powiem tak: miejsce specyficzne, loftowe, ale bardzo w moim guście. :) zwykle wpadam tam ze znajomi, fajnie że w pobliżu dworca wileńskiego jest taki lokal. obiadów zwykle tam nie zamawiam, bo ceny są dosyć wysokie, a dania wydają mi się wymyślne i wykwintne. ale ciasta mają przepyszne. :) belgijskie piwo też.
ogródek średni, ale przejście za szafą z książkami cudne. muzyka pasuje do miejsca. generalnie wrażenia zdecydowanie na plus, byłam tam już sporo razy i za każdym razem trafiałam na przemiłą obsługę, co jest rzadkością.