la iberica


İçinde "dla" olan yorumlar
4
4.0
vikasia
5
2 yıl önce
wawer
miejsce w pierwszej kolejności urzekło nas panującym wewnątrz klimatem: miłe, nienachalne dekoracje, przyjemna muzyka i ciepła atmosfera. obsługa restauracji pomocna, bardzo życzliwa, chętna do odpowiadania na wszystkie pytania gości. polecane specjały wypisane kredą na tablicy, znajdującej się na filarze- widocznej z każdej strony restauracji. plus za menu sezonowe oraz polecanie ryb ze świeżych połowów.
co do dań: pyszna zupa z owoców morza, przyrządzona w niebanalny sposób. półmisek owoców morzadladwóch osób - bardzo sycący, świetnie przyrządzony- równowaga miedzy rybą, kalmarami i krewetkami. kotleciki jagnięce i wołowina z grilla- pyszne, pięknie podane.
jednym słowem, jesteśmy zadowoleni i na pewno jeszcze wrócimy. polecam!
0
tropicielkasmakow
4
2 yıl önce
wawer
trochę daleko do centrum, ale za to bezpretensjonalnie i przystępnie cenowo. na miejscu smaki najlepszych tapas zapamiętane z hiszpańskich knajpek, delikatna i soczysta ryba zapiekana w soli oraz spory wybór innych dań w karcie, a na deser zaskakująco pyszny sernik (a może raczej tarta de queso:)). restauracja przyjaznadlarodzin z dziećmi (mini ogródek jordanowski) i z przyjemnym tarasem i miłą obsługą (kucharz i szef sali to hiszpanie).
0
spiritusmovens
4
2 yıl önce
wawer
niektórzy sądzą, że jedzenie todlanich tylko zaspokojenie głodu i zasilenie ciała potrzebną energią.
są natomiast tacy,dlaktórych sam proces konsumpcji (poczynając od wąchania i oglądania, skończywszy na oblizywaniu się) jest aktem błogim, czymś w rodzaju terapii na wszystkie smutki i utrapienia.
banałem byłoby stwierdzić, że bardziej wartościowe jest jedzenie lepiej przyrządzone i wysokiej jakości... to wiemy.
do czego zmierzam? jest poniedziałek. a ja nadal chodzę uśmiechnięta i jest mi lekko na samą myśl o tym hiszpańskim jedzeniu...
sałatka z bakłażanem. krewetki, przepyszne, genialne chorizo, kalmary w cieście. czerwone, aromatyczne, ekstatyczne wino. rozpływająca się w ustach paella w wersji z mięsem lub owocami morza. do tego miła obsługa i dobre towarzystwo.

i nawet dojazd tak daleko od cywilizacji (przepraszam!) staje się jakąś małą znaczącą niedogodnością.

mniam...
0
vinagotica
4
10 yıl önce
wawer
tanio nie jest, ale za to jak pysznie! gazpacho trochę małe, ale za to jak doprawione :).dlawielbicieli czosnku. ośmiornica po galicyjsku mięciutka, rozpływa się w ustach - cena hiszpańska (10 euro). chuletas de cordero (jagnięcina) pyszna i wysmażona tak akurat. no i crema catalana jak w barcelonie. kucharz jest z malagi, więc można tam np. zjeść "fritura malaguena", czyli różne rybki panierowane i smażone. dobre wino na kieliszki (rioja). obsługa od lat ta sama: profesjonalna, zna się na rzeczy. polecam.
0
kandeaga
5
10 yıl önce
wawer
byłam w tej restauracji dwa razy z mężem. za każdym razem wychodziliśmy najedzeni i szczęśliwi ze mogliśmy poczuć smak hiszpanii w polsce :).
pierwszym razem zamówiliśmy paellla z owocami morza (krewetki, kalmary, małże i kałamarnica) duża porcjadla2 osób + wino polecone przez kelnera - wszystko nam smakowało na 5+
drugim razem zamówiliśmy danie dnia paellla negra i tu... krótkie info. nie jest to danie, które można jeść oczami :) tu trzeba się wysilić, by dostrzec w czarnej jak smoła potrawie z krążkami kalmarów i skorupami krewetek, piękno.

