była to nasza pierwsza wizyta w restauracji. skorzystaliśmy z wydarzenia restaurant week, gdzie za 39 zł można zjeść 3-daniowy degustacyjny obiad.
naszymi daniami były:
- krem z młodej kapusty i pokrzywy: nie wiem jak smakuje pokrzywa, ale zupa był bardzo kapuściana, ale za to ciekawym twistem był mus malinowy, który idealnie się komponował z kremem
- policzki cielęce, cynaderki, kasza jaglana, szparagi, ogórki małosolne: policzki mięciutkie, rozpływające się w ustach, przepyszne, kasza z ogórkiem idealne połączenie, szparagi niestety miałam zimne, ale ogólnie całość palce lizać
- mrożona czekolada, sorbet z zielonej pietruszki, rabarbar: najlepszy punkt kolacji, był to raczej mus czekoladowy, ale przepyszny, a lody z pietruszki podbiły nasze serca.
ogólnie bardzo dobre jedzenie, porcje w sam raz. obsługa była bardzo sympatyczna i na luzie, pomimo wystroju restauracji. kolacje umilał nam miły pan grający na pianinie. nie dałam 5.0 za zimne szparagi.