rezydencja revelo


İçinde "że" olan yorumlar
4
3.6
warszawskismakosz
3
2 yıl önce
śródmieście
liczyłem na znacznie więcej. w lokalu, który reklamuje się jako serwujący kuchnię molekularną spodziewałbym się przynajmniej tego,żeprzez dwa dni ktoś raczy odebrać w nim telefon. strona revelo nie jest łatwa w e-nawigacji, dlatego postawiłem na standardowy kontakt analogowy. jeden dzień, drugi, kolejny poranek - na żaden z 20 telefonów nikt tu jednak nie zareagował. mimo to, z braku laku, szukając miejsca eleganckiego i z niekonwencjonalnym menu zaglądam tu ze znajomymi bez zapowiedzi. na wejściu pytam obsługę o problemy z dodzwonieniem się i dzielę swoimi wątpliwościami. pan, który wita gości, brnie jednak w ślepy zaułek, mówiąc,żetelefon działa, co chwilę odbiera telefon, a od rana wręcz się urywa. porównuję numer z wizytówki i dzwonię więc przy nim. a jakże, bez skutku. kończy się pokrętnymi przeprosinami.
oj, nieładnie tak kłamać na dzień dobry. telefon nie działał, a ponoć się urywał...

obsługa w sali po prawej stronie od wejścia jest nierówna. podaje nam karty, ale nie informuje,żeniektóre pozycje są w nich niedostępne. w ramach przystawki kozi ser chciały zamówić dwie osoby z czterech, ale trafiliśmy na ostatnią porcję. trudno, pech, przecież to się zdarza. nie ma niestety dzika ani łososia. biorę więc przegrzebki ze słodkim chutneyem z dodatkiem słodko-zagadkowym jak ananas, mango, ogórek w azocie. wcześniej jeszcze czekadełko w postaci jednego (?!) plasterka bagietki, garstki rukoli, jednego pomidorka koktajlowego. symboliczne, by nie powiedzieć niepoważne. smaczna jest za to przystawka. małże św. jakuba są miękkie, odpowiednio wysmażone na klarowanym maśle, słodki sos i owoce fajnie łamią smak. czyli jednak można.

po kaczce, którą wziąłem w zastępstwie dla dzika, ręce mi niestety opadły. po gastronomicznej części łodzi nie spodziewałem się wiele, ale suche i przypalone miejscami mięso bardzo mnie rozczarowało. smaczne były kopytka, buraczki na ciepło i karmelizowane jabłko. prawdopodobnie szara reneta, bo kwaśna, dobrze się komponowała z resztą. ale mięso, choć podane w formie dwóch potężnych udek, było nie do przyjęcie. spieczone na skwarek, jakieś kawałki zwęglonej skóry. wysuszone, mało soczyste, pływające w tłuszczu. dużo i drogo tutaj nie znaczyło dobrze nawet trochę. dwa razy musiałem też upominać się o czerwone wino, podczas gdy kelner i kelnerka z uporem maniaka przynosili mi białe. szkoda też,żew karcie win nie ma na kieliszki nic lepszego niż przeciętne trunki po 9 zł.

detali, jak poplamione menu, głośne komentarze kelnerów rzucane do siebie, a zamiast muzyki - odgłosy włączanego i wyłączanego windowsa nie będę się przez grzeczność czepiał. miejsce ma potencjał, wnętrze jest naprawdę przyjemne, ale przy bliższej i bardziej szczegółowej ocenie, wykłada się i to dość spektakularnie.
0
roma
5
2 yıl önce
śródmieście
och jak miło, jak przyjemnie! eleganckie, wyszukane wnętrze, sprawiło,żezaraz poczułam się tam wyjątkowo. dania naprawdę smaczne, pięknie podane. krem z selera taki delikatny, aromatyczny...pyszny!a kaczka w wiśniach to raj dla podniebienia. po prostu doskonale.
0
bazyllo
4
2 yıl önce
śródmieście
piękna wystrój, dobre jedzenia, średnia obsługa. pojechałem tam któregoś dnia z narzeczoną zaspokoić trochę mniejszy głód. szczerze mówiąc nie wiedziałem o tym miejscu wtedy nic. z pewnością nie żałuję odkrycia tego miejsca.

jest to na pewno lokal z klasą w każdym calu. na górze mieszczą się pokoje, które można sobie obejrzeć, jeśli akurat są wolne, na dole jest restauracja. bardzo ładne wnętrza. na pewno nie wstydziłbym się tam zaprowadzić ważnych gości.

