sagarmatha nepal


katarzyna
5
8 yıl önce
wola
wystrój na to nie wskazuje ale jedzenie jest przepyszne!

jest to mały lokal zlokalizowany między kebabem a monopolowym, w środku może z trzy stoliki ustawione dość klaustrofobicznie, ale wszystkie niedogodności rekompensuje jedzenie. próbowałam z karty kilku pozycji i żadna mnie nie zawiodła. najcześciej jednak wybieram kurczaka w sosie z orzechów nerkowca o słodko-ostrym smaku, cudowny. do posiłku polecam skusić się na mango lassi, pycha!
0
agnieszka
5
8 yıl önce
wola
pyszne nepalskie jedzenie w niepozornej budzie, zlokalizowane w sąsiedztwie dwóch kebabów i sklepu monopolowego. zawsze mniie dziwi, że ktokolwiek mając obok te pyszności decyduje się na zalanego sosem czosnkowym kebaba z sałatką z białej kapusty.

miejsce jest malutkie - w środku znajdują się zaledwie trzy stoliki, a jego wystrój nie jest specjalnie wyszukany, ale nie ma to żadnego znaczenia. jedzenie jest wspaniałe. jak dotąd wszystko co miałam okazję spróbować było doskonałe (pierożki, butterchicken, kurczak w sosie z orzechów nerkowca i kilka innych pozycji).

porcje wydają się niezbyt duże, ale w rzeczywistości są bardzo sycące. w oczekiwaniu na zamówienie, klienci dostają "zapychacz", co jest bardzo miłe i rzadko spotykane w lokalach tego typu.

obsługa jest bardzo miła, choć niekoniecznie biegle włada językiem polskim, więc zamówienia najlepiej składać podając numerek wybranego dania.

ceny miłe dla kieszeni.

aaaa no i mają wspaniałe mango lassi i coconut mango lassi. jeżeli ktoś jest fanem tego napoju, na pewno się ne zawiedzie.

0
katarzyna
2
8 yıl önce
wola
znalazłam to miejsce oczywiście przy pomocy zomato , wiele pozytywnych opinii skusiło mnie do sprawdzenia czy rzeczywiście jest tu tak smacznie. po pierwsze lokal i okolica fatalna, w pobliżu mnóstwo kręcących się meneli :/ jeśli już to jedzenie tylko na wynos. zamówiłam na szybko zupę tom yum z warzywami .. pierwszy raz jadłam ją w takim wydaniu : tofu które okazało się być białym serem plus marchewka , brokuł , papryka, pieczarki i ....kawałki ziemniaka .. szaleństwo :/ nie pasował mi ten zimniak strasznie , warzywa praktycznie surowe :/ poza mięciutkim ziemniakiem 🙈 polsko- hinduskie wydanie zupy tajskiej .. na drugie zamówiłam sobie rybę w sosie curry .. dostałam rybę w sosie pomidorowym z przyprawa curry do smaku .. bardzo się zawiodłam bo liczyłam na prawdziwe smaczne indyjskie jedzonko .. niestety ale nie polecam tego miejsca , kuchnia indyjska w bardzo kiepskim wydaniu !
0
gowildamit
1
8 yıl önce
wola
terrible food and extremely bad service. all together cheating customers.

on this saturday the 12th sep 2015 we ordered vegetarian food for - take away.

at home when i opened the food package including other vegetarian dishes there was a non-vegetarian dish instead of a vegetarian dish i ordered. in order to inform them, i called the owner of sagarmatha nepal and when i told him about the mistake their staff had made, he responded with no apologizes for his staff instead he started questioning me, then anyway he agreed to replace the dish on sunday. (i had no wish to get any food from them anyway) however, i could not go to their place for the next 2 days which means sunday and monday.

on tuesday when i called the same guy - guess what, he said now the dish and must be spoiled he will not replace it regardless what they did on saturday to me by spoiling my evening . on top of it, and had to find time to come to their place just to replace the food shitty :) :) ,, but i said no..

note: i was not even interested in replacing the dish because the food was terrible, very oily, very salty, i think they must be re-frying the food in the same oil therefore the taste was not good, and believe me when i say it was not a good food. i am from india and except momos rest of the food they serve is based indian food!

