jadłodajnia wczoraj i dziś


İçinde "się" olan yorumlar
5
4.5
mmmm
4
7 yıl önce
podgórze
po drodze, centralnie do fabryki emalia oskara schindlera – fabryki założonej w 1937 jako miejsce produkcji wyrobów emaliowanych i blaszanych. wydzierżawiona, a potem przejęta przez niemieckiego przedsiębiorcę oskara schindlera w 1939, jako niemiecka fabryka wyrobów emaliowanych – deutsche emailwarenfabrik (def), prowadzona przez schindlera do roku 1945. fabryka mieścisięprzy ulicy lipowej 4, na krakowskim zabłociu. schindler zatrudniał w niej zagrożonych eksterminacją żydów, wpisanych następnie na tzw. listę schindlera i uratowanych od zagłady.
nie dasięnie zauważyć przechodząc z placu bohaterów getta. jest i rodzinna historia, i zabytkowe meble i czuć smak domowej kuchni. bierzemy dwa zestawy dnia: zupa warzywna, naleśniki i kompot oraz domowe pierogi z mięsem. zupa z mrożonek zabielana śmietaną, wielka szkoda... jak na 80 lat tradycji to wstyd. naleśniki z jabłkami maleńkie. ale bardzo smaczne. pierogi jak u babci, ze słoninką. kompot miał wszystkie owoce, nawet brzoskwinie z puszki. mocne 4,0 bo zupa z hortexu i kompot na pół prawdziwy.
0
pawellas
5
8 yıl önce
podgórze
wiecie kim była maria mydlarczyk-polewka albo co łączy sienną 11 z placem bohaterów getta 10? przyznam się, że ja do „wczoraj” nie wiedziałem, ale już „dziś” jestem bogatszy w tę wiedzę, bowiem odwiedziłem jadłodajnię „wczoraj i dziś”, miejsce, które od 80 lat karmi krakowskich poszukiwaczy dobrego smaku.

restauracja jest położona w bardzo dobrej lokalizacji, przynajmniej jeśli chodzi o knajpy położone poza ścisłym centrum. świetnie komunikacyjnie, jeszcze lepiej smakowo. w środku dwa pomieszczenia: jedno na wprost lady z zamówieniami, drugie nieznacznie obok. polecam usiąść w tym drugim, ponieważ zazwyczaj jest tam, z nieznanych mi powodów więcej wolnego miejsca. może po prostu ludziki są pod wrażeniem zapachów unoszącychsięz kuchni albo też nie wiedzą, że drugie pomieszczenie jest. wy wiecie, więc wybierajcie.

zamówiłem zupę grzybową z makaronem (4pln) a na drugie sznycel wieprzowy, z ziemniaczkami oraz zasmażaną kapustą (12,20pln) oraz kompot. zestaw zatem w bardzo atrakcyjnej cenie i właściwej ilości. a jak to ze smakiem? zupka podana z makaronem łazankowym i cienkimi plasterkami – zarówno makaron, jak też grzybki smaczne. zupa smaczna i sycąca, oczywiście gorąca i ładnie pachnąca. drugie danie również sycące, choć akurat misiętrafił kotlet średniej wielkości. ziemniaczki wilgotne z dodatkiem śmietanki, a kapustka zasmażana, podawana na ciepło, z lekkim posmakiem kminkownym. sam kompot również dosyć smaczny, a nie jakaś tam wodnista lura, można kompot porzeczkowo jabłkowo-gruszkowy, jeśli mój nos i język mnie nie myli.

podsumowując: w lokalu jest czysto, schludnie, smacznie i tanio – czego chcecie więcej?
0
oturum aç
hesap oluştur