jednym zdaniem: hiszpania na talerzu, por favor !! :):).
0
basket17
4
10 yıl önce
wawer
przyjemny, mały, sympatycznie wystrojony lokal. byliśmy obsługiwani przez właściciela co jest zawsze miłe. mimo późnej pory - kuchnia jest czynna do 21:00 - zostaliśmy bez problemu obsłużeni. zamówiliśmy zestaw tapasdla2. bardzo smaczne, choć te, które jedliśmy w barcelonie, zapadły nam w pamięci jako wyśmienite. stek z tuńczyka smakował bardzo dobrze zdając sobie sprawę, że warszawa nie jest portem morskim. ogólnie bardzo fajnie. myślę, że jeszcze kiedyś tam zajrzymy.
0
johny11
3
10 yıl önce
wawer
restauracja nieduża ,ale całkiem przyjemny wystrój. jedzenie natomiast nie zachwyciło .na przystawkę jedliśmy ośmiornicę po galicyjsku ,żadna rewelacja ,przesolona, ale dało się zjeść, natomiast drugie danie było fatalne. zamówiliśmy ryby i owoce morzadladwojga ,danie podane po ok 10 min ,podgrzane we frytkownicy i bardzo skromne (2 krewetki, kilka kawałków ryby i kalmarów -dla 2 osób !!!)
0
stasieniek
2
10 yıl önce
wawer
byliśmy na kolacji z rodziną (dorośli i dzieci). zaufaliśmy recenzjom, jednak rzeczywistość nas zgasiła. mam nieodparte wrażenie, że recenzje piszą sami pracownicy la iberica. nic nie było tak, jak się spodziewaliśmy. już na wejściu, atmosfera była mało zachęcająca, ale umówmy się, że niedlaatmosfery. jedzenie, o którym tyle dobrego przeczytaliśmy przed wizytą w tej knajpie, powaliło nas swoją miernotą. chociażby ośmiornica na przystawkę - porażka, jadłam ośmiornicę w jakiejś knajpie przy pl. trzech krzyży - rewelacja, więc mogę porównać. jedyna zjadliwa przystawka (na cztery różne zamówione) to był zestaw tapas, jednak to też z dużym naciągnięciem. kaczka, nad którą tak rozpływano się w recenzjach, to obrzydliwy wręcz, kawałek piersi, niedopieczony, ciągnący kawałek mięsa. dzieci ogarnęły sytuację grilowaną piersią z kurczaka z frytkami (w hiszpańskiej restauracji). paella bardzo średnia, zaś zamówiony na deser krem kataloński, to nic innego tylko waniliowy budyń z zapieczonym cukrem. kiedyś przypadkiem trafiliśmy do hiszpańskiej knajpy w kielcach. nazwy nie pamiętam (może el senior), ale smaku jedzenia nie zapomnę do końca życia. uczta smaku, rozkoszdlapodniebienia. chciało zjeść się wszystko co było w menu. la iberica absolutnie porażka.
0
misiorb
5
11 yıl önce
wawer
od przystawki po dania główne czuć różnicę pomiędzy tą, a innymi restauracjami. składniki potraw są dobrej jakości, oryginalne z wyjątkiem pieczywa. jedliśmy zupę czosnkową z nutą chorizo, która pomimo głównych, agresywnych w smaku składników okazała się łagodną i doskonale zbalansowaną. polędwica z kaczki w sosie figowym jakdlamnie za słodka, chyba jednak wolę polędwicę z pieprzem, a kaczkę chrupiącą na słodko. tapas jak to tapasy, nie moża się powstrzymać.
obsługa dyskretna, natychmiast widzi że czegoś potrzebujesz i do tego hiszpańska! no super :)
wystrój radosny, lekki, jest czysto i od progu wiadomo po co się przyszło - na smaczny obiad. szkoda, że budynek na zewnątrz trochę odstrasza.
warto zadbać o rezerwację jeśli to niedziela.
ceny bez wina na 2 osoby z przystawką i zupą 120-160 zł.
0
2glodnychludzi
4
11 yıl önce
wawer
bywamy często, nigdy nie wyszliśmy zawiedzeni, jesteśmy "stałymi bywalcami".

bardzo dobre miejsce na rodzinny, niedzielny obiad - jest gdzie zaparkować,dladzieci przewidziano ogródek zabaw. jedzenie jest przepyszne, przewidziano również menudladzieci.

na polecenie zasługują zwłaszcza zupy, tapas oraz szczególnie - paellas.

w miłej kameralnej atmosferze, z najmilszą, dyskretną obsługą można spędzić czas wraz z rodziną i przyjaciółmi.
0
j86andrzejczyk
5
11 yıl önce
wawer
mimo tego, że todlamnie koniec świata gdzie mieści się la iberica, to po wejściu czuję się jak bym był w innym świecie - ciepłym i przyjaznym. obsługa miła, zna się na rzeczy, wszystko na najwyższym poziomie. jedzenie obłędnie smaczne i elegancko podane.
to miejsce szczególnie mogę polecić na grupowe spotkania z przyjaciółmi, jak i biznesowe czy też inne szczególne okazje.
byłem tu pierwszy raz i jestem pewien, że tutaj jeszcze wrócę.
polecam! :)
0
kubel
4
11 yıl önce
wawer
była to moja pierwsza wizyta w la iberica i jako że dojazd komunikacją miejską okazał się nie taki straszny, to pewnie nieraz się tu wybiorę.

