pizzeria cyklop


İçinde "nie" olan yorumlar
4
3.6
dagaivett
3
2 yıl önce
kazimierz
wybraliśmy się do cyklopa w niedzielne popołudnie. byliśmy tu już w styczniu i wyszli się bardzo zadowoleni. prawie wszystkie miejsca były zajęte, na szczęście znaleźliśmy coś dla siebie. w związku z dużą ilością kości, niestety oczekiwanie na kelnera było dość długie w każdej sytuacji,nieważne czy czekaliśmy na karty, zamówione napoje czy rachunek. zamówiliśmy 2 zupy, rosół oraz krem z pomidorów. niestety rosół bardzo cienki, makaron raczej ugotowany stary i dodany, krem z pomidorów super. na główne danie poszła pizza diavolo - bardzo ostra, czyli tak jak miało być, niestety przypalona, oraz garganelli - zwykły kurczak z makaronem i pieczarkami, w sosie pomidorowo- śmietanowym, nuda, zero wyrazistości. szkoda, bo miałam bardzo dobre wspomnienia z cyklopa, niestety raczej prędko tamniewrócimy. fajne miejsce, ale widać trafiliśmy na słabszy dzień.
0
jan
5
2 yıl önce
kazimierz
trafiliśmy tam przez zupełny przypadek. okazało się, że lepiej trafićniemogliśmy. w knajpce o bardzo przytulnym wystroju, przemiła (!) obsługa zaserwowała nam bardzo dobre dania. zamówiliśmy znakomite rossini (aperitif), makaron z krewetkami, pizzę formaggi, dzbanek lemoniady i panna cottę na deser. wszystkie dania okazały się być bardzo smaczne, zaś ceny adekwatne do jakości.
polecamy wszystkim na romantyczną kolację lub rodzinny obiad za rozsądną cenę.
0
julia
5
2 yıl önce
kazimierz
niedawno wróciłam z pierwszej w życiu wyprawy do krakowa i już tęsknię. za klimatem miasta i cudownym jedzonkiem w cyklopie.  szkoda, że byłam tam tylko 3 dni, bo chciałabym spróbować więcej :) na pierwszy ogień  poszło pieczywko czosnkowe, okraszone aromatycznym parmezanem i świeżą rukolą. pochwalić restaurację muszę, że zanim jeszcze dostaliśmy przystawkę i napoje, na stół wjechał przyjemny poczęstunek - dwie kromeczki pieczywa i oliwa do zamoczenia. również wspaniałe w smaku, a jaki miły dodatek w oczekiwaniu na zamówienie.  zamówiliśmy pizzę hawajską  - wiem, niezbyt oryginalnie, ale miałam ochotę na owocowy akcent, a nieślubny małżonekniedał się namówić na pizzę z kozim serem i gruszką ;) hawajska okazała się bardzo smaczna. wędlina może ciut za słona, ale to drobnostka.  jednak w cyklopie moje serce skradły pasty i grejpfrutowa  lemoniada. mistrzostwem świata okazało się czarne tagliatelle z polędwicą wołową, suszonymi pomidorami, czosnkiem i szparagami - danie z karty sezonowej. polędwica mięciuteńka, soczysta, z wyraźnym maślanym posmakiem. szparagi kruche, jędrne, delikatnie słodkie, idealna kompozycja do kwaskowych suszonych pomidorów. czosnek i oliwa dopełniły całości. lemoniada z białych grejpfrutów - rześka słodycz z goryczką.  nawet zwykła czarna herbata była pyszna, a to wcaleniejest oczywistość. następnego dnia zamówiłam kolejną pastę, tym razem spaghetti w wersji siciliana, a mój towarzysz raczył się zupą szparagową  z migdałowym pudrem (jeśli dobrze pamiętam). znów wyszliśmy najedzeni i zadowoleni.  jak dla mnie cyklop jest restauracją idealną - jedzenie jest doskonałe, ceny przystępne i adekwatne do jakości, obsługa wzorowa, a sam lokal czaruje kunsztownym klimatem.niema w nim rzeczy przypadkowych, choć jest ich dużo, ale idealnie współgrają.  w dalszej, ogrodowej części można się wyciszyć i zrelaksować, a bliżej wejścia można podziwiać proces powstawania pizzy.  urokliwy piec i lada pełna świeżych składników - to lubię. jest też kącik zabaw dla dzieci. cóż więcej dodać - dziękuję i do zobaczenia!
0
bezfarmazonu
4
7 yıl önce
kazimierz
pewnego czerwcowego popołudnia wybraliśmy się coś zjeść na kazimierz. kto zna pizzerię cyklop na mikołajskiej (krótki opis tutaj) może wie, a może iniewie, że jakiś czas temu otworzył się też lokal o podobnej nazwie właśnie na krakowskim kazimierzu.
0
eugeniusz
1
8 yıl önce
kazimierz
witam,

