dowoli


İçinde "jak" olan yorumlar
4
3.5
jarosław
3
6 yıl önce
wola
bardzo przyjemna okolica restauracji (sąsiedztwo pięknego placu z xix wiecznym kościołem, skwer ks. jerzego popiełuszko) nastraja do odwiedzenia jej. warto usiąść w słoneczny dzień z widokiem na plac. samo wnętrze - w klimatach lekko rustykalnych, ciepłe, ale momentami kiczowate i ciężkie. schludna zastawa stołowa i drewniane stoły, plus za papierowe podkładki z nazwą restauracji.

samo jedzenie jest w porządku. nie wyróżnia się, nie rozczarowuje, jest ok. dwukrotnie jadłem tu lunch, często bardzo różnorodny, więc raczej proszę nie spodziewać się podobnych smakówjakostatnio, raz śniadanie, raz przyszedłem na deser.

obsługa z reguły średnio zainteresowana. raz jeden obsługiwał mnie młody chłopak, który był bardzo kontaktowy.

nie jest to miejsce mojego pierwszego wyboru, natomiast będąc w tych okolicach nie wzbraniałbym się przed ponownym odwiedzeniem.
0
olga
4
7 yıl önce
wola
skorzystałam z akcji śniadanko festiwal i wybrałam się tu z mężem w weekend. śniadanie hiszpańskie było bardzo dobre - jajko zapiekane na warzywach ijakdla mnie sycące. sok mały, ale świeży i pyszny.
mąż wziął jeszcze dodatkowe danie, również z jajkiem jako podstawą, które bardzo mu smakowało i wyszedł najedzony ;)
0
gładki
3
7 yıl önce
wola
dowoli wybraliśmy się dziś śniadanko festiwal. ostatnio tak przypasowała mi szakszuka z innego lokalu, tak więc chciałam wypróbować i porównać ją w innym miejscu.
wystrój lokalu przytulny, aż ma się chęć pozostania na dłużej. obsługa dość chłodna. mina pana mówiła, że chyba musi siedzieć w pracy za karę.

po chwili oczekiwania otrzymaliśmy od kelnera zamówione dania. niestety, ale byłam bardzo rozczarowana podaniem i zawartością posiłku. dosłownie 3 łyżki (co prawda dość smacznego) paprykowego sosu, za mocno przysmażone jajko sadzone oraz spieczona kromka tostu.jakszybko danie się pojawiło, tak szybko zniknęło z talerza. czułam ogromny niedosyt i nadal doskwierający głód. uważam że danie jest totalnie nie warte swojej ceny. nie wiem szczerzejakbym zareagowała na to śniadanie gdybym wcześniej nie jadła już szekszuki. porcja dosłownie 4x mniejsza niż w poprzednio odwiedzonej restauracji.

no cóż.jakna razie oceniam na 3. obsługa oraz malizna zdecydowanie zaważyła tutaj na ocenia. broni się tutaj jedynie smak sosu oraz dość przytulny klimat lokalu.
0
ankamk
3
7 yıl önce
wola
w do woli byłam już dobre kilka razy. uwielbiam to miejsce (podobniejaki pozostałe lokale na tym odcinku chłodnej) za super lokalizację i fantastyczne letnie ogródki. zawsze, kiedy w nich siedzę, czuję sięjakna wakacjach.
nigdy nie uważałam do woli za kulinarne mistrzostwo świata. powiedziałabym, że karmią rzetelnie, nieźle, można zjeść tam ciekawe potrawy. mam nawet takie, do których chce się wracać.

niestety nasza wizyta w tym miejscu w ostatnią niedzielę... nie należała do zbyt udanych.
w głównej mierze - przyznaję - wpłynęła na to sytuacja z obsługą. obsługiwał nas najwyraźniej świeży kelner. okazało się, że był kompletnie niezorientowany i niedoświadczony. nie bardzo kojarzył piwo, które zamówiliśmy, przyjęcie całego zamówienia przyszło mu z dużym trudem. przeszedł natomiast samego siebie, kiedy podał nam danie główne tuż po przyniesieniu przystawek, oczekując najwyraźniej, że zjemy jedno i drugie naraz.

jakkolwiek mogę jeszcze zrozumieć, że nowa osoba nie zdążyła zapoznać się ze specyfiką miejsca i karty, tak trudno mi zaakceptować, że w restauracji pracuje ktoś, kto nie wie, że dania podaje się w określonej kolejności.

w rezultacie nasze dania główne wróciły do kuchni i chyba czekały tam na swoją kolej. otrzymaliśmy je ponownie po zjedzeniu przystawek. mimo tej przygody, w większości były ciepłe, choć na przykład groszek cukrowy w moim daniu był kompletnie zimny.

