restauracja 16 stołów


İçinde "ale" olan yorumlar
4
3.9
adrian
4
2 yıl önce
lublin
bardzo fajnie wystrój, eleganckie.
juz bylem kilka razyalesię czekał strasznie dużo 1.30 godzina na jednego ciastka.

a teraz tylko czekałem 20 min. bardzo rozsądne czas.

bardzo pyszne ciasto czekoladowy który miał lody waniliowy zrobiony w domu nie złe.
0
suwek
5
2 yıl önce
lublin
fenomenalne jedzenie. wystrój gustowny, przemyślany i lekki - można spędzić w tych pomieszczeniach długie godziny. jednak to co najważniejsze to jedzenie i tutaj same superlatywy. zamówiony został tatar i królik. wołowina pierwszej świeżości, delikatna i krucha - widać, że lokal ma dobrego, sprawdzonego dostawcę. jednak to, co mnie zachwyciło, to królik na pęczaku. generalnie ta kasza nie jest, dyplomatycznie to ujmując, moim faworytem, a i to połączenie nie wydawało mi się dobre, noaleakurat miałem ochotę na królika. królik był znakomity, delikatny sam w sobie, a do tego w delikatnym sosie. natomiast po spróbowaniu pęczaku, chyba zacznę częściej używać tej kaszy w kuchni - bardzo dobry - doskonałe połączenie. do obsługi brak jakichkolwiek zastrzeżeń - miła, kulturalna i dyskretna. na pewno za każdym razem, gdy pojawię się w lublinie, zawitam właśnie do tej restauracji spróbować innych dań. na pewno też polecę ją z czystym sumieniem każdemu znajomemu.
0
bosmannowicki
4
2 yıl önce
lublin
prawdziwie dobra restauracja. restaurację zobaczyłem przypadkiem, w czasie spaceru po starym mieście. mieści się przy rynku. pierwsze wrażenie: jakie piękne wnętrza! meble i cały wystrój przemyślane. pierwsze pomieszczenie przechodnie. usiedliśmy salę dalej, pod świetlikiem. obsługa w sam raz. nienachalna, lecz mile pomocna.
karta ciekawa "merytorycznie" i wysmakowana graficznie.
zaczęliśmy od deserów. :) niestety, oba wybrane nie posmakowały nam. pierwszy zbyt słodki i jednocześnie boleśnie kwaśny (owoce leśne zapiekane pod kruszonką z ciasta z sosem waniliowym) i kompletnie przedumana tarta pod bezą... podsumowaliśmy krótko: nie ! nie ! nie ! dopiliśmy herbatkę i podziękowaliśmy. zęby pobudzone niemile...
ale, jak napisałem wyżej, miła obsługa, bardzo ładny wystrój oraz pozytywne relacje przyjaciół spowodowały, że po tygodniu wróciliśmy do 16 stołów na obiad. i wyszliśmy bardzo zadowoleni ! jedliśmy filet z kaczki w sosie pomarańczowym, ciasto phyllo nadziewane szpinakiem i kozim serem, makaron z kurczakiem i szpinakowy. wszystko smakowało nam nadzwyczajnie. potrawy były świeżutkie i bardzo interesująco podane. mile zaskoczyły nas ceny i jakość wina. szczególnie w porównaniu z innymi lokalami w pobliżu. w restauracji odnieśliśmy wrażenie pewnego braku intymności. goście siedzą zbyt blisko siebie. pewnie nie dotyczy to sali dla palących. na pewno nie dotyczy to poziomu niżej.alemy akurat nie palimy i nie lubimy palaczy w miejscach publicznych :(. niestety, nie przepadamy też za ucztowaniem w piwnicach :(. czyli pozostają sale "przechodnia" i "pod świetlikiem". na szczęście restauracja ma letni ogródek :))). cały lokal nowy i lśniący czystością. będziemy wracać, aż do wyczerpania smaków z karty. dobra, mocno pozytywnie wyróżniająca się w lublinie restauracja. możliwe, nawet bardzo, że będzie naszą ulubioną.
aha, obiadu nie zwieńczyliśmy deserem. słyszałem z zaprzyjaźnionych ust, że pieczone jabłko pyszne :).
0
abuelito
4
2 yıl önce
lublin
godna polecenia. w restauracji byłem już dwa razy i na tym nie po przestanę.
jedzenie pyszne, eskalopki cielęce delikatne i dobrze przyprawione, jadłem dwa razy - przed zmianą karty na letnią i po zmianie. makaron jedyny taki w lublinie. obsługa bardzo profesjonalna, zawsze jest tam, gdzie trzeba, służy pomocą i ślicznie się uśmiecha (szczególnie pani blondynka).
desery przed zmianą karty bardziej mi smakowały,alei te są dobre, a co najważniejsze ciekawe i inne niż wszędzie.
trzeba zajrzeć!
0
taternik
5
8 yıl önce
lublin
jedna z lepszych restauracji, w której dane mi było jeść. wystrój ciepły, a atmosfera sprzyja zacisznym randkom. wartą polecenia jest tutaj sala jezuicka. nie wybierałbym raczej sali rynkowej, ponieważ właśnie tam znajduje się wejście do restauracji i osoby pragnące spokoju mogą być zawiedzione.
goszcząc w 16 stołach zamówiliśmy zupy (grzybowa z jagnięciną i topinambur) i danie główne (bażant i policzek wołowy). na deser niestety zabrakło miejsca w brzuchach ponieważ porcje okazały się całkiem spore. zaskoczyłem się pozytywnie, bo nastawiony byłem, że z restauracji wyjdę głodny. na zdjęciach, którymi się sugerowałem porcje wyglądało jak dla małych dzieci. na szczęści wrażenie okazało się mylne.
jeżeli chodzi o smak potraw, to na pewno każdemu poleciłbym zupy. były bardzo dobre i są niewątpliwie warte uwagi. drugie dania również były dobre,aleraczej smakiem mnie nie zachwyciły, niemniej jednak widać było, że zostały przygotowane z należytą starannością i dbaniem o szczegóły. następnym razem ograniczyłbym się do zamówienia zupki i deseru (słyszałem, ze inni goście restauracji bardzo je sobie chwalili).
na plus dodatkowo mogę pochwalić miłą profesjonalną obsługę i zaserwowanie ciepłych bułeczek z pastą oliwkową na czas oczekiwania na nasze dania.
polecam.
0
domson
5
8 yıl önce
lublin
będąc w 16 stołach wraz z rodzicami zamawialiśmy policzki wołowe, filet z kaczki i gulasz z jagnięciny i na zakończenie creme brulle. na początek dostaliśmy starter - świeżo pieczone bułeczki z pastą oliwkową albo masłem.  wszystkie dania - wyborne jednak mój typ to kaczka; naprawdę przepyszna wysmażona jak polędwica - idealna. policzki pozytywnie zaskakują smakiem. gulasz z jagnięciny podawany jest na cieście francuskim co ładnie wyglądaaleniestety najeść się tym trudno. creme brulle z maślanym ciasteczkiem i owocami  mały jednak bardzo smaczny.  widać, że kucharz zna się na food stylingu bo dania są jak z obrazka, co jest ogromnym plusem.  dodatkowo jest spora karta herbat, w przeciętnych cenach. wszystkie herbaty są sypane a nie z torebki ( tak przynajmniej zapewnia obsługa). 

