ivo italian


İçinde "są" olan yorumlar
4
3.9
małgorzata
5
2 yıl önce
lublin
wybrałam się tam ze znajomą za jej zachętą i był to świetny pomysł :) ludzi rzeczywiście dużo, ale kiedy przyszłyśmy były jeszcze wolne miejsca (chociaż chwilę później stała już kolejka). wystrój oryginalny, na plus przestrzenie między stolikami - mimo tłumu można było zachować prywatność. zamówiłyśmy tagliatelle z łososiem, porem i śmietaną oraz tagliatelle z owocami morza. porcje były ogromne i dla nas trudne do przejedzenia, pięknie podane. mój makaron z łososiem był pyszny - kremowy sos z dużymi kawałkami łososia, bardziej niż pora było czuć koper włoski, ale absolutnie to nie przeszkadzało, wręcz przeciwnie. całość była posypana świeżym szpinakiem i parmezanem. znajomej również smakowała jej porcja, była w niej kilka rodzajów owoców morza, m.in. krewetki królewskie czy mule. oprócz tego zamówiłyśmy cappuccino oraz herbatę waniliową, które teżgodne polecenia. zdecydowanie warto się tam jeszcze wybrać!
0
kathush
3
2 yıl önce
lublin
witam,
restaurację odwiedziliśmy 4razy i myślę że właściciel powinien się mocno zastanowić nad jej funkcjonowaniem.
przede wsystkim zmiana obsługi- kelnerki się kręcą ale bez celu,niekompetentne, na kartę trzeba czekać długo, poźniej na złożenie zamowienia również. pytając o coś kelnerki odpowiedź typu "wydaje mi się.." albo "pójdę dowiem się" ato podstawowe kwestie np czy owoce morzaświeże czy mrożone, obrane czy nie, w jakiej cenie jest butelka alkoholu itd
drugi mega minus - w restauracji włoskiej z czego połowa dań głownych to pasty przy naszych 3 z 4 wizyt nie było makaronów co jest dla mnie czymś niedopuszczalnym. ok rozumiem raz się maszynka popsuła, ale że skończył się makaron - można zrobić więcej. 
kwestia czekania na stolik- no cóż nie zależy to od lokalu tylko od tego że dużo osób tam przychodzi, natomiast gdyby kelnerki sprzątały od razu stoliki gdy goście odejdą czas oczekiwania byłby krótszy. 

jeśli chodzi o samo jedzenie to jest smaczne, cenybardzo przystępne.
jedliśmy makarony ( raz nam się udało): spianata- bardzo bardzo ostry i z kurczakiem i brokułami- były naprawde dobre.
pizza - no cóż ostatnio chciałam z serami a dostałam z salami ( kelnerka stwierdziła że tak nabiła i że może mi zamówić z serami ale będę bardzo długo czekać, wg mnie powinna zamówić poza kolejką, przeprosić i tyle, a nie straszyć że może za pół godziny dostanę, stwierdziłam że nie chcę czekać)- ta była zbyt tłusta jak dla mnie ale to pizza z salami , pizza spianata bardzo ostra, pizza z owocami morza nie powala, mało wyrazista
łosoś - smaczny, porcja spora
pierś z kurczaka - bardzo dobra, porcja spora, super salsa
desery- zdecydowanie polecam tiramisu- rewelacyjne, aczkolwiek też potrafi się skoczyć i raz zamówiłam panacotte- bez rewelacji, zbyt twarda