na końcu czekała nas jeszcze przeprawa z płatnością kartą. płatność przyjmował ów nowy adept sztuki kelnerskiej pod okiem doświadczonej koleżanki. zupełnie niezrozumiałe było, czemu uczył się tego na nas, a nie wcześniej na zapleczu w ramach szkolenia. nie czuliśmy się komfortowo, kiedy pomyłkowo ponaciskał coś źle, anulowawszy (chyba?) pierwsze podejście do transakcji. trochę nieprofesjonalnie. i mam tu na myśli nie jego brak wiedzy, ale brak wyszkolenia nowej osoby przed rozpoczęciem przez nią pracy z gośćmi.

w całym tym zamieszaniu nieco umknęło samo jedzenie, ale mimo to i tak pamiętam, że było... raczej przeciętne. bardzo dobra przystawka - matjas z sałatką ziemniaczaną. ale dania główne już takie sobie. zwłaszcza pierś z kurczaka z mozarellą, pomidorami suszonymi i zimnym groszkiem cukrowym.
0
konrad
5
8 yıl önce
wola
trafiłem przez przypadek. schabowy pyszyjaku mamy :) bardzo fajne miejsce, bez żadnych udziwnienie itp. prosto, tradycyjnie i smacznie. mnie się podoba. daje piątkę.
0
wyjadaczka
4
8 yıl önce
wola
nasza wizyta w restauracji dowoli była przypadkowa,ale okazała się bardzo smacznym przypadkiem.
sympatyczna pani zza baru zajęła się nami w bardzo fachowy sposób.
zamówiliśmy rosół z kluseczkami (do wyboru z pierożkami ),pyszny i aromatyczny.
jako drugie dania wybraliśmy ossobuco i stek z tuńczyka.
ossobuco podane z kluseczkami ziemniaczanymi i pysznym szpinakiem z czosnkiem.całość dość tłusta, ale tak chyba ma być 😉wg nas,typowo męskie danie. smacznejakktoś lubi duszoną cielęcinę ze szpikiem. duży plus za grillowanego pomidora,który nie miał skórki.
stek z tuńczyka wyśmienity,do tego kluseczki ziemniaczane,sałata i sos chimichurri. pycha!
do picia,rzadko spotykany tucher i z nalewka i z butelki. warto się skusić na lemoniady, polecamy red berry z truskawek,malin i żurawiny. orzeźwiająca i dobrze przygotowana ,idealna na lato
duży wybór zacnych win.
wystrój przyjemny,nienachalny.
polecamy i pewnie za jakiś czas odwiedzimy ponownie dowoli.
0
kasia
4
8 yıl önce
wola
mam mieszane odczucia, gdyż dowoli ma niezła konkurencje w postaci u chłopaków, gdzie jedzenie jest pyszne. w dowoli jest przemiła obsługa, w lato podawali przepyszna lemoniadę (pozdrawiam panią kelnerkę, autorkę lemoniady :). jeśli chodzi o jedzenie to jadłam kilka potraw, sa ok ale niemowlaka na kolanajaku konkurencji. mysle, ze mozna popracować nad kuchnia, zeby była smaczniejsza i knajpa bedzie wspaniała. nawet niezle burgery.
0
aga
4
8 yıl önce
wola
do dowoli wybralismy się na deser i rozeznanie w sprawie organizacji imprezy rodzinnej. lokalizacja bardzo przyjemna, stoliki na zewnątrz w cichej, przyjemnej okolicy, wystrój prowansalski, przyjemny. karta bardzo obszerna z dużą ilością menu specjalnych. zamówiliśmy lemoniade imbirinie, mrożone latte i ganache. lemoniada ok w smaku, chociaż 'biedna' zaledwie pokrojonym w drobną kostkę imbirem i dwoma osemkamkami cytryny, zbyt drogajakna jakość. latte mrożone ok. ganache, który przez kelnerke był zareklamowany jako deser wytworny był smaczny, ale podanie było koszmarne. na pewno daleko mu było do wytwornosci. smaczny krem przystrojony był namoczonymi w jakimś różowym barwniku wafelkami, kawałkami jabłka farbowanymi wściekłe zielonym barwnikiem o smaku mięty, do tego kostki dobrej galaretki malinowej chyba. to wszystko na pierzynce z puree z mango, a w krem wbite cukrowe szkiełka z zatopionym sezamem. smaki nie pasowały do siebie i było ich za dużo. dodatkowo na deser czekaliśmy 40min, upewnialismy się, czy nie został zapomniany, nikt nie poinformował nas o takim czasie, musiałam przekładać spotkanie.
oceniam na 3,5, na wyrost, bo intuicja podpowiada mi, że można tam dobrze zjeść. dostaliśmy tez ciekawa ofertę na imprezę rodzinna, przetestujemy wiec tez inne dania przed podjęciem decyzji.
0
joanna
4
8 yıl önce
wola
niepozornie a pysznie.
salatka z anchois, beconem i krewetkami - duuuuuzo salaty, 3 paski anchois, 2 bekonu, 3 krewetki i kilka grzanek 1x1 cm... za 32 zlote...wygladala zielono i... ubogo. ale jej smak pozytywnie mnie zaskoczyl. bardzo fajny, lekki dressing, dobrze skomponowane smaki. choc z pewnoscia kilka lisci mniej salaty a wiecej dodatkow poprawiloby smak i proporcje jakosci do wartosci. tarta truskawkowa - na pierwszy rzut oka - wygladalajakciasto z kruszonka, takie domowe, babcine? jakos tak nie pasuje do wystroju i stylu lokalu (prosto/nowoczesnie?). ale w smaku - wspaniale. idealnie slodkie, wilgotne, kremowe. obsluga - mila, ale mysle, ze szkolenie z podstaw marketingu by nie zaszkodzilo ... ;)
0
littlefrog
5
8 yıl önce
wola
będziemy jeść do woli :)

