amarena


İçinde "bardzo" olan yorumlar
4
4.4
nikat
4
2 yıl önce
stare miasto
super!. do amareny wybraliśmy się na kolację z znajomymi z zagranicy i wszystkim jedzenie smakowało bardzo!
jak niżej, lokal nie powala wystrojem, ale za to potrawy świetne: żurek w chlebie i krem szparagowy delikatny i super doprawiony. kaczka dobrze przygotowana ibardzomięsista. ja osobiście polecam łososia na szpinaku - niebo w gębie.
do tego przyjemna obsługa (kelner który jednocześnie jest pewnie właścicielem zadbał o nasze dobre samopoczucie) i stosunkowo krótki czas oczekiwania.
jednego czego się mogę przyczepić - to toaleta. powinna jednak byc osobno dla pań i panów.
0
tomaszfromage
4
2 yıl önce
stare miasto
ulubiona!. amarena z czystym sumieniem polecam każdemu, kto szuka fajnej knajpki w poznaniu. lokal nie powala wystrojem, ale nadrabia w każdym innym aspekcie. potrawy nie wyszukane, za to świetnie przyrządzone, widać, że przygotowywane z sercem. kaczka po poznańsku rewelacja, carpaccio - wyznacznik dobrej restauracji równieżbardzodobre, tiramisu wyraziste, kremowe, idealnie wpasowane w mój gust. . jedyny minus to kawa, mogliby nad nią popracować.
0
jakub
5
6 yıl önce
stare miasto
jedzeniebardzodobre a obsługa doskonale znająca zasady savoir vivre. przytulnie i romantycznie 😁 przystępna lokalazicacja i ceny nawet na studencką kieszeń
0
anna
5
7 yıl önce
stare miasto
bardzo smacznie i przytulnie!

wybraliśmy się z chłopakiem na kolację ibardzosobie chwalimy zarówno jedzenie jak i obsługę. chłopak zamówił polędwiczkę w sosie serowym, a ja spaghetti. obie potrawy wyśmienite, choć porcjebardzoduże i sama nie dałam rady dokończyć mojego makaronu (ale na szczęście nie byłam tam sama i mój chłopak mi w tym pomógł:))
zostawiłam jeszcze trochę miejsca na polecany przez sympatycznego pana z obsługi deser - lody waniliowe z gorącymi malinami, mój chłopak zamówił sernik. gorąco polecam lody, choć sernik też widziałam, że szybko zniknął z talerza mojego towarzysza:)

ogólnie rzecz ujmującbardzopolecam to miejsce - można się najeść do syta i spędzić miło czas oczekiwania na rozmowie z przesympatyczną obsługą.
0
misskiedis
2
7 yıl önce
stare miasto
bardzo dlugo zbieralam sie do tej recenzji. po tylu dobrych opiniachbardzorozczarowalam sie ta restauracja.
do amareny wybralam sie na obiad z chlopakiem. opinie bylybardzodobre wiec postanowilismy wybrac sie spory kawal drogi od hotelu, w deszczu i wietrze. chyba pogoda i glod sprawily ze nie wyszlismy z restauracji od razu. bo gdy restauracja w porze obiadowej jest pusta to znak, ze cos jest nie tak. jednak mimo zlych przeczuc postanowilismy zostac, w koncu wiekszosc opinii byla swietna.
moj chlopak zamowil schabowego, ja lasagne. nie jestesmy francuskimi pieskami, nie jadamy jedynie wykwintnych dan wiec nasze kubki smakowe nie sa rozleniwione nie wiadomo jaka wykwintnoscia dan. mimo wszystko jedzenie bylo dla nas niezjadliwe. rzadko kiedy zdarza mi sie zostawic niedokonczone jedzenie, nawet jak nie smakuje mi jakos wybitnie, staram sie nie marnowac tego co mam na talerzu. niestety nie dalam rady zjesc nawet polowy dania. tona suszonego oregano, ktore chyba mialo zamaskowac smak okropnego miesa, i makaron, ktory byl tak suchy i sztywny, jakby w ogole sie nie ugotowal. kotlet na talerzu chlopaka zostal rowniez niemal nietkniety. obydwoje nie tylko bylismy glodni ale i nie czulismy sie najlepiej po tej "uczcie". nie polecam nikomu.
ta polowka w ocenie dodana za milego pana obslugujacego sale.
0
betiteti
5
10 yıl önce
stare miasto
klimatycznie. odwiedziliśmy restaurację z narzeczonym z okazji rocznicy. wchodząc z deszczowej ulicy trafiliśmy w niesamowicie ciepłe i przytulne wnętrze. drewno, palący się kominek, wiszący czosnek i piękny zapach.bardzointymnie i romantycznie. obsługa -bardzomiły, kontaktowy, szarmancki pan. na zamówienie czekaliśmy 20-30 minut, ale było warto. jedzenie? bajka.. ja zamówiłam pappardelle e salmone - porcja ogromna, nie dałam rady, ale smak nieziemski, doskonałe połączenie składników, widać, że zrobione z sercem od początku do końca. narzeczony zamówił cannelloni, równie pyszne. wszystko pięknie podane. polecam dla dwojga, ale również dla grupy przyjaciół. w zasadzie każdy znajdzie tam coś dla siebie.
0
kayo81
4
10 yıl önce
stare miasto
miło i przyjemnie. zachęceni dobrymi recenzjami wybraliśmy się z żoną do restauracji amarena.

