bunkier cafe

amazing breakfast and that is what make me gave 2.5 because i never wait so much for an breakfast and almost even for a lunch. wait 1 hour and half for eggs, i never saw something like this.

szybka obsługa, jedzenie nienajgorsze, bardzo ładny wystrój i korzystna lokalizacja, pomieszczenia zarówno dla palacych, jak i niepalących, polecam.

this is a very hip place with good food and great service! they also have a good variety of cakes, beer and wine, great for a relaxed evening.

miałam okazję jeść śniadanie w tym miejscu. zamówiliśmy bajgla z salami i jajka po benedyktyńsku. porcje są umiarkowane, jeśli ktoś lubi więcej zjeść na śniadanie to porcje mogą się okazać zbyt małe. jedzenie smaczne, gdyby było ciepłe pewnie byłoby smaczniejsze. ogromnym minusem jest obsługa. niestety czekaliśmy bardzo długo aż ktoś podejdzie odebrać zamówienie i później bardzo długo aż ktoś nam w końcu poda śniadanie. w lokalu było zajętych raptem parę stolików, więc czas oczekiwania raczej nie wynikał z dużej ilości klientów. generalnie zachowanie obsługi wskazuje na to, że pracują tam za karę a klient tylko im zawadza. lokal niestety też sprawia wrażenie lekko zaniedbanego, chociażby niemiłosiernie wymiętolone serwetki na stolikach, lepiej byłoby ich w ogóle nie kłaść. szkoda, bo jedzeni smaczne, lokalizacja przyjemna i miejsce ma potencjał.

cudowne miejsce, bardzo dobra lokalizacja.
pyszne jedzenie i przystępne ceny!
niezwykły wystrój i kompetentna obsługa.
dużym plusem jest miejsce dla osób palących jak i niepalących 😀

jest to chyba najprzyjemniej położone miejsce w krakowie. co prawda nie probowalam jeszcze zadnych potraw, tylko napojów, ale sam lokal jest naprawdę super. bardzo atrakcyjne ceny w menu, szczegolnie biorac pod uwagę kapitalna lokalizacje.

este café está situado numa estrutura metálica acoplada a um edifício antigo no centro de cracóvia. as "paredes" que dão para a praça são inexistentes, consistindo numa espécie de "cortina" em material plástico que, não obstante, travam a entrada do ar frio. no verão certamente serão retiradas transformando o espaço numa imensa esplanada com cobertura. no interior as mesas, com ar usado, estão cobertas por peças em crochet. o serviço é simpático e a carta oferece uma série de possibilidades para uma refeição ligeira (ou nem por isso). poucos ou nenhuns turistas presentes, coisa rara no centro de cracóvia.

we have come here a couple of times now and enjoyed both visits. bare wooden floorboards with some cast iron furniture give it a deliberately dated look but creates a lovely atmosphere where the chatter of other groups is soaked in by the boards. the first time we came here for an afternoon snack on a sunday afternoon. we ordered hummus and flatbread, cheesy nachos, beer and hot chocolate.

the nachos were light and crispy with an almost puffed up texture and they are accompanied by a really tasty garlic sauce not entirely sure if it was supposed to be aioli and salsa.

the hummus was a little dry as were the accompanying cut vegetables but the flatbreads were really nice.

the hot chocolate, amazing! thick, smooth, not too sweet, comforting.

last weekend we also went for breakfast. we ordered their famous eggs benedict and a spinach and babagonosh bagel. the eggs benedict were spot on. runny poached eggs, crispy and juicy bacon and fluffy toasted brioche.

we definitely want to return.

i love the atmosphere of this place , am coming there few times a week , mostly i have nothing to complain about - agreable food, agreable service, and great ambience, till today... the waitress made me and my friend feel very uncomfortable there , i ordered couple of drinks , my friend came to join me with last drops of her coffee from another place, the waitress s reaction was just rude and respectless, i know ppl have bad days , but i remember coming there so many times with coffee from another place , finishing there and in this same time ordering something else, never heard even one single comment about it,her reaction should be adequate to the situation,there are ways to reprimand guests about anything in a nice way.i don't know if the waitress understands it's her job - to be respectful and nice , if not maybe it's time to change work. my favorite place is no longer my favorite place.
regular customer😊

lokal ma w sobie coś, co nas przyciąga. naprawdę fajny klimat. jedzenie dobre w cenach dość przystępnych, a frytki tam są  jednymi z najlepszych, jakie jadłam! jedyne zastrzeżenie mam do obsługi. za każdym razem menu trzeba było  wziąć sobie samemu, a także upominać się o złożenie zamówienia.

zakochałam się w tym wnętrzu. naprawdę rzadko podoba mi się lokal tak jak bunkier. ten ogródek...ech. lokalizacja...bajka. piwo z tanka smakuje najlepiej. kawa wyborna. a jako, że jestem jajo-żercą to poprostu umieram z radości tupiąc tłuściutkimi nóżkami...jajka po królewsku, florentyńsku czy benedyktyńsku? och! tak mało czasu a tak dużo jajek...

miło też uciec od ciabat i kanapek w objęcia obwarzanków...

miejsce tętniące życiem od świtu do zmierzchu. nieodzowny element bucket listy turystów i lubiane przez lokalsów miejsce spotkań. i ja [lubię to!]. miło zabunkrować się tu od czasu do czasu, by móc przyglądać się plantom, popijając latte z miodem i cynamonem

amazing food, great service, one of the best locations to dine. what more may you ask for!
must try is granola parfait for breakfast. one of the best coffee at krakow.

miejsce bardzo fajne wizualnie. niestety od wejścia porażka. wchodzimy , nikt nas nie wita , nikt nie mówi dzień dobry, mija nas kilka osób z obsługi. siadamy w czwórkę przy jedynym wolnym stoliku , dalej czekamy, nikt się nami nie interesuje. wstajemy ,szukamy sami sobie kart menu , znajdujemy je i zaczynamy wybierać. w momencie kiedy jesteśmy gotowi do złożenia zamówienia pojawia się kelnerka . no czyli zaczynamy zamawiać...... a jednak nie ;) kelnerka informuje nas , oczywiście bez dzień dobry , iż stolik który zajęliśmy to stolik " pani dyrektor" i jest zajęty do 18:00 bo ona może przyjść !!!! jest 11:56 ;) pani kelnerka odchodzi od nas , nawet nie proponując żadnej alternatywy. zbieramy się , szukamy owej pani , to my pytamy o alternatywę dla stolika " pani dyrektor" nie ważne kim ona jest ;) w odpowiedzi usłyszeliśmy ze miejsce może być w sekcji dla palących, no ale to my musimy sobie sprawdzić ;) wychodzimy zniesmaczeni , pierwsza i ostatnia wizyta w tym miejscu. nic nie sprobowalismy , ale to miejsce drugiej szansy od nas nie dostanie . pozdrawiamy panią dyrektor.

to miejsce lubimy odwiedzać zwłaszcza w lecie kiedy do późnych godzin można przesiadywać w zadaszonym pół-ogródku przy plantach. zdarza nam się jednak odwiedzać je również w zimniejszych miesiącach. w ciągu dnia można tam wypić leniwą kawę i zjeść pyszne ciasto, których wybór różni się w zależności od dnia. wieczorem bunkier staje się gwarnym miejscem spotkań przy piwie czy drinku. oprócz gorących i zimnych napojów (pyszna mrożona zielona herbata) oraz deserów bunkier oferuje też kanapki, tosty i precle na ciepło.