z dziewczyną wzięliśmy sobie za punkt honoru spróbować wszystkich kuchni jakie istnieją, trafiliśmy tak więc do hamsy. mój osobisty top 3. nie wiedząc czego się spodziewać, a jednocześnie nie chcąc przepłacić, zamówiliśmy tadżyn z kurczaka, potrawa po prostu boska w swej prostocie. kurczak zamarynowany idealnie, odchodzący od kości bez wysiłku, w sosie wiśniowo-cebulowym, z dodatkiem perfekcyjnego kuskusu oraz sałatki. porcja z czystym sumieniem na 2 osoby, polecam absolutnie każdemu.
2 wizyta była z siostrą, zamówili parę innych potraw więc popróbowaliśmy wielu.
szaszłyki z kurczaka - najlepsze jakie póki co jadłem. wysmażone perfekcyjnie, a jednak nie były w żadnym stopniu suche
mezze (są do wyboru i ilość i które pasują smakiem, u nas zestaw 9) - polecam bezapelacyjnie, smakują lepiej lub gorzej, ale myślę, że to kwestia gustu.
kebab wołowy - bardzo dobrze przyprawiony jak na mój gust.
sałatka z grillowanym palestyńskim serem - ser dobry w smaku choć specyficzny(można go zamówić w mezze), sałatka normalna tak więc tu zaskoczenia nie ma
tak czy inaczej polecam jak najbardziej, by każdy choć raz tam zajrzał.
jedyny minus, to brak przewiewu, zapachy utrzymują się, a w lato idzie umrzeć z gorąca. w obu przypadkach pomagają ustawione na ogródku z tyłu stoliki, prawdopodobnie tylko w ciepłym okresie.