pod papugami


İçinde "na" olan yorumlar
4
3.7
rocket
4
2 yıl önce
stare miasto
warto. jedzenie naprawdę świetne. nigdzie nie spotkałem tak wyszukanych kombinacji, które okazały się strzałem w dziesiątkę. wystrój lokalu również trzyma wysoki poziom, z mojej strony także duży plus za muzykęnażywo! super bluesiki, stare soulowe piosenki, troszkę jazzu, wszystkonażywo, nie za głośno, a milej się jadło.
w przeciwieństwie do poprzedników nie mam powodu narzekaćnaobsługę. lokal nie jest mały, pewnie mają tam dużo pracownikównasali, więc to chyba kwestia szczęścia, jaka kelnerka komu się trafi. ja w każdym razie nie narzekam. ceny ciut za wysokie, jednak mimo wszystko warto zdecydowanie tam zajrzeć!
0
foodgood
3
2 yıl önce
stare miasto
tendencja spadkowa. restauracje odwiedzałem dosyć często w weekendowe wieczory i chyba dlatego, że mój kolega lubił klimat tego miejsca i często tam bywał.
jedzenie nigdy nie powalało.
przygotowane bez polotu i wielkiej dbałości o detale.
myślę że fajny w lokalu był i jeszcze dalej jest klimat- muzykanażywo (alenapoziomie a nie do kotleta).
ostatnie odwiedziny trochę zmieniły moją ocene lokalu.
obsługa zakręcona i to mnie zaskoczyło bo zawsze poziom serwisu był wysoki i bardzo sprawy-czytaj szybki.

kulinariów nie ocenie bo tylko delikatnie cos zjedliśmy
ale pamiętajcie, że to samo serce wrocławia i jak was nie zachęce to i tak duże prawdopodobieństwo, że tu traficie.

0
backuz
4
2 yıl önce
stare miasto
jedzenie jest po prostu nieziemskie. byłem tamnakolacji sponsorowanej, więc o cenach się nie będę rozpisywał. jadłem smażoną kaczą pierś w sosie madera, podaną z wątróbkąnagrzankach, czerwoną kapustą i kluseczkami szpinakowymi. nie ma słów do opisania smaków, jakie poczułem - po prostu trzeba to samemu poczuć. jest jednak łyżka dziegciu - talerz,naktórym przyniesiono jedzenie był zupełnie zimny. to w połączeniu z faktem siedzenia przy otwartych drzwiach spowodowało, że jedzonko szybko zrobiło się zimniutkie. polecam przypominać kelnerce o podgrzaniu talerza. aha, otwieranie wina i obsługa przy tym w pełni profesjonalne.
0
carrie1404
4
2 yıl önce
stare miasto
klimatycznie. do restauracji "pod papugami" zaprosił mnie chłopak z okazji urodzin. uznał, że to miejsce idealnenaromantyczną kolację. cóż.nawejściu kilka karygodnych błędów- kazano nam czekaćnazamówiony stolik, bo właśnie ktoś kończy tam swój posiłek, pani zasugerowała nawet spacer (dlaczego nie bar? nie wiem). stolik, który dostaliśmy mnie zszokował- w samym środku lokalu (mimo, że prosiliśmy o ten przy oknie, aby móc swobodnie rozmawiać), niestety wszystko było zajęte i chcąc, nie chcąc musieliśmy tam zostać. kolejnym minusem były dzieci biegające dookoła, szturchające co chwilę krzesło. rozumiem rodzinne wyjścia, ale nie każdy ma ochotę spędzać wieczór w takich warunkach i skoro rodzicom to nie przeszkadza, to może obsługa powinna zwrócićnato uwagę. wystrój? dla mnie bomba, lubię takie klimatyczne miejsca, z charakterem, może trochę jak z poprzedniej epoki, ale jestem za. niestety, zaraz później kolejny minus. muzykanażywo. uwielbiam tego typu atrakcje, jednak tego wieczora była ona zdecydowanie za głośna, musiałam przestawić krzesło obok partnera, żebyśmy w ogóle mogli siebie usłyszeć.naplus również toalety, mimo że średnio pasujące do reszty wnętrza. co do menu- wymyślne nazwy, słowa, których ani ja, ani chyba większość z obsługujących nas kelnerek nie znała. a propos. w czasie całego wieczora obsługiwało nas bodajże 6 pań. każda, poproszona o coś przez nas, mówiła "momencik" i przysyłała inną. komu tu dać napiwek? po zamówieniu przystawek i dań głównych poszłam do toalety, a tu proszę, menu dnia, z daleka od sali, ledwo widoczne w ciemnym korytarzu. a szkoda, bo brzmiało całkiem nieźle.naprzystawkę panierowany ser i zupa tajska (tajlandii w restauracji nie było ani w 1%, ale co tam). przepyszne i stosunkowo niedrogie. za to drugie danie mnie rozczarowało. miałam wrażenie, że nie do końca przemyślano dodane przyprawy, smaki trochę się gryzły, a były bardzo intensywne. porcja jak dla mnie nie do przejedzenia. cena dość wysoka, ale nie spodziewaliśmy się niższej. podsumowując- raczej nie wstąpię tam ponownie, chyba żenadrinka ze znajomymi, aczkolwiek warto choć raz odwiedzić to miejsce.
0
marta
2
2 yıl önce
stare miasto
jedzenie ok, obsługa bardzo nie ok. o ile jedzenie było zupełnie dobre (choć przeciętne, podobnego standardu można się spodziewać w tańszej restauracji), to pani kelnerka wyjątkowo wręcz opryskliwa i zapominalska.naplus - spory wybór dań wegetariańskich.
0
grs81
5
2 yıl önce
stare miasto
klimatyczne miejscenaspotkania z przyjaciółmi. trudno jednoznacznie stwierdzić, czym tak naprawdę jest miejsce zwane "pod papugami". nie jest to z pewnością typowy pub, chociaż są pubowe stoliki, nie jest to tylko kafejka, nie jest to też normalna restauracja z racji - dosyć głośnej czasami - granej muzyki klubowej. jednak klubem tego także nazwać nie można.
natomiast z całą pewnością można powiedzieć, iż jest to miejsce niemal doskonałenawieczorne spotkanie z gronem znajomych przy drinku/piwku i przekąskach. z całą pewnością można także stwierdzić, że miejsce to ma swój niepowtarzalny klimat z racji wystroju wnętrza.

