dziurka od klucza


İçinde "po" olan yorumlar
4
4.1
uraw
5
2 yıl önce
powiśle
moja ulubiona włoska knajpka w warszawie. jako mieszkanka powiśla zakochałam się w niej jeszcze na etapie remontowania wnętrza, którego perypetie śledziłam uważnie na fb. pierwszy raz zjadłam tu tydzieńpootwarciu i od tego czasu aż do dzisiaj jestem wierną fanką. przepyszne gnocchi na masełku szałwiowym! w dziurce poznałamporaz pierwszy moją wielką miłość - tiramisu limoncello 🍰🍰🍰 musicie go spróbować!! i kawę do tego... ahh rozmarzyłam się..
0
joanna
4
2 yıl önce
powiśle
jedzenie przepyszne, ulubiony makaron z kurczakiem, miodem i śmietanowym pesto jak zwykle wspaniały, gnocchi z kremowym serem kozim, cukinią, szynką parmeńską i suszonymi pomidorami lekkie, puszyste i super smaczne. ale. pokolejnej wizycie jedzenie dalej zachwyca, niestety efektporaz kolejny zdecydowanie psuje obsługa. niemiłe panie kelnerki, które traktują gości z góry (szczególnie pani, która od niechcenia rzuciła talerz na stół, zrzuciła przy tym łyżeczkę od herbaty i nawet się nie obejrzała, nie mówiąc o jakimś "przepraszam"). rozumiem, że restauracja jest popularna, obłożenie pełne więc ruch również duży i trudno zawsze dbać o wszystkich gości z osobna - to jednak nie usprawiedliwia traktowania gości jak intruzów. może to właśnie ta popularność sprawia, że obsługa nie za bardzo zwraca uwagę na zachęcanie klientów do powrotu, przecież na ich miejsce na rezerwację czeka 5 innych osób... a strasznie szkoda, bo jedzenie wspaniałe, potencjał miejsca ogromny (i na spokojny obiad w ogródku, i na romantyczny wieczór we dwoje). ale jeśli obsługa chociaż trochę nie zmieni podejścia do gości, to w końcu i jedzenie przestanie się bronić - jeśli dalej ceną pysznego obiadu mają być nerwy i poczucie bycia intruzem, to może warto zastanowić się dwa razy nad wyborem miejsca.
0
kika87
4
2 yıl önce
powiśle
do dziurki od klucza wybrałam się z mamą i babcią w ubiegły piątek, knajpkę wyszukałam zupełnie przez przypadek, a ich strona na facebooku bardzo mnie zachęciła do odwiedzin.

wystrój jest fantastyczny, bardzo konsekwenty i spójny, i mimo tego, że knajpka jest biało-fioletowa (wszystkie odcienie fioletu), nie ma się wrażenia, że wystrój jest "damski". fajnym motywem dekoracyjnym są klucze, wiszące, gdzie tylko sie da :).

jeśli chodzi o menu, to karta jest mała, ale każdy znajdzie coś dla siebie. oprócz kilku stałych dań codziennie jest inna karta (pewnie w zależności od tego, co ciekawego uda się kupić rano, widać, że właściciele stawiają na jakość i świeżość produktów. ja jadłam mule alla marinara (mule smażone w oliwie, czosnku, peperoncino i pomidorach) i były pyszne, choć musiałam je trochę dosolić, no i przydałoby się, żeby do muli dodać chociaż 2 kromki bułeczki, bo nie miałam czym zjeść pysznego sosu. mama i babcia zamówiły czarne makarony - z owocami morza i anchois. obydwa były bardzo smaczne, szczególnie ten z owocami morza - kucharz nie oszczędza na produktach, krewetek, muli i ośmiorniczek było bardzo dużo :).

lokal nie ma jeszcze koncesji, pani kelnerka poinformowała nas, że można przyjść z własnym alkoholem, ale pod warunkiem, że ma się paragon jako dowód zakupu. troszkę szkoda, że nie informują o tym wcześniej, np. na fb, bo jak już się przyjdzie, to jest trochę późno, żeby leciećpowino, a nie ma to jak lampka białego wina do muli!

