główna osobowa


İçinde "miejsce" olan yorumlar
4
4.4
xenna-extra
4
7 yıl önce
śródmieście (z portem)
główna osobowa widniała w internecie jakomiejscepolecane na śniadania, więc z ciekawością do niej przyszliśmy. kameralnemiejscez popularnym ostatnio betonowo- drewnianym wystrojem, ale i oryginalnymi elementami, jak np. lampką zajętości toalety mieszczącej się w korytarzu, industrialnymi stołach czy uroczym drewnianym kościotrupem. jest też regalik z ciekawymi albumami, np. ze zdjęciami starej gdyni. duży plus za bardzo fajną muzykę zarówno rano, jak i wieczorem.
od razu po wejściu podchodzi do nas przemiła pani i po wypytaniu o szczegóły śniadań już wiemy które pozycje chwycą nas za serca. mama i chłopak zamawiają jajka po benedyktyńsku, ja natomiast frittatę z dodatkową kiełbaską. widać, że przykładają tu uwagę do jakości składników, mięsa są sprowadzane od znanego rzeźnika, a jako warzywny dodatek nie dostajemy jakiegoś papierowego zimowego pomidora tylko kwaskowato-korzenne pikle z dyni.
jajka po benedyktyńsku są przygotowane perfekcyjnie, rozpływają się po przecięciu na tostach. moja frittata jest pyszna, puszysta, w środku ma kawałki roztopionego sera i grillowane warzywa, kiełbaska też niczego sobie. do zestawu śniadaniowego możemy też dołączyć kawę lub herbatę w niższej cenie, jedno i drugie dobrej jakości. po tej wizycie oceniłabym główną osobową niemal na maxa, nieco gorzej było jednak kolejnego dnia wieczorem.

przyszliśmy na małą przekąskę i aby wypróbować polecanych drinków. zamówiliśmy panierowaną kaszankę, hummus i domowe pikle. przegryzki są bardzo fajne, kaszanki nie próbowałam, ale hummus był orzeźwiający w smaku, tak sami jak pikle. niestety drinki nas zawiodły. ja marzyłam o czymś rozgrzewającym i zdecydowałam się na buttered rum - jak dla mnie był on zbyt rozmleczony, przyprawy jakoś opadły na dno, rum też się trochę zagubił. mama wzięła "grzańca" o chwytliwej nazwie ojciec ryzyk i też do końca zadowolona nie była. zbyt słodkawe i bez mocy. jeśli wrócimy to na pewno na śniadanie.
0
maryna
5
7 yıl önce
śródmieście (z portem)
kapitalne, nowoczesnemiejscez duszą w centrum gdyni. ostrzyłam sobie na nie zęby i nie zawiodłam się - spełniło moje oczekiwania w 100%.

w sobotnie popołudnie knajpka (używam zdrobnienia, bo wnętrze nie jest bardzo duże; warto zrobić rezerwację) była prawie pełna, co chwila dochodzili nowi goście. można wybrać sobie miejsca pod dachem lub na urokliwym patio.  a w środku jest też bardzo sympatycznie: wystrój surowy, ale jednocześnie ciepły, z małymi zabawnymi akcentami jak np. wieszaki na menu przy każdym stoliku czy neon pokazujący zajętość toalety - świetny patent! załogę głównej osobowej tworzą młodzi, kontaktowi ludzie, którym wyraźnie się chce obsługiwać gości i im doradzać (a z tymi chęciami jak wiadomo w gastronomii bywa różnie). wszystko to współtworzy naprawdę świetny klimat miejsca.

repertuar dań i napojów również nie zawodzi, a momentami wręcz bardzo pozytywnie zaskakuje. zdecydowałyśmy się na zupę, dwie przystawki zamiast dań głównych oraz deser na spółkę. marzyłyśmy obie o zupie rybnej i nasze pragnienie zostało zaspokojone; zupa była treściwa i pyszna, z jednym drobnym zastrzeżeniem, czyli małą ością, która niefortunnie stanęła mi w przełyku, ale na szczęście wszystko skończyło się dobrze. po zupie na stół wjechały: podpłomyk wegetariański (biała fasola, pieczona papryka, pomidor i inne dobra) - smakowity, bardzo sycący, może aż nadmiernie przykryty warstwą sera. oraz - uwaga uwaga - pączki z ziemniaka! cudowne danie, zaskakujące, niezwykle pyszne, idealne comfort food: puszyste ziemniaczane kule z nutą wędzonej papryki skąpane zostały w aksamitnej śmietanie ze szlachetnym posmakiem trufli. mistrzostwo! (podobno równie boskie są pierogi z ziemniakami i bobem (i tą samą słynną śmietaną), dla których ludzie specjalnie przyjeżdżają do go, ale akurat ich zabrakło. trzeba będzie wrócić :)

