szajnochy 11


michal
5
13 yıl önce
stare miasto
szybki sus na sushi do szajnochy 11. w wąskiej, brukowanej uliczce, przy której rzędami stoją niewysokie kamieniczki, jakby zupełnie niewrocławskie, jakby trochę z baśniowego małego miasteczka, ukryty jest klejnot nad klejnotami pod pospolitą i nie przywołującą żadnych skojarzeń nazwą: szajnochy 11. z pozoru typowy bar sushi w japońskim, ascetycznym stylu - biel i drewno, jednak gdzieniegdzie widnieją ślady historii tego miejsca: stara podłoga z szerokich, sosnowych desek, oryginalne stuletnie drzwi, stiuki w przedsionku. te drobne szczegóły dodają miejscu ciepłej i gościnnej atmosfery. zaraz po wejściu wpadamy na duży "pływający" bar, za którym ospale poruszają się sushi masterzy. ospale, gdyż godzina jest naprawdę późna. jednakowoż nie przeszkadza to nikomu w obsłużeniu nas w absolutnie profesjonalny i serdeczny sposób. siadamy przy barze i z przyjemnością obserwujemy mistrza serwującego nam kolejne japońskie frykasy i bawiącego subtelną rozmową. a samo sushi (jak mawiała pewna pani w oldskulowym warszawskim bufecie, którego już niestety nie ma) - przepychotka. ryb spory wybór i świeżutkie, pomimo nocnych godzin. sashimi z trzech ryb to istne dzieło sztuki, nigiri ze smażonym węgorzem - mmmmmmmm ;). do tego sałatka z glonów wakame i herbata z płatkami wiśni i róży. jemy, rozmawiamy, a woda, niczym mały strumyczek, spokojnie płynie niosąc łódki z przysmakami. takie chwile doprawdy zostają w pamięci i sprawiają, że człowiek chce wrócić, by przeżyć je ponownie.
dziękuję za miły wieczór urodzinowo-imieninowy.
na pewno jeszcze wpadniemy.
0
artoo2000
5
13 yıl önce
stare miasto
nr 1 we wrocławiu. sushi świetne, ale oprócz sushi ważna jest też atmosfera jaką tworzy obsługa i ta jest tutaj wyjątkowa.
można naprawdę spędzić miłe chwile, pogadać o sushi albo o życiu ... :). naprawdę chętnie się tu wraca i zawsze jest się mile widziany.
0
baharija
5
13 yıl önce
stare miasto
jak dla mnie super. generalnie suszarni we wrocławiu przybywa, a co za tym idzie, różnice w poziomach lokali stają się bardziej widoczne i odczuwalne w smaku. jednak szajnochy 11 trzyma poziom. wnętrze stonowane i przyjemne, obsługa doskonała (wysoki poziom obsługi w suszarniach jest normą, ale tutaj jakość obsługi zasługuje na szczególną uwagę). ceny raczej normalne jak na sushi w centrum miasta. a samo sushi: niebo w gębie. czy to w opcji łódeczek przy barze, czy tak jak ostatnio w formie seta. jak dla mnie bardzo dobry ryż (idealna konsystencja i "słodkość"). nic innego oprócz maków i nigiri nie próbowałam - więc nie wiem, jak pozostałe dania w karcie, ale na pewno pójdę po raz kolejny spróbować następnych dań.
0
agaduda
5
13 yıl önce
stare miasto
rewelacja!. rewelacyjna suszarnia!
delikatna muzyka i przyjemny zapach wnętrza powodują, że wypoczywam. nie ma też znaczenia, czy to pora lunchu po zawalonym dniu w pracy, czy kolacja wieczorową porą. zawsze jest miło.
obsługa dyskretna, aczkolwiek mogłaby pojawiać się częściej. rekompensatą za to jest zawsze miły uśmiech i pozytywne nastawienie kelnerek.
jeśli chodzi o menu, to tuńczyk z dań głównych jest chyba najbardziej godny polecenia - delikatnie muśnięty temperaturą, eksponujący potęgę jego smaku w surowym wnętrzu! ceny bardzo dobre jak na wrocławski rynek. poza tym płacimy za produkty wysokiej klasy oraz pierwszej świeżości. nie spodziewajmy się niższych cen, bo porcje przyzwoite jak na menu orientalne. dodatkowo prawdziwym hitem są ceny lunch menu, no i oczywiście same zestawy! dla każdego coś miłego! sashimi świeże i rozpływające się w ustach, a sushi... poezja smaku! w godzinach lunchu może się zdarza, że poczekamy chwilę dłużej ze względu na pełne obłożenie, ale i tak warto. serdecznie polecam!
0
marta
4
13 yıl önce
stare miasto
genialny makaron wegetariański, sushi ponoć również. nie jestem wielką fanką sushi wegetariańskiego, stąd podczas wizyty w szajnochy 11 wybrałam makaron wegetariański. okazał się on być strzałem w dziesiątkę - pyszny makaron, w genialnym sosie z warzywami i tofu. w połączeniu z mocno schłodzonym winem śliwkowym - genialne. moi towarzysze wieczoru zajadali się sushi, ponoć znakomitym.

