restauracja zielona


İçinde "bardzo" olan yorumlar
4
4.1
del_15
5
2 yıl önce
psie pole
bardzo dobre jedzenie, ciekawe menu sezonowe. restauracja zielona to super miejsce dla miłośników szparagów bo teraz jest tam szparagowe menu sezonowe. razem z dwiema koleżankami jadłyśmy tam „babski” obiad w tygodniu i na pewno jeszcze wrócimy spróbować innych dań.

na pierwszy ogień poszły zielone szparagi z bułką i czarnym sezamem, szparagi z jajkiem w koszulce i sosem holenderskim oraz zupa szparagowa. z tych dań na największe wyróżnienie zasługuje zupa. nie była to – jak w większości restauracji – zupa krem, tylko zupa ze szparagami. co więcej, w zupie były przede wszystkim główki, czyli najszlachetniejsza i najdelikatniejsza część. zupa jestbardzociekawa, bo łączy delikatny smak szparagów z bardziej swojskimi ziemniakami i koperkiem. całość naprawdę oryginalna i pyszna. pozostałe dwie przystawki to natomiast bardziej klasyczne podejście do podawania szparagów – jedno z sosem holenderskim, a drugie – z bułką tartą. oba dania według koleżanek były dobre, choć jedna narzekała, że trafił jej się gorzki szparag. najważniejsze jest jednak to, że szparagi były wyraźnie świeże i bez łyka, nie wyschnięte jak te, które widuje się w marketach. podobał nam się też dodatek czarnego sezamu – danie ładniej wygląda i zyskuje na smaku.

na drugie danie obie moje koleżanki jadły sałatkę, a ja pierogi ze szpinakiem i sosem z kozim serem – jedyne danie spoza zestawu szparagowego (jest w dalszej części menu). zaczynając od sałatek – przede wszystkim dostajemy ładne, kolorowe,bardzoapetyczne danie. sałatka jest bogata, w roli głównej występują białe szparagi owinięte w szynkę dojrzewającą, ważnym elementem jest kozi ser, oprócz tego sałaty, orzechy włoskie, pomidorki, a wszystko z olejem lnianym. olej lniany na duży plus – nadaje daniu charakteru i jestbardzozdrowy. smaki fajnie do siebie pasują, wszystko jest świeże i smaczne. ja zamówiłam pierogi, ponieważ sama dużo ostatnio eksperymentowałam z połączeniem świeżego szpinaku i koziego sera. ogólnie rzecz biorąc tobardzodobrana para, co widać także w daniu, które jadłam. pierogi byłybardzosmaczne, świeży szpinak w sporych kawałkach, a sosbardzoaromatyczny. ciasto mogłoby być ciut delikatniejsze, ale poza tymbardzona plus.

na koniec skusiłyśmy się jeszcze na deser. choć nie planowałyśmy tego od początku, bo nie chciałyśmy zapychać się szarlotkami z lodami, zachęciły nas proponowane przez restaurację zdrowe tarty, wystawione w ladzie chłodniczej. chodzi o tartę czekoladowo-bananową na orzechowym spodzie oraz tartę z orzechami włoskimi i daktylami. na pewno mają trochę kalorii, ale są bez mąki, bez cukru i bez jajek. świetna opcja dla osób, które nie chcą lub nie mogą jeść pszenicy, lub po prostu chcących zjeść zdrowy deser. nie jest łatwo znaleźć coś takiego w innych miejscach. bałyśmy się, że desery są bez smaku, ale okazało się to zupełnie nieuzasadnione – wszystko byłobardzosmaczne, a największym zaskoczeniem na plus okazała się pyszna czekolada z karobu, świetnie komponująca się ze świeżymi owocami.

wystrój restauracji jestbardzoprzyjemny, obsługa bez zarzutu, czas oczekiwania na dania standardowy jak na restaurację gdzie dania przygotowywane są na bieżąco.
0
edge
3
8 yıl önce
psie pole
zielone centrum to duży sklep z roślinami i wszelkiego rodzaju artykułami ogrodniczymi na wylocie z wrocławia w kierunku psar. obok centrum działa restauracja zielona. do knajpki ściągnął nas sobotni głód i brak pomysłów gdzie pójść na coś dobrego, szybkiego i w rozsądnej cenie we wrocławiu. kuchnia restauracji zielona szczyci się tym, że wszystkie potrawy są bezglutenowe oraz przygotowywane ze świeżych, często sezonowych składników.