naszej uczty dopełniły wegańskie lody na mleku kokosowym z hibiskusem, malinami i karmelizowanymi pestkami dyni. fantastyczny deser, aczkolwiek uprzedzam, że porcja jest duża i mocno zmrożona (przypominają bardziej semifreddo niż lody). ponadto wypiłyśmy po kieliszku sympatycznego primitivo oraz po lemoniadzie. specjalnością gdyni osobowej są również ciekawe drinki, w tym zawsze jeden drink miesiąca spoza karty, przygotowywany przez młodych zdolnych adeptów sztuki barmańskiej. kolejny powód (drinki, nie adepci:), by złożyć następną wizytę na abrahama. dodam jeszcze, że nie tylko wegetarianie i weganie poczują się tu dobrze, dania mięsne też się w karcie pojawiają.

główna osobowa to tak jak pisałam na wstępiemiejscez duszą i przede wszystkim z pomysłem. wystarczy powiedzieć, że nawet dodatki do dań, pozornie banalne jak śmietana czy pestki, występują tu w oryginalnych wcieleniach. uwielbiam takie nowatorskie miejsca, w których jednocześnie możesz doświadczyć domowego błogostanu. przy następnym wyjeździe do gdyni nie odmówię sobie ponownie tej przyjemności :)
0
marta
4
7 yıl önce
śródmieście (z portem)
no cóż, do takich miejsc mam słabość. mój wewnętrzny hipster zawsze pieje z zachwytu;) zachęcona opiniami blogerek z burczymiwbrzuchu zajrzałam tam z mamą na małą przekąsek po całodziennym zwiedzaniu trójmiasta.miejsceokazało się bardzo ładnie, ciepło urządzone, w minimalistycznym stylu, tak jak lubię. zamówiłyśmy po podpłomyku: ja z indykiem curry, mama a la carbonara. podpłomyki okazały się całkiem spore, choć placek cieniutki, to dodatków było "na bogato" :) wertując menu żałowałam, że nie mam już miejsca na nic więcej, i dania główne, i inne przystawki wyglądały smakowicie. 

główna osobowa zyskała również bardzo miłą obsługą i jako jedyni do tej pory, podali nam szklankę wody. niestety, to wciąż nie jest standard.
0
bajubaj
4
8 yıl önce
śródmieście (z portem)
ciekawemiejscew centrum gdyni. soczewica w sosie pomidorowo-ziołowym - ok, bez szału. podpłomyk z pastą buraczaną i sosem śliwkowym - podobnie. obsługa miła, uprzejma i bez zarzutu. wnętrze b.ładne. ale spodziewałam się czegoś ciut więcej dla kubków smakowych. może za jakiś czas.
0
obieżysmak
4
8 yıl önce
śródmieście (z portem)
przyjemnemiejscena śniadanie. za około 15zł do wyboru jeden z kilku zróżnicowanych zestawów. nowoczesny i dopracowany w detalach wystrój. na minus długi czas oczekiwania mimo niewielkiego obłożenia lokalu.
0
klaudia
5
8 yıl önce
śródmieście (z portem)
bardzo przyjemnemiejsceo ciekawym i klimatycznym wystroju. jedzenie ładnie podane i dobre. krem z dyni bardzo mi smakował. dodatkowo pyszne lemoniady. do obsługi też nie mam żadnych zastrzeżeń. serdecznie polecam.
0
mateusz
5
8 yıl önce
śródmieście (z portem)
znalazłem tomiejscena wycieczce jednodniowej do gdyni, zasłyszane od znajomej. wystrój przyjemny, dobrze skomponowane elementy, zasłużona nagroda, ogromny plus tego miejsca.
ciekawe kompozycje składników w daniach, mimo to ceny nie były rażąco wysokie. wszystko smakowało wyśmienicie (byłem zarówno na obiedzie jak i śniadaniu) jednak porcje były ledwie wystarczające. mankamentem jest też wysoka cena wina (12 zł za kieliszek!) oraz piwa jednak ceny kawy są bardzo przystępne (uczciwe).
warto też dodać że jako jedno z nielicznych miejsc w gdyni to jest otwarte do późna (do północy).
0
kris
4
8 yıl önce
śródmieście (z portem)
moim zdaniemmiejscegodne odwiedzenia. kasza jaglana na słodko to bardzo nowe doświadczenie, ale pozytywne. niższa ocena ze względu na długi czas oczekiwania.
0
oturum aç
hesap oluştur