butchery & grill


İçinde "jest" olan yorumlar
4
4.4
tjach
4
2 yıl önce
śródmieście
smacznie i schludnie. zaciekawiony potykaczem przed galerią katowicką spróbowałem wstąpić do tej nowej knajpki. na starcie poległem w starciu z drzwiami, na szczęście po dogrywce udało się wejść do środka.

wystrój przyjemny, typowo amerykański: białe kafelki, czarne tablice z kredowymi napisami. całość uzupełniają wspomniane już tutaj szynki, oliwy i inne akcesoria, które świetnie komponują się z całością. sporo stolików, większość jednak mniejsza (2-3 osobowa). plusem jest, że na każdym komplet przypraw, oliwy i całej reszty.

obsługa bardzo kompetentna, miła oraz uczynna. przy przywitaniu już dostałem informację o polecanym "steku z beczki" na co się zdecydowałem. w trakcie jedzenia pani podchodziła i pytała, czy wszystko w porządku.

meritum każdej restauracji, to oczywiście smak. i tutaj jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. wstąpiłem na szybki lunch bez możliwości właściwego rozkoszowania się jedzeniem, stąd samo danie główne. wspomniany wcześniej "stek z beczki" okazał się wyśmienicie marynowaną karkówką z grilla. jak dla mnie ciut zbyt gruba, miejscami (jak to karkówka) ciut zbyt przerośniętą. smak określiłbym jako wyśmienity, odpowiednio przyprawiony i marynowany, czuć było zdecydowane nuty opalanego drewnem mięsa. pierwsze kęsy rozpuszczały się w ustach, końcówka była ciutkę gorsza. jako dodatek otrzymałem grillowane warzywa na ostro i tutaj bez większych zachwytów. miks warzyw z dużą ilością oliwy potraktowany grillem. marchewka, cebula, papryka, czosnek i chyba cukinia marynowane w bardzo ostrym sosie. jak lubię rzeczy ostre, tak tutaj ostrość zdecydowanie przykryła smak wszystkich warzyw, ciężko było odróżnić marchewkę od cebuli.

całość przygotowywana na oczach klienta, więc ślinka cieknie już od początku. jedynym rozczarowaniemjestcena tych dań. jak cenę karkówki z warzywami mógłbym jeszcze przeżyć (38 zł), chociaż można zjeść taniej i równie smacznie, to herbata w kwocie 11 zł (richmont earl grey) wydaje mi się być trochę przeszacowana. doliczywszy napiwek (swoją drogą w pełni zasłużony!) rachunek zaczyna niebezpiecznie puchnąć.

koniec końców na pewno tu wrócę - choćby po to, aby spróbować burgerów. w trakcie jedzenia widziałem jak były podawane do stolika obok i wyglądały bardzo apetycznie. czy będę tutaj bywał częściej, to się jeszcze okaże. lokal czynnyjestod 12 do 24.
0
alina
5
8 yıl önce
śródmieście
ale fajne miejsce. nie spodziewałam się, żejesttakie w katowicach, bylam tam co prawda z miesiac temu, ale jakos nie mialam czasu na napisanie opini, dzisiaj w koncu go znalazlam wiec pisze :) generalnie bardzo mi sie podoba to miejsce, fajne jedzenie, mila obsluga, troche drogo niestety, ale za jakość się płaci. polecam.
0
marcin
5
8 yıl önce
śródmieście
mile powitanie. profesjonalna i sympatyczna obsluga ze znajomoscia karty i potrafiaca doradzic.
dawno nie jadlem tak dobrego hamburgera ( razorjestrewalacyjny jesli ktos poszukuje ostrych smakow ). mieso wysmazone dokladnie wedle zalecen. krotki czas@ oczekiwania.
jak dla mnie bomba!! potwierdzaja to rowniez moi znajomi ktorzy ze mna przypadk@owo zawitali w tym miejscu.
szczerze polecam jezeli ktos lubi dobry kawalek miesa.
0
marcindl
5
9 yıl önce
śródmieście
super miejsce!. różne opinie na temat butchery są na tym portalu, a że sam wygląd restauracji jak i zdjęcie potraw mnie zachęcały, to wreszcie się tam wybrałem.