restauracja kreuje się na lokal elegancki i taki jest. wystrój stonowany i ciepły. obsługa miła, nienachalna aczkolwiek jakby stremowana. 
lokal z całą pewnością godny polecenia i odwiedzenia. jeden z lepszych na gastronomicznej mapie lublina.
0
piekuiwo
5
9 yıl önce
lublin
pyszne jedzenie. 16 stołów odwiedziłam w ostatnim czasie dwukrotnie. po raz pierwszy w gronie rodziny, kolejny raz wspólnie ze znajomymi. pierwsza wizyta: zamówiłam sałatkę z kaczką i wątróbką. wątróbki nie znoszę, więc wyzwanie było nie lada. porcja ogromna, z trudem zjadłam, naprawdę pyszna. mąż zamówił tatara i także był zadowolony. i z wielkości porcji i dodatków. córcia zamówiła rosół. dla dzieci super - bez pietruszki i marchewki ;) lane kluseczki, na wołowinie, bardzo delikatny. druga wizyta i także pozytywne wrażenia. uwielbiam śledzie, a podane były chrupiące, ze smacznymi dodatkami. porcja jak dla mnie za mała, szkoda, też że nie ma opcji "na wynos". ;) chętnie zabrałabym je do domu. jedliśmy też policzki wołowe - miękkie i soczyste i eskalopki cielęce. dzieci niestety kawałki kurczaka, frytki i ketchup. niestety, bowiem menu dla dzieci jest nudne i przewidywalne. pewnie jednak najlepiej się w tej opcji sprzedaje. na deser creme brulee. smaczne,alemoim zdaniem 15 zł to ciut sporo. :( warto podkreślić na plus obsługę, grzeczna,alenie nadskakująca. pojawia się wtedy kiedy trzeba. brawo. wystrój nie narzuca się, stonowany, wygodne krzesła. :)
0
kuleczka12
3
9 yıl önce
lublin
smacznie,aledrogo. skorzystaliśmy z oferty lokalu na koronę smakosza. skosztowaliśmy zupę krem z dyni - pyszna - oraz łososia z ryżem i warzywami, danie także smaczne.
ogólnie patrząc na menu restauracji uważam, że jest tam drogo.
dania są wyszukane, wymyślne, nie każdy takie lubi...