świetna obsługa, niezły wystrój i możliwość wyboru miejsca - albo przy barze, albo przy stoliku.
0
kr_dw
4
13 yıl önce
stare miasto
jedno z lepszych. jedno z lepszych sushi, jakie jadłem. na tle wrocławia chyba będzie mój nr 1.
pierwszy raz trafiłem przed godz. 15 i miałem problem z miejscem, okazuje się, że do 15 są specjalne zestawy, dużo tańsze. zadowoliłem się jednak tym, co na łódeczkach, bo zależało mi na czasie. było bardzo dobre, 3 talerzyki złowiłem, a 2 domówiłem.
drugi raz, już na spokojnie, udało mi się wieczorem trafić na mniejszy ruch i zdecydowałem się usiąść przy stoliku i spróbować coś z tzw. "ciepłej kuchni". stek z tuńczyka rewelacja, filet z łososia wyglądał również apetycznie, ale moja towarzyszka nie chciała się ze mną podzielić, bo "za dobry, aby ci dać, bo zjesz cały", będę musiał spróbować sam następnym razem...

jedzenie bardzo dobre.
karta bardzo przejrzysta, może się nawet wydawać, że za bardzo.
ceny, wydaje mi się, rozsądne (talerzyki idą co 5 zł od 10 zł najtańszy po 30 zł najdroższy, łatwo samemu policzyć i się kontrolować ;) ). jest to jednak ciągle dość "ekskluzywny" produkt na naszym rynku, ale jadałem w dużo gorszych miejscach za dużo wyższe sumy te same rzeczy i na szajnochy naprawdę warto się wybrać.
0
pan.zupa
2
13 yıl önce
stare miasto
przeciętne sushi. byłem ze znajomymi we wrześniu 2010 na obiedzie w tej restauracji. wystrój minimalistyczny, mało japoński, raczej nowoczesny. jedyne, co nam się od razu rzuciło w oczy, to brak klientów... nie wróży to nic dobrego!

zamówiliśmy jeden zestaw za stówkę (prawie same rolle) oraz trzy zupy rybne (+3 piwa). zupy były dobre, ale efekt był popsuty tym, że ryby w nich nie było, za to pływało dużo rozdrobnionych paluszków krabowych plus parę krewetek. jednak było smaczne.

co do samego sushi to niestety gorzej. po pierwsze rolle z tymi nieszczęsnymi paluszkami krabowymi z jakimś sosem: nigdy się z czymś takim nie spotkałem, z rybą to nie ma nic wspólnego, dobre to też nie było - generalnie "zapchaj dziura na desce". pozostałe rolle były już lepsze, ale nadal przeciętne.

mi osobiście w takim zestawie "bogatym" brakowało sashimi i nigiri (na całej desce były tylko dwa nigiri z krewetką). menu raczej skromne jest na szajnochy 11.

za cały obiad na 3 osoby wyszło 166 złotych. czyli nie tak drogo jak na sushi, ale z powodu przeciętności jedzenia więcej nie odwiedzę tego lokalu.
0
theo
4
13 yıl önce
stare miasto
niezłe zestawy lunchowe. na szajnochy zaciągnął mnie znajomy z pracy - wyskoczyliśmy tam na lunch i nieźle trafiliśmy. za 30 zł do wyboru mamy 4 różne zestawy, w tym również z pieczonymi rybami dla mniej przekonanych do surowizny. my zostaliśmy jednak przy surowej klasyce. w skład zestawu wchodzi do wyboru zupka miso - bardzo smaczna, nieźle przyprawiona, lub herbata. samo sushi również przekonujące w smaku, jedynie uwaga co do stosunkowo słabszego zrolowania maków z filadelfią, ale poza tym wszystko w porządku. wystrój w odpowiednim klimacie, czysto i estetycznie. obsługa bardzo miła.
0
balbus
3
13 yıl önce
stare miasto
przeciętne. byłem zachęcony opiniami. ktoś nawet napisał o cud kucharzach. i co? rozczarowanie. albo nie jadamy tego samego sushi albo opinie są dęte.

