smażalnia ryb zagroda rybacka

wspanialszego dorszaniejadłem nigdy i nigdzie! jestem pełen uznania i dla tych cudowności, jakie spałaszowałem w "zagrodzie rybackiej" (niecodziennie zaserwowana szarlotka też palce lizać), i dla niezwykłej uprzejmości wszystkich spotkanych pracowników lokalu, i dla jego gustownego wystroju (kolorystyka!), i dla czystości na każdym kroku.
najlepsza restauracja rybna w gdańsku!
tak trzymać!

wart polecenia!. właśnie wróciliśmy po obiedzie w zagrodzie. jedzenie było bardzo dobre, duże porcje i co ważne - świeże! jest to smażalnia ryb, więcniespodziewajcie się szału w wystroju czy superzastawy. niemniej przemiła obsługa oraz bardzo dobre jedzenie sprawiają, iż lokal jest wart polecenia. a do tego - bezpośrednio nad morzem. polecamy!

fajne zaskoczenie i miłe doświadczenie. ceny były troszeczkę za wysokie ale dzięki temu wiem że dostaję świeże i dobrze zrobione jedzenie. klimat miejscaniepozwoli zapomnieć o tej restauracji na długo.

weekendowe wypady nad morze asącudowne, zwłaszcza jeśli trafi się na dobrą, słoneczną pogodę. podczas ostatnich odwiedzin trójmiasta temperatura sprzyjałanietylko do spacerów po plaży, ale i siedzenia w restauracyjnych ogródkach 😄niespodziewaliśmy się tylu otwartych smażalni poza sezonem i... tylu ludzi. tuż przy wyjściu z plaży w brzeźnie natrafiliśmy na zagrodę rybacką, która co prawda typową smażalniąniejest, bo zdecydowanie zasługuje na miano restauracji, ale główny punktem w menu są smażone ryby. zachęcił nas marynistyczny, przyjemny wystrój, spory, zadbany ogródek i multum klientów.

menu tonietylko ryby, ale i zupy (choć rybna oczywiście też jest ;)), pierogi, makarony czy sałatki.

obsługa sympatyczna, ale zarówno na przyjęcie zamówienia, jak i realizację czekaliśmy bardzo długo - razem prawie godzinę.nielubimy (a ktoś lubi?) dopraszać się o podanie dań, aleniemieliśmy wyjścia, skoro państwo zamawiający ryby po nas praktycznie już zdążyli je zjeść.

na początek wybraliśmy rozgrzewający krem z dyni z  pestkami prażonymi w cynamonie - świetne, dosyć zaskakujące w smaku połączenie.

ryba smażona niestety nas rozczarowała - mimo dobrego wysmażenia, flądraniesmakowała jak... flądra;niemiała charakterystycznego posmaku ani zapachu, a mięso było suche. całość trochę podratowały dobre ziemniaczki, masło czosnkowe i surówka.

ocenę zaniża smak ryby (a skoro to restauracja rybna, wymagania były uzasadnione), a szkoda, bo wystrój, atmosfera i lokalizacja są aż wymarzone do relaksu przy obiedzie czy kolacji. mimo tej wpadki uważam, że zagroda zasługuję na jeszcze jedną szansę, choćniewiem czy dałabym się namówić na smażoną rybę.

nie rozumiem poprzednich pozytywnych recenzji. oto moje odczucia po wizycie:
1. kelnerniepyta się jak duża rybę sobie ktoś życzy, moja dziewczyna otrzymała ogromną, a ja mała, a kelner podając talerze stwierdził ze zaszła pomyłka i ta duża miała być dla mnie. na jakiej postawie?
2. opiekane ziemniaczki spalone (widać nawet na zdjęciu), zwykle frytki zimne
4. małe porcje surówek, ale były smaczne
5. kelner zapomniał o ketchupie
6. ryba była dobrze zrobiona lecz kiepsko doprawiona i słabo wysmażona.
7. za całość + 2 piwa wyszło ponad 100, więc tanio teżniejest

genialne jedzenie, szybka obsługa. co więcej? przejdźmy do deserów. tak jak mówiła kelnerka... rewelacyjne. dawnoniejadłam takiego sernika :)

ryba kosztująca 6 zł za 100 g, ważąca 300 g kosztowała 25 zł!!!, doliczona "omyłkowo " dodatkowo surówka. trzeba uważać na rachunek! niepolecam.

