morskie oko


İçinde "się" olan yorumlar
5
4.8
marco
5
2 yıl önce
stare miasto
restauracja w stylu regionalnym. szczególnie podobałasięmoim znajomym z włoch. posiadają duży wybór zup i mięs oraz pierogi. duzym atutem jest menu w języku włoskim oraz muzyka góralska na żywo. polecam!
0
karolina
5
7 yıl önce
stare miasto
ze względu na niepowtarzalny klimat i  góralski styl restauracja na pewno przyciąga mnóstwo turystów ciekawych naszej kultury i jedzenia. rzeczywiście trzeba wcześniej zrobić rezerwację, szczególne w weekendy. można jednak spokojnie posiedzieć przy lampce wina(moim ulubionym jest gruzińskie) i pysznym orzechowcu:)  i miło spędzić wieczór ze znajomymi. biorąc pod uwagę lokalizację, ceny nie są wysokie, a personel życzliwy i uśmiechnięty. na pewno warto tu zajrzeć, aby poczućsięjak "pod tatrami".
0
nadia
5
7 yıl önce
stare miasto
bardzo fajny klimat, pyszne jedzonko (polecam pstrąga i barszczyk z uszkami- pycha:)
przychodzimy często ze znajomymi po pracy, nigdysięnie zawiedliśmy. zawsze wszystko na 5+
0
pawellas
4
8 yıl önce
stare miasto
pierwsze wzmianki o morskim oku pochodzą z 1575 r. przy czym oczywiście mam na myśli górskie morskie oko, a zatem jeziorko o powierzchni 34,93 ha i głębią swoją sięgające nawet do 51,8 m – na polskiej ziemi, a nawet ciut pod nią. tym razem nie zawitałem do restauracji w polskich tatrach, lecz raczej do restauracji „morskie oko” na placu szczepańskim.

miejsce to jest idealne, aby poczuć góralski klimat przy skocznej mniej lub bardziej góralskiej muzyce. owszem pewnie znacie więcej knajp z podhalańskim klimatem, ale w krakowie na ich nadmiar raczej nie możecie narzekać.

samo miejsce jest trójpoziomowe- góra, środek i dół – klasyka. na górze w zasadzie macie dwa stoły czteropoziomowe, w środku to samo, natomiast na dole masz dopiero miejsce, gdzie może spokojnie zmieścićsięz pięćdziesiątka ceprów, ale tylko czterdziestu goroli. ściany belkowane lub stylizowane na góralską modłę. siedziska to oczywiście ławy – takie jak być powinno, przy jednym stole miejsca dla ośmiu osób. w środku miejsca aż nadto, zatem możecie całą ekipą wparować do morskiego oka, w ogóle nie tracąc kontaktu z krakowskim smogiem.

na początek mogę polecić ogóreczki, smalec i trochę pieczywa (za 10pln) oraz rosół z makaronem w takiej samej cenie. ostatnio kosztowałem zupy borowikowej w chlebie (15 pln) oraz kwaśnicy góralskiej na żeberku (12pln). borowikowa niezwykle aromatyczna, z kawałkami miękuchnych grzybów i w niezwykle świeżym chlebku. taka rada – warto poczekać, aż chlebek nasiąknie, bo wtedy ładnie nasiąknie i można kącikiem łyżeczki leko sobie podskrobać świeżego chlebka. z kolei kwaśnica taka jak ma być – kwaśna, w to mi graj na . mięsko właściwie podgotowane, bardzo smaczne a do tego żeberko i ziemniaczek. naprawdę dobrze przygotowana zupka. może następnym razem wpadnę na drugie danie.

ceny krakowskie – ciut wyższe niż u konkurencji, ale rzeczywiście miłe otoczenie (w szczególności polecam dolną kondygnację z wodnym młynem w tle – młynem wodnym, lejącym.

obsługa w pełni profesjonalna, zajmująsięklientem, troszcząsięo wasze potrzeby – może dlatego mają czas, że szef zabronił im korzystania z komórek? nie wiem. szybko podają – to ważne.
0
pawelmichalski
5
9 yıl önce
stare miasto
nie spodziewałem się, że w krakowie przy placu szczepańskim jest taka fajna karczma. wystrój jak spod tatr, góralskie ławy, obrazy malowane na szkle z góralską tematyką (na jednym widziałem nawet podpis znanego artysty), a że ostatnimi czasy lubujęsięw takich miejscach i do gór mnie ciągnie, z przyjemnością przyjąłem zaproszenie od znajomych. wejście do restauracji wydajesięniepozorne, ale warto zejść na dół do piwnicy, tam jest prawdziwe serce: kominek i muzyka góralska (jak najdzie ochota można również potupać). byliśmy tylko w męskim gronie, więc takie pomysły nie chodziły nam po głowie, chociaż jeden kolegasięwyrywał! jedzenie swojskie, dużo i dobrze! zamówiliśmy okazałe golonki (cena przyzwoita) oraz deskę z różnymi mięsiwami (polecam), a do tego piwo. przyjemnie namsięsiedziało, więc domówiliśmy jeszcze kociołki góralskie (mięso miękkie, dobrze przyprawione) palce lizać. obsługujący nas kelner był bardzo kulturalny i informował nas na bieżąco o kwocie rachunku. na pewno wrócę tu niebawem!
0
oturum aç
hesap oluştur