w restauracji codziennie serwowane są inne dania, ale jak zauważyłyśmy część z nich jest w stałej ofercie restauracji, lub co jakiś czas do menu powraca :) w dniu, w którym my odwiedziłyśmy południe można było spróbować m.in. tajskiej zupy 10 zł, dania vege z jarmużu 18 zł, kurczaka po kolumbijsku 20 zł czy deseru pod nazwą : czekolada w trzech stanach skupienia 11 zł.
naszą uwagę przykuły jednak dania z makaronu, głównie z uwagi na fakt, iż jest tomakaronprzygotowywany na miejscu. właśnie dlatego nasz wybór padł na:
1.makaronz sosem sojowym, kurczakiem, cytryną i kolendrą 18 zł
2.makaronz sosem borowikowym, kurczakiem i szpinakiem 20 zł
oba dania rewelacyjne !!!makarongruby, tzw. noodle, ale miękki i delikatny. dużo dodatków, zrównoważone smaki, wszystko do siebie pasowało, a porcje przyzwoicie duże!
3. lemoniadę południową 5 zł
ta akurat nie zachwyca.. :( ciężko określić jaki miała smak, można ją porównać do zwykłego soku z kartonika (i to nie tego 100% soku). za to duży plus dla południa za darmową przystawkę w postaci chlebka (własnego wypieku ciabata) z masłem!! :)
nas osobiście lokal zauroczył!! już od progu bije po oczach intensywna czerwień ścian, kilka stolików i gorące tango argentyńskie, wow!! jak się okazało istnieje możliwość wzięcia kilku lekcji tego jakże namiętnego tańca:p nazwa restauracji pasuje idealnie, ponieważ faktycznie czuje się gorący, południowy, argentyński klimat, któremu towarzyszy nastrojowa muzyka, możliwość nauki tańca, a przy tym pyszne jedzenie!