anyway i told the guy i used to run a indian restaurant in italy and if i would have encountered with this situation, i would have apologized and offered the money / food back to the customer regardless of the dish he brings or not & i must have given to the customer something complimentary as well.

highly not recommended place.

wait, he just called me and said - throw the food and come and will give you a vegetarian dish in replacement, guess what i said, no .not at all..

keep the money cheater!!
0
bruno79
4
8 yıl önce
wola
zachęcony 44 komentarzami na zomato postanowiłem odwiedzić tę krainę rozkoszy podniebienia.

zacznę od początku czyli od lokalu.

tak jak pisała poprzedniczka lokal mały, ciasny, ale za to murowany. nie dopatrzyłem się tektury i blachy ;) 

rozumiem, że była to jedynie przenośnia.

obsługa miła, przyjazna, ale raczej nie mogłem liczyć na szczególną pomoc przy wyborze jedzenia, ze względu na słabą znajomość naszego ojczystego.

przechodząc do konkretów zamówiliśmy:

pokhara kaju mutton (jagnięcina w sosie śmietanowym z orzechami nerkowca), parwali mesu (kawałki jagnięciny z cebulą, papryką i świeżym, zielonym chili), chapati (chleb z mąki pszennej) i do picia cold mango lassi.

jedzenie podane jak to w street foodowej knajpce na plastiku, ale o tym nie będę się rozpisywać, bo inni ze szczegółami zrobili.

wszystko podane w ekspresowym tempie. dostaliśmy papadamy z dwoma sosami, aby nam się przyjemniej czekało na dania główne.

po paru minutach kucharz podał nam talerze i miseczki z jedzeniem. wszystko wyglądało pięknie, pachniało cudnie i było idealne, po prostu pyszne. jagnięcina była fajnie miękka, ale nie rozgotowana. moje chili było ostre tak jak lubię. ryż to chyba jakaś wariacja basmanti, długi i cienki. jakby krojonymi z długiego kawałka. jeszcze tak dobrego ryżu nie jadłem. żałuję, że nie zamówiłem sobie deseru, ale będę miał okazję przyjechać tu jeszcze raz. po zakończonym obiedzie złagodziłem sobie ostry smak przypraw wyśmienitym, zimnym mango lassi. piłem ten napój trzy może cztery razy, ale ten wg. mnie był najlepszy. wyobrażam sobie, że tak właśnie smakuje on w nepalu :)

czy wrócę tu jeszcze? odpowiedź jest prosta - tak! być może, następnym razem zamówię cały zestaw do domu i tam sobie zjem w spokoju i w ciszy ;)

ocenę 4,5 obniżam jedynie za brak aktualnego menu wraz z cennikiem na zomato. jak się właściciel lokalu poprawi podniosę ją i ja ;)

aktualizacja z 24.09.2015 r.