co do cen, uważam je za bardzo przyzwoite - szczególnie w porównaniu do innych warszawskich miejsc serwujących owoce morza - podawane porcje są naprawdę duże.

polecam dziurkę na wyjścia z koleżankami, rodzinne i na randki :). panie kelnerki bardzo sympatyczne, a kucharz zza lady wykrzykuje, które dania już się skończyły.
na pewno wrócę tam jeszcze niejeden raz!
0
agnieszka
5
2 yıl önce
powiśle
obłędne ciasta! co prawda wpadłam tylko na kawę i ciasto ale wrócę na pewnopowięcej
razem z przyjaciółkami przetestowałyśmy trzy ciasta. sernik z białą czekoladą i marakują, bezę pistacjową i cytrynowe tiramisu. czegoś tak dobrego dawno nie jadłam, jedno lepsze od drugiego, a smak każdego z nich niepowtarzalny. na pewno wrócępowięcej. zresztą tłum w środku restauracji mówi sam za siebie. jest tu pysznie!
0
cynamoonka
4
2 yıl önce
powiśle
dziurka od klucza to bardzo niewielka knajpka serwująca kuchnię włoską. kuchnia jest otwarta, co oznacza kucharzy gotujących w sumie na naszych oczach. już od wejścia uderza zestaw pysznych zapachów. póki siedzi się w lokalu, to cudowne zapachy. niestety przez fatalną klimatyzację wynosi się je ze sobą w miejsca, gdzie nie zawsze będą adekwatne do sytuacji.

jedzenie jest smakowite - zarówno menu dzienne, jak i to z karty. i makarony, i kopytka. nie można też zapomnieć o deserach - nopoprostu palce lizać... z jednym wyjątkiem - cytrynowego tiramisu. na pewno komuś posmakuje, mnie nie powaliło.