podsumowując: jedzenie smaczne ale cała obwódka słaba. z jednej strony jedzenie dobre za rozsądną cenę z drugiej stron gość jest traktowany przez obsługę jako zło konieczne, jesli komuś nie przeszkadza olewcze podejście obsługi to warto spróbować
0
tymek
5
6 yıl önce
lublin
na prawde bardzo dobre pasty. porcje sa duze i smaczne. swieze makarony to duzy plus. no i pizza. cieniutka, prawie jak z wloch. pokecam, warto zabrac znajomyxh na dobry oviad w to.miejsce
0
ulja
5
7 yıl önce
lublin
przepyszne jedzenie!do ivo przyszliśmy zachęceni opiniami znajomych i nie pożałowaliśmy. restauracja dosyć popularna więc warto pamiętać o rezerwacji. obsługa dosyć sprawna, ale jedzenie załatwia wszystko! makaronyświeże, od razu czuć że nie jest to makaron ze sklepu, sosy... niebo w gębie! carbonara - pyszna, makaron z krewetkami - oblędny i co ważne - sporo krewetek! ceny bardzo przystępne, a miejsce stylowe. bardzo polecam!
0
agnieszka
2
7 yıl önce
lublin
po otwarciu była nadzieja na dobrą i niedrogą włoską kuchnię w lublinie i na nadziejach się skończyło... pierwsza wizyta była udana, natomiast po każdej kolejnej wychodzę z ivo coraz bardziej rozczarowana i zażenowana. jedzenie jest słabe, straszna masówka. w lokalu jest duszno i nie da się tam wytrzymać, a trzeba bo niestety na dania długo się czeka. ale zacznijmy od obsługi.. i to jest największy minus ivo. pomimo ogromnego lokalu obsługa (kelnerki) mają zerowe przeszkolenie. nie zauważają klientów, długo trzeba czekać na podanie karty, potem na przyjęcie zamówienia. jak już uda się zamówić dania to często nie dostaje sie sztućców, jeśli o to się nie poprosi, na podanie rachunku też czekać można do śmierci, więc lepiej podejść do kasy i tam uregulować płatność. fakt, że ruch jest i panie mogą nie wyrabiać i mieć opóźnienia, ale bez przesady.. może płacą im 5 zł za godzinę, bo chodzą niezadowolone inieuprzejme dla klientów. niestety bardzo mi się nie podoba ten lokal i widzę, że bardzo idzie na ilość a nie jakość. przykładem tego jest otwarcie identycznego lokalu w warszawie o nazwie sexy duck.. kto kumaty ten pomimo innej nazwy połapie się, że to to samo co lubelskie ivo. ciekawe czy standardy obsługipodobne...
0
aldi
4
7 yıl önce
lublin
odwiedziliśmy ivo italian we wtorek wieczorem. bardzo miła obsługa, ciekawy wystrój (jak dla mnie to zlewy w beczkachtroszkę przesadzone), wyglada na czystą restaurację. czekaliśmy na stolik jakieś 5 min, bez rezerwacji to króciutko. zamówiliśmy pizzę serową (19.80zł- wszystkie pizze kosztują tyle samo) o dwie perły w butelce (8.80zł każda, cena ok, ale wymagałabym aby za taką cenę piwo powinno być zimne, aczkolwiek restauracja pękała od ilości klientów wiec jestem wyrozumiała)
pizzę podano bardzo szybko, w przeciągu 10 min maksymalnie. miałam okazję przypatrzeć się jak ja kucharz przygotowuje i powiem, że tak nie za specjalnie się starał. ser był rozrzucony byle jak, pleśniowy trafił się na 2 z 4 kawałków. smakowo ocenię na bardzo dobrą, ale nic specjalnego, tak powiem dla mnie nie było reakcji wow!