obsługa jednak nie wywarła na mnie zbyt dobrego wrażenia. wydaje mi się,żetrochę zbyt pochopnie zostałem oceniony jako osoba, która znalazła się tam przypadkiem i przestraszyła się trochę cen. już wyjaśniam, o co mi chodzi. jak już pisałem we wstępie, nie byłem zbyt głodny i postanowiłem się ograniczyć tylko do dania głównego. tak samo moja narzeczona. gdy podczas zamówienia o tym powiedzieliśmy kelnerka spojrzała na nas z niedowierzaniem i z dziwnym grymasem na twarzy spytała "tylko??". nastąpiła trochę niezręczna sytuacja. pani stała nad nami i nie wiem za bardzo na co czekała... koniec końców postanowiłem zamówić jeszcze przystawki i po zupie. a podczas zamawiania deseru, pani już się uśmiechała i chętnie wytłumaczyła, o co dokładnie chodzi z tą kuchnią molekularną i jak to pan kucharz robi (przy większej ilości gości można się wcześniej umówić i dania zostaną zrobione na naszych oczach - rewelacja).

co do samych dań. bardzo bardzo dobre. zarówno zupy, jak i dania główne. z czystym sumieniem mogę polecić zupę czosnkową. a do tego na przykład pierożki z kaczką lub smażone krewetki. spróbowaliśmy też kremu z dyni, który także bardzo nam podpasował. jeśli kogoś najdzie ochota na słodkie małe co nieco, to również może spokojnie do revelo zajrzeć, bo desery tutaj także są wyśmienite. do tego dobry wybór alkoholi.

reasumując. mam nadzieję,żeprzykry incydent z obsługą był jednorazową wpadką, bo naprawdę miejsce jest godne polecenia. trzeba się tylko przygotować na troszkę większy niż normalnie wydatek (150-200 zł).
0
ewa
5
6 yıl önce
śródmieście
restauracja bardzo fajna, miła obsługa, w której podają dobre jedzenie. mały minusik za to,żetrochę czas oczekiwania na posiłek był za długi ale to nic.
0
ryszardg
1
9 yıl önce
śródmieście
rezerwację wykonana z miesięcznym wyprzedzeniem, ponieważ na specjalną okazję chcieliśmy zjeśc uroczysty obiad i spotkac sie z całą rodziną. posadzono nas w pokoju obok kuchni, gdzie wydawano potrawy dla innych i cały czas się kręcili rozmawiający kelnerzy, przy nieszczelnym oknie, od którego później się podziębiliśmy. nie wyobrażam sobie jak można dopuszczac taką salę do użytku! komentarz pani kelner do innych kolegów - "proszę nie kręccie się teraz tutaj bo państwo będą jedli" - bezcenny!! trzeba było o tym wcześniej pomyślec i posadzic nas w innej sali!! przez cały czas musieliśmy słuchac rozmów kucharzy i kelnerów, którzy używali niezwykle "bogatego" słownictwa, którego już tutaj nie będę przytaczac, bo aż wstyd! taka "elegancka" restauracja. nie wspominając o kłócących się rodzajach muzyki - jednego dobiegającego z kuchni i drugiego z sali, aż można dostac schizofrenii słuchając tego przez dwie i pół godziny (oczywiście plus dzwonki po parę razy na minutę i interesujące rozmowy "słuchaj, jak to dzisiaj "odj*** w domu").... jedzenie przereklamowane, spodziewaliśmy się czegoś lepszego. stek z tuńczyka smakował jak sucha podeszwa. w zupie grzybowej czuc było tylko przyprawę maggi, a "wykwintne" wino nie odpowiadało swojej wygórowanej cenie. posadzono nas w jakimś obskurnym zaścianku gdzie wg mnie nie powinni nawet wpuszcza gości, a w tym czasie dwie ładniejsze sale były puściutkie i nie było ani jednego klienta!!! zorientowaliśmy się o tym dopiero, gdy przeszliśmy się do toalety (już po obiedzie) i można było zauważyc, ze w innych jest o niebo ładniej. skandaliczne zachowanie, nie wyobrażam sobie, jak można potraktowac tak klientów, w szczególności, ze zostawiliśmy niemałe pieniądze!!! deser zamówiony na początku, ale i tak trzeba było zaczekac 25 minut, bo było zamówienie z pokoju. fatalna obsługa. równie dobrze można było tam przyjśc z marszu i wybrac sobie o górę lepsze miejsce. albo i najlepiej w innej restauracji, bo ten wybór był błędem. z pewnością te wszystkie pozytywne komentarze są ustawione i wysłane przez znajomych czy przez pracujących tam. w ten sposób zepsuli nasz uroczysty obiad, dlatego nie polecam tej restauracji!! radzę wybrac się gdzie indziej, bo jedzenie nie powala. na pewno zaoszczędzicie pieniądze i zmarnowany czas.
0
lodz.smakuje
4
9 yıl önce
śródmieście
wybrałam się do restauracji revelo wraz z moim chłopakiem na późny, zimowy obiad. lokal znałam już wcześniej ze względu na dosyć spory ogródek widoczny z ul. wigury.

