krasnodwór

profesjonalizm w pełnym tego słowa znaczeniu, bardzo państwu dziękuję za organizację, ale przede wszystkim za cierpliwość i życzliwośćnakażdym etapie przygotowywania uroczystości. serdecznie polecam :)

w lipcu 2015 roku braliśmy ślub w krasnodworze. jak tylko tam trafiliśmy pierwszy raz, od razu wiedzieliśmy, że to jest to miejsce:) pięknie położone, cisza, spokój. przeszklona sala naprawdę robi wrażenie.


naszym opiekunem była pani karolina raczyńska - gorąco polecamy i jeszcze raz dziękujemy :) bardzo miła osoba z dużym doświadczeniem, uważnie słucha i proponuje różne rozwiązania, co jest przydatne w natłoku przygotowań! :) mieliśmy ślub plenerowy, obok restauracji a następnie zabawa przeniosła się do lokalu. jedzenie pyszne, a tort z musem do dziś wszyscy goście wspomminają :) obsługa restauracjinabardzo wysokim poziomie , przyjaźnie nastawiona do  gości.
zależało nam, aby dobrze bawić sięnawłasnym wesleu i tak właśnie było :) nie było żadnych sytuacji problematycznych. zdecydowanie polecamy! :)

krasnodwór - restauracjanasamym krańcu warszawy, w pięknej willi w lesie, wydawała się ciekawym wyboremnaprzedświąteczną kolacje. tak się jednak nie stało. szkoda. z zewnątrz faktycznie robi wrażenie, niestety wnętrze wymaga odświeżenia. mamy istną podróż w czasie około 30 lat wstecz, niestety kompelement to nie jest. klimat jak u ciocinaimieninach ewentualnie weselu :) i myślę, żenawesele miejsce jest odpowiednie.nabardziej kameralną uroczystość czy obiad zdecydowanie nie. co do samego jedzenia -nastole królowały potrawy luźno nawiązujące do tych wigilijnych. więcnapoczątek barszcz - raczej sami go nie gotowali :) uszka też zdaje się przemysłowe. za to zwykłe pierogi z kapustą i grzybami były naprawdę smaczne. tutaj plus. reszta dań i przystawek była ledwie poprawna - duża część z regularnej karty, w której ceny są absolutnie nieadekwatne do jakości potraw. jest po prostu drogo. w warszawie jest najprawdę wiele świetnych miejsc z tradycyjną polską kuchnią, które są tańsze i smaczniejsze. jedynie naprawdę miła obsługa kelnerska zasługuje tunauwagę. starają się jak mogą. szkoda ich, i szkoda tego miejsca, bo ma duży potencjał być czymś więcej niż przeciętną salą weselną. niestety niewykorzystany.

w sierpniu 2015 roku w restauracji krasnodwór odbyło się nasze wesele. miejsce urzekło nas od razu – dworek położony wśród pięknej, zadbanej zieleni. a kiedy tylko poznaliśmy panią karolinę, nie mieliśmy wątpliwości, że o organizację naszego wymarzonego wesela nie musimy się martwić. i nie rozczarowaliśmy się, wszystko było zapiętenaostatni guzik, a my mogliśmy po prostu cieszyć się tym dniem, bawić ze swoimi gośćmi i kosztować przepyszne potrawy, zamiast denerwować się, że cokolwiek pójdzie nie tak. goście byli zachwyceni zarówno różnorodnością dań i ich wyjątkowym smakiem, jak i rewelacyjną obsługą kelnerską. bardzo serdecznie dziękujemy pani karolinie za całe jej zaangażowanie, poświęcony nam czas i profesjonalizm w każdym calu; dziękujemy bardzo panu marcinowi – szefowi kuchni – za prawdziwą ucztę dla podniebienia; a także podziękowania dla całego zespołu krasnodworu, który uczynił dla nas ten dzień naprawdę wyjątkowym. pozdrawiamy – ania i paweł

krasnydwor to dość wyjątkowe miejsce, pałacyk w pobliżu lasów i terenów wojskowych bemowa, bez wątpliwości często odwiedzane przez generalicje pobliskiego watu o czym świadczą nie tylko dyplomynaścianach, ale też witający w holu leciwy kelner i wszechpanujaca atmosfera podnioslosci zeszłego stulecia. jednocześnie pałacyk ma młoda, energiczna menedzerke, której rękę widać w jasnej oranzerii, tarasie i smakowitym menu.
przyjechaliśmynaniedzielny obiad, zamówiliśmy żurek z gesina i placki ziemniaczane z łososiemnaprzystawkę. żurek był dobry, placki były obledne - chrupiące do granic możliwości, ale nie tłuste, chrupkie, bez zbędnej ilości mąki. łosoś dobrej jakości, przepyszna smietana do tego i kulinarne wyżyny osiągnięte! proste, ale doskonale w wykonaniu danie kupilo mnie totalnie. dania główne - pierogi gryczane z kaczka i policzki wołowe. pierogi o dość suchym farszu, ale bardzo smaczne, pękate, ciasto dobre. policzki wołowe idealnie rozpadajace sie, do tego pyszne ziemniaki gratin, wszystko w punkt. popijalismy dzbanki herbaty zimowej, podanym z podgrzewaczem.
dla małego towarzysza było krzesełko do karmienia, spędziliśmy cudowne popołudnie z naprawdę dobra, nieprzekombinowana kuchnia, w wyjątkowym miejscu. warto pojechać, a po obiedzie pospacerować po okolicy pałacu.

