alchemia


İçinde "się" olan yorumlar
4
4.1
franek
4
6 yıl önce
kazimierz
jest pieknie, jest bardzo klimatycznie, jest momentami i miejscami za ciemno ( w srodku). koniec koncow polecam zeby poczuc sie jak faktycznie na kazimierzu a nie w okolicznych loftach ktore bardziej przypominaja lokale z galerii handlowej :)
0
nastassia
4
7 yıl önce
kazimierz
pyszne ciasto czekoladowe oraz gorąca czekolada z wiśniówka. bardzo dobre sniadanka. ceny jak na stare miasto, obsługa raczej sie nie wyróżnia ani pozytywnie ani negatywnie, jest po prostu ok. fajny klimat, dobra muzyka. no i magiczna szafa-drzwi nieustannym symbolem tego miejsca.
0
ewa
5
7 yıl önce
kazimierz
żeby w alchemii było fajnie musi byc...tłoczno. serio. wtedy czujesięte niesamowite wibracje i człowiek rozumie czemu ten lokal jest miejską legendą. jedząc stawiajcie na hummusy i obwarzanki. co do napitków to barman na pewno coś doradzi:)
0
sylwia
5
8 yıl önce
kazimierz
być na kazimierzu i nie być w alchemii, to tak jak być w paryżu i nie zobaczyć wieży eiffla! ten lokal jest już legendą i koniecznym jest odwiedzić go chociaż raz, będąc w tej wyjątkowej dzielnicy krakowa.

klimat panujący w tym miejscu jest tak bardzo niesamowity, że aż trudny do opisania. przerażający i fascynujący za razem. moim ulubionym miejscem w alchemii jest ta najmniejsza, ostatnia sala dla palących. wchodzisięprzez szafę, mija salę z białymi ścianami i trafiasiędo opuszczonego domu. inny świat! ciemno, wszędzie świeczki, stary kredens, zlew i święty obraz, który budzi grozę (skojarzenie z nawiedzonym domem).

często jest głośno i tłoczno (nic dziwnego, jak na miejsce legendę), ale można też trafić na chwile z kameralnym klimatem, kiedy sala jest prawie pusta.

minusem jest muzyka... no właśnie, chciałoby sie powiedzieć, że w tle, ale ona często 'w tle' nie jest. zazwyczaj jest tak głośna, że ciężko sie dogadać, ale to jeszcze nie problem. problemem jest to, że ona nie tworzy atmosfery, tylko wybitnie ją psuje, bardzo źle dobrana.

