pod norenami


mirabiela
4
8 yıl önce
stare miasto
knajpa została nam polecona przy pytaniu o cos wege bądź wegan w krakowie. luby wziął bento nic, ja zaś "wołowinę" z brokułami w czosnkowej wersji. fajne smaki, zarówno w jednym i drugim, herbata tez fajna, luby mówił cos o wodzie z kamieniem z czajnika. ogólnie fajnie, długo nie trzeba czekać.
0
michał
5
8 yıl önce
stare miasto
highly recommended - genuine asian food, with no grease and no meat. long menu, and tastes from japan, china and thailand - over two visits tried two curries, fried tofu with kale, pad thai, tom yum and miso soups, and some vegan cakes - excellent quality. my daughter (and she is quite picky) liked it as well.
0
mariola
5
8 yıl önce
stare miasto
restauracja zdecydowanie "wysokich lotów". pomysł zastąpienia mięsa - w mistrzowskim wykonaniu. szczególnie zachwyciła mnie zupa z czasowego menu nepalskiego -nie jestem w stanie powtórzyć nazwy (a minął już miesiąc i menu się zmieniło).
polecam.
0
medeaminte
4
8 yıl önce
stare miasto
grunt to dobry pomysł na lokal, ale tego pod norenami odmówić nie można.
 dzięki temu lokalowi przekonałam się, że mięso może być smaczniejsze, gdy mięsem nie jest.
szeroka oferta i pięknie wyglądające dania w połączeniu z pysznym smakiem robią swoje.
obsługa także na plus.
jedyne co mi przeszkadzało to ciemności iście egipskie oraz ilość jedzenia, której nie byłam w stanie podołać.
ale w końcu pod norenami nie powinno być chyba jasno? :)
0
kami
4
8 yıl önce
stare miasto
bardzo podoba mi się koncepcja tego miejsca - kuchnia azjatycka dla wege i wegan. składniki mięsne zostały zastąpione tofu i seitan i rożnymi dodatkami. w smaku rzeczywiście przypominają mięso. ja zamówiłam smażony pszenny makaron z "wołowiną". jako mięsożercy stwierdzam, że było super :) jedyne co było dziwne to konsystencja tego "mięsa". mój towarzysz jadł chińskie pierożki z "kurczakiem" poczęstowałam się jednym - całkiem niezłe. wystrój jest typowo azjatycki, ale prosty nie pstrokaty. dużo ciemnego drewna. polecam - nie tylko dla wegetarian.
0
stanisław
4
8 yıl önce
stare miasto
jak zawsze moja recęzje rozpocznie się od wstępu.
trafiłem tu podczas festiwalowego pobytu w krakowie. miejsce okazało się ciekawe wiec postanowiłem wejść. na drzwiach przeczytałem ze jest to restauracja wegetarianiska, co mnie nie przestraszyło bo czasem można zjeść cos bez mięsa. otworzyłem kartę i szukając bliskich mi dań ze świata mięsożerców znalazłem pierożki na paże. opis ich był dość lakoniczny wiec poprosiłem o objaśnienie kelnerkę i usłyszałem: "chińskie pierożki na paże z warzywami i mięsem, mięsem zrobionym z mix-u soczewicy i nasion. 😲 nie wierząc w to co słusze poprosiłem panią o wytłumaczenie jeszcze raz co jest w pierożkach próbując szukać słowa wołowina, kurczak lub wieprzowina. noe wchodząc w polemikę zamówiłem i zjadłem. smakowały mi, może dlatego ze były z mięsem.
ale do dziś nie mogę zrozumieć dlaczego udawać ze cos jest mięsem a nie jest.
p.s: wydaje mi się ze jest to ułatwienie dla początkowych wegetatian którzy nie maja aż tak silnej woli. 😊
0
fiszu
5
9 yıl önce
stare miasto
próbując ichniego "kurczaka" na słodko-kwaśno nie zawiodłem się, tempura ramen również pozostawiła bardzo dobre wrażenie. oczywiście "chińska witaminka" robi swoje, ale trzeba oddać, że takie podbite smaki potraw są radością dla podniebienia. więc od czasu do czasu to chyba nic złego, tak sobie pogrzeszyć. przy okazji warto podkreślić restauracyjny charakter tego miejsca, co nie jest bez znaczenia, jeżeli interesuje nas spędzenie czasu na czymś więcej, niż szybkie wchłanianie posiłku. dodatkowym plusem wizyty po norenami, była okazja do dowiedzenia się co to właściwie jest noren (暖簾).
0
maria
5
9 yıl önce
stare miasto
"kurczak" jest tu bardzo smaczny i naprawdę można się oszukać, że to mięso.