wystrój restauracji jest dosyć elegancki, klimat wnętrza tworzy spójną całość z oprawą graficzną i daniami w menu.

nie wiedząc co dokładnie chcemy zjeść postanowiliśmy zamówić na spróbowanie grzybowy rosół z makaronem oraz dwa drugie dania. do picia zamówiłam herbatę z pomarańczą, jabłkiem i marakują i był to dobry wybór. niestety na napoje czekaliśmy dosyć długo a było to spowodowane najprawdopodobniej tym,żetylko jedna kelnerka obsługiwała kilka stołów na raz a inne zajmowały się przygotowywaniem rezerwacji.

zupa była bardzo smaczna. na drugie danie zamówiliśmy pieczoną polędwiczkę w sosie miodowo-musztardowym oraz makrelę. po dłuższej chwili okazało się,żemakreli nie ma o czym nie poinformowano nas wcześniej. wymieniłam swoje danie na marynowaną pierś z gęsi pytając czy kaszę gryczaną można wymienić na inną lub na ryż, ponieważ za nią nie przepadam. niestety kucharz się nie zgodził czym byłam mocno zawiedziona. męcząc się już dłuższą chwilę z wyborem postanowiłam zamówić to samo co mój partner. przed drugim daniem i zupą zostaliśmy poczęstowani dobrą przystawką ze śledzia. drugie dania były całkiem smaczne, oprócz puree truflowego, które smakowało jak zwykłe puree z ziemniaków. kompozycja drugiego dania była udana ale jak dla mnie trochę zbyt sucha w całości.

