restauracja no 7


İçinde "że" olan yorumlar
4
4.2
medeaminte
3
8 yıl önce
stare miasto
pycha na talerzy i pycha na twarzy.
ale zacznę od jedzenia, bo później zrobi się mrocznie.
 co prawda zamówiłam tam tylko deser, lecz zrobił na mnie dobre wrażenie.
apetycznie podany, rozpływał się w ustach, choć odrobinę za słodki jak na mój gust.
 natomiast niemiłe wrażenie zrobiła na mnie obsługa.
zawsze mnie drażni, kiedy kelnerzy zadzierają nosa i tym razem też zepsuło to moją wizytę.
niesamowita wyniosłość, niekompatybilna z jakością, niestety.
nie jest to marriott, a obsługa właśnie tak się zachowuje( o ironio, w marriottcie nie spotkałam się z taką butą).
do tego trzeba było czekać na rozmienienie pieniędzy w nieskończoność, mimo tego,żesala, podobna do lochu, była pusta.
 chciałabym jednak dać tej restauracji jeszcze jedną szansę, bo jedzenie, pomijając wysoką cenę, wyglądało zachęcająco.
0
bartosz
5
9 yıl önce
stare miasto
jest to moja ulubiona restauracja na starym mieście.
świetny wystrój.
obsługa na bardzo wysokim poziomie.
jedzenie - poezja.
najlepsze placki ziemniaczane z gulaszem w krakowie.
łosoś z polentą.....pyszny.

natomiast ulubionym daniem mojej żony jest sałatka z kozim serem...nigdy wcześniej takiej nie jadła.

nie mogę się doczekać, jak otworzą ogródki letnie.
a i słyszałem,żeco niedzielę serwują tradycyjny obiad / zupa, danie główne i deser / chyba w cenie 29zł!!!!!
gratulację dla pomysłodawców....na pewno nieraz skorzystamy wspólnie z rodziną!
0
berniak
5
9 yıl önce
stare miasto
wraz z mężem odwiedziliśmy kraków na sylwestra.
podczas spaceru natknęliśmy się na no7 restaurant.

w tej restauracji spędziliśmy bardzo przyjemny wieczór.
jedzenie było przepyszne!!
zamówiliśmy placki ziemniaczane z gulaszem oraz polędwiczki wieprzowe z sosem borowikowym.
deser to specjalność "szefa kuchni", który polecił nam sympatyczny kelner " małdrzyki krakowskie" - boskie!!!!!!

wystrój, atmosfera oraz bardzo grzeczna i pomocna obsługa sprawiły,żena pewno jak tylko będziemy w krakowie wrócimy do no7.

ceny nie należą do najniższych, jednakże są adekwatne do jakości jedzenia i serwisu.

śmiało mogę wszystkim polecić to miejsce.
0
mjpk
2
11 yıl önce
stare miasto
dziś rano miałam okazję odwiedzić tę knajpkę w leniwy, gorący niedzielny poranek. podkusiła mnie obecność innych osób w ogródku - wiadomo - im więcej osób - tym bardziej wierzymy,żemiejsce jest dobre i godne odwiedzenia :). tym razem zdecydowanie nie była to prawda. niby tylko zwykłe śniadanie - jadłam po prostu jajecznicę, twarożek, wędlinę. ale... ile można powiedzieć o miejscu na podstawie takiego posiłku. jajecznica poprawna, twarożek także, ser ok, ale reszta... chleb - ewidentnie paczkowany, niesmaczny, wędlina - szynka konserwowa!
obsługa - fatalna! widać,żesię starają, ale im nie wychodziło bardzo! ludzie wręcz krzyczeli, aby do nich ktoś podszedł i złożył zamówienie. nie do końca poinformowana, co dokładnie kucharz może zrobić, a co nie. a ceny... jak w dobrej jakości restauracji. to, co przemawia na korzyść - to ciekawy wystrój. poza tym - bardzo słabo! dopóki nie poprawią jakości jedzenia i nie zmienią/przeszkolą obsługi - na pewno tam się nie pojawię.
0
joymuzyk
5
12 yıl önce
stare miasto
witajcie.
na co dzień mieszkam we wrocławiu, ale zdarza mi się bywać w krakowie z wielu powodów, głównie sentymentalnych podróży i biznesowych wypadów...

zdarzyło mi się usłyszeć o ciekawym miejscu w rynku, no7... nazwa intrygująca, pora obiadowa, wiec wbijam na lunch...

jako stary zwolennik dużego kawałka mięsa - od razu decyzja padła na wołowinę - stek z polędwicy, mocno wypieczony - to jest to... poprzedzony kremem z pomidorów, no a jakże inaczej - aksamitny, z łyżką kwaśnej śmietany...

moi drodzy - bardzo przyzwoite wino stołowe, które dopełniło udany business lunch...

od dziś to moje stałe miejsce odwiedziny - tzw. "must be" w krakowie, a mam nadzieje,żedam rade następnym razem wpaść do pobliskiego pubu o tej samej nazwie...

pozdro z miasta spotkań!
0
stal1nek
5
12 yıl önce
stare miasto
zacznę od tego,żetrudno jest tam trafić ze względu na remont elewacji oraz portalu floriana w bramie. jedyny punkt odniesienia to ogródek z logo na parasolce. gdy już się wejdzie na dziedziniec, jest już mała reklama ze strzałką po skosie. naszym oczom ukazują się schody wraz z przepięknym graffiti, pod którego wrażeniem jestem do teraz...

po otwarciu drzwi ukazuje się nam olbrzymia sala ze sklepieniami opartymi na głównym słupie, wystrój ciepły, prosty, po prostu pięknie, jak na mój gust idealny.

ok, teraz to co najważniejsze - jedzenie. serwują kuchnię polsko-śródziemnomorską.

mój wybór:
krem pomidorowy
penne ala arrabiata
oraz coś o czym wcześniej nie słyszałem - małdrzyki krakowskie.

krem świetny, gęsty, dokładnie taki, jaki być powinien. penne mistrz świata, do tej pory chodziłem na makarony do innej knajpki, ale chyba zmieniam lokal :).

co do małdrzyków, po prostu rewelacja, trzeba tego spróbować, na pewno się nikt nie zawiedzie. gorąco polecam.

obsługa bardzo miła, ceny są jak na rynek bardzo, ale to bardzo, przystępne.

nowa restauracja, poziom obsługi oraz jedzenia najwyższy, ceny przystępne. ogólnie tak trzymać, a ja wróżę duży sukces.
0
oturum aç
hesap oluştur