przyszła niedziela, zbliża się czasnaniedzielny obiad, niby lodówka pełna, ale jakoś nic pichcić się nie chce, więc szybka decyzja - pakujemy się do auta i jedziemy gdzieś coś teges :) ze względunanajmłodszego członka naszej rodzinki pakowanie już nie jest niestety takie szybkie i sprawne jak dawniej, ale udało się zdążyć żeby kuchnia wydawała jeszcze dania obiadowe :) wybór padłnakrasnodwór, niby niedaleko cywilizacji, ale to już jest koniec warszawy, dookoła las, cisza, spokój. fajny teren wokół dworku, w sam raznarodzinny spacer poobiedni :) restauracja spora, cześć ludzi w samymy dworku, cześć pod namiotami (weselnymi itd), jako że weeekend, to gdzieś przy jednym-drugim stole chrzciny, gdzieśtam rodzinne spotkanie, także ludzi ogólnie sporo, co oczywiście przekłada sięnaczas oczekiwanianazamówione dania (my czekalismy niecała godzinęnadrugie dania). ale jak już przyszły nasze zamówienia to oboje stwierdzilismy że naprawdę warto było czekać! jedzenie pyszne, świetne połączenia smakowe, super składniki i to wykonanie. wszystko dosłownie rozpływało sie w ustach. polecam kaczkę i gęś konfitowaną. porcje bardzo duże, także pomimo nie małej (ale jaknawarszawę - raczej normalnej) ceny naprawdę warto tam pojechać, pospacerować, przewietrzyć się i naprawde smacznie zjeść.

idealne miejscenaidealne wspomnienia.

nie mogliśmy wybrać lepiej. krasnodwór spełnił wszystkie nasze oczekiwania. udało się zrealizować wszystko, o czym marzyliśmy myśląc o tym dniu. ślub w zielonym plenerze zrobił inanas, inagościach ogromne wrażenie. miejsce i okoliczności sprawiły, że wyjątkowe chwile nabrały jeszcze bardziej uroczystego charakteru. obsługa przez całą ceremonię i wesele czuwała nad nami i tym, by wszystko poszło zgodnie z planem. z przyjemnością też zasiadaliśmy do stołów, bo przygotowane dania były naprawdę smaczne.

z czystym sercem mogę polecić krasnodwór każdemu, kto myśli i marzy o pięknym ślubie poza murami urzędu.

miejsce godne polecenia. krasnodwór odwiedzamy zawsze przy okazji rodzinnych spotkań. zarówno my, jak i nasi goście wychodzą zadowoleni i dobrze najedzeni. szczególnie godnymi polecenia są kaczka oraz wszelkiego rodzaju ryby (często sezonowe). ogromny plus za możliwość przygotowania dań spoza karty (np. dla alergika lub dziecka), fajne podejście do dzieciaków i dużą elastyczność przy organizacji większych imprez. jedyny zarzut to obsługa przy większej ilości gości - dłuższy czas oczekiwanianadania, czy też pomylone przez kelnerkę zamówienie.
raczej drogie alkohole. podsumowując - miejsce, w którym z pewnością warto zjeść. polecam!

organizowaliśmy w tym roku w krasnodworze wesele. jesteśmy bardzo zadowoleni. dobre jedzenie, piękne miejsce - ładny ogród dookoła, wnętrza stylizowane, ale bez kiczu, a ogród zimowy, gdzie siedzieli goście prezentował się bardzo elegancko. restauracja przystosowana do obsługi wesela podczas każdego rodzaju pogody.
profesjonalna obsługa kelnerska i menadżerska (polecamy p. aleksandrę krawczyk!). wszystko przed weselem można było omówić i dogadać. po weselu bez problemu odebraliśmy pozostawione rzeczy, niewypity alkohol i pozostałe jedzenie, wszystko elegancko spakowane.
w restauracji jest miejscenasiedzenie,natańczenie inaodpoczynek podczas takiej długiej imprezy.
gdybyśmy chcieli moglibyśmy skorzystać z różnych dodatkowych atrakcji, które restauracja polecała i mogła załatwić.

i nam i naszym gościom bardzo się podobało!!

