warszawa powiśle

pkp powiśle jest lubiana i znana miejscówka na lato. wypiliśmy tam mrożone picie - jedno z alko drugie z trawa cytrynowa - oba ok :) zamówiliśmy również tatar, który był dobry ale bez szału oraz karkówkę - ku mojemu rozczarowaniu mimo wystawionego grilla skończyły się i skrzydełka i karkówka z grilla. z powodu nieporozumienia byłam przekonanazedostanę karkówkę z grilla, dostałam pieczona karkówkę w sosie której nie byłam w stanie przełknąćzewzględu na tluste elementy. ziemniaki i sos bardzo w porządku. niestety wyszłam rozczarowana, nieporozumienia nie udało się wytłumaczyć ponieważ panowie twierdzili iż powiedzielizenie ma nic z grilla a my zrozumieliśmyzenie ma skrzydełek. trudno :) miejsce fajne na piwko, na jedzenie chyba już nie wrócę :)

warszawa powiśle to miejsce o specyficznym klimacie. z jednej strony dzieci bawiące się miedzy stolikami z drugiej, młodzi ludzie spędzający miło czas popijając piwko.

przyznam, że zawsze myślałam, że jedyne co tu dostanę to alkohol a okazało się, że można tu zjeść i to całkiem dobrze.

wybrałam się do warszawy powiśle z partnerem na niedzielne śniadanie. na pierwszy rzut oka obsługa ma dużo pracy i wydaje mi się, że gdyby to lepiej zorganizowali mieli by jej trochę mniej. podejście do pracy mają raczej luźne - jak to młodzi ludzie - sama takie mam :) lecz domyślam się, że mogłoby ono przeszkadzać - mi w niedzielny, słoneczny poranek jest wszystko jedno byleby dobrze zjeść.

na śniadanie skorzystaliśmy z promocji jaką dawała opcja check in na zomato. wydaje mi się, że gdyby nie ona nigdy bym nie wpadła na pomysł, że zjem tutaj śniadanie.

zamówiliśmy dwie jajecznice. ja wybrałam jajecznicę z boczkiem, do tego pieczarki, mój partner zdecydował się na wersję z łososiem. czas oczekiwania trochę długi, jednak nie tak bardzo jak można by się było spodziewać po tak małej kuchni.

jajecznica jest bardzo fajnie podana. na drewnianej desce ustawiona została patelnia z jajkami a obok podana podpieczona bułeczka i masło. wszystko było poprawnie wykonane a boczku i łososia w jajecznicy była bardzo solidna porcja. naprawdę super, że nikt nie oszczędzał na dodatkach bo często lokale na tym właśnie oszczędzają.

jedyne co, to się zagapiłam i zapomniałam powiedzieć, że serdecznie dziękuję za szczypiorek do jajek. tak więc na koniec ostrzegam tych co mają jak ja - "zielone trujące" - jajecznica jest tu posypana dużą ilością szczypiorku :) domyślam się, że dla wielu osób taki dodatek to duży atut, więc taka informacja będzie zachętą do zjedzenia w tym miejscu śniadania.

jeszcze na sam koniec jeden minus. niestety okolica jest trochę brudna. mam nadzieje, że to dlatego, że akurat była niedziela ale obok lokaluześmietnika się wysypywało. warto zadbać o to żeby pozbierać skorupki po jajkach i inne śmieci aby nie walały się w okolicy.

fajne luźne czilautowe miejsce. takie w sam raz do posiedzenia, poleniuchowania, poplotkowania a i zjeść też mozna smacznie. jakozem chciał spróbować polskiego przysmaku zamówiliśmy pierogi z mięsem. porcja w porządku, świeża - podana z koperkiem. i piwo raciborskie! piątkowy wieczór pełen gości, okupowanych stolików, kolejeczki do baru i spoko nuty od dja. like it!!!

sobotnia, ciepła noc. przed warszawą powiśle wszystkie leżaczki zajęte. sączę sobie drinka i mam ochotę coś zjeść. menu jest dość skąpe, aczkolwiek po chwili dociera do mnie, że to właśnie klimat tego lokalu. same pierogi i kilka kanapek w fajnych kompozycjach do wyboru. wybieram pierogi z mięsem. nie mają, a tak strasznie chciałam z mięsem. lekka irytacja, w takim razie biorę ruskie. czekałam na nie dość długo (ok 20 min), ale okazały się tak pyszne i świeżutkie, że mogłabym na nie czekać jeszcze drugie tyle. zjadłam na stojąco, w jednej ręce trzymając talerz w drugiej widelec. jest super klimat, super zabawa, super pogoda. jeśli chodzi o lokal wewnątrz to widać, że swoje najlepsze czasy ma za sobą, aczkolwiek jest ciekawie i wszystko w miarę do siebie pasuje. przyjdę tam jeszcze raz dorwać te z mięsem.

miejsce o niepowtarzalnym klimacie.
jajecznica na boczku(9,75zł),zeszpinakiem(9,60zł),bardzo fajnie podane na małej patelni z pysznymi pieczarkami,masełkiem oraz chrupiącym pieczywkiem.
naleśnik z pikantnym gulaszem wieprzowym(16,55zł)miękkie mięso,wyraźnie czuć paprykę dobre lecz za mało pikantne.
domowa lemoniada (10zł).
bardzo fajne miejsce na niezobowiązujące spotkanie w luźnej atmosferze przy dobrym jedzeniu.