teraz trochę o jedzeniu. w samej knajpie byłem już wiele razy. nigdy jednak nie zdarzyło mi się zamówić czegoś "poważniejszego" do jedzenia, gdyż zawsze byłem już po wczesnej kolacji lub późnym obiedzie, toteż zamawiałem najczęściej przekąski oraz sałaty. nie wiem, jak wygląda stan rzeczy odnośnie dań głównych, ale przekąski typu bruschetta, paluszki z kurczaka, prosciutto oraz sałatki spokojnie mogę polecić każdemu. zawsze są ładnie podane i dobrze doprawione. nigdy jeszcze nie zdarzyło się, że coś wyglądało lub smakowało nieświeżo lub było zbyt wypieczone.
przekąski, które zamawiałem, zawsze są po prostu wyborne. można by się spierać, czy za tą cenę (nieco drożej niż "standard") oczekiwać można większych porcji, ale myśląc o tym lokalu i atmosferze, jaką tworzy, sądzę, że płacimy w "pod papugami" bardziej za smak i "wrażenia artystyczne" niż za ilość. nie zmienia to jednak faktu, że miejsce to zawsze dobrze mi się kojarzy i jakoś nawet nie chce się szukać podobnego lokalunawypady ze znajomyminarynek.

kolejną rzeczą absolutnie godną polecenia są serwowane drinki. spokojnie mogę powiedzieć, że drinki w tym lokalu są robione przez profesjonalnych barmanów i smakują po prostu genialnie! po ostatniej weekendowej wizycie skosztowałem po trochu z każdego "działu" drinkowego w menu i wszystkie co do jednego bardzo mi smakowały (polecam drinki z listy "papugi creations"). od razu czuć, że nie oszukująnaskładnikach i jeśli w menu mamy listę składników, z których robiony jest dany drink, to możemy się spodziewać, że te składniki w naszym drinku wylądują. sposób podania (prezentacja) drinków jest także świetny. można by robić foty i publikować w folderach reklamowych. słowem nie ma się do czego przyczepić. jeśli ktoś (podobnie jak ja) uważa, że świat jest zbyt kolorowy, żeby "łoić" modne shoty lub chociażby piwko - zdecydowanie polecam drinki w tym miejscu. warte swojej ceny. do niedawna uważałem, że nie ma lepszych drinków we wrocku niż w paparazzi, ale "papugi" także trzymają wysokie loty pod tym względem. :)
dla wielbicieli piw polecam ciemnego paulanera (chociaż cenowo niezbyt tani, bo 15 zł za butelkę 0,5l).