ogólnie oceniam bardzo dobrze restaurację, choć moment zamawiania mógłby być zdecydowanie lepszy gdyby poinformowano nas czego kucharz nie serwuje danego dnia oraz gdyby choć trochę był mniej restrykcyjny w doborze składników dań.
0
glassrose
3
10 yıl önce
śródmieście
średnio.... mieliśmy okazję gościć tutaj w ubiegły weekend. wystrój ciekawy. mimo,żebyliśmy tylko we dwójkę zaproszono nas do sześcioosobowego stolika. poprosiliśmy o zmianę na mniejszy i obsługa sprawnie przygotowała inny stolik. nie mniej jednak obrus był brudny, pełen okruchów, a kelnerzy zapomnieli serwetek. starter, czyli pasta jajeczna, był ok, ale bułeczka twarda. zamówiliśmy na początku krem z pomidorów i zupę grzybową. pierwsza zupa smaczna, ale za słona, natomiast grzybowa prawie nie miała smaku. steki również nam nie smakowały, były za suche. prócz tego wysmażony stek, który otrzymałam (zamówiłam półkrwisty) dopiekał się na marmurowej płytce i po zaledwie paru sekundach moja sukienka była pochlapana tłuszczem. co więcej na ponowne uzupełnienie kieliszków winem musieliśmy czekać ok 30 min, ponieważ kelnerzy byli za bardzo zajęci polerowaniem szkła. restauracja bardzo przeciętna.
0
kasia1207
4
10 yıl önce
śródmieście
uczta dla podniebienia. wybraliśmy się do revelo świętować rocznicę ślubu. zasiedliśmy w ogrodzie, co jest wielkim plusem. niby miasto, a troszkę zieleni i człowiekowi robi się milej. wystrój - cóż, obicia krzeseł i obrus troszkę jak z babcinego dworku, ale mnie o nie przeszkadzało. bardziej przeszkadzało to,żeobrus był pełno okruszków i na te okruszki bez serwetki położone zostały sztućce. nowoczesna zastawa obiadowa trochę kłóci się z wystrojem. obsługa miła, aczkolwiek pewne sprawy są do poprawy. jedzenie - zamówienie rosołu grzybowego było strzałem w dziesiątkę - pyszności. pasta z kurkami, którą jadłam, nie przypadła mi do gustu, trochę mdła, ale ilość kurek imponująca. pieczoną kaczkę z glazurowanymi burakami i francuskimi kluskami, którą zajadał się mój mąż, była wyśmienita, jak skubnęłam ciut mężowi to pożałowałam,żeteż jej nie zamówiła. niebo w gębie. pomimo niedociągnięć na pewno tam wrócimy.
0
kama12345
4
11 yıl önce
śródmieście
przepiękne miejsce w sercu miasta. miejsce warte polecenia - prześliczny ogród - przepiękne wnętrza. carpaccio wołowe - przepyszne!! dla wybrednych smakoszy polecam kaczkę!! myślę,żejest jedną z lepszych kaczek w łodzi. smak makaronów także zaspokoi nasze podniebienia. miejsce idealne na chrzciny czy też inne kameralne imprezy. polecam! świetne doznania smakowe gwarantowane :).
0
suelodz
3
11 yıl önce
śródmieście
piękne wnętrza ale to restauracja, nie muzeum. organizowaliśmy w lokalu wesele na 45. grzybowy rosół na całych podgrzybkach z plastrami kurczaka i łyżką kwaśnej śmietany okazał się grzybową, bardzo smaczny tylko podany gościom po niecałej godzinie, śmietana każdemu z gości się zwarzyła. drugie danie, łosoś wędzony w wiórach dębowych podawany z ryżem basmati i warzywami blanszowanymi
grillowana polędwiczka wieprzowa w sosie miodowo-musztardowym podawana z pieczonymi ziemniakami i maślaną kapustą.
dania były by smaczne gdyby nie tożebyły zimne. ilość mikroskopijna po ok. 5-7dag. zakąski niesmaczne, bez smaku. po stołach można by rzec hulał wiatr. puste stoły. karczek na ostro pieczony z ziołami miał wielkość 1/3 damskiej dłoni z tego 1/3 tłuszcz, niemal przezroczyste - tak cienkie. paszteciki z wątróbek podane na pieczywie - 2cm*2cm. roladki wieprzowe pełne aromatycznych podgrzybków - gdzie te podgrzybki? obsługa nie przygotowana na organizowanie imprez dla większej ilości osób, może sprawdza się dla pojedynczych gości na po południowy rodzinny obiad, tego nie wiem. kelnerzy uprzejmi - ale wybiórczo. ojciec pana młodego gdy grzecznie podziękował za żurek (bo uważał,żejest zbyt tłusty) usłyszał komentarz "nawet pan nie spróbował!". inny gość prosząc o ten sam żurek usłyszał "ale jest przydział!" sałatka grecka z oliwkami z pestką (całe szczęście obyło się bez ingerencji stomatologicznej). biorąc pod uwagę średnią cenę 210 zł/os, w tym alkohol uważam,żeilośc jedzenia jest zatrważająco mała.
0
zakrzew68
3
12 yıl önce
śródmieście
duże zaskoczenie!. zostaliśmy zaproszeni na 20. rocznicę ślubu siostry mojej małżonki.
przybywszy na miejsce, urokliwe z ładnym wystrojem wnętrz, miło nas powitano, stół ładnie ubrany.
na stole duże talerze i mikroskopijne przystawki - łosoś miał doprawdy wymiary 1x1 cm, pasztet z konfiturą z czerownej cebuli 2x2 cm, dobrze,żebagietka była świeża, chrupiąca i z masłem smakowała wybornie.
potem podano zupę - rosół grzybowy (zupa grzybowa), polecam, doskonała.
