wpadłem raz przypadkiem, dziś już chyba tam mieszkam, zabrałem już brata, siostre, rodziców, znajomych, poleciłem szefowi, turystom - ogólnie chyba wszystkim.
sprawa zagrody rybackiej wygląda następująco - przepyszne rybki, idealnie wysmażone z dodatkiem masła czosnkowego, jadałem dorsze i flądry, turboty sandacze i kerguleny, zupy przy których opada kopara, rybna zupa pełna klasa (ci którzy mówią, że babcine jedzenie zawsze najlepsze chyba nigdy nie byli w zagrodzie). czas oczekiwania na ryby około 15 minutek, nawet przy zamówionych 8 zupach i 8 rybach, dodatki - szczególnie kapusta kiszona!!!! kosmos!! własnej roboty sosy z jogurtów naturalnych i tartego czosnku, nie to co w innych restauracjach jakiś czosnkowy z proszku, to się czuje.
przy weekendzie jak i pewnie w sezonie, czas oczekiwania jest zdecydowanie większy (doświadczyłem w długi weekend), na rybę oczekiwałem około godziny lecz nie mogłem się obejść bez smaku ryby z tej smażalni, ciepliwie czekałem, zjadłem i uszami klaskałem. odlot! polecam, polecam, polecam!
tylu ludzi czekających na pyszny posiłek nie widziałem od czasu prlu, wszyscy zadowoleni. nie spotkałem się jeszcze z negatywną opinią czy to od rodziny, czy od znajomych, że coś jest złe czy nie dobre. (może jeden wujaszek coś tam stękał ale on jest z policji).
wielkie brawadlawłasciciela lokalu za urządzenie go w takim stylu jakim się prezentuje, jest tam na prawdę bardzo miło i przyjemnie, ponadto szacundlakelnerek i kucharzy! mega robota! widać, że ta restauracja pnie się na wyżyny, bo serwuje na prawdę świetne jadło! a ja się chyba zakochałem i nawet mi się nie śni iść gdzie indziej na obiad. jak to mawiają - od żołądka do serca.
zdecydowanie polecam wszystkim wczasowiczom i wszystkim innym chcącym zjeść coś bajecznego!
pozdrawiam!