miła obsługa, przeciętne jedzenie. do da luigi wybieraliśmy się już kilkakrotnie, jednak ze względu na dużą popularność lokalu, udało się dopiero za 4. razem i to po dokonaniu rezerwacji.
ilość ludzi zazwyczaj dobrze świadczy o restauracji, czytałam też wcześniej recenzje, które również były bardzo zachęcające.
niestety, muszę stwierdzić, że było bardzo przeciętnie i mało włosko.
męczy mnie ogólne przekonanie, że włoska kuchnia to tylko pizza i makaron!
z utęsknieniem czekam na moment, gdy włoską knajpę założy w poznaniu włoch i będę mogła na życzenie opychać się domowymi specjałami jak od prawdziwej mammy. teraz mam taką okazję jedynie wtedy, gdy któryś ze znajomych włochów zaprosi nas na kolację.
podsumowując: zupa pomidorowa dobra,alenie włoska. kalmary bez smaku. schab suchy, sos borowikowy płaski i przeciętny. polędwiczki w sosie gorgonzola bez rewelacji, sos boloński zjadliwy,aledo włoskiej wersji mu baaardzo daleko. tiramisu bardzo dobre, chociaż kompletnie nie przypomina tiramisu. panna cotta tragiczna, smakowała jak jakiś kleik, wątpię, żeby w ogóle tam była śmietana.
panie obsługujące bardzo miłe, atmosfera przyjazna,aleserwują spolszczone włochy.
było miło,aleraczej nie wrócimy.