jak tylko zobaczyłam gdzieś foto sałatki z krewetkami i kalmarami wiedziałam, że to będzie mój główny cel wizyty w dowoli. nareszcie się udało. i się nie rozczarowałam :) zarówno krewetkijaki kalmary przyprawione i przyrzadzone idealnie, sos to w zasadzie oliwa z aromatem sezamu nadająca całości lekko egzotyczny smak i, co najważniejsze, zabijająca smak jarmużu, którego jest tu sporo, a za którym na surowo nie przepadam. tu mi smakował :) jedyne zastrzeżenie mam niestety do proporcji między zielonym a konkretem, ponieważ miałam wrażenie, że w obu zamówionych sałatkach właściwych składników było w stosunku do zielonej części trochę za mało. ale w związku z tym, że głód nie został do końca zaspokojony, zostało miejsce na deser. kelnerka poleciła nam tartę z truskawkami.jakprzyniosła talerze to w pierwszej chwili byłam rozczarowana, ponieważ zamiast klasycznego wyobrażenia tarty z truskawkami miałam przed sobą coś w rodzaju ciasta na kruchym spodzie z owocami posypanymi kruszonką i cukrem pudrem. nie tak miało być! jednak po pierwszym kęsie wszelkie negatywne odczucia zniknęły - tarta była rewelacyjna! idealnie wyważona słodkość i kruchość spodu z soczystościa i świeżą kwaskowością owoców - coś pięknego! lepszej tarty nie wyglądającejjaktarta nigdy nie jadłam :)
o wystroju pisać nie będę, bo już trochę było na ten temat. wygląda fajnie, duży plus za ogródek na placu, choć żałuję że nie trafiłam na cieplejszy wieczór. ciekawy agrestowy cydr do spróbowania :)

0
mariusz
1
9 yıl önce
wola
oj, dużo tu brakówjakna dobrą restaurację a szkoda bo lokalizacja fajna i sam lokal również, ale mówią, że atmosferę tworzą ludzie i coś w tym jest
0
marian
2
9 yıl önce
wola
przeczytajcie do końca!w restauracji „dowoli” na chłodnej byłem cztery razy. pierwszy raz to było wyśmienite niedzielne śniadanie, wszystko było smaczne i dużo, czym zachęciło mnie kolejnym razem do zabrania tam całej rodziny i tu już było inaczej, mimo że zamówiłem to samo menu śniadaniowe, co wcześniej. brakowało już produktów i porcje były już mniej promocyjne tzn. zdecydowanie mniejsze. trzeci raz to było wyjście na kawę a skończyło się wyśmienitym kremem z pieczonych buraków, więc znowu notowania lokalu się poprawiły. ostatni raz, bo to był na pewno mój ostatni raz w tym bistro to niedzielny obiad z rodziną. już początek był niepokojący, ponieważ ze sprawdzonych dań większość „wyszła” tzn. był ich brak. no cóż do odważnych, więc zmieniając swoje przyzwyczajenia zamówiłem coś nowego, czyli „turnedo z polędwiczki wieprzowej „ z pure i szpinakiem. na danie czekałem 45 min i po interwencji, kolejne rozczarowanie to zimne ziemniaki, które wymieniono, ale największym rozczarowaniem było mięso czy to jego zamrażanie i odgrzewanie czy zwykła nieświeżość trudno zgadnąć, ale delikatnie mówiąc trochę zdrowia mi „zabrało”jaksię domyślacie. na pytanie kelnerki pochwaliłem jedynie kawę, czym nie zbyła zbyt zaskoczona. był to bardzo nieudany obiad i moja ostatnia wizyta. brak odpowiednich reakcji ze strony obsługi i moja niechęć do pieniactwa kończy przygodę z dowoli. osobiście nie polecam.
0
oturum aç
hesap oluştur