na pierwsze danie zupka z dyni oraz grzybowa.
jeśli chodzi o grzybową... rewelacja!!!
jeśli chodzi o krem z dyni... kwestia gustu, dla żony rewelacja, dla mnie średni...

drugie danie... polędwiczki w sosie kurkowym. rewelacja + żołądki, równieżbardzodobre.

na deser pycha wino domowe...

ogólnie dobrze, miło, domowo, ceny... średnie :).
polecam!
0
szysztopf
4
11 yıl önce
stare miasto
bez zachwytu, ale jak najbardziej pozytywnie. do amareny wybrałem się wraz z dziewczyną skuszony pozytywnymi opiniami na gastronautach. mimo sporych oczekiwań po tak pochlebnych słowach, nie zawiedliśmy się. na wstępie przywitał nasbardzomiły uśmiechnięty kelner (mniemam, że również właściciel restauracji) i wskazał stolik. na przyjęcie i realizację zamówienia czekaliśmy stosunkowo krótko zważywszy na spory ruch. zamówiliśmy rosół, sałatkę i dwa dania główne. jedzenie przygotowane poprawnie, ze smakiem, do niczego nie można się przyczepić. porcje są spore, więc polecam mierzyć siły na zamiary - my nie daliśmy rady. jedyne "ale" możemy mieć do wystroju - mnie osobiście wydał się trochę ponury i nie do końca spójny. na stolikach brakowało troszeczkę miejsca przez różnego rodzaju "ozdoby".

wrażenie ogólne jednak absolutnie pozytywne. na pewno nie będzie to nasza ostatnia wizyta. polecamy.
0
kajzerka
5
11 yıl önce
stare miasto
niebo w gębie! rewelacyjny lokal. udałam się jak co tydzień w niedziele do restauracji. tym razem skusiłam się na nowość jaką była dla mnie amarena. już dawno nie zostałam tak dobrze obsłużona. kelner służył radą i potraktował mniebardzogościnnie.
co najważniejsze moje kubki smakowe zostały zaspokojone w 100%. myślałam, że nikt nie zdoła zrobić żurku lepszego niż moja mama, a jednak się myliłam. porcja żurku w chlebie jak dla kobiety wystarczająca do przejedzenia się :). dlatego tylko połowę zdołałam zjeść tym bardziej, że chciałam jeszcze skosztować drugiego dania. polędwiczki wieprzowe były soczyste, a sos kurkowy... - niezapomniane doznania dla mojego podniebienia! wielkość porcji - konkretna. cena odpowiada jakości i ilości serwowanych potraw.
wczoraj odwiedziłam ten lokal zamawiając tylko deser - sernik z bitą śmietaną. również się nie zawiodłam.
jeżeli chodzi o wystrój lokalu to jak najbardziej pozytywny. jest przytulnie, domowo, spokojnie. idealne miejsce dla każdego kto chce się odprężyć i poczuć prawdziwie ugoszczonym.
na pewno jeszcze nie raz odwiedzę amarenę ;).
0
maria
3
12 yıl önce
stare miasto
miła obsługa, jedzenie średnie. raczej nie wróciłabym tam jeszcze raz. na przystawkę zamówiliśmy pieczywo panini, które wyglądało dziwnie (tak jakby ktoś się nie postarał by nadać mu odpowiedni kształt) i smakowała nieco gorzej niż w innych włoskich restauracjach. masło czosnkowe było mało czosnkowe...