rezerwacja to w zasadzie konieczność wieczorową porą także poza weekendami.
0
izabela
1
4 yıl önce
powiśle
byłam w tym miejscu,poraz pierwszy, ze znajomymi dwa dni temu. niestety bardzo się rozczarowałam. zarezerwowałam stolik dla pięciu osób, nikt mnie nie poinformował, że rezerwacja jest czasowa i można w tym miejscu przebywać max 2 godziny. dlatego też bardzo niemiło się zrobiłopoich upływie, zostaliśmy wręcz wyproszeni i w dodatku wmawiano nam że byliśmy informowani o tym że rezerwacja jest tylko na 2 godziny co było wierutnym kłamstwem .poprostu żenada. nawet herbaty nam nie pozwolono dopić. miejsce bardzo głośne, drogie, porcje nie zasługujące na tak wygórowane ceny. szczerze nie polecam.
0
paweł
5
4 yıl önce
powiśle
mocne 5/5. byłem z 7-10 razy i póki co bez rozczarowań. super raguot, super maczaron, przegrzebki itd. ciężko zarezerwować stolik. obsługa - nie oceniam ani na plus ani na minus.poprostu widać że mają duży ruch na każdym stoliku. 
wracam co jakiś czas, wracałbym częściej gdyby dało się przyjść z godziny na godzinę. czekam na otwarcie nowego lokalu.
0
ale
3
4 yıl önce
powiśle
to nie był nasz pierwszy raz w dziurce od klucza, ale niestetyporaz pierwszy jedzenie nas nieco rozczarowało. zamówiliśmy trzy dania. jedno bez zarzutu, ale pozostałe dwa - bardzo kiepskie. pesto sycylijskie było bardzo rozwodnione i bez smaku. co więcej znajomi, którzy byli w lokalu tego samego dnia i też zamówili pesto sycylijskie, byli dokładnie tego samego zdania. danie dnia - „maczaron ze szparagami i krewetkami” przybył bez sosu i z kilkoma krewetkami/szparagami na krzyż.pozwróceniu uwagi obsłudze dostarczono nam dodatkowy sos ze szparagami ipododaniu go danie było rzeczywiście pyszne. wina leżała zdecydowaniepostronie kucharza. duży plus dla jednej z naszych kelnerek za załatwienie problemu w profesjonalny sposób i z uśmiechem na twarzy. jednak mimo wszystko na deser nie mieliśmy już ochoty. mam nadzieję, że to była tylko jednorazowa wpadka, i że dziurka utrzyma dotychczasowe standardy.
0
joanna
3
5 yıl önce
powiśle
jedzenie dosyć przeciętne. pasta wjechała na stół zimnapodłuuugim oczekiwaniu. nie warto czekać na rezerwację, obsługa też nie sprawia dobrego wrażenia
0
paweł
2
5 yıl önce
powiśle
protekcjonalnie traktująca gościa obsługa, czarnowłosa pani to chyba właścicielka i nieświeże, rozmazujące się krewetki, które pani się wydaje można podsunąć uśmiechniętemu klientowi przy okazji go pouczając. słabo i przereklamowane, choć sam makaron smaczny. smaczny makaron to jednak nie wystarcza, bo mogę sobie zrobić go w domu, a do lokalu idępoprzyjemne przeżycia. wciskanie nieświeżego jedzenia, pouczanie i tworzenie atmosfery pośpiechu, żeby klient wyszedł i zwolnił stolik dla następnego to jednak za mało nawet na dwie gwiazdki.
0
agnieszka
5
6 yıl önce
powiśle
pysznie! od przystawki ażpokawę, którą miałam podaną do deseru podbiliście moje kubki smakowe:) sernik z koziego sera najlepszy jaki w życiu jadłam. ośmiornica na przystawkę idealna, krewetki w punkt. jestem zachwycona i będę polecała każdemu. warto znaleźć jedyną w swoim rodzaju dziurkę od klucza :) ceny nie należą może do najtańszych, ale wyrzuty sumienia związane z wydatkiem sporej sumki na obiad znikają z pierwszym kęsem. polecam, polecam i jeszcze raz polecam :)
0
kamka
4
6 yıl önce
powiśle
bardzo dobre makarony w uroczym kącie powiśla. odwiedziłam dziurkę dwukrotnie, za pierwszym razem wzięłam zestaw lunchowy, ostatnio zdecydowałam się na pozycje z menu. lunch byłpoprostu smaczny, ale wybrane przeze mnie ostatnio papardelle z pieczarką portobello i speckiem było pyszne. trochę ciężkie i tłuste, ale sos idealnie przyprawiony, a makaron świetny.  deser smaczny, ale nie zapadł w pamięć. ceny imo jednak są za wysokie.
0
adam
4
6 yıl önce
powiśle
jedzeniepoprostu wymiata, pycha! ale niestety samo miejsce, to coś udające stoliki na zewnątrz, ten kiepskiej jakości "ogródek",poprostu kompletnie nie pasuje do tak pysznego jedzenia, a szkoda :-(
0
chjena
4
7 yıl önce
powiśle
planowałam tam pójść od dłuższego czasu, ale odstraszała wizja wiecznie obleganych zaledwie kilku stolików, które stanowią całe miejsce dla gości w lokalu. wnętrze jest przeurocze, a jego mikroskopijność pewnie ten urok podbija, natomiast niewątpliwie oznacza to, że bez rezerwacji się tam nie dostaniemy. z rezerwacją też w sumie łatwo nie jest - zaklepując stolik na niedzielne popołudnie usłyszałam, że czas na zjedzenie posiłku to półtorej godziny i żadnych negocjacji w tym temacie ;).

