plusy: lokalizacja w centrum miasta, dobre lane piwo
minusy: brudno, stoliki nikt nie sprząta, chociaż na taką małą knajpę było 3 pracowników (przynajmniej tyle widziałam)
bardzo chamska obsługa. siedzieliśmy w sali na -1, podeszła do nas kelnerka i poprosiła przejść do górnej sali (stwierdziła, że są tam wolne stoliki, a ona chce już zamknąć dolną salę). nie stanowiło dla nas to żadnego problemu, więc zaczęliśmy zbierać się, ale po 15 sekundach od powiedzianego nam po prostu wyłączyli światło. mój kolega grzecznie poprosił panią włączyć światło, bo absolutnie nic nie widać. było tak ciemno, że nie mogłam znaleźć swój parasol. na co dostaliśmy odpowiedź, że światła od korytarza musi nam wystarczyć. mój kolega poprosił panią jeszcze raz, po czym został całkiem zignorowany, a kelnerka demonstracyjnie odwróciła się do nas plecami. po trzeciej prośbie dostaliśmy odpowiedź, że nikogo nie obchodzą nasze problemy.
absolutnie nie polecam.