obsługa - jakoś tak kiepsko, długo czekaliśmy aż przyjmą od nas zamówienie. potem mąż dostał w jednym czasie zupę i drugie danie. dziwnie trochę...
0
kathismore
5
9 yıl önce
lublin
najlepszy crème brûlée w mieście!. w 16 stołach bywam często, właśnie ze względu na crème brûlée, który jest przepyszny! jadłam go kilkakrotnie i zawsze był doskonały. ciasto z sosem waniliowym i kruszonką również uczyniło mnie szczęśliwą. ;) obsługa jest profesjonalna i miła, wystrój jest elegancki,alebez przesady. miejsce wspaniałe (samo serce starówki), w lecie ogródek. moim zdaniem to najbardziej elegancka restauracja w lublinie. jedyny minus to brak wi-fi.
0
pola17
4
10 yıl önce
lublin
można się wybrać. byliśmy z mężem w 16 stołach, na niedzielnym obiedzie, jakieś 3-4 tygodniem temu. spodobał nam się wystrój, szaro-beżowy, spokojny. na początek zamówiliśmy, ja - zupę cebulową na wywarze z suszonych jabłek, podana z grzanką w jajku i suszoną śliwką pieczoną w boczku (14 zł), mąż - sałatkę z kaczką, grejpfrutem, borówką, marynowanym burakiem, wędzonym twarogiem oraz dressingiem z suszonych śliwek (26 zł). sałatka była dobra,alenic więcej. zupa moim zdaniem paskudna, dodatek śliwki nietrafiony, grzanka przypominała mi grzanki robione w studenckich czasach, ogólnie jak na zupę cebulową była to dziwna zupa. dla sprawiedliwości dodam, że mojemu mężowi smakowała, twierdził, że nie spróbuje zupy cebulowej,alezjadł większość porcji. na drugie danie wzięliśmy policzki wołowe (sous-vide) w sosie własnym, podane z pieczoną salsefią, smażonymi ziemniakami i glazurowaną marchewką (34 zł) oraz makaron razowy z boczkiem, serem z pieprzem, czerwoną cebulą, zielonym groszkiem, pestkami dyni oraz pesto pietruszkowym (24 zł). makaron był smaczny, a wołowina pyszna, mięciutka, rozpływająca się w ustach. to danie naprawdę mogę spokojnie polecić. ponieważ porcje były standardowej wielkości, więc na deser zamówiliśmy tylko jedną porcję creme brulee (15 zł). porcja malutka,alebardzo pyszny krem. ogólnie byliśmy zadowoleni z wizyty w tym lokalu, chociaż rachunek nie był niski i trzeba o tym wspomnieć, obsługa kelnerska mocno średnia. panie były miłe, uśmiechnięte,alelokal pretenduje do wyższej półki, więc kelnerki powinny wiedzieć, z której strony podajemy pełne, a zabieramy brudne talerze, bez niebezpiecznego zbliżania rękawów do zupy itp.
0
euzebiuszkrwawy
4
10 yıl önce
lublin
rewelacja!. już w progu przywitał nas sympatyczny kelner i zaprowadził do stolika. na dzień dobry zamówiłem tatara z lufą lodowatej wódki. tatar dobrze przyprawiony i elegancko podany. pasowały do niego gorące bułeczki z masłem. następnie był rosół i obłędna zupa grzybowa z uszkami nadziewanymi serem i kaszanką. danie główne - kaczka na modrej kapuście - rewelacyjna, z wierzchu przypieczona a w środku rozpływająca się w ustach. lepszą jadłem tylko raz w życiu w folwarku walencja w kazimierzu dolnym. eskalopki cielęce w sosie z brukselką i kluseczkami poprawne,alewyraźnie czuć było mąkę w sosie. nie tędy droga. ogólnie rewelacja i pewnie wrócę do 16 stołów nie raz.
0
dropzzz
4
10 yıl önce
lublin
pyszna gęsina. jeżeli ktoś lubi, bądź chciałby spróbować gęsiny, to szczerze polecam to miejsce. oferta chyba sezonowa,alejakość potrawy, którą otrzymałem powaliła mnie. pycha, piątka z plusem. towarzyszka podróży zamówiła sałatkę na bazie pieczonych buraków, opinia pozytywna. dobre czekadełko.

