałem się, ale jest argument do kolejnego powrotu.
0
jemwwawie
3
6 yıl önce
muranów
miejsce świetne do pracy, piękne wnętrze, szybki internet. zdecydowałam się na skorzystanie z oferty lunchowej. możeniejest to odpowiednie do oceny karty, ale kuchni już tak.
tego dnia podawano chłodnik mango- jalapeno, świeży, aleniewpasował się w moje kubki smakowe. niby słodkie z ostrym powinno współgrać, ale czegoś mi brakowało. kawałki mango były duże, trudne do zjedzenia.
drugie danie w wersji wege, kotlety z grochu z pomidorem, ogórkiem oraz miętowym pesto. byłoby dobrze, gdyby kotlety trzymały formę, a niestety tak sięniestało. pieczone, co dobrze, bardzo się rozpadały, no i znowu, były bez wyrazu. w połączeniu z ogórkiem, pomidorem i  pesto czuło się tylko miętę. porcja była co prawda spora i sycąca, to chyba jej jedyny atut.
w ofercie lunchowej był też kompot, ale dowiedziałam się o tym już po zapłaceniu rachunku robiąc zdjęcie lokalu. to podsumowuje obsługę. trafiłam na nową dziewczynę, któranieznała ceny lunchu, była mało kompetentna.
szkoda. atmosfera panująca w tym miejscu jest świetna, na pewno tu wrócę,niechcę skreślać państwomiasta po nieudanym lunchu, ale pierwsze wrażenie jest mocno mieszane.
0
cubic
4
7 yıl önce
muranów
do państwo miasto przyszlismy na śniadanie, jednak śniadań jużniebyło. poczekaliśmy więc do 12:30 żeby zamówić lunch. zamówiliśmy też kawę i zimową herbatę. najpierw dostaliśmy krem z zielonych warzyw - mało słony i ogólnie mdły. indyk na drugie i lasagne były bardzo dobre. w dziwnej kolejności dostaliśmy napoje. na początku kompot, między pierwszym a drugim daniem kawę... trochę jakby niktniepanował nad stolikiem. ogólnie jedzenie oceniam nieźle, obsługa do poprawy.
0
marcin_chef
4
7 yıl önce
muranów
bardzo bardzo dobre śniadania , porcjeniedo przejedzenia , niby proste rzeczy a ucieszyły ;)
obsługa sprawna , wizyta przebiegła bez zarzutu .
jedynym smutkiem był zakaz palenia nawet na ogródku .. :(
pozdrawiam
0
pan
4
7 yıl önce
muranów
nie mam pojęcia jak to się stało, że do tej poryniezrecenzowałem pm. podejrzewam, że może chodzi po prostu o tak banalną przyczynę jak fakt, że choć byłem tam wielokrotnie, to ostatni raz jednak dość dawno...

ale do rzeczy. pm tonieklubokawiarnia, to instytucja. w nieco ascetycznie zaaranżowanej przestrzeni parteru socrealistycznego gmachu mieści się dość przestronny lokal (plus stoliki i palety na zewnątrz, plus piętro, gdzie odbywają się wykłady i debaty). kuchnia jest bardziej kawiarniana niż restauracyjna, ale w zasadzie można znaleźć coś i na mniejszy, i na większy głód. także opcje roślinne :)

oprócz piw, lemoniad itp., można (chyba od niedawna) napić się też "alternatywnych" kaw. do wyboru drip i chemex. miła obsługa pilnuje, żeby gościom niczegoniebrakowało - chwilami nawet za bardzo ;)

reasumując - warto tu wpaść i na kawę, i na lunch, i na debatę. przy okazji można zaopatrzyć się w varsavianistyczne pozycje książkowe lub po prostu zaktualizować kulturalny kalendarz. wracam, wracać będę i polecam z czystym sumieniem :)
0
radek
4
7 yıl önce
muranów
dobre miejsce na poranny wypad na śniadanie - szczególnie kiedy jest się po imprezie lubniema się ochoty samemu przygotowac sniadania. polecam na posiadowke
0
krystyna
4
8 yıl önce
muranów
ostatnia wrześniowa wizyta w państwiemieścieniewypadła zbyt korzystnie, ale dzisiejsza - naprawdę udana! świetna atmosfera, przemiła i pomocna obsługa, smaczne grzane wino, a gruszki w winie z sosem śliwkowym i korzenną kruszonką - po-ez-ja!
0
agnieszka
5
8 yıl önce
muranów
świetna atmosfera i rewelacyjny tatar, w szczególności z wołowiny. ze śledzia nieco gorszy, ale i tak warto. jedno z moich ulubionych miejsc na mapie warszawy. a i olbrzymi plus za traktowanie zwierzaków. piesniedość, że może wejść i posiedzieć z właścicielami to jeszcze natychmiast dostaje miskę z wodą i z reguły jeszcze drapnięcie za uchem :)
0
xenna-extra
3
8 yıl önce
muranów
coś smutnego się stało i niemal wszystkie moje recenzje z muranowa zginęły przy przenosinach z gastronautów. tak więc na nowo:

państwomiasto na pewno ma swój duży wkład jako miejsce wydarzeń/dyskusji kulturalno - społecznych, można u nich czasem kupić ciekawą książkę. duża przestrzeń jest fajnie zaaranżowana inieda się jej odmówić klimatu. jednak jako miejsce kulinarne jest dla mnie kompletnie niezrozumiałe. 
robiłam dwa podejścia próbując zestawu lunchowego i za każdym razem byłam niestety rozczarowana, jedzenie smakowało jakby robił je ktoś, kto pierwszy raz jest w kuchni... bazowa oferta jest dla mnie nieatrakcyjna, więc nic mnie tamnieciągnie po raz kolejny, a szkoda!
na picie można się skusić, dobrze wspominam zimowy napar imbirowy.
0
agata
4
8 yıl önce
muranów
przyjazne i spokojne miejsce, ktore otwarte jest przez cały dzień, dzieki czemu mozna zjeść tu dobre sniadanie czy lunch, ale i wieczorem, gdyniechce sie pchać do miasta, mozna na chilloucie wypić wino albo jakiegoś mocniejszego drinka w dobrej atmosferze.
0
kaloryfer
4
8 yıl önce
muranów
państwomiasto jest dobre na wstęp do większej imprezy i poimprezowe śniadanie na drugi dzień. w tygodniu zawsze można tu zajrzeć na szybkie piwo i trafić na ciekawe wydarzenie. jeżeli chodzi o serwowane tu jedzenie: z czystym sercem mogę polecić kanapki z opcji wege. śniadanie jest zaskakująco duże i syte.niejest istotne, który "jajeczny" wariant wybierzesz - jestem pewna, że trudno się nimnienajeść (omlety z dodatkami są naprawdę dużą porcją jak na śniadanie!). wieczorem w knajpie każdy znajdzie coś dla siebie. do wyboru jest dużo rodzajów piw (pszeniczniak jest moim faworytem) i wódek. trudno tu znaleźć miejsce wieczorową porą. to jedno z niewielu tak barwnych miejsc na muranowie, które dodatkowo troszczy się o historie tej wyjątkowej dzielnicy. w środkuniejest głośno, zwykle wszyscy przy stolikach zajęci są graniem w gry planszowe (można je znaleźć na parapetach) lub dyskusjami o polskiej polityce. spokojnie można udać się tutaj na spotkanie ze znajomymi - bez obaw, że muzyka będzie zagłuszać rozmowy. na randkę raczej za mało kameralnie.
0
oturum aç
hesap oluştur