w sierpniu w restauracji "krasnodwór" odbyło się przyjęcie weselne mojego syna. wybór nie był przypadkowy. zimą 2013 roku byliśmy tamnamniejszej uroczystości u naszych znajomych i bardzo się nam spodobało. jedzenie było smaczne - szczególnie kaczka i śmietanowy tort firmowy. wyjątkowa jest lokalizacja obiektu. w granicach miasta, alenadużej zalesionej działce, w cichym i kameralnym otoczeniu. do dyspozycji jest ładny budynek główny, szklane pawilony, stoły z parasolami i wygodnymi krzesłaminazewnątrz, a nawet plac zabaw. plus duży parking. początkowo planowaliśmy gościć 150 osób (przyszło 130) i wcale nie było nam łatwo znaleźć miejscenataką dużą imprezę. "krasnodwór" zgodził się ją dla nas zorganizować. wszystko się udało i jesteśmy bardzo zadowoleni. mieliśmy do dyspozycji cały obiekt. przygotowania przebiegały profesjonalnie. wszelką pomocą służyła manager restauracji (pani olu - dziękujemy!). zadbała naprawdę o każdy szczegół... po wstępnych degustacjach wybraliśmy menu. jedzenie było pyszne, o czym mówili zadowoleni goście. nad wszystkim czuwał osobiście szef kuchni. smaczne dania zimne i zupy (borowikowa, rosół). bardzo dobra wspomniana pieczona kaczka, pyszne polędwiczkinaplackach kartoflanych, doskonała solanaciepło. oddzielnie ustawiono obfity tzw. bufet wiejski - wędliny były smaczne i dobrej jakości. dobre były też różnorodne desery. ważne, że potrawy do końca prezentowały się ładnie i świeżo. nocą podano boeuf strogonow i gorące zupy - żurek i barszcz. ukoronowaniem był wspaniały tort śmietanowo-kawowy, który pięknie wyglądał i dawał się ładnie podzielić. wszystkiego dopełniała miła i pomocna obsługa pracująca pod okiem szefa sali p. ryszarda.
podsumowując: ładnie położone i funkcjonalne miejsce. bardzo dobra kuchnia. elegancko, ale bez "zadęcia". polecamy "krasnodwór" osobom organizującym duże imprezy!

w krasnodworze byłem około 4-5 razy i mam z tego miejsca bardzo dobre wspomnienia.
przede wszystkim, miałem tam (w sierpniu 2013 roku) swoje wesele. byliśmy z żoną bardzo zadowoleni - znakomita okolica (spokój, las, a wciąż w warszawie) ładny wystrój wnętrza, dobre jedzenie (szczególnie tort bezowo-kawowy - nie znoszę kawy i nie znoszę bez, ale ten tort z musem truskawkowym był naprawdę znakomity). obsługa była jak najbardziej w porządku. jedyna rzecz, która mnie troszkę denerwowała, to tzw. korkowe - bo uważam takie opłaty za nieuzasadnione.

potem byliśmy w lokalu jeszcze kilkakrotnie, zawsze wychodziliśmy zadowoleni. z dań polecam szczególnie pierogi z dzika - niby przystawka, ale można się tym najeść, a cena umiarkowana (25 zł), oraz polędwiczki.

obsługa czasem dobra, a czasem znakomita (dwóch starszych kelnerów - klasa, tu żarcik, tu doradzi, itp). byliśmy tylko raz zniesmaczeni, słysząc jakieś hałasynazapleczu przez co najmniej 10 minut.

ceny są dość wysokie, ale dostosowane do jakości restauracji.

generalnie - bardzo polecam.

w zeszłym tygodniu w krasnodworze byl zorganizowane ślub plenerowy i przyjęcie weselne mojej córki. wymagało to oczywiście wcześniejszych ustaleń, ale wszystko wypadło doskonale. i tak:
1. miejsce - bardzo urokliwe koło lasu,naobrzeżach warszawy, izolowane - nikt nikomu nie przeszkadza - ludność i ulica wesel.
1. jedzenie - bardzo smaczne zwłaszca zupy i ryby. polecam także mieszany stół wędlin wiejskich i ryb mazurskich. świetny również tort weselny.
2. obsługa - bardzo sprawna zwłaszcza - świetna menedżer wesela p. raczyńska oraz koordynator - p. ryszard. obsługa sprawna i szybko reagująca.
3. wystrój, układ stołów - do uzgodnienia z menedżerem - my mieliśmy biało-zielony z podświetleniem - bardzo dobra dekoratorka - florystka do wynajęcianamiejscu.
4. stosunek jakości do ceny - adekwatny - wszystko zależy od gustu i tego czego się oczekuje - my w ramach tego co zapłaciliśmy jesteśmy bardzo zadowoleni.
5. dodatkowe zalety to możliwość uzgodnienia różnych szczegółów z zewnątrz - takich jak zespół, własny alkohol.
reasumując goście byli zachwycenia, a ja polecam.

