miejsce małe, przytulne, nie powalające wystrojem, ale posiadające wielką szybę zamiast ściany przez którą można obserwować miasto co jest dużym plusem. obsługa bardzo miła, widać nawet miejscowi na uszko coś szepczą pani za kasą, domowa atmosfera :). jedzenie to poezja, trzeba przyznać ! na początku muszę pochwalić za zupki, soczewicowa była naprawdę smaczna a gulaszowa to po prostu majstersztyk !! idealnie doprawiona, mocna w smaku raz trafiła mi się z gulaszem wołowym, raz z wieprzowym. zakupiona golonka była tak idealnie upieczona, mięsko miękkie i soczyste, bardzo dobrze doprawione. kurczak z fetą i szpinakiem, posypany kminkiem pychota ! dania główne podawane z dodatkami do wyboru (kasze zarówno gryczane jak i pęczak, ryż, różne formy ziemniaka) plus sałatka albo marchew podawana w różnych odsłonach. dodatkowo polecam robioną na miejscu, domową lemoniadę, która co prawda mogłaby być odrobinę bardziej kwaśna ale i tak bardzo smakowała. cena... główne danie które i tak jest duże kosztuje zaledwie 12.5zł !! można znacznie zwiększyć porcję a i tak zapłaci się niewiele więcej bo tylko 15zł. reasumując, przypadkiem trafiłem do tego miejsca i teraz za każdym razem kiedy będę odwiedzał stolicę, zasiądę na poduszeczce i zamówię gulaszową na początek :).