ritual to ciekawe miejsce na mapie warszawy. z pewnością ma niezwykły wystrój - ciepłe i ciemne światło, wielkie świeczniki i atmosfera, która pasuje do nazwy.
zdecydowanie na plus jest muzyka na żywo. kiedy odwiedziłam to miejsce wraz z zomato, występowała artystka o bardzo ładnym głosie, która potrafiła utrzymać kontakt z publicznością, a nie tylko gdzieś w tle śpiewała.
jeśli chodzi o drinki to jedne były bardzo smaczne inne trochę mniej, chociaż to kwestia gustu. moim zdaniem jeden z flagowych drinków podawany w drewnianej skrzynce, aromatyzowany dymem z cygar, to trochę więcej show a mniej smaku.
osobiście uważam, że jest to miejsce warte odwiedzenia, gdzie można napićsiędrinka, pogadać w klimatycznej atmosferze, chociaż ciężko mi ocenić jak to wygląda w weekend. dla mnie dużym plusem jest to, że nie widziałam tu osób (jak by to ująć?) "za młodych", które mogły by po alkoholu swoim zachowaniem irytować czy przeszkadzać a ostatnio w warszawskich klubach i barach jest to standardem.
na minus jak dla mnie to brak palarni, chociaż wiem, że dla innych to będzie plus.
do ritualu chętnie wrócę, zobaczyć jak wygląda to miejsce w weekend kiedy ulica mazowiecka jest pełna ludzi.