w cyklopie na kazimierzu byłem tylko raz w zeszłym tygodniu, tj. 5.12.15. udałem się do tego lokalu mając co najmniej poprawne zdanie o cyklopie na mikołajskiej. niestety w cyklopie na kazimierzu jest fatalnie. zamówiłem sobie lasagne, która to na mikołajskiej była całkiem dobra. niestety tutaj dostałem cos co nawet koło lasagneniestało. po pierwsze była strasznie malutka (1/3 porcji tej z mikołajskiej), składała się ona w 90% tylko z makaranu (nie przesadzam), orazniebyła świeża. dostałem ją maksymalnie po 5 minutach czekania, a w cyklopie na mikołajskiej musiałem czekać minimum 20 minut, co więcej restauracja była pełna gości, więc nastawiałem się na dłuższe czekanie.

ogólnieniepolecam. omijać szerokim łukiem. 
cyklop? nigdy więcej.
0
kasia
2
8 yıl önce
kazimierz
wybrałam się na obiad w niedzielę z mężem i córką. było dość tłoczno jednak znaleźliśmy stolik. na podejście kelnerki czekaliśmy ponad 10 minut. zanim złożyliśmy zamówienie zapytaliśmy o czas oczekiwania, kelnerka odpowiedziała, że jest duży ruch więc na pizzę będziemy czekać 15 min, max 20. zamówiliśmy dwie pizze i kurczaka (filetto di pollo al limone
-grilowana pierś z kurczaka z rozmarynem, serwowana na carpaccio z pieczonych ziemniaków i warzywami sezonowymi). dodatkowo zamawiając soki poprosiłam, żebyniebyły z lodówki. pizza wjechała na stół po 20 minutach. wcześniejniepodano nam napojów, dopiero równo z posiłkiem. mojego kurczaka dalejniebyło. po 30 min od złożenia zamówienia podeszła kelnerka i poinformowała, że na to danie trzeba będzie czekać jeszcze ok 10 minut i jaka jest moja decyzja. po krótkiej wymianie zdań (podczas kelnerka zapytana jakie mam wyjście odpowiedziała, że mogęnieczekać i wyjść...) powiedziałam, że zaczekam i że liczę na rabat, boniedostałam informacji, że czas oczekiwania będzie tak długi. po kolejnych 10-15 min podano moje danie. kurczak był suchy jak wiór, koło rozmarynu nawetnieleżał (był doprawiony tylko solą i pieprzem). z warzyw sezonowych były 2 malutkie różyczki kalafiora i jedna maleńka brokuła. do tego wszystkiego podane soki były ciepłe i rozcieńczone - po prostu dolano do nich wrzątku. i to w dużej ilości.niejest to pierwszy raz kiedy w cyklopie na kazimierzu obsługaniepowala, czegośniema, na coś się długo czeka, albo coś pomylą. a pizza jest absolutnie przeciętna i niewarta takiego zachodu.niepolecam. chyba, że na szybką przekąskę w ciągu dnia w tygodniu kiedyniema ruchu. chciałabym jednak zaznaczyć, że cyklop ma mikołajskiej to zupełnie inna historia zarówno pod względem obsługi jak i jakości potraw (in plus).
0
troll_niedorzeczny
5
9 yıl önce
kazimierz
przyjemny lokal o przestronnym i miłym dla oka wnętrzu. nienarzucająca się obsługa - całkiem bez zarzutów. zamówiliśmy tagiatelle di pollo i lasagne z bakłażanem. oba dania bardzo smaczne. porcjenieza duże, aczkolwiek w sam raz. cenowo jest nie-najtaniej choć przystępnie jak na włoskie jedzenie. później domówiliśmy do tego jeszcze pizzę (pół greca pół salami). jedna z smaczniejszych jakie można dostać w krakowie. podsumowując - wszystko przyjemnie, sprawnie i smacznie.
0
oturum aç
hesap oluştur