wieczór był ciepły, więc mogliśmy siedzieć w ogródku, co zdecydowanie dodaje jedzeniu letniego charakteru, ale wnętrze też zachęcająco proste - nie odwodzi od jedzenia.

będąc we czwórkę, zamówiliśmy pięć tapas i muszę przyznać, że są one zdecydowanie gwoździem programu. porcja jako tapa jest zdecydowanie dwuosobowa, a nawet większa, co zresztą odbija się w cenie - ok. 20 zł za standardowe, drożej za rewelacyjną szynkę (podawaną ze startym pomidorem i oliwą - sam ten dodatek to prawdziwa śródziemnomorska radośćdlapodniebienia). wzięliśmy super krewetki w oliwie piri-piri - ostra, czosnkowa oliwa została wyjedzona do sucha, a krewetki były dokładnie, jak trzeba. chorizo na ciepło - dwie apetyczne kiełbaski - jak nie lubię chorizo na zimno, to podsmażone jest daniem zupełnie innej klasy. rewelacyjne warzywa zapiekane z kozim serem (choć liczyłem, że sera będzie nieco więcej) z balsamico - staraliśmy się o nie nie pobić. najsłabszym punktem były kalmary - ot, nic nadzwyczajnego, a w dodanych do nich aioli chyba zapomniano czosnku. a o rewelacyjnej, prawdziwie orzechowej szynce już wspominałem.

chyba przychodząc kolejnym razem, poprzestanę na tychże tapas.

największy zawód sprawiła nam paella nera (i dlatego tylko 4 gwiazdki za jedzenie). po pierwsze w smaku wyraźnie pożałowano wywaru ze skorupiaków, no i nie dosolono. w rezultacie paella była bez wyrazu, mimo że bogata w stworki morskie. to jedyne danie, które zostało niedojedzone. a - porcja, jeśli bierze się przystawki, wystarcza na 3 osoby.

jako że dzień był szaleństw kulinarnych, to zdecydowaliśmy się na polski antrykot - do zjedzenia na dwóch. kilogramowa porcja mięsa z kością, idealnie zrobionego (jak miło wiedzieć, że ktoś potrafi podać dużego steka medium rare), bez zbędnych przypraw - a samo mięso znakomite, stawiające lekki opór zębom (czyli bez zmiękczaczy) o mocno wołowym smaku. jeden z najlepszych steków, jakie jadłem w naszym kraju i moim zdaniem zacznie przewyższający "antrykot z czerwonej wołowiny na dwoje" z butchery and wine - choć w tej samej cenie. za taką porcję trzeba zabulić 180 zł. warto.

no i wino - wybraliśmy rewelacyjne ribera del duero, crianza po 120 zł. no to minus restauracji w naszym kraju, w hiszpanii za to samo zapłacilibyśmy w knajpie 20 euro.

o deserach nie mogę niestety wyrazić się dobrze, choć znajomi, którzy wzięli sernik, mlaskali nad nim z przyjemnością. ale żeby podać creme brulee jako creme caramel to skandal. to zupełnie inne danie - co więcej, creme caramel uwielbiam, a brulee raczej omijam - nie odpowiada mi jego rzadka konsystencja.

obsługa bardzo sprawna i kompetentna - uważna i pomocna w wyborze. to nie takie częste w naszym mieście.

