setka - bar polski ludowej


malcoln
2
12 yıl önce
stare miasto
nie tęsknię za polską ludową.... kolejny lokal z tanim piwkiem, wódeczką i jedzonkiem w klimacie dawnego ustroju... miejsca przy parapetach takie sobie - jakby kogoś za karę sadzali, a przy barze... hmm, no mi tu czegoś brakuje - czasami miło posiedzieć przy barze, ale czy jako mus to nie wiem... ogólnie średnio oceniam, lubię knajpki nawiązujące do dawnych ustrojów (czasami warto sobie przypomnieć, albo zobaczyć jak się kiedyś żyło), ale tutaj brakuje mi klimatu i tego czegoś....

raczej tam nie wrócę, ale też nie odradzam, bo zajrzeć zawsze można.
0
gocha87
4
12 yıl önce
stare miasto
numer jeden pod względem jedzenia wśród 24/h. do setki zaczęłam chodzić w grudniu poprzedniego roku, kończąc pracę zwiedzałam po kolei bary 24/h i w setce się zakochałam!! słyszałam, że pracuje tam jeden z lepszych szefów kuchni we wrocławiu, a żeberka tylko to potwierdzają! jedzenie jest pyszne, wszystko świeże, szybko i bezproblemowo podane, kapitalna i sympatyczna obsługa, szczególnie panowie :). kibicuję takim lokalom, bo ileż można jadać w mcdonald's czy w innych gyrosach i pizzeriach... jedyne minusy lokalu to mało miejsca i czasami wiejska muzyka, rytmy disco polo.. mało to prlowskie..
jednak z czystym sumieniem polecam setkę!
0
karolcias
4
12 yıl önce
stare miasto
prosto, miło i przyjemnie. kolejna knajpka z cyklu "wszystko po 4 i 8 zł". warto odwiedzić. wystrój bardzo interesujący. wielki bar na środku, goście siedzą albo przy nim albo przy parapetach. ciekawa mapa na suficie ;). jedzenie daje rade, ale nic specjalnego. można się zatrzymać na chwilę krążąc po wrocławiu :).
0
johnkennedy
2
12 yıl önce
stare miasto
powielanie schematu, tym razem w rytmie disco polo. kolejny lokal z cyklu powielamy czyjś pomysł na tanie przekąski i alkohol 24 godziny na dobę. setka robi od progu fatalne wrażenie pod względem estetyki - w drzwiach ochroniarze, dokładnie 3 karki. w środku muzyka disco polo i hasło "bar polski ludowej". co ma wspólnego disco polo z prlem, śledziem i tatarem? obsługa zajęta bardziej sobą niż gośćmi, dość opryskliwa, ale przymykam na to oko, bo była 4:00 rano i 90% gości była nietrzeźwa. co do jedzenia - gulaszowa zupa całkiem smaczna, tatar również przyzwoity. duży plus za czeskie piwo. jednak biesiada przy "jesteś szalona" na pewno odstraszyła mnie od tego miejsca na dłuższy czas.
0
boskimajkel
3
12 yıl önce
stare miasto
bardzo dobre pikantne żeberka. wygląd lokalu oczywiście nawiązujący do prl-u, w środku dość dużo miejsca, a sam lokal jeszcze świeży i niezużyty, choć ubikacja lekko odstaje.
spróbowałem żeberek i były naprawdę bardzo dobre, tylko bardzo pikantne, co nie każdemu może odpowiadać. chleba do tego nie żałują, więc najeść się można, co za te pieniądze jest dobrym rozwiązaniem. piwo w porządku, choć bez rewelacji. obsługa również w porządku, a i gościom niczego zarzucić nie można. nawet zaskoczyło mnie, że ludzie tam przychodzą nie tylko na szybką przekąskę i piwko, ale że również siedzą tam dłużej. ogólnie dobre miejsce na początek lub koniec imprezy.