dopijając ciepłe piwo zauważyłam, że kucharz pryska "szklana" ladę nad składnikami niebieskim płynem i starannie ją wyciera po czym otworzył butelkę z płynem, aby dolać więcej. sytuacja taka, że otwarta butelka stała w odległości centymetra od pojemnika z rukolą, a kucharz przelewał płyn z większej butelki do mniejszej, a spryskiwacz z rurka leżał na desce na której pozniej kucharz przygotowywał składniki do dań, z tąd 3.5 za słabe zachowanie czystości przez tego kucharza.
0
tomasz
4
8 yıl önce
lublin
plusem ivoniskie ceny, ciekawy wystrój, dość ładne podanie dań oraz duże porcje. minusem ogromne kolejki, czas oczekiwania na obsługę, dania oraz najważniejsze - smak. o ile makarony na ogół mi smakują, to zdarzały się wpadki np. w makaronie z łososiem znalazłem ość, a sam makaron był rozgotowany. pizza jest za to zupełnie tragiczna i nikomu jej nie polecam. moim zdaniem zachwyty niektórych nad tym miejscemmocno przesadzone. jeśli chcecie się jednak tanio najeść nie zważając za bardzo na smak, to polecam.
0
dżejkej
4
8 yıl önce
lublin
byłem w ivo italian 14 sierpnia w godzinach popołudniowych. nie mogę potwierdzić wielu uwag wskazanych w recenzjach i choć nie zwykłem recenzować lokali gastronomicznych, to gwoli sprawiedliwości napiszę jak wyglądał nasz pobyt u ivo.
na plus:
miejsca sporo, była możliwość wyboru zarówno na parterze jak i piętrze.
kelnerka bardzo miła, kompetentna. słuszne porcje, świetne ceny. menu stworzone z głową. nie przytłacza ilość dań a te, któredostępne bardzo trafiały w nasz gust. wszystkie pasty, o które zapytaliśmy, były dostępne. wybraliśmy pastę curry z krewetkami i pastę z pesto z groszku. bardzo nam smakowały. świetnie doprawione. nie były lekkie ale czy takie maiły być? absolutnie tak nie uważam. krewetek nie szczędzono. w drugiej paście było sporo karczochów i szparagów. makaron świetny. co do opinii jednej z piszących tutaj osób wspominającej o pytaniu do kelnerki czy owoce morza w pastachświeże czy mrożone - z mojej wiedzy na ten temat wszystko co trafia na polski rynek jest mrożone bo inaczej być nie może. krewetki, małże czy kalmary mogą być świeże tylko dzięki zamrożeniu. a przy cenie 18 zł za danie trudno spodziewać się importu świeżych krewetek wprost z czystych wód morza irlandzkiego. bądźmy poważni. kelnerka oczywiście powinna wskazać jakie owoce morza serwują w restauracji (i nie wydaje mi się grzechem, gdyby odpowiedziałaby po konsultacji z kucharzem) ale pytanie i tak wydaje mi się średnio poważne. nie wiem w jakiej formie krewetki z mojej pasty trafiły do kuchni ivo volante, nie przeszkadza mi jeśli były to krewetki mrożone, ważne było dla mnie, że były dobrze zrobione i delikatne.
czas oczekiwania na pastę bardzo rozsądny, około 20 minut. makarony robionena oczach klientów bo kuchnia jest otwarta. oba dania podane w tym samym czasie.
deserów czy pizzy nie próbowaliśmy. 
minusy to za głośna muzyka i straszny harmider przy stolikach znajdujących się obok kuchni ale można usiąść w innym miejscu. sam fakt istnienia otwartej kuchnia jest sporym plusem.   
na pastę na pewno tam jeszcze wrócę. za obiad złożony z dwóch słusznych porcji makaronów i dwa napoje zapłaciliśmy 48 zł. stosunek jakości do ceny uważam za bardzo dobry. osoby, które spodziewają się mega wysublimowanej kuchni z gwiazdkami michelina w takiej cenie pomyliły lokale.
0
miki
2
8 yıl önce
lublin
wybraliśmy się na sobotni obiad.