wnętrze nie zachwyca. przypomina raczej studencki, bar lub miejsce gdzie wpadamy na kanapkę lub szybką kawę, a nie restaurację. również temperatura nie rozpieszcza. w środku jest po prostu zimno. menu jest dosyć długie ibardzoróżnorodne, co może zastanawiać zwłaszcza jeśli wszystko ma być świeże.

zamówiłem zupę dyniową w pomarańczą (9 zł) oraz pieczone udka kaczki w sosie z czerwonego wina i jabłek, z kluskami jaglanymi oraz modrą kapustą (32 zł), natomiast kasia najdroższe w życiu pierogi z nadzieniem z kaczki (31 zł).

zupa byłabardzodobra. czuć było w niej dużą ilość pomarańczy. moim zdaniem fajnie byłoby ją przełamać odrobiną imbiru. całość posypana prażonymi pestkami dyni. porcja idealna.

niestety gorzej było z kaczką. udka w smaku były poprawne, natomiast powinny się dłużej piec, żeby mięso łatwiej odchodziło od kości. niestety w sosie nie wyczułem czerwonego wina… był pomarańczowy i dla mnie trochę bez smaku, zupełnie zbędny. kluski jaglane zupełnie mi nie podeszły. były zimne, miały nieprzyjemną konsystencję i zwyczajnie mi nie smakowały. w przeciwieństwie do modrej kapusty, która byłabardzodobra. lekko słodka z rodzynkami. zdecydowanie najmocniejszy punkt dania głównego.

kaczka

pierogi z nadzieniem z kaczki były zalane wręcz sosem (tym samym, w którym podano kaczki), który można byłoby sobie darować. same pierogi, poprawne, dosyć smaczne, z lekkim ciastem, ale cena 31 zł jest zdecydowanie zbyt wygórowana.

niestety cały obiad leżał mi na żołądku przez następnych kilka godzin. w restauracji zielona spodziewałbym się zdecydowanie dużo lżejszych dań.,

podsumowując: w miarę poprawnie, zdecydowanie za tłusto, kilka niedociągnięć. można, ale po co?
0
witalik
5
8 yıl önce
psie pole
niedzielny brunch przy idealnej pogodzie.
mój wybór: chłodnik, pierogi ze szpinakiem, torcik bezowy z cappuccino. pierogi mibardzosmakowały. tradycyjne potrawy - jak chłodnik - jednak lepiej jeść w tradycyjnych jadłodajniach, gdzie kucharz nie stara się improwizować. tu moim zdaniem chłodnik miał zbyt łagodny smak. torcik - uwieńczenie posiłku.
nie mam zarzutu do obsługi. wszystko sprawnie, szybko, miło.
mały minus - ruchliwa i hałaśliwa ulica tuż obok. to nie pozwala do końca się zrelaksować.
oneliner: oby więcej takich miejsc :)
0
jacek
5
9 yıl önce
psie pole
doskonały klimat i pyszne jedzenie. właśnie zjadłem pyszny żurek z pieczonym na miejscu żytnim chlebkiem [12 zł] (cuuuudowny pieką tu chlebek, miękki i chrupiąca skórka, idealny) i placki gryczane polane sosem z boczniakami i sałatką z pieczonych buraków w sosie z olejem i gorczycą (te buraki) [całe danie 21 zł]. sos z boczniaków i czerwonej cebuli na bazie mleka kokosowego ma wspaniałą aksamitną konsystencję i niezwykły delikatny smak. w plackach po przekrojeniu widać kolorowe paski tartej cukinii ze skórką - świetny pomysł!.
danie nie do przejedzenia - może przez ten chlebek do żurku.
obsługabardzouprzejma i młoda. widać, że pracują z entuzjazmem i pasją. tak trzymać!
naprawdę wyszedłem zadowolony i szczerze polecam to miejsce.
0
pingwinyyy
2
9 yıl önce
psie pole
mimo wszystko nie.... do powrotu w to miejsce namówiła mnie żona, bobardzolubi przyrodę i podoba jej się wnętrze. znów jednak raczej jestem na „nie”. najmocniejszym punktem restauracji jest wystrój – pięknie dobrane krzewy, drzewa i inne rośliny tworzą pewną magię miejsca. to, co mi się nie podobało to to, że o nas zwyczajnie zapomnieli... i gdybym się nie upomniał o nasze zamówienie, to nie wiem kiedy byśmy coś zjedli. danie fantazyjnie podane, ale według mnie jakość składników pozostawia sporo do życzenia (zamawiane było mięso indycze). szparagi były zwyczajnie niedopilnowane niedobre – mokre i zimne.
0
panterek
4
9 yıl önce
psie pole
fajne zestawy śniadaniowe. w drodze do poznania, tuż po godzinie 9.00 wstąpiłem do restauracji zielonej na śniadanie. do wyboru kilka opcji: na zimno, na ciepło, na słodko. skusiłem się na bagietkę z wędzonym łososiem i sosem koperkowym.