0
dominika00
4
12 yıl önce
stare miasto
niech żyje komuna. moim zdaniem najlepszy pod względem jedzenia wrocławski bar typu "przekąski zakąski 4/8". nie polecam jedynie tatara, bo niestety udało mi się w nim kilkakrotnie znaleźć niedokładnie zmielone ścięgna, błony itd, natomiast cała reszta - rewelacja!
zwłaszcza polecam przepyszny bigos, zupę gulaszową, bardzo dobre żeberka, chleb ze smalcem (bardzo ładnie podany) i czerwone gruzińskie wino - kieliszek 4 zł, a smak rewelacja!
nie mogę nie wspomnieć o obsłudze - najsympatyczniejsza, najwspanialsza i najbardziej zainteresowana klientem obsługa tego typu lokali - są świetni!
jedyny minus to brak wolnych miejsc, często trzeba czekać aż się zwolni jakiekolwiek krzesełko, by w spokoju zjeść posiłek, ale taki już urok miejsc, gdzie wódeczka leje się za 4 zł, a bigos smakuje, jak u babci.
0
michał
3
12 yıl önce
stare miasto
podobnie jak przedwojenna i łubu dubu. wszyscy już chyba poznaliśmy charakter knajpek z gatunku "polskie zakąski i wódeczka". jak sama nazwa wskazuje w setce jest podobnie. dobre polskie jadło, tani alkohol i klimat ze słusznie minionych czasów nieboszczki komuny. napiszę więc co setkę odróżnia od pozostałych knajp w tym klimacie, zamiast powtarzać te same opinie o jedzeniu i cenach. po pierwsze układ - w setce znajduje się wielka lada barowa w kształcie podkowy i to tutaj znajdziemy najwięcej miejsca do siedzenia. dobrze wpływa to na klimat, ale też sprawia, że większą grupą trudno się rozsiąść wygodnie. po drugie szkło - lokal ma wykonane własne kieliszki, szklanki i kufle. "czterdziestka" w kieliszku na stópce naprawdę świetnie się prezentuje. kufle z piwem zdają się być większe niż nominalne 0,3l. natomiast tytułowa "setka" prezentuje się równie okazale, co groźnie. lokal ma też swój program lojalnościowy, w którym można zarobić gratisowy posiłek. posiadacze legitymacji partyjnych biorą też codziennie udział w losowaniu "sety", do odbioru na barze. odniosłem też wrażenie, że menu jest tutaj bogatsze niż u konkurencji, ale mogę się mylić.
podsumowując - lokal nadaje się zdecydowanie bardziej na zakąskę i kielicha przy barze z kumplem, niż spotkanie ze znajomymi.
0
meczyslaw
5
12 yıl önce
stare miasto
o 3.00 rano najlepsze miejsce w mieście!. klimatyczna miejscówka: ciekawe wnętrze, kufle jak za dawnych lat, piwa leją ile ma być - nie pod miarę, sympatyczny barman, ciekawa publiczność (leszek możdżer tu bywa podobno), a kaszanka po prostu palce lizać (wygląd i smak pierwsza klasa)!
0
ghostline
5
13 yıl önce
stare miasto
pozytywnie. miła obsługa, lokal przestrzenny, mnóstwo okien, więc fajnie słoneczko po południu świeci. galareta pyszna. polecam na piwko lub strzała z zagrychą :).
0
olleo
3
13 yıl önce
stare miasto
szału nie ma. dużo miejsca, ale niewiele do siedzenia.. miałem nadzieję na dobrego tatara, ale się rozczarowałem - grubo zmielony zamiast drobniutko skrobany. fragmentów nawet pogryźć dobrze nie mogłem. w smaku też średni - chyba mięso nie było najlepszego sortu.
0
aducha
4
13 yıl önce
stare miasto
dobre miejsce na przekąskę w trakcie nocnych harców. fajne miejsce, nie tak klimatyczne jak konkurencja z sukiennic, ale jedzenie dobre, tanie i trochę większy wybór. miejsca sporo, nie jest jeszcze takie popularne, więc nie jest też zatłoczone, polecam. jadłam tatara i był smaczny.
0
oturum aç
hesap oluştur