zamówiłam karkówkę z frytkami, a mąż polędwiczki w sosie gorgonzola. jedzenie męża było zimne (co pan wytłumaczył tym, że musiało poczekać na karkówkę - tak jakby nie można zacząć robić go później). karkówka wydawała się być nie pierwszej świeżości. oba mięsa były wysuszone. frytki również.

jeśli chodzi o wystrój widać, że ktoś siębardzopostarał, ale niestety moim zdaniem miejscami za bardzo... ilość dekoracji powoduje, że ta niewielka restauracja wydaje się być nimi przeładowana. minusem była równieżbardzoniska temperatura w środku. z boku znajduje się mniejsze pomieszczenie, co pozwala zachować prywatność, co było dla nas dużym plusem, bo na obiad wybraliśmy się z małym bobaskiem i nie chcieliśmy by w razie problemów komuś przeszkadzał.

obsługa świetna - pan był przemiły. z drugiej strony byliśmy akurat jedynymi klientami (w godzinach szczytu!).

jedzenie nie było drogie, ale wolałabym zapłacić trochę więcej, ale dostać coś lepszej jakości. ogólnie raczej nie polecam...
0
bzmot
4
12 yıl önce
stare miasto
bardziej dopieszczony nie byłem już dawno. skuszony pochlebnymi opiniami, udałem się do amareny podczas krótkiego pobytu w poznaniu. nie miałem dużo czasu i chciałem zjeść miło, smacznie i w dobrej atmosferze. nie zawiodłem się. już od progu powitał nas (jak się potem okazało) właściciel, wskazujący nam wieszaki i podający menu, w sposób uprzejmy, ale dyskretny i nienarzucający się. potem było już tylko lepiej. na wybór mieliśmy dużo czasu, nie byliśmy popędzani, ale obsługujący nas szef lokalu w każdej chwili służył nam radą. kompetentnie, pomocnie i spokojnie, w nieco staroświecki ibardzoujmujący sposób. jego zachowanie było nienaganne od początku do końca. jedzenie zostało podane szybko, chociaż duża jego część była robiona na miejscu (tu plus za dobrą organizację pracy). na koniec też czekał na nas miły akcent: na rachunku nie doliczono dodatkowego przybrania (ratatouille), które kuchnia zmieniła na moją prośbę już po podaniu posiłku (było to wynikiem mojego błędu - to ja złożyłem złe zamówienie, ale restauracja zmieniła je - jak się okazało - na własny koszt!)
co do jedzenia - sałatka pomidorowo-mozzarellowa klasyczna, ale z doskonałym (autorskim) sosem na bazie octu winnego. do tego genialne domowe panini. do picia zamarzyło nam się wino grzane - w karcie nie było, ale właściciel powiedział, że coś "od serca" przygotuje. mimo moich obaw, dostaliśmy jednego z najlepszych grzańców, jakie w polsce piłem. i to wszystko w cenie 12 zł za dzbanuszek. moje danie główne było dobre - polędwiczki wieprzowe z doskonałym sosem kurkowym i ziemniaczkami. mięso było ciut wysuszone, ale to jedyny - niewielki zarzut. moja żona miała makaron z sosem borowikowym i kurczakiem i też byłabardzobardzo zadowolona (próbowałem i muszę się zgodzić - świetne grzyby, soczyste mięso i makaron ugotowany perfekcyjnie al dente). na deser nie mieliśmy już miejsca, ale do