bardzo podoba mi się wystrój - duże przestronne pomieszczenia, dużo miejsca, przez co nie trzeba się przekrzykiwać, niejestsię zmuszanym do słuchania tego, co ktoś mówi kilka stolików dalej. fajniejestteż to, że widać, jak kucharz przygotowuje danie.
zaraz po przyjściu miła kelnerka zaczekała, aż usiądziemy i podała kartę. wybór padł na burgera chipotle (26 zł) - czyli kawał stuprocentowej wołowiny, ostre papryczki chipotle oraz sos majonezowy (a że sosu majonezowego nie lubię, kelnerka zaproponowała sos bbq).
wielkiego tłoku w restauracji nie było, to też długo nie trzeba było czekać na burgera. przed podaniem głównego dania otrzymaliśmy przystawkę - małą kanapkę. a główne danie - świeże warzywa, chrupiąca bułka, świetna wołowina (medium) - niebo w gębie. papryczka jak dla mnie była tak ostra, że aż mi łzy popłynęły. do tego podano przepyszne frytki i 3 sosy (choć o sosy musieliśmy sami poprosić, a wg mnie powinno to być w standardzie).
a po głównym daniu czas na deser - brownie. tak dobrego ciasta (18 zł) już dawno nie jadłem. podawane są dwa kawałki ciastka, gałkę lodu, bitą śmietanę i do tego polewę. naprawdę wyśmienite, ilość ciasta idealna dla dwóch osób.
po zjedzeniu kelnerka przyszła, zapłaciliśmy rachunek (nie było problemu rozbić go na dwie osoby) i zadowoleni wyszliśmy.

reasumując: obsłużeni zostaliśmy wzorowo, jedzenie było super. może akurat tak trafiliśmy, być może inni mieli pecha, niemniej jednak zostałem tak zachęcony do tego miejsca, że na pewno będę wracał.
0
surf
3
9 yıl önce
śródmieście
najgorzej nie było, mogę polecić. idąc do restauracji najważniejszejestdla mnie jedzenie ponieważ jeślijestdobre ijestsię zadowolonym to nic raczej nie popsuje mojego humoru i nie będę doszukiwał się minusów...

na stekach i hamburgerach znam się całkiem dobrze, nie jednego steka pochłonąłem, w niejednym miejscu już byłem, czy to w europie czy usa.

biorąc za punkt odniesienia polskie restauracje w których jadłem wołowinę, butchery&grill wypada na prawdę powyżej średniej. problem w tym, że polska średnia niejestza wysoka :/ i nawet niższa cena w porównaniu do zachodnich krajów czy stanów zjednoczonych nie rekompensuje mi niedoróbek. co więcej poprawienie serwowanych posiłków raczej nic by nie kosztowało, po prostu trzeba zwiększyć precyzje przygotowania. wystarczy mieć dobre i powtarzalne mięso oraz dobrego kucharza, a potem to już można smażyć steki prawie ze stoperem w ręku-wiem bo sam od czasu do czasu smażę i zawsze wychodzą mi takie same!

zamówione:
tatar- mogę polecić, był smaczny, jak dla mnie przydałoby się ciepłe pieczywo
rib eye- polski, najgorszy nie był, ale mięso na pewno nie było sparzone i to czuć, trzeba trochę bardziej powalczyć i smak daleko od poezji, miało być well done, było medium rare czego nie lubię przy ribeye, co więcej ponieważ kośćjestodkrojona, odkrojonajestteż warstwa tłuszczu, która przy kościjestcałkiem smakowita... i wątpię też w to, że po smażeniu kawał mięcha miał chwile odpoczynku, był za ciepły i za mało sosu wychodziło.
hamburger- porównując z grillpointem i madmick smakował mi bardziej, ale nie wiem czy nie wolałbym i tak pójść do mcdonalds.

obsługa- nie mogę nic złego zarzucić.
lokal- ok, trochę plastikowy, ale ok.
0
locust
5
9 yıl önce
śródmieście
bardzo przyjemny lokal. byłem 3 razy i za każdym razem doświadczenie było podobne:
- bardzo miła obsługa,
- pyszne jedzenie, solidna porcja,
- ładny wystrój i przyjemna atmosfera.

