relax cafe bar

bardzo przyjemny, kameralny i sympatyczny lokal. kontaktowa obsługa, z która można porozmawiać i się pośmiać. do tego ciekawy wybór kaw i herbat, a jak się okazało nawet piwa. ponadtoniesą to piwa typu ż, ale jakieś fajne mniej znane, które są zdaje się wyszukiwane przez barmanów. niewątpliwie tam wrócę. mam jeszcze wiele herbat do spróbowania :)

jedyny minus a zaraz plus tego miejsca to kameralność. stolikow jest kilka iniełatwo sie do relaxu dostać. smaczne kawy i ciasta. ciekawy wybór piw. a co najważniejsze zabawna obsługa :)

nawet w miejscu o ruchu turystyczno-przesiadkowym da się zrobić miłe miejsce o lokalnym charakterze.
tutaj dbają o to by kawa miała w sobie to wszystko, co powinna mieć.

miejsce na poranną kawę w biegu, jak i na wieczorną posiadówkę przy porządnym piwie.wnętrze miłe, przytulne.
relaxniesili się na bycie fajnym. to tak jakoś samo z siebie wychodzi.

do relaxu mam słabość- kawy lepszej naprawdę chybaniepilam, naprawdę dobrej jakości ziarno. jedzenie jest dosyć drogie, no ale to standard w warszawie. lokali mały, ale klimatyczny. bariści znający się na rzeczy, zawsze coś sensownie doradza. zastrzeżenia budzi czas oczekiwania, raz kawa podawania jest szybko, a czasem czeka się z 15 minut- niewiem,od czego to zależne. kiedyś był spory wybór prasy, dzisiaj znalazłam niestety tylko dwie stare polityki :( polecam bardziej w pojedynkę, niema jak siedzieć przy szybkie i patrzeć na spacerujacych po pasażu wiecha.

miejsce, w którym ilekroć jestem, wychodzę natchniona. chciałoby się, żeby było ciut większe, żebyniewalczyc za każdym razem o miejsce. kawy, jakie tu sewrują, to po prostu jakaś miazga, ci ludzie faktycznie się tym pasjonują i mają to w małym palcu. każda kawa, którą mi tu zaserwują, jest przeze mnie celebrowana jak najlepszy deser przez dziecko.

na przestrzeni czasu strasznie polubiłam to miejsce. nada się aby wpaść tu na dobrą kawę, czy na piwo ze znajomymi. kawy to zarówno klasyki w postaci cappuccino, flat white czy latte, a także alternatywy - dripy, chemexy, aeropressy... piwa butelkowe pochodzą z takich browarów jak na przykład inne beczki, pinta, wilk... jest możliwość także przekąszenia czegoś na słono (tosty, sałatki), czy na słodko do kawy. 

obsługa jest naprawdę sympatyczna. z moich obserwacji wynika, że interesują się kawą, ale też i piwem. ja mam stosunkowo małą wiedzę jeśli chodzi o kawę, ale odbyłam bardzo miłą i niechcącą się zakończyć rozmową o piwie. poza tym jak przekraczam próg tego miejsca, to już na wstępie czuję naprawdę sympatycznie. 

kawiarnia jest nieduża, przez co zdarza się, żeniema wolnego stolika. lokalizacja także robi swoje, bo to domy centrum, a i klienteliniebrakuje :) 

chętnie tu wpadnę jeszczenieraz. bez wątpienia! ;))

niesieciowa kawiarnia ze świetną obsługą, klimatem. po co chodzić do sieciówek, skoro w sercu warszawy czai się taki skarb? :)

w ofercie mamy zarówno kawy klasyczne, jak i aerodrip etc, więc każdy znajdzie coś dla siebie. oferta wypieków jest cudna, żadnych ciastek jak z fabryki.