amareny będziemy zawsze wracać. doskonałe jedzenie, świetna obsługa i ciepłe, rodzinne podejście do gości sprawiły, że czuliśmy się tam lepiej niż w domu. a pewnie nie byliśmy w tym odosobnieni, bo przynajmniej część biesiadników należała do stałych bywalców (dało się zauważyć, niedyskretnie podsłuchując poufałe rozmowy, które prowadził z nimi właściciel, znający świetnie ich preferencje). kiedy tylko znów przywieje mnie do poznania, wiem, dokąd pójdę :) pozdrowienia!
0
anna
5
12 yıl önce
stare miasto
kolejna wizyta w amarenie. wcześniej dodawałam już recenzję tej restauracji i byłam nią zachwycona. wkrótce chcemy robić tam małą uroczystość rodzinną i wybrałam się z mężem na mały rekonesans... z ulgą stwierdzam, że nie zmieniło się tam kompletnie nic. jedzenie cały czas przepyszne a obsługabardzomiła... w piersi ze szpinakiem i szynką parmeńską można się zakochać!
0
shisha
4
12 yıl önce
stare miasto
z czystym sumieniem polecam!. do amareny wybraliśmy się całą rodzinką wykorzystując kupony zniżkowe. mieliśmy mały problem ze znalezieniem restauracji, ale w końcu się udało. lokal niewielki, ale przytulny. zamówiliśmy pieczoną kaczkę, która podana z pieczonym jabłkiem i żurawiną smakowała wyśmienicie! oprócz tego polecam polędwiczki z sosem z kurkami. na deser były oczywiście lody z malinami - pyszota! ogólnie obsługa na wysokim poziomie, dania podanebardzoszybko, wystrój też jest o.k. szukałam takiego lokalu w poznaniu i na pewno wrócę tam jeszcze nie raz!
0
martapiek
4
13 yıl önce
stare miasto
bardzo smacznie . jadłam kurczaka nadziewanego szpinakiem,bardzodobry.
obsługa profesjonalna, miejsce również sprzyjające - mało ludzi, cicho, na uboczu.
wszystkim wszystko smakowało, porcjebardzoduże (trochę za duże).
może nie jest to typ kuchni, którą lubię najbardziej (tutaj wyłącznie tradycyjne, polskie jedzenie), ale to już nie jest wina restauracji :).
0
rolka
4
13 yıl önce
stare miasto
pysznie! tylko na deser miejsca już brak. wybraliśmy się do amareny na rodzinny obiad 2+2, zainspirowani pozytywnymi opiniami. nie rozczarowaliśmy się i dołączamy się do grona dobrych ocen. zaczęliśmy od przystawek. dzieci były zachwycone bruschettą oraz sałatą z sosem vinegrette, a my krewetkami oraz sałatką z kozim serem. panowie zdecydowali się na mięsne dania główne, polędwica wołowa palce lizać. mama z córką, skoro to knajpka włoska, wybrały canellonii oraz muszelki makaronowe ze szpinakiem. mniam, mniam. po przystawkach, ciężko było podołać porcjom dania głównego, a gdzie miejsce na deser?
obsługiwał nas właściciel,bardzomiły, serdeczny pan, dbający o zadowolenie klienta i klimat restauracji. wystrój przeciętny, ale kominek dodaje uroku w pochmurny dzień.
następnym razem przyjdziemy na mniejsze porcje i oczywiście deser! nie omieszkamy też spróbować wina.
miejsce godne polecenia, a to opinia również dzieci, którym albo coś smakuje, albo nie.
0
oturum aç
hesap oluştur