z trzech propozycji drugiego dania: kaczka (chociaż długo była podgrzewna i skóra wyschła na wiór) jest godna polecenia, do tego kopytka - boskie.
natomiast schab z grilla to ogromna pomyłka - chyba,żelubicie smak podpałki, duża porażka tego dania.
deser: lody z owocami, 2 kulki w otoczeniu owoców - średnio smakowały.
generalnie lokal dla ludzi z dużym zadęciem...
0
jotes64
3
12 yıl önce
śródmieście
a miało być tak pięknie.... wybraliśmy ten lokal aby w rodzinnym gronie świętować 20 rocznicę ślubu. spotkaliśmy się z menagerem, ustaliliśmy menu. niestety, już przystawki były podane inaczej niż się umawialiśmy. z trzech dań głównych, jakie zamówiliśmy schab z grilla był kompletną pomyłką (smakował jakby był podgrzewany bezpośrednio nad podpałką i nasiąkł jej zapachem), natomiast kaczka jest godna polecenia. obsługa miła i uczynna, ale gdy się przewraca butelkę wina i wylewa połowę zawartości wypadałoby przeprosić i zrewanżować się nową na koszt firmy, zwłaszcza,żerachunek niemały. widocznie do takich zachowań lokal jeszcze nie dorósł...
0
bucetafuriosa
3
12 yıl önce
śródmieście
"kuchnia ponadprzeciętna"? śmiem polemizować!. revelo - dużo słyszałem o tej restauracji i jak się okazało nawet raz w niej byłem podczas proszonego przyjęcia - o czym przyznam się zapomniałem do czasu wczorajszej wizyty.
zostaliśmy poproszeni do sali złotej. wystrój restauracji oceniam jako bardzo spójny - piękna xix willa fabrykancka, stylowe, oryginalne i dobrze zachowane wnętrza. klimat w lokalu niewątpliwie jest. podkreślają go stroje obsługi - cykliści.
menu - cóż kuchnia fusion. trochę dań polskich oraz pozycje pod nazwą "to co się jada w europie". lokal może sprawiać wrażenie snobistycznego, ale jak już się tam człowiek znajdzie, to jest całkiem miło (dzięki sprawnej, życzliwej obsłudze).
zdecydowałem się na fusion: pierogi ruskie, a z tego co się "jada w europie" zamówiłem sobie czarne ravioli ze szpinakiem z biało-czerwonym sosem (beszamel i sos pomidorowy).
zanim zjawiły się dania, podano przystawkę na koszt firmy. na wielkim talerzu mikroskopijnej wielkości plaster pasty z łososia, połowa pomidorka koktajlowego oraz trzy listki roszpunki. słowem kwintesencja przerostu formy nad treścią. co za szyk i bon ton!
w kolejnej osłonie podano pierogi i tu wielki zgrzyt. zostały zaserwowane z okrasą z świńskiego tłuszczu i skwarkami, o czym nie ma mowy w karcie. poprosiłem o ich wymianę na wersję bez okrasy, wskazując obsłudze brak informacji o niej w karcie dań. po chwili dostałem nową porcję pierogów. dokładnie obwąchałem każdy, gdyż mam wyczulony węch na świński tłuszcz. obsługa reagowała życzliwie i profesjonalnie. same pierogi były genialne. ciasto takie jak należy. delikatne i cienkie. farsz smaczny, delikatny, taki jak lubię.
podobnie ravioli. okazały się miłym dla podniebienia zaskoczeniem. i znów o doznaniu zdecydowało ciasto, nie zaś kolor - w istocie były czarne, ani nie farsz, który oceniam jako przeciętny. sosy poprawne. klasyczne. bez fajerwerków. w sumie danie do powtórzenia. polecam. cenowo - rachunek wyniósł nas ok. 100 zł. (1 przystawka, 2 dania główne, herbata oraz cafe late).
jeśli miałbym się do czegoś przyczepić, to chyba jednak byłby to wystrój. mamy jakby nie patrzeć wielki post. w revelo zaś nadal w dekoracjach króluje boże narodzenie (tylko choinki brak - wieńce z bombkami, pióra i tym podobne gadżety).
0
saszka89
4
13 yıl önce
śródmieście
carpaccio z polędwicy najlepsze w mieście!. w revelo nie bywam zbyt często ze względu na dość wysokie ceny. jednak jeżeli jest jakaś specjalna okazja, zdecydowanie jest to odpowiednie miejsce. obsługa bardzo przyjemna i profesjonalna. wystrój przepiękny. co do jedzenia to muszę przyznać,żejest całkiem smaczne. sałatki pyszne i pomysłowe, zupy smaczne, ale najlepsze jest carpaccio z polędwicy. zdecydowanie najlepsze jakie jadłam. ogólnie polecam ten lokal.
0
witosz88
4
13 yıl önce
śródmieście
gdzie luksus i finezja spotkały minimalizm. niedawno wróciłem z „revelo” i wcale nie jest tak revelo, jak sobie na początku wyobrażałem. wystrój, obsługa i jakość jedzenia jest naprawdę na wysokim poziomie, ale porcje są stosunkowo małe (chyba,żewybierzemy kaczkę, która rzeczywiście była dość spora) i drogie (stek z tuńczyka - 66 zł, kawałek smażonego i wędzonego łososia i halibuta-42 zł). desery po około 14 zł, ale w zupełności warte swojej ceny.

lokal wyśmienity, ażeby kogoś oczarować albo dać możliwość skosztowania doskonałej jakości potraw, ale wypchany portfel zapraszającego to warunek konieczny.
0
oturum aç
hesap oluştur