s'poco loco


bustyna
3
8 yıl önce
saska kępa
fresh ingredients and very good chipotle salsa. portions are rather small and after devouring 3 veg tacos i definitely had room for 3 more. tacos were not overflowing but had a good balance of flavors and lots of cilantro which i love.taco shells were crispy and i would prefer the soft fresh kind much more. in and out of the place in 15 minutes.
0
wolf
5
8 yıl önce
saska kępa
spoco loco pamiętam od czasów smetnej budki na bemowie... urzekli mnie i wielu znajomych skrzydełkami habanero. pyszne aromatyczne sosy, dobre proporcje składników, kolendra, prosty placek i pulled pork/beef w burrito. tak. streetfoodowo zwyciężają. az glupio tak powiedzieć, ale ich streetfood bije na głowę większość restauracji tex-mex. obsługa zawsze wyluzowana, pracujaca z przyjemnością, a nie z przymusu. dla uzależnionych od kapsaicyny obowiazek sprobowania 6 i 7 sosu. rynek i rozwoj ich nie zmanierowal, poziom zachowuja niezmiennie, a że ceny rosną - cóż za jakość się płaci.
0
antek
3
9 yıl önce
saska kępa
„ ostrzejszy jest już tylko gaz pieprzowy”

spoco loco to takie miejsce, gdzie jakość jedzenia czy ciekawe menu schodzą na dalszy plan . nie jest to restauracja z którą pójdzie się na romantyczną randkę, wykwinty obiad czy spotkanie w większej grupie. jeśli za to lubicie nutkę ryzyka, zakłady, czy po prostu sadystycznie patrzeć na czerwoną, zapłakaną twarz kolegi, który walczy z każdym kolejnym kęsem burrito czy innego taco to jest to idealne miejsce dla was. sosy ! do spoco loco idzie się na nierówną walkę z sosami o wdzięcznych nazwach takich jak habanero ,naga jolokia czy killer. do wyboru jest ich , aż siedem z czego co najmniej 5 jest jadalnych. sos killer zrobiony na bazie papryki carolina reaper zajmuję 1 miejsce pod względem pikantności  ,według skali  scoville'a, jak ostrzega obsługa „ostrzejszy jest już tylko gaz pieprzowy”.
dobrym rozwiązaniem jest możliwość degustacji,która umożliwi odpowiedni dla siebie wybór. 
mały metraż, powoduję, że miejsca przy stoliku jest może na 5 osób, samo menu jest okrojone do 4 dań, do których można dokupić lemoniadę ( zalecane przy sosach nr 5 -7). ciężko wypowiadać się o smaku potraw, ponieważ przy braniu sosu nr 5,6 czy 7 czuje się tylko żar w buzi. kilka słów na temat sosu nr 7. po kilku kęsach twarz robi się czerwona, z oczu lecą łzy, a naokoło ich tworzą się czerwone plamy. jeśli więc, uważasz się za smakosza, któremu niestraszne są ostre smaki, spoco loco to miejsce właśnie dla ciebie.
0
erjotes
5
9 yıl önce
saska kępa
pierwsza wizyta lecz z pewnością nie ostatnia. buritto i taco's pierwszorzędne. bardzo fajna obsługa. lokal minimalistyczny ale czysty i przyjemny. idealne miejsce na dobrą przekąskę.
0
julia
3
9 yıl önce
saska kępa
o wizycie w "s'poco loco " marzyłam już od jakiegoś czasu. w końcu nadarzyła się świetna okazja. przybylam tam wraz z narzeczonym w piątek w porze lunchu. w lokalu znajduje się średniej długości stół przy, którym mieściły się tylko 4 osoby, a to z tego powodu, że 1/3 powierzchni stołu zajmowały rzeczy osobiste ( laptop, torebka) jak się później okazalo- jednej z pań z obsługi. mimo braku miejsc siedzących nie zrezygnowaliśmy z zamówienia. menu krótkie, ale nie do końca zrozumiałe na pierwszy rzut oka. do tego kelnerka byla bardzo mało pomocna. do każdego z dań można wybrać sos z 7miu poziomów ostrości, które można przy kasie spróbować z nachosami. co jest, według mnie super pomysłem. zamówiliśmy buritto z kurczakiem, taco z wołowiną, a także quesadilla z kurczakiem. burrito- na pierwszy rzut oka wyglądało jak kebab z budki, miało w sobie baardzo dużo fasoli oraz ryżu białego, według mnie za mało kurczaka. fajnie czuć było kolendrę i bardzo pikantny sos. taco w chrupiącej tortilli z sałatą lodową z serem, szarpaną wołowiną i pikantnym sosem skradło serce mojego narzeczonego. quesadilla była podana ze śmietaną i z salsa pomidorowa. chrupiąca. aczkolwiek ze środka wypływało bardzo dużo tłuszczu ze smażenia kurczaka. według mnie gdyby nie sosy potrawy nie miałyby smaku. pod koniec posiłku zobaczyliśmy na jedynej ulotce, że od poniedziałku do piątku w godzinach 12-15 do każdego głównego dania dodawana jest lemoniada gratis, a tej informacji nie ma na głównym menu. zapytaliśmy się czemu jej nie dostaliśmy. odpowiedź brzmiała, że żeby ją dostać, gratis trzeba się o nią upomnieć. pytanie tylko skąd klienci mają o tym wiedzieć? w konsekwencji, mimo zamówionych 3 głównych dań i tak nie otrzymaliśmy lemoniady.
ze względu na obsługę nie polecam tego miejsca.
0
bartłomiej
4
9 yıl önce
saska kępa
lokal bardzo mały max 5 osób. jedzenie hmm... poezja. bywam tu czasami. zawsze biorę burrito z szarpaną wołowiną która jest boska. sosy to inna bajka. ja zawsze oscyluje w 6-7 . 6 mega ostra , 7 dla hardkorowców 2 razy jadłem ale musiałęm wspomagać się śmietaną. lokal polecam dla lubiących jadać na ostro. obsługa miła i można zamienić pare słów z nimi
0
alicja
4
9 yıl önce
saska kępa
skorzystałam z opcji dostawy i zamówiłam stąd quesadillas z wieprzowiną i łagodną salsą. danie nie było może najwyższych lotów, ale mi smakowało. do tego mają całkiem niezłą lemoniadę. oczywiście da się zjeść w warszawie dużo lepsze meksykańskie jedzenie, ale jak na szybki posiłek jest w porządku.
0
derwisz
3
9 yıl önce
saska kępa
otwarto niedawno, po nieudanym debiucie w wilanowie, ale obecnie z entuzjazmem. tam był duży lokal, a tu malutki. mają tu być podstawowe krótkie dania meksykańskie z burrito ze znakomitymi sosami oraz wrapy i quesadille. na razie trwa rozruch lokalu i czynny jest tylko mały podłużny stolik z taboretami. poprosiłem tylko o zimny firmowy sok i zaproponowano mi mangoniadę za 6 złotych, czyli napój z mango, całkiem niezły na jesienny wieczór. lokalizację mają dobrą, bo na ruchliwym odcinku francuskiej, ale konkurencja tex mex na następnej ulicy zmusza do wysiłków. podobno właśnie sosy, salsy mają być rewelacyjne. radziłbym poprawić wystrój lokalu.
0
oturum aç
hesap oluştur