p. s. ocenę zwiększam do 5.0. nowy cennik znalazł się na stronie :)
0
aga
5
8 yıl önce
wola
sagarmatha nepal to bardzo specyficzne miejsce :), czytałam opinie przed odwiedzeniem, ale rzeczywistość i tak mnie zaskoczyła.
położona jest w okolicy gorczewskiej, w blaszano-kartonowym baraku zaraz obok kebabu. w środku dwa stoliki po 3 miejsca, w tym jeden pod lada i na szlaku komunikacyjnym i jeden parapet, maksymalnie 4m2 powierzchni, przed lokalem dwa stoliki, jeden z dwoma krzesłami barowymi, jeden mocno zużyty z platikowymi taboretami. byliśmy z wozkiem i śpiącym dzieckiem, wiec siadanie w środku nie wchodziło w grę, a na zewnątrz, dwa metry obok akurat odbywały się huczne rozmowy i przepychanki lokalnych rzezimieszkow w liczbie około 10. juz prawie zamówiliśmy na wynos :). udało się jednak zachować zimną krew i zdecydowaliśmy się na kurczaka w sosie śmietanowo-orzeszkowym, jagniecine z czerwonym tajskim curry, dwa rodzaje paranthy i dwa rodzaje lassi. ku naszemu zdziwieniu, dostaliśmy tez czekadelko w postaci papadamow z pysznym sosem miętowym na ostro i jakimś lejacym ostrym. podanie wolało pomstę do nieba, ale byliśmy wdzięczni, bo głodni, zresztą papadamom nic nie można było zarzucić. ku naszemu kolejnemu zdziwieniu, dania główne podano z ryżem, gdybyśmy wiedzieli, nie zamówiliśmy paranth, zapowiadała się zatem ostra wyzerka. jagniecina w czerwonym tajskim cuŕry była dobra, chociaż nie przypominała klasycznego curry tajskiego, miała dużo mleczka kokosowego, była rzadka, prawie bez warzyw, mięsa było dużo i porcja tez była spora. kurczak w sosie orzeszkowym był wyśmienity! kremowy, gesty, słodki, idealny. ryż podany do dan bardzo dlugoziarnisty, aż się zawijal, jak makaron. paranthy również nie przypominały tych, które znam z kuchni indyjskiej, były dość tłuste, bo smażone na patelni, nie w tandoori, jedne nadziewane serem, drugie w środku miały tylko przyprawy, nie bardzo wyraziste w smaku, ale bardzo dobre. porcja duża.
na koniec mango lassi, to klasyczne miało dziwny, rozowawy kolor, wersja z kokosem smakowała gorzej, ale kolor miała bardziej zwyczajny. ale obydwa wypilismy do końca, mimo, że byliśmy już bardzo najedzeni.
wszystko oprócz papadamow podane było w jednorazowkach, obsługiwała nas hinduska kelnerka, która dość dobrze komunikowala się po polsku, nie mogę nic zarzucić obsłudze.
jestem zadowolona z przygody, lokalne rzezimieszki w trakcie posiłku zyczyly nam 'smacznego', syn się nie obudził, najedlismy się jak bąki, zapłaciliśmy z pewnoscia najniższy rachunek (83zl) kiedykolwiek za kuchnie indyjska, a smakowalismy jednych z lepszych potraw tego typu w warszawie.
na koniec ciekawostka, akurat byliśmy świadkami dostawy, która przyjechała taksówką, wszystkie składniki oprócz chińskiego czosnku wyglądały na dobrej jakości, była tam też prawdziwa tajska kolendra, która bardzo pysznie czuje się w paranthach.
polecam mocno, mam nadzieję, że można zamówić z dowozem, trzymam kciuki, by się utrzymali.
0
bartek
4
8 yıl önce
wola
zachęcony pozytywnymi ocenami i całkiem nieduża odległością wybrałem sie do sagarmathy. kiedy zobaczyłem "lokal" byłem przerażony. no ale skoro już jestem to zjem. i to była dobra decyzja. jedzenie smaczne, dobrze doprawione i niedrogie. przykład miejsca którego nie powinno oceniać sie po "okładce"
0
panna
4
8 yıl önce
wola
pochlebne opinie sprawiły ,że udałam się do sagarmatha nepal. faktycznie nie jest łatwo tu trafić, a wejście jest od ul.działdowskiej.lokalik malutki ,ale co chwila ktoś wpada i albo zamawia na wynos,tak jak ja, albo przysiada na miejscu o ile pozwoli liczba krzeseł.personel bardzo sympatyczny, usmiechniete twarze mimo upału i braku klimy.pan przyjmujacy zamowienie spytał czy wolę dania bardziej ostre,czy łagodne .pod powiedział co powinnam wybrać .mój wybór padł na nr. 28 ,38 i 69.wszystkie potrawy są robione na zamówienie,zapach przypraw zniewalajacy , czekałam ok.20 min.pierożki z sosikiem bardzo dobre , super kurczak o smaku czosnkowym w sosie curry , równie dobry kurczak w sosie z bazylią( w trakcie przygotowywania potrawy zniknęła z okna doniczka z bazylią)do tego wspaniały sypki pachnący ryż .córkom w domu bardzo smakowało.polecam.
0
anna
5
8 yıl önce
wola
rewelacyjna kuchnia nepalska, nawet lepsza, niż miałam okazję jeść w azji. cena jak za takie pyszności nie jest wygórowana, bardzo warto. każdorazowo po uczcie w tej knajpce twarz sama mi się cieszy przez co najmniej pół godziny.