lokaljestdobrze wyciszony, więc mimo tego, żejestprzy głośnej ulicy w środkujestcisza. na jedzenie nie trzeba długo czekać. ja sięgałem zawsze po cheeseburgera, do niego dodawanajestporcja frytek i wcześniej przystawka, miły dodatek. nie mam się w zasadzie czego przyczepić, płaci się trochę więcej za jedzenie, ale przekłada się to na jakość produktu i usługi, więc moim zdaniem naprawdę warto. może jedna drobnostka, to napoje mogły by być trochę tańsze lub większe objętościowo (aktualnie 5 zł za 0,2 litra pepsi).
0
magdalena
5
9 yıl önce
śródmieście
najlepszy burger w mieście:). restauracji z hamburgeramijestw katowicach od groma, ale ta zdecydowanie ma je najlepsze. pyszne mięso (nie rozpadało się, było beż ścięgien, oba zamówione hamburgery były tak wysmażone jak zamawialiśmy), świetny sos, frytki też dobre (świeże, krojone z ziemniaka, a nie jakieś mrożone). jedynym minusem była dla mnie buła - trochę sucha, może za długo w piecu podgrzewana. nie można się przyczepić do niczego - jedzenia, wystroju, obsługi, szybkości serwowania dań. na pewno zajrzę tam niejeden raz. polecam!!
0
slazak
4
9 yıl önce
śródmieście
dla miłośników mięsa! czyli... dla mnie! :). w końcu się doczekaliśmy! to po czym poznajemy lokal, czyli tatar okazał się taki jak być powinien. z polędwicy, siekany, świeży. jedyna uwaga dotyczy pieczywa. gusta są różne, więc powinno się dać klientowi wybór pieczywa lub powinno ono być jednak lepsze.
do tego hamburger. i kolejny pozytyw, wypieczony jak chcieliśmy, sam smak wołowiny w bardzo dobrym gatunku. i jeśli się czepiać to do bułki. tojestjednak już problem ogólnopolski, pieczywo zeszło na psy, niestety. to jednak winno zmobilizować butchery&grill do poszukiwań lepszego dostawcy.
może jeszcze o tym co nas zafascynowało, mianowicie grill.jeston taki jak powinien być. nie elektryczny. :) i to robi tę różnicę na korzyść odwiedzonego lokalu!
słów kilka o obsłudze: rewelacja i to w pełni profesjonalna. jesteśmy wybredni, ale tenże lokal mięsno-grillowy możemy polecić koneserom mięska!
0
agnieszka81
5
9 yıl önce
śródmieście
na taką restaurację w katowicach czekałam i... się doczekałam :). dzisiaj miałam okazję bycia jednym z gości restauracji b&g w katowicach. z natury jestem bardzo drobiazgowa i od wejścia do lokalu siłą rzeczy zaczęłam dokonywać oceny... od razu moją uwagę przykula kuchnia umiejscowiona w samym środku sali, każda potrawa przygotowywanajestna oczach klienta, wszystko w sterylnych warunkach z niezwykłym zaangażowaniem kucharza... dokładając do tego gustowny wystrój, miłą i kompetentną obsługę nie wyobrażałam sobie by zamówione danie mogło mnie rozczarować. stek to jedna z tych potraw, na której albo kucharz się wykłada albo osiąga sukces... gratuluję wyboru kucharza, nie wyłożył się, a ja mogę szczerze to miejsce polecić każdemu kto szuka odmiany w kulinarnej codzienności.
0
lawyersontour
3
9 yıl önce
śródmieście
mięso. dużo mięsa, ale mogli by je lepiej przyrządzać. kiedy weszliśmy przywitał nas "pan z little hanoi", dawny kelner z wietnamskiej restauracji na staromiejskiej, który w swoim fachujestjednym z najlepszych znanych mi kelnerów. to spotkanie jakoś pozytywnie usposobiło nas do miejsca. zamówiliśmy wino. karta krótka, za to ceny wysokie. czemu w knajpie w polsce tak trudnojestkupić wino za mniej niż 50 zeta? skoro butelka godnego czerwonego w sklepie potrafi kosztować 99 eurocentów (np. w alcampo w puerto de la cruz). ale przecież winojestdodatkiem do potrawy, przejdźmy zatem do nich. ano, zamówiliśmy po steku. o ile mój był w porządku, bez szału, ale po rzemieślniczemu dobrze zrobiony, o tyle moja towarzyszka dostała łykowatą podeszwę, której większość pozostawiła na talerzu. gdyby była z nami moja sznaucerka, to prawdopodobnie i podeszwa by zniknęła z talerza, jednak dla delikatnej kobiety mięso było nie do pogryzienia. i tak uczucia po wizycie mam mieszane. dobra obsługa, za drogie wino, jeden stek ok, drugi nie, wreszcie rachunek pod 300 zeta. czy warto? chyba nie.
0
oturum aç
hesap oluştur