dziurka od klucza - miejsce dobrze znane (chyba przez wszystkich wielbicieli jedzenia w restauracjach). niewątpliwie nie jest łatwo się tu dostać. bez rezerwacji mam wrażenie, że jest to praktycznie niewykonalne. z ukochanym próbowałam 3 razy bez rezerwacji i stwierdziliśmy, że takie spontaniczne "akcje" w połączeniu z dziurką od klucza skazane są na niepowodzenie. rezerwacja jest więc koniecznością. jeżeli chodzi o sam lokal - malutki, 7 stolików w większości 2-3 osobowych, chyba 2 z nich z trudem mieszczą większą liczbę osób, ale to akurat dla jednych może być wadą dla innych - zaletą. miejsce jest bardzo kameralne, urządzone spoko, nie ma konkretnego stylu, ale jest bardzo przytulnie, widoczny jest motyw kluczy i zamków więc urządzenie niewątpliwie jest spójne z nazwą.
obsługa stara się jak może, ale jest jedna lub (w porywach) dwie panie i po prostu się chyba nie wyrabiają, trzeba więc być bardzo cierpliwym.
rezerwacje zakładają około godzinny pobyt klientów, jak dla nas jest to zdecydowanie za krótko bo do restauracji nie przychodzi się tylko jeść, ale też odpocząć, porozmawiać, spędzić razem czas. po godzinie niestety presja czasu jest doskonale odczuwalna gdyż na twój stolik czeka już kolejna para, obsługa czeka żeby już zapłacić i wyjść bo czas goni, a w pytaniu "czy podać deser?" brzmi nuta nadziei, że odmówimy :p
przechodząc do punktu kulminacyjnego każdej wizyty w restauracji czyli samych posiłków: dania smaczne, ceny adekwatne do popularności miejsca czyli dość wysokie. własnoręcznie robiony makaron, dość dobrej jakości. smaczne desery, codziennie coś innego, ale wybór nie ogranicza się do jednej bezy, ciasta etc. - jest spory, każdy znajdzie coś dla siebie. jeżeli chodzi o napoje, w karcie możemy znaleźć fajne, typowo włoskie napoje, nie znajdziemy natomiast alkoholu co jest sporą wadą we włoskiej restauracji.
podsumowując: warto odwiedzić i samemu ocenić, nas to miejsce nie ujęło, przyjemne, ale bez większego szału.