smak jest moim zdaniem idealny. zupa o charakterystycznym, mocnym smaku w dwóch wariantach ostrości - łagodna i ostra, i rzeczywiście tak jest, łagodna jest zupełnie łagodna (ale nie mdła, tam jest trawa cytrynowa, więc nie może być mdłe) a ostra jest rzeczywiście pikantna, mocno rozgrzewa i lekko piecze w język i gardło. boskie sosy i potrawki, gęste, o intensywnym smaku i aromacie, do tego parujący ryż albo chlebki, na deser najlepsze mango lassi w całej warszawie. na przystawkę zawsze wjeżdża na stół wielki płaski chrupek (coś jak naleśnik, tylko twarde i chrupiące, cieńsze - wielki czips taki) z dwoma sosami, brązowym i zielonym.

5.0 to ocena za jedzenie z uwzględnieniem ceny, knajpa sama w sobie atrakcyjna nie jest - jest mikroskopijna - ma tylko dwa dwuosobowe stoliki, ale za to można złożyć zamówienie telefonicznie i pojawić się w knajpie tylko po odbiór. niektórym przeszkadza też zapach, bo będąc tam można dosłownie przesiąknąć atmosferą knajpki na wskroś - kuchnia jest tuż obok, za ścianką nie dochodzącą do sufitu - mi to nie przeszkadza, wręcz lubię zapach przypraw, jaki się tam unosi, i jak ubrania potem mi nimi pachniały wracało wspaniałe uczucie sytości pysznościami, ale nie wszystkim może to odpowiadać.

dla mnie osobiście knajpa to najpierwiej jedzenie, i drobiazgi typu plastikowe talerze i sztućce czy obecność tylko dwóch stolików to kompletnie nieistotne rzeczy w momencie, kiedy mogę się najeść tak absolutnie cudownymi azjatyckimi pysznościami bez konieczności kupowania biletu do kathmandu, i to jeszcze tak tanio i miło (nepalska para kucharzy, czyli dziadoszek i babuńka, jest bardzo sympatyczna), więc jak dla mnie ta knajpka to 5.0, ale są i bardziej wybredni ludzie, którym taki wystrój psułby smak tego boskiego jedzenia - tym osobom polecałabym opcję na wynos.
0
pauline
5
8 yıl önce
wola
malutki lokalik, przepięknie pachnący przyprawami. obsługa przemiła. kurczak z orzechami nerkowca przepyszny, smażony ryż z warzywami oryginalny, ale miał w sobie zdecydowanie za dużo świeżej kolendry. warto spróbować, ja tam na pewno wrócę.
0
devika
5
9 yıl önce
wola
w kuchni nepalskiej zasmakowałam kilka lat temu podczas podróży po azji i do tej pory żadna restauracja w krakowie czy warszawie "imitująca" tą kuchnie nie przyprawiła mnie o miłe doznania kulinarne. były lepsze i gorsze dania ale żadne z nich nie dorównywało "oryginałom". do czasu. z sagarmatha nepal połączył mnie przypadek.
kiedy kilka tygodni temu przeniosłam się do warszawy nie sądziłam, że kiedykolwiek uda mi się zjeść tutaj coś z kuchni nepalskiej. parę dni temu, dosłownie, nos zaprowadził mnie do tej maleńkiej restauracji. z pozoru knajpa jak każda inna, z zewnątrz nie robiła aż takiego wrażenia, ale nos podpowiadał coś innego. przyjemny aromat kardamonu, trawy cytrynowej, curry, coś wspaniałego.
nie chciałam robić sobie złudzeń ale kiedy weszłam do środka, od progu odurzył mnie aromat przypraw, zupełnie jakbym znalazła się w nepalskim domu gdzie przed kilkoma laty gościłam.
przemiła pani ubrana w tradycyjny strój, witała przybyłych gości szczerym uśmiechem. lokal nie posiada zbyt wiele miejsca w środku, zaledwie dwa lub trzy stoliki, lada z kilkoma barowymi krzesełkami i stolik na zewnątrz. za cieniutką ścianą przemili kucharze, w maleńkiej kuchni wyczarowują wprost przepyszne dania.
jako przystawkę otrzymaliśmy przepyszne placuszki papadam z kminkiem, mango lassi przywodziło na myśl soczyste owoce mango z lekką nutką jogurtową i listkiem mięty.na sam początek wybraliśmy momo - pierożki z nadzieniem mięsnym o lekko pikantnym smaku ze słodkim sosem polecam każdemu, tutaj są naprawdę przepyszne.
na główne danie wybraliśmy kurczaka w sosie śmietanowym z orzechami nerkowca - idealny dla dzieci słodki sos oraz delikatne mięso kurczaka oraz kurczaka chili o umiarkowanym stopniu ostrości - brak słów po prostu idealne całą ucztę zwieńczyliśmy lodami mango kulfi.
byłabym zapomniała o idealnie ugotowanym, sypkim i aromatycznym ryżu.
polecam to miejsce z czystym sumieniem każdemu kto choć przez chwile chciałby poczuć klimat nepalu, nie koniecznie wystrój wnętrza ale na pewno smak dań zapewni nam takie doznania.
0
kami
5
9 yıl önce
wola
to wyjątkowe miejsce na kulinarnej mapie warszawy. trafiłam tam z polecenia, bo wcale nie łatwo trafić tam przypadkiem. sagarmatha nie jest widoczna z głównej ulicy górczeskiej i z zewnątrz wyglada bardzo niepozornie. knajpka jest malutka, mieszczą sie tam dosłownie trzy stoliki. jest prowadzona przez przesympatyczną rodzinę z różną znajmością języka polskiego - co nie przeszkadza w przyjmowaniu zamówień i prowadzeniu dobrej kuchni.

