próbując ichniego "kurczaka" na słodko-kwaśno nie zawiodłem się, tempura ramen również pozostawiła bardzo dobre wrażenie. oczywiście "chińska witaminka" robi swoje, ale trzeba oddać, że takie podbite smaki potraw są radością dla podniebienia. więc od czasu do czasu to chyba nic złego, tak sobie pogrzeszyć. przy okazji warto podkreślić restauracyjny charakter tego miejsca, co nie jest bez znaczenia, jeżeli interesuje nas spędzenie czasu na czymś więcej, niż szybkie wchłanianie posiłku. dodatkowym plusem wizyty po norenami, była okazja do dowiedzenia się co to właściwie jest noren (暖簾).