byłem jak dotąd w restauracji krasnodwór dwa razy. za każdym razem spotykałem się z bardzo miłym przyjęciem i obsługą (także telefoniczną - rezerwacja, etc.). lokal położony w leśnym zakątku, bez hałasu,nauboczu. kuchnia wyśmienita, typowo polska, co uważam za plus, że nie ma tam mydła, szydła i powidła. bardzo smaczne wina. jako przekąskę polecam pikantne krewetki tygrysie, które robione sąnawinie i z czosnkiem. może to akurat niepolska kuchnia, ale w smaku bajka! równie smaczne są wątróbki drobiowenawinie z jabłkami. delikatne w smaku, słodkawe, podawane oczywiścienaciepło, stanowią świetne preludium przed daniem głównym. co do zup, to przyznam, że smaczne, ale niepowalające w smaku. wyjątek stanowi żurek - wyborny, jak u babci! dania główne jadłem dwa i obydwa niesamowite - pieczeń z sarny w sosie winno -śmietanowym (rarytas!) oraz polędwiczki wieprzowe w sosie kurkowym. porcje nie są jakieś ogromne, ale można się najeść.nawiększy głód polecam wcześniej zupę i którąś z przystawek. i jeszcze jedna uwaga co do win - kelnerzy świetnie potrafią doradzić. nie trzeba koniecznie się znaćnatemacie. mnie najbardziej smakowało dama de toro i la palma merlot.
miejsce dobre zarównonaprzyjęcia, wypady rodzinne jak i spotkania służbowe i randki... - o to warto zapytać obsługę. kominek, świece, nastrojowa muzyka... w gąszczu restauracjinaten lokal naprawdę warto zwrócić uwagę i po prostu się tam wybrać.

organizowałam ostatnio imprezę chrzcinową w restauracji krasnodwór i gdybym mogła cofnąć czas, to bym tego w tej restauracji nigdy nie zrobiła. za osobą płaciliśmy ok 190 złotych i wydawać by się mogło, że za taką cenę standard będzie wysoki. nic bardziej mylnego. w restauracji oprócz naszej imprezy były jeszcze dwie, akurat to nam nie przeszkadzało. przeszkadzało nam to, żenacałą sale było tylko dwóch kelnerów, którzy nie wyrabiali się z tak dużą liczbą gości inawszystko trzeba było naprawdę długo czekać. jedzenie średnie,napierwsze danie zamówiliśmy kaczkę i bez rewelacji, moja mama robi zdecydowanie lepszą. przystawek było tyle co kot napłakał, nie zachwycały ani wyglądem ani smakiem.nadrugie ciepłe danie zamówiłam ze wcześniejszym ustaleniem roladę wołową z boczkiem a dostaliśmy rozgotowaną rybę w jakiejś brei. w rekompensatę mieliśmy dostaćnaemaila zaproszenienakolację dla dwojga osób, ale do dziś dzień nic takiego nie otrzymałam. zamówiłam słodki stół, którym też byłam rozczarowana. ciasta niesmaczne i w bardzo małej ilości. ale najbardziej rozczarowana byłam tortem za który było trzeba zapłacić 10 zł od każdego gościa, a miałam 35 gości więc tort kosztował 350 zł i to co dostaliśmy to naprawdę był żart. beza kawowa wyglądała tak jak by ją ktoś pierwszy raz robił, nędznie, naprawdę nędznie, a ostatni goście dostali ją już zupełnie rozpuszczoną. i mimo zapewnień wcześniejszych, że jedzenie przygotowuje jeden z najlepszych kucharzy w polsce, naprawdę w to nie wierzcie.

zorganizowaliśmy uroczysty obiad, ustalanie menu trwało wiele godzin...
cena byłanamiarę bardzo dobrej restauracji warszawskiej, ale w efekcie dostaliśmy bardzo słabą obsługę, bardzo małe porcje. sałatki bez smakunamiarę restauracji gs, w połowie imprezy zaczęło brakować przystawek, wędlin mieliśmy wrażenie, że zamówiono dla nas tani catering z jakiegoś przypadkowego baru!
wystrój wnętrzanapierwszy rzut oka elegancki, ale trąci latami 80-tymi, część restauracyjna mocno przeszklona i bez klimatyzacji (!!!), a namioty surowe i bez odpowiedniej atmosfery mocno odstają wystrojem od sali restauracyjnej.
na uroczystym obiedzie-kolacji weselnej, przed godziną 22.00, manager powiedział „kucharz już poszedł, a ja przecież nie będę nalewał strogonowa, bo nie od tego jestem…”.
nasi wszyscy goście czuli się jak niepotrzebny dodatek do miejsca i wystroju restauracji. nie polecam!