ogólnie na pewno warto wrócić, bo jedzenie proste a wysokiej klasy, mimo że dobrze mieć przygotowany pełniejszy portfel. na dwójkę, z tańszym winem i bez steka, można się zmieścić w 200 zł.
0
tom.oriali
4
11 yıl önce
wawer
la iberica to miejsce, gdzie poziom kulinarny połączono z wysokim poziomem obsługi i atencjidlaklienta. polecam wszystko, a szczególnie tapasy oraz paelle.
najlepsza hiszpańska kuchnia w warszawie, z dobrym wyborem win. gdyby jeszcze była bliżej centrum...
0
rouda
4
12 yıl önce
wawer
odwiedzamy ibericę regularnie od kiedy powstała i na szczęście - nic się tam nie zmienia (poza coraz trudniejszą rezerwacją stolika, szczególnie zimą, kiedy ogródek nie działa). od razu wyjaśnię osobom rozczarowanym - to nie jest restauracja z warszawskiego mainstreemu z fajerwerkami i piórkiem w wiadomym miejscu. to jest po prostu dobre, nieskomplikowane hiszpańskie jedzenie z produktów najwyższego gatunku (ryby! oliwa!).
ale ad rem. to, co absolutnie trzeba spróbować to dorada z pieca i sernik. doradę najlepiej wziąć w całości z przeznaczeniem do konsumpcji przez dwie osoby. i znowu - niby nic szczególnego - ryba upieczona w piecu z grillowanymi warzywami. ale jak to smakuje... nie jestem miłośniczką stworzeń oddychających skrzelami pojawiających się na talerzu, natomiast dorada tutaj to najlepsza ryba jaką w życiu jadłam. a sernik... nie wierzyłam, że takie ciasto może istnieć. smak lekko karmelowy po długim procesie gotowania, zapiekania i czego tam jeszcze. kto jadł, ten wie o czym mówię.
poza tym jedliśmy - chorizo w czerwonym winie, szaszłyki z melona i krewetek, jakieś zapiekanki tapasowe, wszystko proste i w dobrym smaku.dlamiłośników wątróbki - słodka, duszona w winie jerez - pyszna. paella - dobra w każdym wydaniu (niestety ze względu na nieakceptowanie przez mego małżonka owoców morza zazwyczaj jestem skazana na wersję z kurczakiem i chorizo - zdecydowanie najsłabszą). nie polecam półmiska smażonych ryb i owoców morzadladwojga - owoców morza zdecydowanie za mało (dwie krewetki i kalmary to wszystko, co na talerzu można znaleźć), a ryby takie sobie.
karta nie jest zbytnio przeładowana, poza kartą zawsze można trafić na jakąś specjalność sezonową (ostatnio żabnica z mulami - pyyyycha).
i jest jeszcze jeden powód,dlaktórego w iberice bywamy regularnie - klimat miejsca. po wejściu do środka znajdujemy się w niezbyt dużej, prosto urządzonej sali (coś jakby większa domowa jadalnia), gdzie w porze obiadowej można odnaleźć gwar jak u cioci na imieninach. u cioci proweniencji zdecydowanie południowej - właściciel osobiście sprawdzający samopoczucie gości i uroczo mówiący po polsku, kelnerzy takoż, smagli, szybcy, mili. rytuał oprawiania dorady przy stoliku gościa odprawiany przez właściciela wraz z szefem kuchni - bardzo miłe.
na koniec - jeszcze raz polecam miejsce z pełną odpowiedzialnością. przed udaniem się na obiad (szczególnie w okolicznościach zimowo-weekendowych) koniecznie trzeba zarezerwować stolik z wyprzedzeniem około dwudniowym. a potem - smacznego!
0
ewa2011
4
12 yıl önce
wawer
będąc na wakacjach w polsce z partnerem argentyńskim chciałam urozmaicić mu jedzenie i na sugestie bratanicy poszliśmy do la iberica. jadąc w korku przez godzinę byłam zła i po zobaczeniu restauracji jeszcze bardziej mina mi zrzedła. na szczęście zostaliśmy w restauracji i skosztowaliśmy wspaniałego autentycznego hiszpańskiego jedzenia. zupa rybna była doskonała. na mój gust zbyt mało było w niej "rybek" do łowienia, ale smak był rewelacyjny. ten sam komentarz mam odnośnie paelli - smak rewelacyjny, tylko przydałoby się trochę więcej "rybek". wszystkie składniki smakowały świeżo i autentycznie - nie było to jedzenie hiszpańskie "dla polaków". ja miałam szczęście jeść jedzenie hiszpańskie i w hiszpanii, i na jej wyspach, jak również w ameryce południowej i innych częściach świata i z czystym sumieniem polecam la iberica. moi goście (dwóch braci i bratanica - również podróżnicy) byli zachwyceni kolacją. najszczęśliwszy był mój partner, który wreszcie mógł sobie pogadać po hiszpańsku.
właściciel, przeuroczy hiszpan, mówiący dobrą polszczyzną, zatrudnia personel mówiący po hiszpańsku, co dodaje restauracji jeszcze więcej uroku.
piliśmy najtańszą rioje (60 zł), której jakość była doskonała, i spróbowaliśmy oba desery - bardzo dobre.
jedynym mankamentem jest lokalizacja, aledladobrej restauracji warto postać trochę w korkach!
gorąco polecam.
0
oturum aç
hesap oluştur