na koniec wartymi wspomnienia w recenzji są desery. tak jak wszystkie poprzednie rzeczy, które opisałem powyżej - i tutaj jakość jest wysoka. porcje dosyć spore i świetnie smakujące. moja żona zamawiała tam strudel jabłkowy oraz naleśniki - wszystko było przepyszne.

kończąc - czynapopołudniową kawę, obiad, czynawieczorne spotkanie przy alkoholu - pod papugami jest godne polecenia pod każdym względem. esteci docenią oryginalny, kolorowy i ciekawy wystrój, a smakosze jedzenie i drinki.
0
lisol
2
2 yıl önce
stare miasto
jedzenie bez wyrazu. w ostatnim tygodniu skuszona ładną pagodą wybrałam sięnaspacernawrocławską starówkę.
zastanawiałam się, gdzie by tu zjeść obiad i w oko wpadła mi restauracja pod papugami. ogródek wyglądał ładnie i jako, że nigdy tu nie byłam to stwierdziłam, że warto spróbować.
obsługa jest miła i potrafi opowiedzieć o daniach.
zamówiłam mrożoną herbatę (bardzo smaczna) i polędwicę z dorsza w towarzystwie młodych ziemniaków, szparagów, krewetek i sosu.
danie było zjadliwe, porcja odpowiednia, ale miałam wrażenie, że jem szpitalne jedzenie. danie było pozbawione smaku.namoim talerzu znalazły się wszystkie wymienione składniki, ale brak było odpowiednio wyrazistego sosu, który by wszystkie składniki połączył.
0
hapan
3
2 yıl önce
stare miasto
"dzieci nie mile widziane". w dniu dzisiejszym pomimo wcześniejszej rezerwacji (uwzględniającej liczbę osób dorosłych i dzieci), zostaliśmy wyproszeni z powodu braku miejsca którego potrzebowaliśmy dla dzieci. pani manager stwierdziła, iż będziemy przeszkadzać sąsiadującym klientom, mimo, iż ci deklarowali zupełnie odmienną postawę tzn. stwierdzili, że absolutnie nie będziemy im przeszkadzać. zaznaczę jeszcze, że 2 dzieci spało w wózkach, a ośmioletnia dziewczynka i czteroletni chłopiec stali cicho i spokojnie przy rodzicach. wyproszono nas słowami proszę opuścić lokal, jest za mało miejsca i będziecie państwo przeszkadzać.
jaknarestaurację z takimi tradycjami okazała się być totalną pomyłką.
mimo, iż bywaliśmy tam co jakiś czas to z pewnością już nie będziemy. jest to idealny przykład jak łatwo jest stracić klienta.

sporo jest komentarzy o kiepskiej, nieuprzejmej obsłudze - drogi właścicielu, może czas pomyśleć o zmianach.