przede wszystkim drożyzna. i jak na wrocław, i jak na polskę.

po drugie, jedzenie zupełnie standardowe. niezłe, powiedziałbym.

obsługa ok. ale kucharzy nie miałem okazji poznać.

wygląd lokalu nie ma dla mnie (w tym przypadku) większego znaczenia. schludnie jest w każdym razie.
0
panm
4
14 yıl önce
stare miasto
najlepsze sushi w mieście. szajnochy 11 - pod tym adresem znajdziecie najlepsze sushi we wrocławiu. godne uwagi są także inne dania kuchni japońskiej, szczególnie ciepłe, jak gyu tataki czy zupy miso, a na deser koniecznie trzeba zamówić - sorbet cytrynowo-bazyliowy! ciekawą propozycją, są również zestawy lunchowe w bardzo konkurencyjnych cenach. wystrój restauracji jest dosyć minimalistyczny, wręcz ascetyczny, co całkiem pasuje do dań kuchni japońskiej. całe życie tego miejsca skupia się wokół baru z łódkami, na których pływa sushi. za kontuarem pracują prawdziwi fachowcy. zawsze chętnie doradzą i pomogą w wyborze, a czasem zaskoczą niecodziennym zestawieniem składników. tak doskonałe miejsce, aż prosi się o większą widoczność. o jego lokalizacji informuje nas tylko flaga zawieszona nad wejściem, to trochę za mało. jednak z pełną odpowiedzialnością polecam tę restaurację każdemu miłośnikowi ryb i owoców morza.
0
fteller
3
14 yıl önce
stare miasto
mieszane uczucia. sushi jadłem drugi raz w życiu i niestety tym razem było to "gorsze". poprzednio byłem w "sushi planet" nieopodal. ale co na "szajnochy?" co do samego posiłku nie mam zastrzeżeń - sushi rzeczywiście pyszne. zamówiłem (nie tylko dla siebie) zestaw 4 (kosztował 100 zł). mimo, że jak wspomniałem, jedzenie bardzo smaczne - dość to drogo. w "sushi planet" za zestaw o podobnym rozmiarze (jeśli nie większy) przyszło mi zapłacić tylko 70 zł. na cztery osoby ten zestaw okazał się zdecydowanie za mały. trzeba było nam domówić coś jeszcze. na stole pojawił się zatem "czerwony talerzyk" (jeden "roll" - pięć krążków sushi) za 25 zł i warzywa w tempurze (35 zł). tych ostatnich nie polecam. podane oczywiście bardzo ładnie - z dwoma sosami - ale jednak banan wśród "warzyw", to nie jest to - zwłaszcza, jak wcześniej umacza się go w sosie czosnkowym (niestety nie wiedząc, że to banan, tak zrobiłem). jeśli chodzi o część formalną - wystrój ascetyczny, mało "stylowy" (sytuacje ratują łódeczki przy barze) - tutaj ukłon w stronę "sushi planet". brakowało mi podania ściereczek do wytarcia rąk zwłaszcza, że dostałem potrawę, której nie można było zjeść pałeczkami. na minus również beznadziejnie skonstruowana karta - brak zdjęć, opisów etc. (co wydaje mi się niemal konieczne - tutaj również ukłon w stronę "sushi planet", gdzie każde sushi ma swoją nazwę, wykaz składników i zdjęcie). generalnie - sushi pyszne, ale cała otoczka leży.
0
czenka
4
14 yıl önce
stare miasto
fajna restauracja o niepowtarzalnym klimacie. polecam wszystkim fanom sushi, a także tym, którzy chcą poznać japońską kuchnię. super atmosfera, przemili kucharze i kelnerki. wszyscy siedzą wokół stołu/baru z tradycyjnymi łódeczkami, na których pływają pyszności ;) dzięki takiej "integracji" robi się całkiem rodzinnie. ceny - standardowe, sushi pyszne. polecam zestawy z zupą miso.
0
oturum aç
hesap oluştur