jak klient przyjeżdża z warszawy nad morze, to obowiązkiem jest zahaczenie o najlepszą w mieście smażalnię ryb! ja ze stuprocentową pewnością powiedziećniemogę, że zagroda rybacka to najlepsza smażalnia ryb w całym gdańsku, ale na pewno jest to najlepsze miejsce gdzie podają rybę, które odwiedziłem osobiście.

doskonałe położenie restauracji, bardzo dobra obsługa kelnerska, smaczne jedzenie i zimne piwo (niekoniecznie w tej kolejności!) - czego chcieć więcej na popołudniowe wyjście ze znajomymi w nadmorskiej miejscowości? zestaw z przystawką, rybnym daniem głównym i piwem na popicie był skrojony na miarę naszych potrzeb po kilkugodzinnej podróży; po zjedzeniu absolutnie wszystkiego z talerzy zgodnie stwierdziliśmy, że było warto jechać z centrum gdańska do brzeźna, co by poczuć w pełni klimat naszego polskiego morza.

w zagrodzie rybackiej wszystko zagrało na tip-top, ewentualnie pogoda mogłaby być nieco lepsza, ale to już żadna wina lokalu. może lepiej będzie przy kolejnej okazji, wszak z trójmiasta do zwiedzenia pozostała jeszcze gdynia i sopot. a wtedy aż się prosi, żeby odwiedzić miłą 14 w gdańsku!

ja i mój chłopak moglibyśmy jest tu cały czas :d miejsce nad samym morzem , blisko linii tramwajowej i parku, a ceny nadal przyzwoite. wszystko co zamówiliśmy, było świetne! obsługa ok., chociaż kelner zapomniał o przystawce i przyniósł ją dopiero po daniu głównym. to jednakniezmienia faktu, że miejsce ma klimat i jest prowadzone z dbałością.

to jak dotąd moja ulubiona knajpa w gdańsku. świetna lokalizacja, piękny widok na zatokę, sympatyczna obsługa, która chętnie doradzała w wyborze jedzenia. nigdyniejadłam tak smacznej zupy rybnej, przychodziłam tu na nią kilkukrotnie. poza tym smaczny dorsz i smażony turbot. nawet kawa czy herbata z laską cynamonu i plastrem pomarańczy są godne polecenia. na pewno tutaj wrócę, jużniemogę się doczekać kolejnej wizyty w trójmieście.

doskonale przygotowane dania rybne! miła obsługa. serwują doskonałe zestawy surówek! polecam. dodatkowo jeśli ktośnieprzepada za rybą to również znajdzie dla siebie pyszne dania na wysokim poziomie. wnętrze zapewnia korzystanie ze stolików wewnątrz jak również przy szerokich stołach z wygodnymi kanapami z widokiem na plażę.

bardzo polecam! byliśmy w tym roku w zagrodzie rybackiej na rybce i opinieniekłamią - było świetnie! od wejścia miła obsługa, czyste stoły w otoczeniu kwiatów, fajna atmosfera no i najważniejsze smaczna i świeża ryba. zamówiliśmy dorsza i flądre i to zdecydowanie najlepiej podane ryby jakie jedliśmy do tej pory w trójmieście. dziękujemy i do zobaczenia niedługo!

"przyjemność brzucha jest podstawą i korzeniem wszelkiego dobra "dziś mój brzuch dostał wiele przyjemności :p zupa rybna, ryby( dorsz i ryba której nazwyniepamiętam :p ), fishburger, deser, herbatka i trunek z cydru - dla mnie rewelacja ! poza tym, piękne wnętrze i wspaniali ludzie tworzący to "wszelkie dobro " :)no i krok do morza :) polecam i z torunia będę przybywać do was. pozdrowienia :)

polecam, to idealne miejsce na wieczorny wypad z drugą połówką, jak i z kumplami. każdy znajdzie coś dla siebie :) mimo iż zazwyczaj rybniejadam, to z chęcią wpadnę tamnieraz na rybkę, bo naprawdę warto :)

po wejściu do knajpyniemogłem uwierzyć, że jest to smażalnia ryb. atmosfera, obsługa - jak w restauracji, do której można wpaść na randkę lub na obiad, który w domu jest trudny do przygotowania. miła obsługa, cena równa jakości... a brzuch pełen!