bułkabardzochrupiąca, ale nie twarda. sosbardzosmaczny, delikatny, w sam raz na śniadanie przed podróżą. bagietka była sporych rozmiarów, ale na moją prośbę została sprawnie przecięta na dwie połowy, więc nie trzeba było się z nią specjalnie siłować. poprosiłem o zapakowanie połowy na potem, a skusiłem się jeszcze na wypiekaną na miejscu świeżą jagodziankę i espresso. zarówno ciastko jak i kawabardzosmaczne.
0
ablabla
5
9 yıl önce
psie pole
pyszne! . zgłodnieliśmy po zakupach w centrum ogrodniczym. jakim zaskoczeniem było dla nas serwowane tam jedzenie!
przecież restauracja jest przy sklepie, a nie sklep przy restauracji.
zjedliśmy makaron z suszonymi pomidorami i szpinakiem, żurek, bruschettę i rabarbarowe crumble. porcje sycące, dania pięknie podane, naprawdę, jesteśmy w szoku, że w takim miejscu znaleźliśmy taki poziom. obsługa trochę zaaferowana ruchem, alebardzouprzejma. na dania trochę czekaliśmy, ale wszystko było podawane w odpowiednim momencie. niestety jestem palaczem i jedynym minusem była strefa wolna od palenia nawet na ogródku. jednak przyznaję rację właścicielom restauracji, dla zdrowego jedzenia nie potrzebujesz palenia.
0
anna_mo
4
10 yıl önce
psie pole
zdrowa kuchnia, miła obsługa, pozytywna energia. galeria ogrodnicza z mnóstwem pięknych roślin, ozdób i częścią sklepu ze zdrową żywnością skusiła mnie, aby kupić to i owo dla domu i uzupełnić zapasy zdrowej żywności w kuchni. skorzystałam z chwili (i nastroju, w który wprowadziła mnie atmosfera galerii), aby coś przekąsić w znajdującej się obok restauracji zielonej.
gustuję w zdrowej i naturalnej kuchni, więc menu podbiło moje serce. dania skomponowane były na bazie warzyw sezonowych oraz wielu produktów prozdrowotnych. był też szeroki wybór dań bezmięsnych, co dla mnie jest sporym plusem.
na przystawkę wybrałam pieczywo z pastą z dyni. sympatyczny kelner poinformował mnie, że chleb pieczony jest w restauracji z zakwasu własnej produkcji – duży plus. chleb pełen ziaren, taki jak lubię, przepyszny. pasta z dyni hokkaido – jak dla mnie bomba.
poza tym zamówiłam:
zupę dnia - krem z marchwi z kolendrą (cena niska – 9 zł, porcja spora) – rewelacyjna rozgrzewająca zupa o lekkim aromacie kolendry i imbiru. konsystencja idealna, gładka, smak wyśmienity. muszę wspomnieć też o jej kolorze – słoneczny, pięknie kontrastował z zielonymi liśćmi kolendry, na sam widok tej zupy robiło mi się ciepło – choć na dworze w tym dniu był spory mrozik.
warzywa grillowane – warzywa sezonowe (w tym moja ulubiona dynia hokkaido) podane z nerkowcami. posypane gomasio (solą sezamową), która znajdowała się na każdym ze stolików do dyspozycji klientów – smakowały wyśmienicie.
pierogi z soczewicą – przepyszne pierogi, najlepsze dla tych, co nie jedzą mięsa, ale mojemu mężowi mięsożercy teżbardzosmakowały.
herbata z owocami goi – takiego sposobu podania owoców goi nigdzie wcześniej nie widziałam. herbata ta zachęciła mnie, aby zakupić owoce goi w ich dziale ze zdrową żywnością. pomysł na taką herbatę teraz sama stosuję w domu.
samo wnętrze restauracji robi miłe wrażenie i pozytywnie nastraja. w restauracji jest jasno (przeszklone ściany robią specyficzny klimat), na stole świeże kwiaty, a lokal urządzony jest ze smakiem, w żywej kolorystyce, nowocześnie ale też przytulnie i nieszablonowo.
obsługa była super - uśmiechnięta i pomocna, wiedzą, co podają, a ja lubię dobrze poinformowanych kelnerów, zwłaszcza w miejscach, gdzie w daniach oprócz smaku przemycam coś dla swojego zdrowia. polecam, ja na pewno wrócę :).
0
oturum aç
hesap oluştur