wystrój ok. lokal pasowałby na spotkanie biznesowe, nawet na trochę wyższym szczeblu. mi się podobał.

obsługa. nie do końca. kelnerka wydawała się jakaś poddenerwowana (może dla tego, że w drugiej sali była jakaś większa impreza) no i czas oczekiwania na potrawy był niestety dość długi.

ceny przyzwoite. jakość do ceny i klasy lokalu, jak dla mnie ok. aczkolwiek do najtańszych nie należy.

wart polecenia.
0
sophiap
4
10 yıl önce
lublin
klimatyczne miejsce. bardzo elegancka i miła restauracja,aleczuliśmy się w niej swobodnie dzięki nienarzucającej się obsłudze. wystrój przytulny i "domowy". jedzenie smaczne,aleczuć, że kucharze lubią gotować na słodko. jedliśmy policzki wołowe i troć, a na przystawkę sałatkę ze świeżego szpinaku (bez rewelacji) i marynowanego łososia (bardzo polecam). generalnie dobre wrażenia,alejedzenie na nasz gust zbyt słodkawe, wolimy bardziej słono/ ostre,aleto kwestia gustu.
0
marbles17.10
4
10 yıl önce
lublin
na przykład "bardzo przyjemna knajpka" . opis lokalu zaczerpnęłam z przykładu: "opisz lokal jednym zdaniem". wcale a wcale nie pasuje do restauracji 16 stołów,alena zasadzie zabawnej przekory, można ten opis zaakceptować :). restauracja kreuje się na bardzo elegancką, o wysokim poziomie. świadczą o tym: wystrój, ceny, estetyka oraz smakowitość dań. obsługa nawet chcąc sprostać tym wymaganiom, ma trochę tremy i zdarzają się jej drobne potknięcia :). to są mało ważne szczegóły. my z naszym towarzystwem czuliśmy się w tej restauracji bardzo dobrze i swobodnie. modne od pewnego czasu policzki wołowe, serwowane tutaj w innej ciekawej wersji niż w innych restauracjach, okazały się daniem wykwintnym i bardzo smacznym. carpaccio z polędwicy wołowej pokryte obficie pianką z oliwy z oliwek w ramach zastosowania zasad kuchni molekularnej, byłoby atrakcyjniejsze bez tej nowości. natomiast sandacz z borowikami, to poezja smaku :). to wszystko w towarzystwie wina cederberg kupażowanego merlot z shiraz, dopełnia przyjemności biesiadowania w restauracji 16 stołów.
0
mlc75
4
10 yıl önce
lublin
dobre,alepachnie malizną. jedzenie jest bardzo dobre, przynajmniej to co próbowaliśmy,alenie aż tak dobre, żeby usprawiedliwić tak wysokie ceny. poza tym, porcje większości potraw są za małe. wystrój jest ładny, elegancki,aleatmosfera bardziej sprzyja spotkaniom biznesowym niż rodzinnym obiadom (choć to akurat nie musi być wada, zależy od okazji, ja wolę cieplejszy, mniej oficjalny wystrój); niezbyt wygodne meble, zwłaszcza stoły z arcy-grubymi nogami. miła, profesjonalna obsługa, chociaż na dania czekaliśmy bardzo długo, nawet na przystawki. podsumowując, mam mieszane uczucia, bo do każdej niewątpliwej zalety tego lokalu można dodać jakieś "ale"...
0
oturum aç
hesap oluştur