falafel bejrut odwiedzam minimum 2 razy w miesiącu. zawsze jem tą samą najbardziej wypasioną kanapkę - kulki falafela zawinięte w placek z pomidorami, hummusem, rzepą, pietruszką, granatem i to wszystko na ostro. w lokalu najczęściejjestsporo ludzi, ale obsługajestsprawna i szybko działa. falafelki są przepyszne, delikatne w smaku, bardzo dobrze doprawione (jeszcze nie udało mi się uzyskać tego poziomu mistrzostwa w moich własnych domowych, ale się zbliżam ;)). nie wiem co napisać więcej - kanapkajestdokładnie taka jak powinna być, idealna, dla mnie najlepsza jaką jadłem w ogóle, a testuje wszędzie gdzie jestem. nawet w tel avivie, falafel nie był taki delikatny jak na nowolipiu.... w berlinie nie smakował nawet falafelem :)))
lokaljestakurat taki, żeby wpaść i w sympatycznej atmosferze zjeść na szybko. można kupić jeszcze baklawy na deser i na popitę wybrać coś z bogatej oferty napojów.
zabieram jednak pół punkta za to, ze ostanie dwa razy kanapka była troszkę za chłodna i coś mi delikatnie przeszkadzało w smaku (coś doszło, albo ubyło, ale nie umiem powiedzieć co.... - potestuję jeszcze i napiszę)