ceny wysokie, ale warto chociaż raz odżałować i wybraćsiędo tego legendarnego i magicznego miejsca!
0
amadeusz
2
8 yıl önce
kazimierz
klimat super, świetnie urządzone miejsce, jedzenie tragedia. bez smaku, w pad thai z krewetkami 3 krewetki koktajlowe, fish&chips minimum ryby i domowe fryty utopione w oleju - spalone w głębokim oleju. menu super ułożone, tylko faktyczne wykonanie dość słabo. siedzieliśmy w 6 osób i każde danie wyglądało jakby kuchnia składałasięz kilku frytkownic i wszystkie dania z oleju. wszystkie 6 osób następnego dnia z bólem żołądka.
0
pawellas
4
8 yıl önce
kazimierz
podobno świętych miejscsięnie ocenia, więc nie zamierzam tego nawet robić, nie należy podawać nawet gdziesięklub znajduje, bowiem wszyscy to wiedzą. byłem tam kilka razy, mnie nie urzekło, trochę duszno, jedzenie liche – możem dziwak? z drugiej jednak strony jest to typowy klub kazimierza, typowy swoją nietypowością. co więcej zapominasięczasem w tych recenzacjach, że knajpa ta nie służy do tego, aby coś dobrze zjeść, nie od tego są kluby takie jak alchemia. jak chcesz zjeść dobrze i fikuśnie, to sobie znajdź inny lokal, jak chcesz coś przekąsić do piwa, (przed lub po) zjeść sałatkę, których mają sporo, czy napićsięw niezłym otoczeniu lapki wina to śmiało możesz wybraćsiędo alchemii. w tego typu miejscach raczej tworzysiędobry klimat do rozmowy przy rozlicznych stolikach. w każdym z nich po 8-10 stolików, a zatem trochę wiary tam wejdzie. idealne miejsce na pogawędkę w kilka osób. w knajpie są trzy dosyć duże pomieszczenia na parterze, parę stolików wzdłuż lokalu z widokiem na plac nowy. parę dni byliśmy z żoną na koncercie zespołu warstadt (polecam muzę – za tekst i tony… dobrego dźwięku) i ponownie zawitaliśmy do alchemii (koncerty odbywająsięw piwnicy tego klubu-restauracji). w środku sporo pomieszczeń i półkomnat, całkiem wygodne sofy, można spokojnie zaszyćsięprzy drinku. skoro jesteśmy już przy drinku to wzięliśmy gin na toniku oraz bols z sokiem pomarańczowym i malinowym i za wszystko wyszło jakieś 30pln – zatem bardzo przyjemnie. jeśli wyczaicie jakiś wasz ulubiony zespół, który gra w alchemii, to na pewno warto zajrzeć i przy okazji coś zjeść. ostatnio jest w całym krakowie moda na burgery, w alchemii też mają. skoro to dobry biznes, to czemu nie wykorzystać mody, aby zamienić wołowinę w złoto?
0
irenastruga
5
9 yıl önce
kazimierz
kultowe, magiczne miejsce! jest ciemno i nieco ponuro, ale w lecie to jedno z nalepszych miejsc na spędzenie wieczoru, zwłaszcza jeśli romantyczna randka przekształcasięw długą nasiadówkę przy winie lub piwie i żalsięrozstawać.
0
joanna
4
9 yıl önce
kazimierz
alchemię od kuchni przerobiłam kilka razy w ciągu miesiąca przy okazjach festiwalowych. bardzo dobre miejsce na dość szybki i niewymyślny obiad. jadłam kilka rzeczy - wszystkie były smaczne, dobrze wyważone. samo menu jest fastfoodowo-niewiadomojakie, ale mi to nie przeszkadza, czy wpadałam sama, czy z grupą, każdego mogło zadowolić, nawet osobę na diecie bezglutenowej i beznabiałowej. mule prowansalskie na start polecam gorąco. świetna sałatka nicejska. fajna kiełbaska. przyzwoity pad thai. wina w rozsądnych cenach.
z obsługą różnie - są bardziej i mniej obrotni kelnerzy. mili zawsze, ale nie to najbardziejsięliczy.
atmosfera niezobowiązująca. pewnie będę wracać przy innych okazjonalnych bytnościach w krk.
0
mari-cha
4
10 yıl önce
kazimierz
po leniwym poranku zachciałosięnam śniadanka. szczęśliwie alchemia stanęła na naszej drodze i zaprosiła do swojego miłego dla oka wnętrza. bardzo podoba misiękonsekwencja z jaką je urządzono. pojemniki na sztućce zrobione z puszek są świetnym pomysłem. logo restauracji również przykuwa uwagę. toaleta jest ładna i czysta.
pan z obsługi szybko podał nam kartę śniadań, z których wybraliśmy nasze typy.
zestawy nasze były bardzo do siebie podobne - jajka królewski i jajka florentyńskie, z tym że len pierwszy zawiera gravlax. jajka w koszulkach miały rozkosznie płynne żółtka, bułki były chrupiące, sos holenderski pyszny i gładki. zastrzeżenie mam do tego, że rukola była lekko przywiędnięta i nie wyglądała zbyt apetycznie.
kompozycja dania ze szpinakiem, łososiem, bułeczką, jajkami, sosem... pierwsza klasa! porcja zdecydowanie wystarczająca na zaspokojenie nawet dużego porannego głodu.
cena zestawów jest moim zdaniem odpowiednia do jego wielkości i zawartości, ale do niskich nie należy.
muszę wrócić popróbować dań z karty dziennej.
0
oturum aç
hesap oluştur