calavera


İçinde "że" olan yorumlar
4
4.2
ale
3
7 yıl önce
stare miasto
kraków znamy z kilku dobrych lokali serwujących dania kuchni meksykańskiej. jakiś czas temu w mieście pojawił się nowy lokal. wybieraliśmy się do niego kilka razy, ale jakoś tak zawsze nie było po drodze. w końcu się udało. calavera, bo taką nosi nazwę (po hiszpańsku czaszka), mieści się przy ulicy biskupiej 4, niedaleko ścisłego centrum, dosłownie „dwa kroki” od starego miasta. miejsce dość ustronne, ale nie na tyle, żeby do niego nie trafić. my wybraliśmy się do calavera mexican grill w godzinach bardzo wczesnych, około godz. 12.00 zaraz po otwarciu lokalu, więc świecił on pustkami. zupełnie to zrozumiałe. zaleta taka,żemogliśmy wybierać i przebierać w miejscach :d
0
bezfarmazonu
4
8 yıl önce
stare miasto
na kulinarnej mapie krakowa, wśród wszędobylskich foodtrucków z burgerami, mój dobry ziomek maym od dawna mówił,żebrakuje czegoś meksykańskiego. taco, burrito z porządnym, pikantnym farszem podane nie w tortilli smakującej jak z lidla czy biedronki, ale takiej ‚prawdziwej’. pewnego styczniowego wieczoru i mi zachciało się takiego jedzenia. przypomniałem sobie,żeczytałem gdzieś o ‚foodtrucku z prawdziwym meksykańskim jedzeniem’. 3min w google i znalazłem. food truck niestety tego dnia nie działał, ale bistro blisko plant a i owszem.
0
justyna
4
8 yıl önce
stare miasto
tanio i warto:)
lokal usytuowany w bardzo dogodnym miejscu, tuz obok rynku, ale jednak przy zacisznym placu biskupim. wystrój sugeruje meksyk, ale brakuje w nim ciepła i przytulności. mimowolnie porównuję to miejsce do warszawskiego gringo baru, do którego calaverze niestety dużo brakuje.

tak czy inaczej, pyszna zupa pomidorowa z kawałkami nachos. pyszny napój ryżowy. danie główne ok - plus za pyszne smashed potatoes w środku:)
niestety sosy słabe, smakowały trochę jak gotowce z butelki, choć wiem,żeprzyrządzane są na miejscu.

polecam na szybki lunch.
0
zjedzkrakow
5
8 yıl önce
stare miasto
eszcze kilka lat temu na pytanie o ulubiony rodzaj kuchni bez wahania odpowiedziałbym: meksykańska. ma ona taką swoją dziwną przypadłość,żeodpowiada przede wszystkim potrzebom młodszej generacji. może wielość kolorów przemawia za tym meksykańskim żarciem? może lubimy jego prostotę, a może fakt,żedania z meksyku wyglądają zupełnie inaczej niż potrawy kuchni polskiej? może jest na świecie więcej wielbicieli papryczek chili? powodów pewnie znalazłoby się jeszcze kilka, a ja wymieniam jedynie te, które subiektywnie uważam za najbliższe prawdy.
0
mateusz
5
8 yıl önce
stare miasto
wreszcie prawdziwy meksyk zawitał do krakowa! kto nie próbował autentycznego, meksykańskiego jedzenia- niech zapamięta adres biskupia 4/1! nie dość,żesmakuje wybornie to jeszcze możliwość regulacji ostrości salsami sprawia, iż każdy może tego spróbować! mój faworyt to quesadilla al pastore i tacos papas :)
0
oturum aç
hesap oluştur