0
omnomnolo
4
6 yıl önce
stare miasto
zaczynając pozytywnie można powiedzieć, że miejsce jest wyjątkowo i genialnie urządzone. ma świetny klimat inapewno można się tutaj napić dobrego drinka i zasięgnąć opinii miłej obsługi. z drugiej strony porcje jedzenia są niewielkie i drogie... po skonsumowaniu lanczu człowiek zastanawia się co by tu dalej zjeść, po tym jak zjadł niewielką porcję przeciętnego dania.
0
katarzyna
4
8 yıl önce
stare miasto
jedna z lepszych restauracjinarynku.
miejsce to nie należy do najtańszych ale urzeka klimatem i poziomem.
obsługa bardzo miła i pomocna.
jedzenie bardzo dobre zwłaszcza kaczka pod każdą postacią oraz tatar z łososia.
0
magdalena
5
8 yıl önce
stare miasto
zacznijmy od tego że jadłam tam najpyszniejszy chłodnik. ogórkowy. podawany z arbuzem i krewetkami. wyśmienity! inne dania też przepyszne. jest drogo ale jakość też jestnawysokim poziomie.
0
cubic
3
9 yıl önce
stare miasto
knajpa trzyma poziom, ale zamiany paulaneranaksiążęce nie daruję! . w papugach byłem kilka razy, głównienasłużbowych kolacjach. jedzenie trzyma poziom, chociaż mam wrażenie, że ostatnio trochę się pogorszyło. często zamawiałem tatar wołowy, który był zawsze świetny i miał zawsze strasznie fajne, niezbyt klasyczne dodatki. ostatnio wziąłem tatar z łososia i był dużo gorszy. zabrakło w moim odczuciu trochę finezji, a sam łosoś był tak zimny, że aż zęby bolały. co do reszty dań to raczej bez zarzutu. próbowałem już i polędwiczek i ryb i policzków wołowych. wszystko smaczne.

zawiodłem się jednak straszne, gdy ostatnio zamiast paulanera podano mi książęce pszeniczne. moim zdaniem taka knajpa powinna mieć paulanera. rozumiem marketingowe racje, ale kto pija pszeniczne ten wie, że to tak jakby tatara robić nie z polędwicy, a z pierwszej krzyżowej. też można, ale po co?!

co do obsługi to radzę więcej poświęcać uwagi gościom niż sobie nawzajem.
0
technowiking
4
9 yıl önce
stare miasto
pysznie lecz drogo. wraz z moim szefem zabrałem do "pod papugami",nabiznesowy lunch, dwóch klientów z niemiec. nie znałem tej restauracji i zaproponował ją mój przełożony. to była bardzo dobra decyzja.
obsługa była szybka. ku mojemu zdziwieniu, świetnie i bardzo biegle mówiła po angielsku!
jedzenie - majstersztyk. ja zamówiłem jakże polskie jedzenie - perliczkę. przepyszna! podana w stylu najlepszych restauracjinakwadratowych talerzach. mięso przyrządzone po prostu genialnie - z użyciem polskich ziół. kasza w kwadratowych porcjach w polewie buraczanej, również wybitnie smakowało.
wystrój przeciętny, bardziej klubowy niż restauracyjny moim zdaniem.
w kontekście ceny za porcję to pomimo, że nie ja płaciłem, cenanarachunku trochę przerastała moje oczekiwania.
0
matylda_roj
3
9 yıl önce
stare miasto
fajnie, ale.... no właśnie... odwiedziłam ostatnio dwa lokale w rodzimym wrocławiu i tanatle tej drugiej wypada słabiej. nie leży mi wystrój, który jak dla mnie jest pełen przepychu, kilka minut spędzonych w tym miejscu przyprawiło mnie o dziwne zmęczenie. może warto pomyśleć o remoncie? chyba tak.

jedzenie niestety nie powaliło mnie równieżnałopatki. płacąc nie mało, liczyłam naprawdęnacośnapoziomie. jadłam sałatkę i łososia z kozim ser, i tak jak teraz czytam poprzednie komentarze, również uważam, że warto zwrócić uwagęnaznikomą ilość koziego sera.

dodatkowym minusem są kolejki i tłok, wolę miejsca bardziej zaciszne, stonowane.
0
morsek
4
9 yıl önce
stare miasto
nadal trzyma poziom :). jak dla mnie pod papugami nadal trzyma poziom, lubię tam czasem zjeść kolacje, a szefowa kuchni pilnuje jakości i nigdy nie zdarzyło się, żebym tam zjadł coś nieświeżego itp. muzyka mi nie przeszkadza, jest fajnym tłem do spotkania się ze znajomymi. lokal jest nowy, czysty, toalety zawsze wysprzątane. a teraz najważniejsze – jedzenie. ceny moim zdaniemnaplus, nie jest zbyt drogo, jaknatakie posiłki to moim zdaniem ich propozycja cenowa jest rozsądna. tatar z łososia 8/10, bardzo smakowały mi polędwiczki wołowe (z ruccolą i warzywami z grilla), do tego wino, tym mnie kupili :) jeszcze tam wpadnęnajakieś inne nowe danie wkrótce.
0
oturum aç
hesap oluştur