o makaronach z dziurki od klucza krążą legendy, więc zanim dobiłam się do jej drzwi, zrobiłam porządny research dotyczący tego, co warto zamówić. mimo, że na co dzień unikam mięsa i nabiału, postanowiłam zaszaleć i zafundować sobie gnocchi z borowikami, pancettą, czosnkiem i pieczarkami, ale najpierw na przystawkę bruschettę z pieczarkami duszonymi w winie, z nutą cytrynową. starter smaczny, a porcja całkiem spora, jednak zjedzenie porcji na pół okazało się dość "zamulające" - mimo że pieczarki były odświeżone cytrusami, to przydałoby się jeszcze przełamanie smaku jakimiś świeżymi ziołami w mojej ocenie.

danie główne niestety nie rzuciło mnie na kolana. było smaczne, alepokilku minutach marzyłam, żeby talerz był już czysty. kompozycja potwornie ciężka i tłusta (grzyby, boczek, śmietana - moje biodra nadal mnie pytają, dlaczego) i nie tyle była to grzeszna przyjemność, co walka o przetrwanie. osobno pochwalić należy jednak same kluseczki - te były delikatne, rozpływały się wręcz w ustach. spróbowałam jeszcze "maczaronu" z przegrzebkami i ten był według mnie smaczniejszy (z pewnością lżejszy) niż gnocchi, ale w dalszym ciągu nie była to jakaś wybitna pasta. towarzysz zapytany o wrażenia ze swojego zamówienia skomentował "no, taki tam makaron".

obsługa sprawiała wrażenie bardzo chłodnej i zdystansowanej, pani mówiła jedynie te słowa, które były konieczne do obsłużenia klientów, żadnych zbędnych sympatycznych gestów, uśmiechów, zagadnięcia gości. ma to oczywiście swoje plusy, jeśli ktoś lubi formalizm u kelnerów, przychodzi wyłącznie zjeść i nie chce, żeby mu przeszkadzano, ale w miejscu, które ma jednak ciepły i przytulny wystrój, prowadzi ożywiony fanpage i zdaje się serwować kuchnię włoską w domowym wydaniu oczekiwałam troszkę czego innego.

nie zrozumcie mnie źle - w dziurce naprawdę jest smacznie, alepotylu ochach i achach, konieczności rezerwacji stolika, stosunkowo wysokich cenach (makarony średniopookoło 30 złotych, co bardziej wymyślne kompozycje i ponad 40 zł) spodziewałam się wyrwania z butów. nie wyrwało, ale widać, że miejsce jest popularne i na pewno beze mnie sobie poradzi,poprostu z dziurką nadajemy na trochę innych falach smakowych. kończymy znajomość bez żalu. :)
0
karolina
5
7 yıl önce
powiśle
dziurka od klucza to pierwsze miejsce które mi przychodzi do głowy jak ktoś się pyta - gdzie zjeść dobry makaron ! uwielbiam maczarony z dziurki od klucza. stałe menu plus do tego codziennie dodatkowa wkładka ze specjalnościami dnia. miejsce wyjątkowe i pozycje w menu oryginalne i pyszne, nie przesadzone w udziwnianiu. oparte na zawsze świeżych dobrych produktach - to chyba jest sukces;) dziś zamówiłam - krewetki smażone z chorizzo - bardzo ciekawe, zarazem ostre i słodkie od smaku chorrizo. samo w sobie chorizzo była bardzo smaczne i miękkie. danie główne - maczaron z przegrzebkami z sosem truflowo-śmietanowym- danie nie było za ciężkie (a bałam się ze śmietana może tak sprawić). było za to idealnie esencjonalne a przegrzebki miały idealną konsystencje.popowrocie do domu strasznie żałowałam że już nie czyje jego smaku w ustach. żałuje tez że nie ma dziurki od klucza na wilanowie ! mega plus także za szybkość obsługi! piękne desery !
czemu 4.5 a nie 5? miejsce jest bardzo małe, bardzo oblegane. rzadko tam jeżdżę ponieważ przeraża mnie wizja siedzenia w takim ścisku. nawet jak zarezerwuje stolik wcześniej - to co z tego jak siedzi się tam bardzo blisko siebie. latem stoliki na zewnątrz i krzesła są tez bardzo malutkie. na pewno nie jest komfortowo.
0
oturum aç
hesap oluştur