przeważnie zamawiam jedzenie na wynos, ponieważ mieszkam blisko. bardzo duży plus za otrzymywaną przystawkę - moje ulubione papadamy z sosami. uwielbiam je i zdecydowanie umilają oczekiwanie.

moje ulubione, sprawdzone dania to kurczak w sosie z orzechami nerkowca, soczewica i pierożki momo. jadłam je nawet wczoraj, ale zjadłam je zanim zdążyłam zrobić zdjęcie ;) jest do nich dołączony pyszny sos, który nawet nie wiem jak określić/nazwać i warzywa. do dań z sosami zawsze dołączony jest idealnie ugotowany, sypki ryż. obiad zazwyczaj popijam mango lassi, które bardzo sie poprawiło się w ostatnim czasie (kiedyś było rzadsze).

jedzenie jest naprawdę przepyszne, nepalska kuchnia bardziej mi smakuje od tej z indii. do tego ceny dań są bardzo przyjemne. latem można usiąść na zewnątrz, jest bardzo przyjemnie. na pewno jest to miejsce które odwiedza się ze względu na dobrą kuchnię, a nie wystrój wnętrz. bardzo polecam!
0
stanisław
5
9 yıl önce
wola
wpadam tu często aby zjeść tanio i dobrze. najbardziej lubię gdy szef na skype rozmawia z rodziną. miły powiew himalajów w warszawie. placki nan super, jagnięcina w sosie z nerkowca moja ulubiona. trochę za rzadkie mango lassi
0
dominik
5
9 yıl önce
wola
bywam regularnie od samego poczatku kiedy urocze malzenstwo z nepau ropoczelo dzialalnosc.
wszystkie potrawy szykowane sa na zamowienie przez co sa aromatyczne i smaczne. nie ma slabych pozycji. znakomita kuchnia.
0
agata
4
9 yıl önce
wola
wspaniała, smakowita, aromatyczna kuchnia. zaostrzające apetyt czekadelko, miła obsługa, niskie ceny (to samo w restauracji na pradze północ kosztuje średnio 10 zł drożej). trzeba sie pogodzić z takim a nie innym wystrojem i charakterem lokalu i cieszyć sie smakiem. polecam szczerze!
0
oturum aç
hesap oluştur