pod baranem


İçinde "dla" olan yorumlar
4
4.0
ewa
4
7 yıl önce
stare miasto
sympatyczne wnętrze. dobry adresdlawielbicieli klasyków kuchni polskiej. zwłaszcza pierogów, które tu są przednie. gwarantują tu od lat stały poziom podawanych potraw mimo dośc rozbudowanego menu.  pyszny baran, smaczna kaczka i grasica. o!
0
an-ja
5
7 yıl önce
stare miasto
bardzo fajna restauracja z pyszną kuchniią w której można tez zjeść bezglutenowo i smacznie ,pierogi pierwsza klasa. miłym zaskoczeniem jest saladlapalących
0
jajnick
5
9 yıl önce
stare miasto
do nazwy restauracji pod baranem dodałbym dwie literki: ck. to ck przyznaję tak ze względu na wystrój, obsługę, jak i za jedzenie. to pierwsza restauracja w krakowie (a byłem w ok. 20), która spełnia moje oczekiwania, i w której rzeczywiście poczułem prawdziwy klimat galicji.
pod powyższy adres powiódł nas krakowski bywalec (choć rodem z podkarpacia). zamówiliśmy grupowo trzy rodzaje śledzia na przystawkę, a ponadto każdy zamówił danie główne - według własnych upodobań.
nie będę opowiadał o daniach głównych. wszyscy byli nich zadowoleni, ale do historii one nie przeszły. natomiast te śledziki - chapeau bas! słowa uznania należą się  śledzikom we wszystkich trzech odsłonach. nawet żeśmy się trochę pospierali o to, który z nich najlepszy. na szczęście to ja pisze tę opinię, a nie oni, więc macie państwo okazję dowiedzieć  się, który z nich był najlepszy naprawdę.... otóż najlepszy był śledzik po krakowsku .
przyczepię się jednak do jego nazwy. żadne tam po krakowsku! to był śledzik galicyjski - dokładnie taki, jaki serwowano w galicyjskich restauracjach od czasów niepamiętnych, a w każdym razie od najdawniejszych czasów, jakie pamiętam. tą charakterystycznądlaniego nutą  jest nuta piernikowa, korzenna. to jest smak mego dzieciństwa, którego już nie spotykam nigdzie. a tu masz - jest! w krakowie! (z akcentem na "a"). na tego śledzika będę wracał. przy każdym powrocie będzie śledzik na przystawkę, śledzik na pierwsze danie i śledzik na danie główne.
0
kocica
2
13 yıl önce
stare miasto
zachęceni dobrymi recenzjami innego portalu poszliśmy na sobotni obiad.

przed wejściem przestraszyło mnie bardzo rozbudowane menu, ale "skoro tak polecają"...

wystrój przeciętny, starodawny, ciemno nawet w ciągu dnia. w lokalu raczej starsi ludzie, więc nie polecamdlamłodszych.

obsługa ok., ale osobiście nie lubię słyszeć, jak kelner z zamówieniem wykrzycza je w barze czy w kuchni.

jedzenie. menu tradycyjne polskie, konserwatywne. zamówiliśmy dziczyznę. przy takim menu, trochę się obawiałam tego wyboru i się ziściło. w moich plastrach dzika były 4 dupki i niektóre zimne. ewidentnie kucharz pozbierał, co mu zostało i wrzucił na talerz. to było najdroższe danie w menu. wstyd. sarna męża pycha. choć przyznam, że mięsa były tak doprawione, że wcale nie jestem pewna, czy to była na pewno dziczyzna. dodatki b.przeciętne.

ceny absolutnie za wysokie!

nie wrócę i nie polecę!
0
oturum aç
hesap oluştur