same wegetariańskie sushi mogą wydawać się nudne, ale sposób podania i użyte składniki są super.

największą niespodzianką był dla mnie prażony makaron sojowy - ekstra przekąska do chrupania.

and last but not least - sernika z białą czekoladą i matcha
0
broken
4
9 yıl önce
stare miasto
ach te noreny.
plus za ten cały wegetariański szał. plus za smaczne ciasta. plus za dobre wino.
minus za fatalną kawę. minus ze wegetę/glutaminian (?) - cokolwiek to jest, zaprzestańcie. minus za zbyt obszerną kartę (jak zapanować nad świeżością?). minus za dodawanie czosnku wszędzie - no na lunch w trakcie pracy odpada na maxa... w weekend bez randki daje radę.
plus za zarąbiste pierożki wszelkiego rodzaju, zwłaszcza moje ukochane momo. sushi średnie. zupy super, acz zbyt glutaminowe. bento słabe, praktycznie nic tam nie ma poza wypełniaczami. plus za spoko rameny. mieszane uczucia. jednocześnie lubię i nie. co ja z wami mam noreny?
za to wystrój ok, a obsługa mega grzeczna i pomocna.
0
cosiex
5
9 yıl önce
stare miasto
niedawno razem z moim lubym postanowiliśmy udać się do polecanej nam restauracji pod norenami.
to miejsce zrobiło na nas niesamowite wrażenie i na pewno jeszcze kiedyś tam wrócimy.
wystrój jest naprawdę wyjątkowy, restauracja wygląda przecudnie. zaraz po wejściu do lokalu czuć przyjemny zapach orientalnego bulionu.
miejsce to wygląda naprawdę bajkowo i kojarzy się z wschodnimi legendami.
ani ja ani mój luby nie jesteśmy wegetarianami .
tym bardziej podeszliśmy z niepokojem do bezmięsnego menu .
na przystawkę zamówiłam pierożki chińskie a mój chłopak zupę tom kha gai
pierożki były wyborne i przysięgłabym że czuje w nich wędzony boczek . zupa natomiast miała bardzo egzotyczny niespotykany smak . mój luby był nią zachwycony .
jako danie główne wzięliśmy zestaw otomodachi dla 2 osób ,który był dużo większy niż się zapowiada . spożywanie tego dania przypomina rytuał. najpierw małymi siateczkami które wyglądają jak te do łowienia rybek z akwarium wyjmuje się wszystkie składniki takie jak soja i grzyby. a na koniec gesty wywar wpija się razem z puszystym makaronem.
był to posiłek wyjątkowo sycący. a mimo to bardzo lekki . pozwoliłam sobie zatem na małe słodkie co nie co. zamówiłam brownie z sosem malinowym i było naprawdę przepyszne .
obsługa była bardzo życzliwa. pracujące tam panie wytłumaczyły nam jak należny spożywać zamówiony przez nas posiłek . nie czekaliśmy długo .
jak dla meni 5 gwiazdek .
podsumowując restauracja ta jest naprawdę miejscem wartym odwiedzenia . polecam je każdemu .
nawet tym którzy nie do końca wierzą że wegetariańska kuchnia może być smaczna .
p.s zainstalujcie odświeżacze do kibla w toalecie .
0
robi77
5
9 yıl önce
stare miasto
przechodząc ulicą krupniczą szukaliśmy miejsca na ciekawą kolację.
po wejściu zobaczyłem siedzących i dobrze bawiących się przy jedzeniu japończyków.
postanowiliśmy tam pozostać.
i nie pomyliśmy. zabawa różnymi potrawami była przednia.
ciekawy wystrój i naprawdę smaczne dania.
generalnie polecam.
0
oturum aç
hesap oluştur