wystrój knajpy może się podobać lub nie, kwestia gustu. mnie się podoba, mojej kobiecie nie. klimatyzacji nie ma lub nie daje rady, gorąco, duszno. na parterze siadać nie radzę, kelnerzy porozumiewają się z barem za pomocą wrzaskliwych okrzyków. szybko przeszliśmy na piętro. tu z kolei przeszkadzała nam męcząca muzyka. niestety, jak głośnikimałe i tanie, to trzeba je nastawić na max. wówczas zaczynają rzęzić. utwór wyraźnie leci z mp3, co tylko pogarsza sytuację. dobór repertuaru też nie zachwyca, jakiś tepy łomot po włosku, nie udało mi się zidentyfikować. może właścicielowi się podoba, ale chyba tylko jemu.

później było tylko gorzej. obsługa - irytująca dziewczyna, zero uprzejmości, o uśmiechu nie wspomnę. czułem się jak kolejny balast przy stoliku, który biedna kelnerka musi przepchnąć w tym dniu. wręcz poczułem się winny.

po kwadransie wjechały napoje.woda mineralna za 11 zł to jednak przesada. ja zamówiłem piwo. perły nie chciałem, więc zamówiłem piwo o nazwie ivo. dostałem perłę, tylko że drożej. smak perły poznam bez pudła, żyję w lublinie 50 lat, na pewno się nie mylę. taki manewr, panie właścicielu, to tanie cwaniactwo. wstyd.

na danie należało poczekać ponad 50 minut. lasania była zaledwie poprawna, słabo przyprawiona, mdława. porcja spora, ale nie zachwyciła.

generalnie - odradzam. można tę stówę wydać lepiej.
0
ola
5
8 yıl önce
lublin
czworo bardzo głodnych ludzi o różnych pojemnościach żołądków wybrało się do ivo w czwartkowe popołudnie. każdy z nich zamówił pizzę, panowie (p) ivo jasne, panie prosecco. stolik się znalazł bez problemu, atutem był widok na zawieszony nad kuchnia skuter. w ogóle wystrój jest bardzo oryginalny - nowoczesny, a jednocześnie przytulny za sprawą dużej ilości elementów drewnianych (drewnopodobnych?) najlepiej odnajdą się tu ludzie, którzy cenią luz. pomimo dużej liczby gości, jest przestronnie i przyjemnie gwarno.
kartę przyniesiono niemal natychmiast, później już niestety nie było tak bardzo sprawnie, ale ciągle do przyjęcia (za obsługę musiałam obniżyć ocenę do 4.5), jest to z pewnością spowodowane baardzo dużą liczbą gości (lokal ma 3 piętra). na plus zasługuje jednak fakt, że sam szef obsługuje niektóre stoliki.
ale przejdźmy do najważniejszego - nie jadłam lepszej pizzy od  ostatniego pobytu we włoszech 5 lat temu. pizza jest po prostu włoska - cienka, z prawdziwą szynką (do wyboru cotto - gotowana lub crudo - surowa), genialną mozzarellą buffalo i dobrym parmezanem. w ogóle produkty powalają,niezwykle świeże i wysokiej jakości. biorąc to pod uwagę cena za taką pizzę jest dość atrakcyjna (16.8/ok.32cm). na uwagę na pewno zasługuje tiramisu (12.8) - świetnie skomponowane i oryginalnie podane, choć ciężko je w siebie wcisnąć po sycących daniach, gdyż porcjenaprawdę duże.
od znajomych słyszałam, że godne uwagi jest też lasagne wołowe. następnym razem mam zaś ochotę zaczaić się na stek, który podobno od niedawna jest w karcie.
a teraz coś  do przedmóców-krytykantów. większość niepochlebnych opinii wynika, mam wrażenie, z tego, że ludzie nie rozumieją filozofii tego miejsca. miała być to szybkoobsługowa restauracja z prawdziwą włoską kuchnią. i jest. wszyscy, którzy oczekują tu luksusu, nieustannego nadskakiwania przez kelnerów, czy klimatu w rodzaju "glamour" na pewno się rozczarują. z jednym wyjątkiem - luksusu dla podniebienia na pewno (mam nadzieję) nie zabraknie.
0
oturum aç
hesap oluştur