ze swojej strony polecam szczególnie cynamonowe drożdżówki, które w połączeniu z moim flat white'm na mleku roślinnym było świetne. swoje śniadanie zjadłam przy barze bo w malutkim relaksieniebyło wolnego stolika, co mówi samo za siebie :)

polecam, miejsce z prawdziwym klimatem, tuż za domami centrum. dla mnie bomba!

a ja wpadłam tu na grzańca, więc kawy i jedzenia oceniaćniebędę - może innym razem ;)
grzańce smaczne, ładnie podane - w plasterek pomarańczy były powbijane goździki :) obsługa bardzo sympatyczna, wystrój przyjemny, dobrze się tam czułam i pewnie kiedyś napiję się tu kawy i spróbuję brownie lub bezy, które pięknie wyglądały.

małe, miłe i klimatyczne miejsce z duszą o aromacie kawy. choć z zewnątrz wygląd kawiarni możeniezachwycać ani zachęcać za to w środku odkrywamy nowy, lepszy, miniaturowy świat. neon nad wejściem zachęca więc dajcie się skusić. wnętrze drobiazgami nawiązuje do istniejącego tu kiedyś kina relax. w szczególności zauroczyły mnie reflektory punktowe podwieszone pod sufitem. dzięki wcześniej czytanej recenzji tego miejsca dostrzegłam też, że miejsca są numerowane (jak w kinie) a na ścianie pyszni się fotogram.


znajdziecie tu gazety o tematyce publicystyczno-kulturalnej. można śmiało sięgnąć i poczytać w spokoju. do tego,nierzucające się w oczy, plakaty promujące wydarzenia kulturalne, świadczą o charakterze miejsca.

kawa na najwyższym poziomie parzona przez ludzi z pasją. duży wybór zarówno samych kaw jak i sposobów ich parzenia . a jeszcze większy wybór mniej znanych piw z różnych regionalnych browarów. ciasta i ciasteczka wasnierozczarują, podobnie jak ciabatty (tak słyszałam i wierzę - wszystko wygląda obłędnie smacznie). 

bardzo miła obsługa. doradza zachęca, można z nimi porozmawiać na tematy kulinarne jak i kulturalne. bez zarzutu. 

polecam wszystkim przebywającym w pobliżu - zarówno tym w biegu, jak i z odrobiną więcej wolnego czasu :-) 
randkować się tutaj pewnie też można :-)

mała kawiarnia w samym centrum. lokal jest przyjemnie urządzony. obsluga bardzo pomocna, zna się na kawie. a sama kawa świetna.niejest drogo, zdecydowanie warto wpaść na znane każdemu cappuccino ale również kawy alternatywne, chemex czy aeropress.

wpadłam na kawę bardzo spontanicznie, taka zachcianka po pracy. słyszała to i owo o przelewach i w końcu trafiła się dobra okazja. zdecydowałam się na polecaną przez sympatyczną dziewczynę za barem etiopską kawę dnia z auto-dripu (tak się odmienia to słowo?;)). dostałam próbkę przed zamówieniem, żebym wiedziała, czego się spodziewać. kawa była bardzo rześka, lekko kwaśna, w sam raz na popołudnie. do kawy skusiłam się na sernik w zestawie, który był niezwykle zaskakujący. zdecydowanie dla fanów niedużej dawki cukru, bo sernik był mocno serowy, ale słodkości w nimniebyło. mi pasował, ciekawy smak, szczególnie z różanym akcentem. ogólnie mądre wyważenie ciasta, bo cukier zabiłby smak kawy, a tak współgrały ze sobą bardzo dobrze.
podoba mi się atmosfera tego miejsca, jest bardzo swojsko, swobodnie i chce się tam siedzieć i po prostu cieszyć się chwilą. dobrze, że takie miejsce jest w centrum, jako cudowna odskocznia i alternatywa dla kawowych sieciówek.

przytulne malutkie miejsce. jest dobra kawa, jest cydr (szkoda że tylko słodki, ale i tak dobry), jest piwo pszeniczne. mi niczego więcejniepotrzeba. plus za miłą obsługę.