co by tu o powiślu napisać, żeby nie przesłodzić. uwielbiam to miejsce! pamiętam, jak się otworzyli i jak często chodziłem tam na imprezy. potem był moment, w którym w sumie jakoś mi się zapomniało o nich ale ostatnio będąc w okolicy, postanowiłem zajrzeć. nie ukrywam, że skusiła mnie trochę do tego ta promocja, że śniadanie jest za free  :p i chyba, żeby nie ona, nadal bym myślał, że w powiślu można tylko alko pić 

tak czy siak - śniadanie było rewelacyjne (i nie dlatego tylko, że za darmo:p)! wziąłem jajecznicęzeszpinakiem i muszę stwierdzić, że dawno tak dobrej nie jadłem. podawana jest z bułką maślaną w fajnej formie - na patelni stojącej na desce do krojenia.
serio polecam i chętnie wrócę!

dużą zaletą jest dla mnie lokalizacja, często idąc na pociąg kupuję tu kawę czy herbatę. po raz pierwszy zdecydowałam się spróbować czegoś do jedzenia, zamówiłyśmy jajecznice, jednązeszpinakiem, drugą z łososiem, do tego dodatkowe pomidory. wszystko podane na drewnianych deskach z pieczywem i masłem.
jajka dobre, bez szału, bo to tylko jajecznica, choć trzeba przyznać, że pieczywo naprawdę dobre, ciepłe, chrupiące z zewnątrz. szpinak świeży, zarówno smażony z jajeczmicą jak i świeży na wierzchu.
obsługa jest miła, sprawna. w cieplejszych miesiącach większość klientów decyduje się na jedzenie w ogródku przed lokalem. dla ułatwienia przy zamówieniu otrzymuje się elektroniczny czujnik, który wibruje gdy należy odebrać posiłek z baru. to bardzo przyjemne miejsce, na pewno jeszcze tam wrócę.

warszawa powiśle. lokal, który kojarzy mi się najbardziej z letnimi wypadami, dużym ogródkiem, piwem i stacją vertutilo tuż obok. ostatnio miałam okazję odwiedzić go też zimą.

jest przyjemnie, swojsko, bez nadęcia. menu jest stosunkowo wąskie i bez udziwnień, ale każdy znajdzie coś dla siebie: do picia i do jedzenia. zadane ostatnio grzane wino było pysznie rozgrzewające.

jest opcja rezerwowania stolików, nawet na większe grupy (byłam pozytywnie zaskoczona ile jest miejsc w samym środku, bez ogródka). obsługa daje radę, można poczuć się naprawdę na luzie i korzytać z czasuzeznajomymi.
polecam - lokal do odwiedzenia: po drodze lub na nieco dłuższą posiadówkę.

tłusto i w dobrej cenie. jestem na diecie ale dla niektórych dań jestem w stanie się złamać. piwo warte swojej ceny. obsługa miła i widać że zna się na swojej pracy.

jeśli chodzi o jedzenie nie za bardzo mi przypadło do gustu, mięso strasznie tłuste... piwo za to było dobre. ocena taka a nie innazewzględu na jedzenie i ceny.

alkoholowy lokal z duszą. :d często odwiedzamy to miejscezeznajomymi właśniezewzględu na klimat i na obsługę w barze. można naprawdę miło spędzić czas przy dobrym drinku czy piwku.

jeśli chodzi o alkohole to wybór jest tak duży, że nie wiadomo co wybrać. często wychodzimy tam z kumplami na wieczorne "spotkania". :d 
obsługa spoko, lokal spoko.

miejsce, którego nikomu w warszawie przedstawiać nie trzeba. mimo wielu prób sąsiadom nie udało się go wyrzucićzestacji, gdzie od lat są przystankiem dla ludzi idacych z jednej imprezy na drugą. wybór i jakość alkoholi powinny zadowolić wszystkich, jedzenie - jak dla mnie dość zwykłe (nie wysuszajcie tak na wiór kurczaka w sałatkach!), ale to nie o szamę w warszawie powiśle chodzi. obłsługa mimo ogromnego młyna sprawna i entuzjastyczna, ceny - w granicach rozsądku. każdy warszawiak powinien chociaż raz wysączyć tutaj piwo ;)

w wakacje jest to idealne miejsce na zimne, dobre piwo po pracy. w okresie chłodniejszym warto przyjść na smakowite sałatki i tatara!
ale to, co każdemu mogę polecić, to na pewno drinki - obsługa wie, co robi. powiśle to taki już nieodłączny element krajobrazu okolicy. dobrze, że jest taka przystań.

bardzo dobrze czułam się latem w ogródku ,liczne leżaki i piękny widok .uwielbiam takie miejsca. ceny śniadań są niskie. jajecznica na boczku(9,75zł)podana na małej patelni spora porcja odpowiednio ściętej jajecznicy, posypana świeżym szczypiorkiem. udanym dodatkiem były pyszne pieczarki,chrupiące pieczywo oraz masło.jajecznicazeszpinakiem(9,60zł)świeże liście szpinaku, pomidorki cherry oraz pieczarki. porządna porcja doda energii na cały poranek.