takiego miejsca na cocktailowo-klubowej mapie warszawy od dawna brakowało. od jakiegoś czasu odwiedzam ritual regularnie , a może nawet rytualnie , tak to brzmi lepiej ;) od samego wejścia czuć ze to miejsce jest wyjątkowe. pani selekcjonera, sympatyczna , miła i pomocna , ochrona jak nie ochrona, również mili i pomocni panowie. obsługa szybka i sprawna pomimo ogromnego ruchu. koktajle to już totalny majstersztyk. panowie za barem zawsze coś wyczarują, nawet dla najbardziej wytrawnych podniebień. na sam koniec zostawiłem muzykę. kochani , dosyć mam już w każdym miejscu tzw. radia eska i podwórkowych dj. muzyka na żywo w tym miejscu po prostu miażdży system. polecam serdecznie wszystkim. i proszę nie piszcie że jest za drogo, bo odpowiem wam według starej doktryny " jak się nie ma miedzi, to się w domu na dupie siedzi" wystruj piękny, nowy york lata 30te . ritual, gratuluję sukcesu , tak 3mać ;)